Kultowe ciężarówki z okresu PRL-u - Deagostini - skala 1:43

Dla ciekawskich star meblowóz waży 533g więc dosyć sporo.

Co do tylnych drzwi mam podobne spostrzeżenia jak W126.
Nie wygląda na to żeby były to zwyczajne okienka z przeźroczystymi szybami. Wyglądają jakby były zaślepione blachą.
Ale rodzi się pytanie po co ktoś zadał sobie tyle trudu żeby w płatach drzwi wyciąć dwa równe, symetryczne otwory a potem na nowo je zaślepić? Przy czym dodatkowo otwory trzeba było wzmocnić, zabezpieczyć przed korozją i osadzić blachę na uszczelkach. Przecież to kawał niepotrzebnej roboty...
Myślę, że początkowo były to zwykłe okienka z przejrzystymi szybami a w trakcie eksploatacji uznano, że są niepotrzebne i albo szyby zamalowano albo w ich miejsce osadzono dopasowane kawałki blachy...

Jakub napisał:

Na minus brak okien w tylnych drzwiach - powinny być w miejscu tych brązowych prostokątów.

W126 napisał:

Co do okien w tylnych drzwiach - czy aby na pewno powinny być, tak jak napisał Jakub? Była kiedyś gdzieś dyskusja, że drzwi boczne w odrestaurowanym egzemplarzu to fikcja dodana w późniejszych latach i czy nie tak samo jest z szybami w drzwiach tylnych? Mam wrażenie, że model jest jednak poprawny pod tym względem.

Na imcdb są zdjęcia tyłu.
Tutaj niby są jakieś odblaski i wygląda to trochę jak szyby w tylnych drzwiach (chociaż równie dobrze mogą to być jakieś zacieki na farbie, a nie odblaski):

Polecam obejrzeć fragment 3 odcinka serialu telewizyjnego pt. „Podróż za jeden uśmiech”, gdzie ten Star się pojawił. Na nim wzorowali się projektanci z DeA, tym bardziej, że ma tą samą tablicę rejestracyjną.
W 3:29 wydać od strony wnętrza to okno i jest czymś zaślepione, a od zewnątrz wygląda jak zamalowana szyba albo blacha.
Drugi raz też dobrze widać od środka w 3:41.
W 7:46 też dobrze widać tylne drzwi i tu wydaje mi się, że to jednak blacha.
Dlatego dla mnie model z zamalowanymi oknami w tylnych drzwiach jest jak najbardziej zgodny z oryginałem. Oczywiście, do większego upodobnienia do oryginału przydałby się napis WPHM Gdańsk i oznaczenia na drzwiach kabiny.

Poniżej link do tego odcinka.
https://www.youtube.com/watch?v=P7yAT30sm4s

Rzeczywiście mafo, w serialu w miarę ładnie to widać.

Wygląda na to, że otwór był początkowo wybity na wylot. Od wewnątrz po obwodzie był wykończony z tego co widzę kątownikami lub ewentualnie kantówką drewnianą i miał wstawione 3 pionowe poprzeczki wzmacniające konstrukcję lub zabezpieczające przed wejściem z zewnątrz niepożądanych amatorów mebli Smile

Za jedną z tych poprzeczek trzyma bohater serialu.

Z zewnątrz wygląda na to, że te zaślepienia są w tym samym kolorze, co ciemna część nadwozia. Czyli albo ktoś starannie dobrał farbę i zamalował, albo te zaślepienia już tam były przed malowaniem całego pojazdu. Ciekawa sprawa. Jeśli model odwzorowuje dokładnie ten egzemplarz, to jest jak najbardziej poprawnie i tylne okienka powinny być zaślepione, tak jak w modelu. Ciekawe, czy jeździły też egzemplarze z przeszklonymi drzwiami.

No i tak jak napisał mafo, oryginał w serialu miał tablice GK-91-53. Tak samo, jak model.

DeA po raz kolejny pozytywnie nas zaskoczyło wydając w serii bardzo dobrze odwzorowany model samochodu Star 25L Meblowóz . Właściwie można uznać , że wszystkie , do tej pory wydane modele są spełnieniem marzeń większości kolekcjonerów a w szczególności entuzjastów polskiej motoryzacji .

Też tak uważam, seria to zdecydowany strzał w 10 i to bez wyjątków.

W126 napisał:

Rzeczywiście mafo, w serialu w miarę ładnie to widać.

Wygląda na to, że otwór był początkowo wybity na wylot. Od wewnątrz po obwodzie był wykończony z tego co widzę kątownikami lub ewentualnie kantówką drewnianą i miał wstawione 3 pionowe poprzeczki wzmacniające konstrukcję lub zabezpieczające przed wejściem z zewnątrz niepożądanych amatorów mebli Smile

Za jedną z tych poprzeczek trzyma bohater serialu.

