FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Kultowe autobusy i ich historia Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
wpk_gg
User



Dołączył: 21 Kwi 2018
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 17:50, 01 Mar 2020 Powrót do góry

Piotr1-60 napisał:
Krótko i węzłowato... wśród modeli będzie STAR 20 "Stonka" Wink


Na pewno w skali 1:72? A może chodzi o to że model jest przygotowywany ale w skali 1:43 i będzie dostępny w serii KCP ( kultowe ciężarówki PRL).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wpk_gg dnia Nie 17:52, 01 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Piotr1-60
User



Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: CZĘSTOCHOWA

PostWysłany: Nie 21:08, 01 Mar 2020 Powrót do góry

@wpk_gg:...piszę o Kultowych Autobusach PRL-u (skala 1:72) !
P.S. Seria Kultowe Ciężarówki PRL-u została - NIESTETY - zawieszona. Na czas NIEOKREŚLONY.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wpk_gg
User



Dołączył: 21 Kwi 2018
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 22:07, 01 Mar 2020 Powrót do góry

Piotr1-60 napisał:
@wpk_gg:...piszę o Kultowych Autobusach PRL-u (skala 1:72) !
P.S. Seria Kultowe Ciężarówki PRL-u została - NIESTETY - zawieszona. Na czas NIEOKREŚLONY.


Szok! Cieszy każdy wydany model przedstawiający konstrukcję znaną powszechnie z naszych ulic.
Pytanie w takim razie takie czy na nr 80 seria się skończy?
Widać że zaczyna robić się ciekawe a przecież Czesi i Węgrzy, gdzie równolegle ukazuje się ta seria chcieliby aby u nich pojawiły się znane im krajowe konstrukcje.
Skoro ukazał się PAZ. to może będzie w tej skali "młodszy kolega Stonki" KAvZ685 Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wpk_gg dnia Nie 22:09, 01 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
grzes
User



Dołączył: 30 Kwi 2019
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biała Podlaska / Siedlce

PostWysłany: Pon 11:08, 02 Mar 2020 Powrót do góry

wpk_gg napisał:
Widać że zaczyna robić się ciekawe
Ciekawie to mogło być przez całe 80 numerów, tylko wydawca nie stanął na wysokości zadania.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
max
User



Dołączył: 10 Lip 2011
Posty: 2429
Przeczytał: 77 tematów

Pomógł: 269 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:11, 04 Mar 2020 Powrót do góry

wpk_gg napisał:

I tu się mylisz egzemplarze wyprodukowane w 1980 i później posiadają błotniki metalowe.

Nie drogi kolego, nie mylę się na pewno.
Jelcz 080 przez 4 pierwsze lata produkowany był bez większych zmian. Wyjątek stanowiły uchylne klamki Karosa z licencyjnego Jelcza 043 w pierwszych egzemplarzach i początkowy brak wspomagania kierownicy.
Pod koniec 1981 roku opracowany został tzw. "pakiet modernizacyjny", który wprowadzony został do produkcji na przełomie 1981/82 roku. Piszę w cudzysłowie bo określenie to było eufemizmem, który w praktyce oznaczał zubożenie wyposażenia. Jedną ze zmian była możliwość stosowania prostszych półokrągłych błotników. Nie oznacza to jednak, że od 1982 roku wszystkie Jelcze 080 miały takie błotniki. Były one stosowane zamiennie z tymi z tworzywa do końca produkcji w 1984 roku. Tak więc w autobusach produkowanych od 1982 do 1984 roku możliwe były obydwa rozwiązania ale:
1. Na pewno nie w autobusach produkowanych wcześniej
2. Półokrągłe błotniki były rozwiązaniem uproszczonym - kryzysowym. Typowe dla Jelcza 080 są błotniki z elementami z tworzywa pochodzące z licencji Berliet.

