Porównania

Wysłany: Sob 14:53, 02 Mar 2013

Jarku ! Pozwolę sobie na uzupełnienie.

Bez komentarza, wszystko widać :

Wysłany: Sob 19:06, 02 Mar 2013

Hmmmm..., na korzyść gazetówki przemawia pomalowany układ wydechowy Wink

.

Wysłany: Śro 23:10, 06 Mar 2013

Przy okazji, że stałem sie bardzo szczęśliwym posiadaczem modeli Ferrari z serii gablotkowej IXO wrzucam szybkie porównanie modeli 550 Barchetta.
Gablotka vs. Gazetka - jedziemy:

Szybki rzut oka z góry nie ujawnia za dużo ale diabeł tkwi w szczegółach.

Na początek:
Zupełnie inny grill, gablotka to żeberka pociagnięte na srebrno gazeta czerń ze srebrnymi imitacjami halogenów. Rzuca się w oczy rózne podejście do oświetlenia i wypełnienia kloszy.

Felgi to niestety nie jest mocna strona gazetówek - moze felgi nie ale tarcze hamulcowe na pewno w gablotkowej wersji wymiatają.

Z tyłu oczywiście pomalowane w środku światełko należy do gablotkowej wersji:

Wnętrze jest bardzo podobne - jedyne co zauważyłem to pociągnięte na srebrno elementy foteli i wkłady lusterek - odpowiednio srebrna farba w gazetce i folia w gablotce.

Gablotka wygrywa ale detalami - nie wiele ale do przodu - wrażenie jest lepsze - ogólnie modele się nie różnią ale wystarczy popatrzeć z bliska... Cena? W moim przypadku różnica 15 zł.
Gablotka 1 - Gazetka 0

Przy okazji gablotek przyjrzałem się jeszcze 360 Modenie - co prawda Gablotka to Spider a Gazeta to Coupe ale spróbujmy:

Silnik, trochę bardziej pomalowany na srebrno w niektórych miejscach w Gablotce, trochę inna naklejka, generalnie strasznej różnicy nie ma:

Tarcze hamulcowe - dokładnie to samo co wyżej:

Ciekawostkę zostawiłem na koniec: światła przód Smile

Teraz, który ma malowane, a który plastykowe wkłady?
Ha! - Gablotka pomalowana, a gazetka plastikowa - jak to wygląda - oceńcie sami:

Tu werdykt nie jest taki prosty ale jestem jednak za gablotką - szczegóły ale jednak przeważają, mimo tych świateł Wink

Wysłany: Śro 23:35, 06 Mar 2013

Barchetta miażdży gazetówkę pod względem wykonania reflektorów. Niebo a ziemia, w gazetówce to jest jakaś chora fantazja, nie wiem jak można było ten element aż tak spieprzyć... ehh szkoda gadać.
Zauważ jeszcze, ze gablotkowe modele mają fototrawione emblematy (albo mnie się wydaje). Za to dziwna sprawa z tym grillem w 550, bo powinna mieć halogeny po bokach, tak jak gazetówka, a ich nie ma.. hmmm....
Co do samych tarcz hamulcowych, to takie nawiercane wyglądają bardzo fajnie, dopóki modelik stoi, kiedy kółka się obracają wtedy już wygląda to co najmniej dziwnie, bo tarcze też powinny się obracać.. No ale co kto lubi Wink

Wysłany: Pią 13:32, 08 Mar 2013

SlawekH napisał:

Hmmmm..., na korzyść gazetówki przemawia pomalowany układ wydechowy Wink

.

Otóz nie:
-IST nadal ma felgi "ni z gruszki ni z pietruszki"
-IST ma krzywo naklejone listwy boczne
-IST ma nadal jakieś dziwne malowane guziki zamiast przednich kierunków
-IST ma też wady lakiernicze-wystarczy spojrzeć na nierówną krawędź nadkola z tyłu od strony kierowcy.
-IST ma nadal chromowane malowane tylne swiatła;
-IST nadal nie ma zaznaczonego tylnego światła pod tablicą rejestracyjną.
-IST ma natomiast fajny kolor, głębię grilla, białe paski na oponach (których notabene nie widuje się na zdjęciach z lat 60-tych), malowane wnętrze i elementy fototrawione.
Reasumując wystarczy do modeliku z KAPu:
-kupić np. od kolegi Rafa i zamontować fotorawiony znaczek, napisy i wycieraczki,
-zastosować przednie kierunki oraz komplet kół od warszawy pick up,
-zastosować tylne swiatła od pobiedy cabrio z avtolegend,
-pomalować markerem ramki wokół szyb, poprzeczną ramkę na przedniej szybie oraz progi
-pomalować wnętrze
-wyciąć z foli chromowej i przykleić boczne listwy
-dołożyć gablotkę
i mamy model, który bije gablotkowego ISTa na głowę.

