Kultowe Auta PRL-u - seria DeAgostini

Piszecie o kioskach. W empikach sytuacja jest znacznie gorsza bo dostają "tony" towaru. W przypadku prasy to są setki tytułów razy ilość egzemplarzy. Działy mają z zasady absurdalną pojemność a pracownicy na siłę upychają lub wrzucają na regały nie zastanawiając się nad tym, że niszczą gazety i książki. W przypadku KAP standardem jest upychanie trzy razy większej liczby numerów w regał niż jest w stanie pomieścić.

U mnie w empiku, w Gliwicach, modele są przy kasie, a gazetki na regałach... choć to tylko teoretyczna i bardzo optymistyczna opcja, bo przychodzą zazwyczaj tylko 2 egz.

Edekyogi napisał:

jat02 napisał:

(...) pierwszą rzeczą , jaką trzeba zrobić to zamienić przednie koła z tylnymi

A możesz bliżej wyjaśnić - po co? Czy chodzi o wystające piasty w kołach przednich i brak takowych w tylnych (w realu)?
Nie mam jeszcze modelu w łapach a na fotkach nie za bardzo widzę jak jest zrobione

w realu przednia piasta jest wystająca po za obrys felgi , z tyłu jest płaska

Sanitarka kupiona - z przodu ma masce paska jak nie było tak niema za to garb zniknął!! I jeszcze w lusterkach pojawiła się srebrna farba.

Cytat:

za to garb zniknął

Chyli jednak wraz z kolegą msch00 dobrze wypatrzyliśmy Smile

A felgi są pokryte chromem czy są w porządku.? Bo mi tak szczerze te koła za chromem nie wyglądały.

Od siebie dodam, że na plus zaskoczeniem jest brak garba na masce, pomalowane wkłady lusterek (chyba pierwszy raz w Kap), nie jestem ekspertem ale koła też robią całkiem przyjemne wrażenie nie chromowane tylko pomalowane zwykła szarą farbą|), tylne lampy pomarańczowo czerwone (przeźroczyste, nie malowane), choć z pomarańczem przedobrzyli Smile

Na minus malowane kierunkowskazy na błotnikach, tylny zderzak sprawia wrażenie jakby był dużo za duży, brak paska na masce do przyjęcia (odwołuję się do zdjęć Muzeum Ratownictwa) i krzyż na dachu ekspresowo do usunięcia zwykłym zmywaczem do paznokci Smile

Montaż jak to w Kap, mi się trafił model zalany miejscami klejem (nie mogłem oddzielić podwozia od nadwozia i odczepić felernego zderzaka).

Kupiłem sanitarkę, i właściwie jestem bardziej zbulwersowany, że model ma usunięty garb oraz przetłoczenia na dachu, niż gdyby nic nie maił poprawionego... ile modeli poszło z garbem? Chyba z pięć modeli im zajęło poprawianie garba. Gdyby nie był poprawiony wytłumaczenie byłoby jasne: ignorancja DEAgostini, opór i ignorancja w IST... A tak? Dlaczego tak późno!!!

Wracając do FSO sanitarki to ma nadmiarowe rozcięcie progu pomiędzy drzwiami, felgi wyglądają na hybrydę takich z okrągłymi otworami i podłużnymi, chyba powinny być z okrągłymi, na plus dość fajne plastikowe małe dekle, chyba najładniejsze do tej pory.

Nie jestem znawcą, ale w moim egzemplarzu są krzywo zamontowane światła przeciwmgielne, klosze kogutów raczej niebiesko-zielone niż granatowe i zamalowane światło cofania. A u was ?

tonyrockyhorror napisał:

..... Gdyby nie był poprawiony wytłumaczenie byłoby jasne: ignorancja DEAgostini, opór i ignorancja w IST... A tak? Dlaczego tak późno!!! .....

Aż ciśnie mi się na usta... tak źle tak niedobrze... czyżby to przysłowiowe polskie narzekanie?