Jelcz 080 był dla fabryki produktem trudnym, czasochłonnym i drogim bo opartym na trudnym do pozyskania, deficytowym podwoziu Stara 200 i angażującym elementy wymagające wkładu dewizowego, przeznaczone pierwotnie dla licencyjnego Jelcza PR 110. W efekcie powstawał autobus socjalny o małej pojemności i niskim standarcie podróżowania, który nie spełniał ówczesnych oczekiwań krajowych przewoźników i bez szans na eksport. W produkcji utrzymywany był decyzjami politycznymi do roku 1984, kiedy ostatecznie przegrał z postępującą zapaścią gospodarki planowej. W czasie sześciu lat produkcji Jelcza 080 wyprodukowano zaledwie 1050 sztuk.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez max dnia Czw 7:48, 05 Mar 2020, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
BUSSING
User



Dołączył: 20 Paź 2019
Posty: 850
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 18:59, 05 Mar 2020 Powrót do góry

Dość ciekawy wykład nt. "nadjezdzajacego" Jelcza 080. W wykładzie naświetlono również ówczesne uwarunkowania polityczne. Dla mnie to zawsze ciekawe. W ten sposób jeszcze bardziej jesteśmy w stanie pobudzić wspomnienia o minionej epoce. Zrozumiemy lepiej dlaczego taki pojazd powstał i dlaczego nie odniósł większego sukcesu. 2) Widzę, że przy Jelczu 080 "przystanales" na dłużej. Tzn., że pojazd dość mocno Cię interesuje. Czy już pracujesz nad kolejnym w Polsce pojazdem w skali 1:1 czy narazie masz plany wzbogacić swoją kolekcję o taki pojazd celem jego odbudowy?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wpk_gg
User



Dołączył: 21 Kwi 2018
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 19:21, 06 Mar 2020 Powrót do góry

max napisał:

Jelcz 080 przez 4 pierwsze lata produkowany był bez większych zmian. Wyjątek stanowiły uchylne klamki Karosa z licencyjnego Jelcza 043 w pierwszych egzemplarzach i początkowy brak wspomagania kierownicy.
Pod koniec 1981 roku opracowany został tzw. "pakiet modernizacyjny", który wprowadzony został do produkcji na przełomie 1981/82 roku. Piszę w cudzysłowie bo określenie to było eufemizmem, który w praktyce oznaczał zubożenie wyposażenia. Jedną ze zmian była możliwość stosowania prostszych półokrągłych błotników. Nie oznacza to jednak, że od 1982 roku wszystkie Jelcze 080 miały takie błotniki. Były one stosowane zamiennie z tymi z tworzywa do końca produkcji w 1984 roku. Tak więc w autobusach produkowanych od 1982 do 1984 roku możliwe były obydwa rozwiązania ale:
1. Na pewno nie w autobusach produkowanych wcześniej
2. Półokrągłe błotniki były rozwiązaniem uproszczonym - kryzysowym. Typowe dla Jelcza 080 są błotniki z elementami z tworzywa pochodzące z licencji Berliet.

Jelcz 080 był dla fabryki produktem trudnym, czasochłonnym i drogim bo opartym na trudnym do pozyskania, deficytowym podwoziu Stara 200 i angażującym elementy wymagające wkładu dewizowego, przeznaczone pierwotnie dla licencyjnego Jelcza PR 110. W efekcie powstawał autobus socjalny o małej pojemności i niskim standarcie podróżowania, który nie spełniał ówczesnych oczekiwań krajowych przewoźników i bez szans na eksport. W produkcji utrzymywany był decyzjami politycznymi do roku 1984, kiedy ostatecznie przegrał z postępującą zapaścią gospodarki planowej. W czasie sześciu lat produkcji Jelcza 080 wyprodukowano zaledwie 1050 sztuk.