Wysłany: Sob 20:49, 09 Mar 2013

Od dzisiaj jestem posiadaczem dwóch modeli Renault 19, jeden 5d od Minichamps, drugi 16S 3D od Universal Hobbies.

Na pierwszy rzut - przody.
Minichamps góruję nad UH, reflektorami, oraz równiej zamontowanymi halogenami. UH - zdecydowanie ładniejszy grill, z głębią, oraz wyraźniej zaznaczone linie podziału maski, zderzaka.

Tył - przewaga Minichmps 'a. Zdecydowanie ładniej i smuklej wykonany cały pas z lampami, w UH, wygląda po prostu topornie. Dodatkowy plus PMA, za hak holowniczy i naklejkę " D " - ma to niesamowity urok, serio Wink

W poniższych dwóch zdjęciach, chcę pokazać różnicę w jakości warstwy lakieru, gdzie Universal Hobbies, przewyższa PMA. Ten pierwszy, ma zdecydowanie cieńszą warstwę, co od razu wpływa na widoczność podziału linii maska / błotnik / drzwi. Tutaj plus zdobywa - UH. Dodatkowo PMA, traci punkty, za nieładnie zaznaczone listewki ochronne. Wyjeżdżają poza ich właściwe miejsce bytu Smile

PMA

Universal Hobbies

Podwozie, tutaj wygrywa Minichamps. Posiada pomalowany układ wydechowy, ładniej oraz bardziej szczegółowo wykonane okolice silnika. Bardzo fajnym akcentem jest - iście francuskie rozwiązanie - podwieszane koło zapasowe. W UH, jest odlane w całości, tutaj stanowi osobny element, tak samo jak hak - super pomysł.
Universal punktuje tylko widocznymi przewodami - to troszkę za mało Sad

PMA

UH

Jednym elementem, którego nie byłem w stanie sfotografować jest wnętrze, z przewagą, aczkolwiek nie duża - Minichamps 'a.
Kokpit wykonany jest nieco staranniej, nie ma śladów formy, oraz białego nalotu od kleju. Punktuje także, ładnym drążkiem zmiany biegów, co ciekawe, PMA nie posiada ... hamulca ręcznego tj. ( prawdopodobnie jest ) odlany razem z podłogą.
Detale tj. wycieraczki, halogeny są domeną Minichampsa.
Jednak Universal również wykonany jest na dobrym poziomie, gdyby nie ślady formy na załamaniu kokpitu, i minimalnie gorsze detale - postawiłbym znak równości pomiędzy oboma producentami, w dziedzinie wnętrza Smile

Ostateczny werdykt ... pozostawiam Wam !
Gdyby połączyć pozytywne cechy obu modeli, powstałby idealny model R19 ph. II

Znajdź 10 różnic Very Happy

Moskwicz 400 (KAP №37) VS Opel Kadett K38 1937-1940 (Opel Collection №53)

i wreszcie na modelu Opla Shocked

TAKI CUD

Moje podziękowania dla chińskich towarzyszy Hurra

Miałem tego nie robić, bo wydawało mi się, że różnice są zbyt oczywiste ale na prośbę smigiego przyjrzałem się dokładniej dwu modelom Ferrari: 512M jeden to Hot Wheels, drugi Minichamps.

Pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy to różnica w szerokości modeli - nie jest to dużo, nie mierzyłem dokładnie. Na oko może 1 mm.

[link widoczny dla zalogowanych]

Najpoważniejszą różnicą jest zawieszenie, HW stoi wysoko, narzekałem już na to w moim wątku ale dopiero w zestawieniu widać dokładnie problem z nadkolami.

[link widoczny dla zalogowanych]

Kilka detali różni oba modele, np tylna część nad silnikiem. Troszkę inne przednie światła, inaczej malowane ramki boczne okien, inne wykończenie dolnej części tyłu nadwozia.

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy warto? Chyba warto. Najbardziej razi to skopane, za wysokie zawieszenie, które w PMA jest idealne. Profil ogumienia też jest o wiele za duży. PMA to stary model, jeszcze w srebrno-niebieskim pudełku i nie trzeba oczekiwać od niego mega detali. Jest klimatyczny i wygląda o wiele lepiej od Hot Wheelsa.
Aha, jeszcze HW ma grubszy lakier i PMA ma fajnie pociągniętą na czarno głębię między żeberkami na drzwiach.