Z zewnątrz wygląda na to, że te zaślepienia są w tym samym kolorze, co ciemna część nadwozia. Czyli albo ktoś starannie dobrał farbę i zamalował, albo te zaślepienia już tam były przed malowaniem całego pojazdu. Ciekawa sprawa. Jeśli model odwzorowuje dokładnie ten egzemplarz, to jest jak najbardziej poprawnie i tylne okienka powinny być zaślepione, tak jak w modelu. Ciekawe, czy jeździły też egzemplarze z przeszklonymi drzwiami.

No i tak jak napisał mafo, oryginał w serialu miał tablice GK-91-53. Tak samo, jak model.

U mnie w mieście, jeździł taki - 1 szt. Zawsze można go było spotkać w centrum miasta pod jednym z największych sklepów meblowych. Tak, jak piszesz, z tyłu pierwotnie montowano w drzwiach szyby (okratowane). Poza tym, mogę dodać, że czcionka na pojeździe, który widywałem, była całkiem inna - coś w rodzaju Time New Roman. Podejrzewam, że był to oryginał, bez żadnych napraw, gdyż piszę o latach 1965-70.

Były przynajmniej dwie wersje napisu MEBLE

Piotr1-60 napisał:

U mnie w mieście, jeździł taki - 1 szt. ...ż piszę o latach 1965-70.

A możesz napisać, jakie to miasto ?

Super, że się odezwałeś z tym wpisem. To, że go widziałeś w naturze, dla mnie bardzo urealnia tego Stara. Ja nie wiedziałem o istnieniu takiego aż do tej serii. Myślałem, że była w takim kształcie tylko naczepa D-40, jak z modeli Estetyki - doczepiona do ciągnika Stara C28. I o niej przez dziesięciolecia myślałem, że jest zmyślona przez projektantów Estetyki.
Dla mnie ten STAR - do Twojego wpisu - wciąż istniał w świecie pewnego rodzaju mitu.

$Promens - poczytaj dane Piotra pod Jego awatarem, wyraźnie pisze - CZĘSTOCHOWA

Swego czasu ktoś przedstawił na naszym forum zdjęcie Stara meblowozu ze Związku Radzieckiego lub Rosji. Nie mogę go znależć. Mógłby ktoś mnie naprowadzić na ten post lub wstawić to zdjęcie. Wink

Witajcie,
przeglądając stare zdjęcia meblowozów zauważyłem, że nadwozie występowało w 2 wersjach - z 2 lub 3 oknami w przedniej górnej części. W wersji 3-okiennej dopatrzyłem się też wycieraczek umieszczonych w dolnej części obu górnych, bocznych szyb, które nie zostały odwzorowane w modelu.
W wersji 3-okiennej na bocznych ścianach, na końcach najwyższej listwy występowały kierunkowskazy, których także brak w modelu.
Zauważyłem też że wersja 2-okienna miała niżej umieszczoną klamkę drzwi do kabiny (pomiędzy 1 i 2 listwą) oraz bardziej zaokrąglone tylne okienka w kabinie kierowcy. Te okienka nie są dobrze odwzorowane w modelu ponieważ ich tylna krawędź powinna być lekko zaokrąglona - widać to nawet na zdjęciach białostockiego Stara przed odbudową.
Model ma spory potencjał do konwersji, można zrobić wersję 2-okienną lub inne malowania wersji 3 okiennej np z jasnym dachem lub jasnym pasem wzdłuż górnych okien oraz innymi oznaczeniami.
Na jednej z fotografii widać, że na tylnej ściance, za kierowcą umieszczona była apteczka w postaci jasnego pudełka z krzyżem, gdyby ktoś waloryzował wnętrze modelu można ją odtworzyć.
Modelik mimo drobnych niedoskonałości uważam za znakomity, piękne malowanie i odwzorowanie szczegółów oraz jego absolutna unikalność. Podoba mi się także podwozie z odwzorowanym deskowaniem na ramie oraz ciekawa czcionka "MEBLE" używana przez WPHM Gdańsk, choć literka "B" sporo różni się od oryginału.

Star Meblowóz nie był produkowany seryjnie, to była produkcja jednostkowa, manufakturowa, wyprodukowano z tego co pamiętam 8 sztuk w zakładach w Kożuchowie, więc logiczne, że pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami występowały różnice.

I nawiązując do powyższej wypowiedzi zastanawiam się czy ten meblowóz był aż tak "zasłużony" by odwzorowywać go potomnym w skali 1:43? Ale czytałem, że model wielu osobom się podoba. Więc dobrze, że jest. Są różne gusta.

Nie kupiłem. Czekam na prawdziwe gwiazdy. Ten samochód nie miał nawet wycięć karoserii nad kołami ( błotników ). Zobaczcie jak "praktyczną" musiała być czynność wymiany kół.

Z plastycznego punktu widzenia samochód trochę "dziwoląg". Dla mnie nieciekawy. Czekam na Stary z nadwoziem furgon, chłodnia etc.

Każdy ma swoje zdanie na temat modelu meblowozu w kolekcji , ja na przykład liczę na obecność innego "zasłużonego" a mianowicie WZT Mielec