Nowości na rynku modeli w skali 1/43

Może ktoś zapoda listę co było w tej serii DDR Atlasa i co ma ewentualnie być? albo link do strony gdzie można zobaczyć te cuda

nie wszystkie ale zawsze coś Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Dzięki Xiędzu, ja też w miedzy czasie poszperałem i chyba tu są wszystkie
[link widoczny dla zalogowanych]

wpis na samym dole strony

ooo to to

gdzieś miałem w ulubionych ten link i mi zwiał - dzięki

edit. to nie ten link co go miałem... skapłem się bo post ze spisem jest z dziś a to co miałem znalazłem z miesiąc temu... ale też było po-żabojadowsku Smile

Na niemieckim Ebayu pierwsze aukcje Sachsenringa P240 reprasentant...

setaur404 napisał:

Na niemieckim Ebayu pierwsze aukcje Sachsenringa P240 reprasentant...

dokładnie miesiąc temu napisałeś prawie to samo
w dodatku nie podajesz jakiegoś linku, żeby inni mogli sobie to obejrzeć tylko rzucasz jakieś hasła i radźcie se sami...
zaczynasz zaśmiecać forum (vide również temat o ciężarówkach ddr) a to się może skończyć ostrzeżeniami... Zabanowany

czytaj zanim coś napiszesz i myśl co piszesz...
będę miał cię na oku Cool

Mała (bo zaledwie 1/43) makabreska... No taki żarcik Very Happy

Cadillac S&S Hearse 1966, Neo:

Dla Trakera na trupki. Twisted Evil

Na stronie Modelcarworld pojawił się Dodge Monaco 1978. Nie wiem czy, to taki kultowy samochód, ale jego (ładny) model jest moim marzeniem od ponad 30 lat.
Ponad 30 lat temu widziałem go po raz pierwszy. Jechałem tramwajem Al. Niepodległości w Warszawie od SGPiS (wówczas, teraz znowu SGH) w kierunku GUS.
Za kierownicą tego auta (tak naprwadę blizniaczego Plymoutha Fury 1979) siedziała kobieta i prowadziła auto w ogóle nie patrząc na drogę, tylko na rozmówcę na prawym siedzeniu. Oczywiście musiała mieć jakiś związek z ambasadą USA. Takich aut w Warszawie wówczas nie było.
Samochód mnie zachwycił.

Niestety Neo popełniło coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych]

To niestety karykatura tego auta - pięknego, z linią jak morska fala . Dedykuję tak naprawdę tę informację kolekcjnerom Kultowych Aut PRLu. Ten model Neo nie jest lepiej wykonany niż ostatnio Trabant 601 Universal albo (co gorsza) Zastava 750. Dziwię się że Neo taki model zaczyna sprzedawać.
Wypuszczona w serii James'a Bonda zabawka Universal Hobbies o wiele bardziej przypomina oryginał, niż to nieporozumienie od Neo.

Cały model wygląda bardzo ładnie w kolorze zielonym i policyjnym, ale faktycznie, rzecz o której myślisz, czyli ta idiotycznie przerysowana fala na tylnym słupku psuje kompletnie efekt, przednie światła tylko pogarszają sytuację, a szkoda, bo im wiele do szczęścia nie brakowało z tym modelem Kwadratowy

Przyznaję, że jestem dużo bardziej krytyczny do tego modelu. Jak pisałem – od 30 lat wpatruję się w zdjęcia
tego auta i jego bliźniaka Plymouth Fury 1979, a i oryginał widziałem. Moim zdaniem temu modelikowi Neo
zielony kolor niewiele pomaga. Policyjna wersja - jak każda funkcyjna - utrudnia obejrzenie bryły i tylko z
tego powodu model wygląda lepiej. W modeliku Neo:

- same lampy przednie i sposób ich umieszczenia kompletnie niezgodny z oryginałem i w dodatku zrobione
tandetnie. Zła wielkość, rozmieszczenie, brak chromowej ramki, a w zasadzie chromowego osadzenia lamp.
Lampy w efekcie za duże i deformują wygląd przodu auta.

- całość bryły modelika – fatalna. Jest cały wygięty - przód i tył niżej, środek wyżej niż w oryginale,
- kabina osobowa nadmiernie obła i robi wrażenie za małej. Kształt tylnego słupka niezgodny z oryginałęm.
Prawdopodobnie dlatego, że burta błotnika nadmiernie się tu uwypukla – właśnie kosztem wysokości tego słupka,
- przednia szyba chyba zbyt płasko,
- tył samochodu opuszczony w dół, jak w aucie złamanym na tylnej belce (dawniej częsta wada starych
Mercedesów 123 i 115 bo naprawianie tego drogie),
- linia przejścia linii poziomej tylnego błotnika w pionową linię kufra – nadmiernie wyoblona,
- kształt tylnego zderzaka z wbudowanymi charakterystycznymi, trapezowymi lampami kompletnie skopany.
W ogóle linie tego zderzaka, kąty poszczególnych krawędzi, ich usytuowanie, także rozmieszczenie,
zagłębienie i kształt lamp w tym zderzaku mają ogromny wpływ na wygląd tego auta. W Neo nie zostało po
tym ani śladu.

Całość modelu wykonana w taki sposób, że pozbawia go jego charakterystycznych linii i proporcji. Z jednej
strony to linie bardzo wyraziste, z drugiej strony miękko przechodzące jedna w drugą. Z tego Neo udało się
wydobyć tylko drugą cechę i dzięki temu stworzyło zamiast modelu Dodge Monaco 1978 obłą, nieco
złamaną bryłę bez stylu i charakteru.

Żeby nie było tylko źle – dobrze zrobiona klapa bagażnika, poprawnie maska, dobre koła. To jednak trochę
za mało, żeby powstał dobry modelik za 250 zł.

Trochę to wyraz „sprawiedliwości społecznej”. Bogaci Amerykanie za duże pieniądze dostaną model
swojego auta gorszy od naszej Syreny 104 z Kultowych Aut PRL. A zapłacą prawie 10 razy więcej.

Rzeczywiście ten Dodge niezbyt im się udał.
Z Mercedesem też sobie nie poradzili - [link widoczny dla zalogowanych] Confused

UWAGA, UWAGA!!!

Nie chciał Abrex to zrobi NEO

[link widoczny dla zalogowanych][/url]

no no ładnie tylko ciekawe jaka cena ;]