Oj lakier to zdecydowana bolączka Minichampsa, bardzo psuje wg mnie ten modelik. Poza tym i przednimi światłami (wg mnie Hot Wheels tudzież Detail Cars mają je bardziej poprawne i zwyczajnie lepiej zrobione), to bez dwóch zdań PMA jest zdecydowanie lepszy. Czy warto? Na pewno, p[ytanie tylko za jaką kwotę Wink

Inne są przednie kierunki.HW ma je duże na wierzchu,a Pma czy Minichamps(nie wiem nie znam się na tym[co to jest PMA?] ma mniejsze bardziej w głębi.HW nie ma napisu na klapie ten drugi tak.HW ma kierunkowskaz na błotniku którego temu drugiemu brak.HW brak dokładki pod błotnikiem i chyba(albo jest zalane) przetłoczenia przed wlotami z boku.Ma również inne wycieraczki.

PMA to dokładnie to samo co Minichamps. Pełna nazwa to Paul's Model Art Minichamps.

Model Minichamps to w moim przypadku 3 razy tyle co HW - niecała stówa. Pamiętajmy, że to "stary" PMA. Akurat teraz mam porównanie choć firma i w nowościach nie jest równa. Dowody przedstawię niedługo u siebie Smile

Suma sumarum - według mnie warto.

P.S.

Tak przy okazji 6 numeru Ferrari Collection.

Mam gablotkowe 599 GTB, kupiłem dziś gazetkową wersję, bo jest czarna, a czarne Ferrari jest mile widziane na mojej półce.

tak na bardzo szybko - modele są bardzo podobne w wykończeniu.
Duża różnica jest z przodu - Gablotka ma lepiej wykonany grill, a wloty powietrza na przednich błotnikach/nadkolach mają zamarkowaną siatkę. Gazetka to płaski plastyk w tym miejscu.
Generalnie różnice nie są duże. Gazetka daje nam naprawdę dobry model z super światłami, ładnym lakierem, świetną bryłą.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja jestem zboczony i muszę mieć czerwoną wersję ale wszystkim polecam czarną. Warto!
Na pewno też sprawdzę wersję z carbonowym dachem od Hot Wheels Elite, coś mi się wydaje, że to może być najlepsza opcja.

Na prośbę zrobiłem małe porównanie, ale wielu różnic między Atlasem i Ist-em nie ma - wycieraczki i małe różnice w malowaniu - Oceńcie sami ?

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Pięknie dziękuję za porównanie Wink

Teraz widzę, że jednak IST mnie bardziej przekonuje...
Gdyby tylko miał tylną tablicę rejestracyjną z Atlasa byłoby wręcz idealnie Smile

Ursus 325 "Uniwersal Hobbies" 1:43 / Ursus 25 "ZM Ursus" 1:1

Porównanie

MINICHAMPS - STARY VS NOWY

Mercedes W124 (stara klasa "E")

Firma Minichamps wypuściła dośc wiele modeli tego Mercedesa, były dostępne wszystkie wersje nadwoziowe, modele sprzed i po liftingu

Pozwole sobie zacytować kolegę idoneo1, który napisał w innym temacie kilka zdan w związku z porównaniem:

idoneo1 napisał:

porównywałem go z poprzednim W124 i na żywo różnica jest znaczna. W stosunku do starszego PMA ma poprawiony, prawidłowy kształt nadkoli, inne zderzaki, przednie i tylnie swiatła, lusterka zewnętrzne,nowe, cieńsze i dwubarwne klamki oraz całe wnętrze. Jest to od podstaw opracowany nowy modelik. Poza tym nowsze wydanie W124 przedstawia tylko starszy model prawdziwego merca, który ma gwiazdę na chłodnicy, a nie na masce. Starsze wydania produkowane były w obu wersjach: starszej (z gwiazdą na chłodnicy) i nowszej (z gwiazdą na masce). Na tej stronie można porównać nowe i starą wersję oraz pięćsetkę.
[link widoczny dla zalogowanych]

Od siebie jeszcze dodam, że inne zmiany to: o wiele lepszy lakier, nowe szyby, wycieraczka przednia, wnętrze również uległo zmianom

Porównywane wersje to popularne sedany z ok. 1990 roku - bordowy to model nowszy, szary jest starszy

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]