Waloryzacje

A myślałem, że kosmici to wymysł Amerykanów, ale Ty jesteś kurcze rzeczywisty Shocked

Fenomenalne, naprawdę pełen szacun za to co robisz Laughing

Kolekcjoner - Ty przestań się bawić w KAP-y, a bierz się za kolejny model 1:8, bo w tym jesteś genialny!

Nie myślałeś kiedyś by odbudować jakiś samochód w skali 1:1. Ja na Twoim miejscu chyba bym nie wytrzymał. Taki model, a nie da się nawet do niego wsiąść nie mówiąc już o o tym że nie można się nim przejechać.... można tylko patrzeć i patrzeć. A jest na co patrzeć. Naprawdę. Po tej 126 Polistila /bo to chyba Twoje "dzieło" było/ myślałem że jesteś taki /przepraszam za określenie, nie chciałem urazić Cool

/ "psuj" a Ty jesteś "TWÓRCA" przez duże T . Szacun pełny...... Na koniec powiem tak : Ten temat to obowiązkowy punkt dla mnie podczas wizyt na forum.

Efekt genialny-pełen podziw. Używasz skaju razem z tą siateczką od spodu czy oddzielasz żeby była cieńsza?

Jest to mega cienka skajka sprowadzona z Włoch, jej grubość wraz z siateczką wynosi poniżej 0.5mm Very Happy

wyszło to ładnie , myślałem, że będzie kicha na zaokrągleniach. Ale teraz czeka Cie coś co będzie chyba najtrudniejsze z całej tej waloryzacji : weathering.
Przy oryginalnym lakierze z mocnym połyskiem... zobaczymy jak Ci to wyjdzie Wink

W ostrość lakieru czy jego minimalne matowienie nie będę na pewno ingerował, - zostaje jak jest. Delikatnym brudzeniem potraktowałem komorę silnika, podwozie, wnętrze zderzaków jak i ich mocowania - czyli wszystko to czego Kowalski nie myje użytkując auto na co dzień. Biorę pod uwagę mniej więcej lata 1963-64 - więc moja garbuska jest już użytkowana 6-7 lat (jak pochodzi z początku 57 roku) - w tym wypadku lakier jak jest zadbany może lśnić.

Już kanapa na swoim miejscu.
Po pierwszych testach płytka elektroniczna jest przystosowana na zasilanie z modułu baterii (3 x NiMH) i zdaje egzamin w 100%.
Na pierwszych fotkach widoczna płytka elektroniczna z zaprogramowany dżwiękiem odpalanego silnika (ok. 22s), wszystkie niezbędne przewody zostały polutowane i są wylotowymi z siedziska. Poprowadzę je przez kanał który w tym przypadku będzie pełnił swoją funkcję maskowania wiązek przewodów.

kolekcjoner87 napisał:

(...)moja garbuska jest już użytkowana 6-7 lat (jak pochodzi z początku 57 roku) - w tym wypadku lakier jak jest zadbany może lśnić.

To były lakiery nitro Razz

Ale przyjmijmy, że Wawka nie jeździła zimą Very Happy

O tak

Jestem ciekaw, za ile byś sprzedawał tak przerobioną Warszawę, gdybyś robił dwie.

Kanapa wygląda jak prawdziwa. Chyba każdy czka na końcowy efekt i filmik z prezentacji. Tylko pozazdrościć.

Wspominałem Tobie kiedyś o Koledze Zakonniku, który składa..... Wysiadł przy Tobie w perfekcjonizmie szczegółów.

Tylna kanapa ukończona.
Pierwsza przymiarka budy.

Patrząc na te zdjęcia, mam wrażenie jak bym spoglądał do wnętrza prawdziwej Warszawy - Gratulacje !!! Super

Zaimponowałeś mi wykonaniem tej Warszawy

Moja garbata na razie w egipskich ciemnościach.
Nie jest brzydka jak noc, ale prawdziwe piękno wyjdzie zza dnia. Mr. Green

Oświetlenie w rzeczywistości świeci słabiej, także fotki przekłamują.