Kultowe Auta PRL-u - seria DeAgostini

Musimy szybciej wykupować 125p Taxi,bo DEA bierze nas na przetrzymanie... Very Happy

RAFLAB napisał:

Peugeot ma nr.rejestracyjny z Nysy, a powiem szczerze, nie pamiętam aby jakaś 404 jeździła po Nysie od połowy lat 70-tych do końca lat 90-tych.
504-ka, to i owszem była (taka ładna 2 kolorowa - srebrno - niebieska), ale nie 404.

Na prawdę? Laughing

To chyba bez większej różnicy skąd są tablice? Rozumiem że wazne, zeby były poprawne -OK, ale co za różnica czy tany samochód występował w danym mieście ?! Może i się czepiam, ale to już chyba lekka przesada żeby wymagać od wydawnictwa (i to nie wyspecjalizowanego w motoryzacji!), żeby przed wypuszczeniem modelu sprawdzili czy taki sam o tych samych nr występował na prawdę. No i wtedy kolor jeszcze musiałby się zgadzać. A jak się właściciel nie daj boże zorientuje że jego auto, z jego nr rejestracyjnymi zostało wydane w gazetce to jeszcze będzie się domagał jakiś profitów Laughing

Przecież te nr są totalnie randomowe, nie zdziwiłbym się gdyby w całej kolekcji tablice rejestracyjne się powtarzały, albo były jeszcze większe kwiatki. Z resztą nieraz była mowa że są niepoprawne z tego czy innego powodu (a to krój pisma nie ten, a to za dużo/za mało cyfr itp), więc wymaganie żeby TO auto z TYMI nr występowało na prawde to lekkie przegięcie...

Dobrym rozwiazaniem wg. mnie zamiast numerow rejestracyjnych moga byc tez nazwy marek lub modeli czy rocznika, np. 125p MR'83, Polonez MR'87. Welly stosuje takie rozwiazanie w swoich modelach.

Pozdrowki.

Wielu producentów daje nazwę auta zamiast numeru. Dodam tyle: rejestracja, marka, logo pisane wg oryginalnych wzorów - tak. Pisane byle jakim pismem - niech lepiej zostawią puste.

Zgadzam sie z Toba, najlepiej gdy czcionka na tablicach jest taka sama jak na emblematach, wtedy dobrze oddaje klimat.

...i kolejne wydanie KAP - PEUGEOT 404

i zapowiedź VOLVO 144

na klapie jest napisane PEUGŁOT Razz

Emblemat zle wymalowany dlatego tak sie wydaje, literka P tez w polowie niewidoczna, moze tylko na zdjeciu tak to wyglada. Ale przynajmniej jest wesolo : )

Wrócę do kwestii dostępności 404 w Polsce. Ktoś kiedyś pisał o prospekcie z pieczątką polskiego dealera. Czy ktoś trafił na informację, czy był dostępny w jakimś "domu agenturowym" w stałej ofercie? Pogrzebałem w starych rocznikach Motoru, ale na nic nie trafiłem.
P.S.
Przy okazji poskanowałem trochę artykułów z wątkiem 404:
[link widoczny dla zalogowanych]

Niestety nie trafiłem na tą broszurkę. Ale jestem niemal pewny że była tam odbita jakaś polska pieczątka. Gdyż mnie to (z tego co pamiętam) trochę zaskoczyło i co zatem utkwiło w pamięci.

Bardzo miło poczytać takie wiekowe skany z motorów.
Ciekawostki jak Wartburg coupe z dużo gorszej jakości lakierem niż limuzyna. 3 letnie Dauphine w randze grata ( mimo to pamiętam dwie sztuki w moim mieście użytkowane jeszcze w latach 80tych.)
Czy też bardzo zadbany renault fregate z wszechobecnymi luzami Smile

Co do artykułu o młodocianych złodziejach 404. Przypomniało mi to, że był jakiś stary polski film z lat 60tych w którym bananowa młodzież samochodem tatusia - peugeotem 404 jeździła bez celu i złośliwie ochlapywała wodą z kałuż ludzi na chodnikach. ( może ktoś pamięta tytuł ? )

Pozdrawiam.

Ten film, o którym mowa, to "Ojciec" z Tadeuszem Fijewskim w roli głównej. Bananową młodzież jeżdżącą białym PEUGEOT-em 404 kreowali wtedy młodzi aktorzy- Łotocki, Barbasiewicz, Szykulska.

Gość

Znalazłem coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dokładnie to taka sama broszurka. A więc nie był to mój wymysł.
Dzięki też za info dotyczące filmu. Są nawet dwie fotki samochodu z filmu na [link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam.

PaziuPL napisał:

na klapie jest napisane PEUGŁOT Razz

...tak to wygląda w innym ujęciu !

Piotr1-60 napisał:

PaziuPL napisał:

na klapie jest napisane PEUGŁOT Razz

...tak to wygląda w innym ujęciu !

A może FUaŁOT...

Jezu, wymiękam... Ręce mi opadły do samej podłogi i nie chcą się podnieść...