Kultowe ciężarówki z okresu PRL-u - Deagostini - skala 1:43

Produkcja seryjna Starów 28/29 zaczęła się w ostatnim kwartale roku 1968.Tak więc w 1969 r. dominował model skrzyniowy,inne rodzaje wchodziły dopiero później.Jednak jak wnioskuję wydawnictwo jak zwykle podało datę rozpoczęcia produkcji Starów 28/29 a nie zabudów,które powstawały w późniejszych latach.Co do furgonów na bazie Stara,to powstawały one w Sanoku pod nr. N-110 i dalsze.Rozwinięciem tej budowy była wersja Stata 29 WT. Co do historii meblowozu z Koźuchowa Stara 25 N-38 stojącego obecnie w muzeum w Białymstoku,to jako ciekawostkę dodam,źe pojazd ten pierwotnie był eksploatowany w Gorzowie Wielkopolskim.Potem trafił do wieloletniego kierowcy tego pojazdu.Wkońcu stał się altanką na działce.Rodzina wspomnianego szofera przekazała pojazd na coś w rodzaju złomowiska w Deszcznie pod Gorzowem.Przez wiele lat,jadąc trasą Szczecin Wrocław widywałem ten pojazd na tym parkingu.Kilka lat temu zakupił go mieszkaniec Białegostoku i dokonał remontu/wstawiająć silnik Diesla-stąd na masce liczba 27/tego pojazdu.Oczywiście napisy na bokach nawiązują do Białegostoku. W sumie modele ciekawa i też będę statał się je nabyć.

W126 napisał:

Jak już tak strasznie poprawnie chcemy, to powinno być żuraw samochodowy, a nie dźwig Wink

Ale oczywiście aktualizacja świetna. Byle tylko modele nie były zbytnio uproszczone.

Pełne oznaczenia to STAR 28/29 - ŻS4.

Panie Piotrze dziwne jest podejście wydawnictwa do podawania nazw modeli. Raz podają dokładna nazwę np Star 25 MSH-2 , Star 25L N-38 a innym razem star a28 dźwig. Moze zmienią to w najbliższych modelach.
Myślę że przy dźwigu którego skanowali że ścieżki Starachowickiej dużo zdjęć podpisanych jest star28 dźwig i stąd taka nazwa modelu.[link widoczny dla zalogowanych]

I tak się rodzi plotka. Skąd informacja, że skanowali Stara z plenerowej wystawy w Starachowicach? Któryś z kolegów pisał, że taki Star tam stoi, ale nie że ten konkretny egzemplarz był skanowany.

Swoją drogą, mnie też dziwi fakt, że raz wydawnictwo podaje pełne, fachowe nazwy modeli a raz ogólne stwierdzenia, jak np. dźwig.

Nawet jeśli skanowali Stara ze "ścieżki" to mam nadzieję, że model nie będzie wydany w takim burym, wojskowym kolorze.
Tysiące takich dźwigów (żurawi) pracujących w tamtym czasie w Polsce miało malowanie cywilne. Sam dźwig był z reguły żółty a kabina w którymś z typowych kolorów Stara.
Nieliczne w stosunku do reszty dźwigi w kolorze khaki były na stanie wojska i rzadko widoczne były na ulicach.
A co do nazewnictwa modeli, to nie jedyny przykład niekonsekwencji i niekompetencji DeA ale ten jest niegroźny 😉

Groźny, czy niegroźny, zależy jak na to patrzeć. Powiela błędne słownictwo branżowe. Gadałem kiedyś z kolegą, który pracował w Hiab Multilift. Był specjalistą technicznym ds. sprzedaży i miał tytuły naukowe w tej branży, więc wie, co mówi. Powiedział, żebym zapamiętał sobie raz na zawsze, że na samochodach dźwigów nie ma. HDS to też żuraw, a nie dźwig, mimo, że rozwinięcie skrótu sugeruje inaczej. Dźwigi są w budynkach i są to po prostu zwykłe windy. Dźwig podnosi ładunek wyłącznie w pionie ciągnąc go wzdłuż sztywnych prowadnic zamocowanych na stałe w konstrukcji obiektu budowlanego. Żuraw ma możliwość obrotu we wszystkich kierunkach i czasem też wysuwu ramienia, a suwnica może jeździć w poziomie wzdłuż szyn lub prowadnic. Dźwig w pionie, suwnica w poziomie, a żuraw się kręci - mówiąc kolokwialnie i upraszczając. Tak sobie zakodowałem i tak powtarzam od lat. Na samochodach są żurawie samojezdne, przeładunkowe itp. Najgorsze, że nawet na stronach firm budowlanych w internecie pod pozorem wyjaśniania różnic między dźwigiem, a żurawiem powiela się te same błędy, co w mowie potocznej. Inżynierowie nie bez przyczyny nazwali zabudowę tego stara ŻS4, a nie DS4. Kiedyś był większy nacisk na poprawność terminologii i jakąś systematyczność w nazwach, a dziś mamy wolny rynek, róbta co chceta, a inżyniera można zrobić zaocznie w szkole prywatnej. Przepraszam za OT, ale uważałem, że to ważne, bo 90% ludzi nie widzi problemu. Dalej tego wątku nie będę ciągnął.