Pozwolę sobie podzielić się kilkoma uwagami na temat sanitarki, w oparciu o mój egzemplarz. Po pierwsze i najważniejsze - przód wygląda rewelacyjnie bez tego nieszczęsnego garba, po drugie model jest dość przyzwoicie wykończony, światła tylne są wielobarwne (choć trzeba im przyznać że dziwne to malowanie z kierunkowskazami na górze i na dole klosza Wink

). Detale na przyzwoitym poziomie wykonania - nawet klameczka bagażnika jest malowana. Na koniec jeden minus, który obniża moją ocenę tego modelu: wykonanie "zmatowienia" szyb. Dwie poprzednie sanitarki Warszawa i Nysa miały świetnie wykonany ten element, szyby wyglądały bardzo realistycznie, natomiast w fiacie mamy je pociągnięte białą farbą. W efekcie szyby wyglądają na zamalowane a nie na zmatowione. Jeśli tak było w prawdziwych egzemplarzach to proszę wybaczcie, ale ja raczej kojarzę "matowe" piaskowane szyby tylne w fiatach sanitarnych.

Właśnie przyniosłem fiacika i po oględzinach ogłaszam co następuje:
-fiat w zamyśle miał być pełen detali-chyba w związku z wyższą ceną, ale wykończenie już nie wyszło za bardzo.
-o ile lakier jest w miare starannie połozony o tyle na trzy modele dostępne w empiku wszystkie trzy miały problemy z symetrią i naniesieniem granatowego pasa oraz pasa czarnego imitującego listwy boczne;
-fiat owszem nie ma garba, ale ma za to dwuczęściowy próg-jakiś partacz pięknie przedłużył linie podziału pomiędzy przednimi i tylnymi drzwiami;
-rzeczywiście światla tylne maja podwójne malowanie kierunkowskazów-z góry i na dole;
-ponadto występują zalania klejem-zwłaszcza w tylnej sekcji modeliku, przy mocowaniach tylnych świateł i zderzaków;
-w modelu pod tylnym zderzakiem jest plastikowa imitacja tylnej lampy przeciwmgłowej, niestety w jednym z oglądanych modeli była ułamana-brakowalo fragmentu.
-tylne światło cofania nie jest zintegrowane ze zderzakiem tylnym, ale wytłoczone w bryle modelu i niestety nie zaznaczone-nie wiem czy to lepsze rozwiązanie w porównaniu z tym zintegrowanym ze zderzakiem tylnym, znanym z poprzednich modeli;
-i oczywiście zderzaki-moim zdaniem są zbyt duże i nieproporcjonalne, zwłaszcza tylni-nie wiem czy nie lepiej zamontować tylni zderzak z MR'83;
-modelik rzeczywiście ma pomalowane srebrną farbka wkłady lusterek;
-co do felg, to lepiej chyba będzie wymienić je na polonezowskie, te obecne w modelu nie przypominaja żadnych stosowanych w modelach FSO;
-"zmatowione" szyby rzeczywiście wygladają niezbyt ciekawie, zgadzam sie, że rozwiązania zastosowane w warszawie i nysie wygladają zdecydowanie lepiej.

Zastanawia mnie w twoim poście ilość modeli w empiku. TRZY??? Pozostałe sprzedane czy tak mało dostali???

dzis zakupilem model fiata 125p karetki. Ogolnie model bardzo bardzo slabo wykonany. Chyba za duzo szczegolow dla chinczykow i np. farby na model nalane az prawie zginely wszystkie przetloczenia, porysowany pasek niebieski wokol modelu, sygnal odpadl jak tylko wyciagnalem go z blistra, kleju nalane zeby sygnal sie trzymal az splynal po tym stelarzu, felgi porazka jakby z innego auta, uszczelki pomalowane tak ze "wchodza: na szyby, podwozie luzne choc dokrecalem je maxymalnie. Z pozytywnych rzeczy brak przetloczenia na masce, oraz sa przetloczenia na dachu. Ogolna ocena 3. Nie jedna samoroba jest lepsza od tego. A dodam ze to i tak najladniejszy jaki byl w sklepie bo jeden mial odpryski na dachu, a drugiemu sie farba zluszczyla, popekala i splynela z boku. Wg mnie wyglada to tak jakby wykonawce modeli zmienili. Dodam ze posiadam spora kolekcje 125p i 125s i karetka wg mnie jest gorzej estetycznie wykonana niz 125p z orlenu

Przeniosłem post - tu pasuje lepiej niż w temacie o przeciekach. Mod.

moją sanitarkę kupiłem w kiosku w którym zazwyczaj takich rzeczy niema, była jedyna w naszym nie małym miasteczku, oczywiście koguty urwane wraz z sygnałami dżwiękowymi poza tym wszystko ok a kolega musiał pojechać do sąsiedniej miejscowości aby doposażyć swoją kolekcję.Takie to realia naszego kolekcjonerstwa.

A może ktoś zdjęcie zamieścić na forum?