Jesli DeA wskazało na datę 1969, to mam nadzieję zobaczyć kabinę Stara 28/29 jeszcze z dzieloną szybą przednia i starym typem kierunkowskazów (mniejsze rozmiarem i innego kształtu+przednie bez świateł postojowych)
Co do malowania żurawia i kabiny zgadzam sie z kolegą @max.
Gdyby wydanie takiego modelu zależało ode mnie, to umiescilbym rok 1972.

@W126
Masz rację co do braku poprawności stosowanego nazewnictwa ale wcale nie jest tak, że kiedyś bardziej na to zwracano uwagę a teraz mniej bo jest ogólne przyzwolenie na "róbta co chceta".
Po prostu język ewoluuje i zmienia się również nazewnictwo.
Kilkadziesiąt lat temu (a wielu z nas to pamięta 😉) żuraw samochodowy, budowlany etc. powszechnie nazywany był kranem - od angielskiego crane. W latach 60-tych w ramach akcji rugowania obcych naleciałości wprowadzono do powszechnego użytku m.in. określenia żuraw (co jest tłumaczeniem crane'a z angielskiego) i dźwig. Dźwig przyjął się bardziej w powszechnym użyciu bo żuraw za bardzo kojarzył się z ptakiem. Ale pewnie z czasem żuraw będzie używany powszechnie. Ważne żeby nie dać się zwariować bo nie jest najważniejsze czy to dźwig czy żuraw, czy silnik (benzynowy) zasilany jest przez gaźnik a nie karburator a napęd przekazywany poprzez mechanizm różnicowy a nie dyferencjał itp, itd. Ważne żeby to wszystko dobrze pracowało. A po dobrze wykonanej pracy będzie można pojechać na zasłużony urlop np. do Włoch, ups!, do Italii 😀
Koniec offtopu.

A ja mam nadzieję, że ten dźwig będzie miał ruchome i obrotowe ramię, nie jak sztywna IFA z Atlasu...
Będzie można nim dźwigać (lub jak kto woli żurawiować) jakieś elementy w skali.

Raczej ruchome nie będzie, ale może się będzie dało przerobić w miarę sensownie

Jestem ciekaw jak wydawnictwo odwzoruje kratownicę oraz liny.

Nie ma co gdybać wyjdzie to zobaczymy, prędzej będą cieszyć się prenumeratorzy wystawią zdjecia i wtedy bedziemy chwalić pod niebiosa kunszt odwzorowania pojazdu.

No ciekawe kiedy zaczną wysyłać prenumeraty:)

JarekS napisał:

Będzie można nim dźwigać (lub jak kto woli żurawiować) jakieś elementy w skali.

No ja bym raczej powiedział że "podnosić", ale żurawić też brzmi zacnie Laughing

A poza tym - osobiście jestem mega zadowolony z tej serii, jak do tej pory wszystko co wyszło to dla mnie PETARDA Laughing

, nawet ZIŁ 130 z tą dziwną zabudową jest ciekawy.
Brawo DeA - tak trzymać Laughing

RAFLAB napisał:

JarekS napisał:

Będzie można nim dźwigać (lub jak kto woli żurawiować) jakieś elementy w skali.

No ja bym raczej powiedział że "podnosić", ale żurawić też brzmi zacnie Laughing

Ale jak już podniesiesz, to musisz potem coś z tym zrobić - położyć, opuścić...
Po co budować takie rozbudowane zdania Razz

Generalnie cały mechanizm dźwigu wcale nie musi działać, żeby była "zabawa" ze zdjęciami... Wzorem Premium Classixxs czy SSM, mogłoby być ruchome i obrotowe ramie, a samo zwijanie liny już sztywne. To nie jest specjalnie mocno skomplikowany mechanizm, żeby nie dało się go zrobić w modelu gazetowym...