Autobus socjalny Jelcz 080 był odpowiedzią Jelcza na duże zapotrzebowanie dziś byśmy to ujęli na MIDI busy. Produkowany w Osinach "Osinobus" nie wszystkich satysfakcjonował. Niestety w ówczesnej gospodarce niedoboru pojawił się dodatkowo kryzys, który odczuło społeczeństwo.
Wracając do "koziołka" lub jak to inni nazywali "brzydkiego kaczątka" to już w egzemplarzach z 1981 r pojawiły się błotniki metalowe ale nie zmieniono kierunkowskazów.
Nikt nie wie co dokładnie wychodziło z fabryki, gdyż np. osobiście jechałem jelczem 080 z 1984 r który miał zamontowanie siedzenia od "ogórka". Przypuszczam że mogli to zamontować po pewnym czasie lub fabrycznie nowe.
Pod koniec PRL w dobie załamania gospodarki centralnej wiele przedsiębiorstw mających na stanie Jelcza 080 pozbywało się przewozów pracowniczych, kupowali je prywatne osoby którym umożliwiono przewożenie rzeczy. Pierwsze co robili nowi właściciele to przeróbka na pojazd ciężarowy.
W latach 90 XX wieku pojazdy te były popularne na Śląsku w zamkniętych przewozach pracowniczych ale też parę lat później w biedniejszych gminach jako gimbusy!

BUSSING napisał:
Dość ciekawy wykład nt. "nadjezdzajacego" Jelcza 080. W wykładzie naświetlono również ówczesne uwarunkowania polityczne. Dla mnie to zawsze ciekawe. W ten sposób jeszcze bardziej jesteśmy w stanie pobudzić wspomnienia o minionej epoce. Zrozumiemy lepiej dlaczego taki pojazd powstał i dlaczego nie odniósł większego sukcesu. 2) Widzę, że przy Jelczu 080 "przystanales" na dłużej. Tzn., że pojazd dość mocno Cię interesuje. Czy już pracujesz nad kolejnym w Polsce pojazdem w skali 1:1 czy narazie masz plany wzbogacić swoją kolekcję o taki pojazd celem jego odbudowy?


Do kogo było kierowane to pytanie?

Na zakończenie link do remontowanego i zachowanego dla potomnych egzemplarzu z 1980 r.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BUSSING
User



Dołączył: 20 Paź 2019
Posty: 850
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 19:57, 06 Mar 2020 Powrót do góry

Wykład kolegi wpk_gg też bardzo ciekawy. Gratuluję! Pytanie o Jelcza 080 kierowałem do kolegi Maxa.

Ale Ciebie też poproszę o rozwinięcie jednego tematu: pamiętasz z autopsji Jelcze 021 w służbie WPK Katowice? Przez krótki czas były eksploatowane równolegle wraz ze wschodząca gwiazdą tj. Ikarusem 280. Jak na górnośląskich drogach, w trudnych warunkach eksploatacji radziły sobie te przegubowce rodzimej produkcji? Co sądzili o nich kierowcy i mechanicy - tak lubianego przeze mnie - WPK Katowice?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BUSSING dnia Sob 8:22, 07 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
max
User



Dołączył: 10 Lip 2011
Posty: 2429
Przeczytał: 77 tematów

Pomógł: 269 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:49, 09 Mar 2020 Powrót do góry

wpk_gg napisał:

Autobus socjalny Jelcz 080 był odpowiedzią Jelcza na duże zapotrzebowanie dziś byśmy to ujęli na MIDI busy. Produkowany w Osinach "Osinobus" nie wszystkich satysfakcjonował. Niestety w ówczesnej gospodarce niedoboru pojawił się dodatkowo kryzys, który odczuło społeczeństwo.
Wracając do "koziołka" lub jak to inni nazywali "brzydkiego kaczątka" to już w egzemplarzach z 1981 r pojawiły się błotniki metalowe ale nie zmieniono kierunkowskazów.
Nikt nie wie co dokładnie wychodziło z fabryki, gdyż np. osobiście jechałem jelczem 080 z 1984 r który miał zamontowanie siedzenia od "ogórka" (...)


Twierdzenie, że pojawienie się Jelcza 080 było odpowiedzią JZS na duże zapotrzebowanie rynku na takie autobusy jest oczywistym nadużyciem. Tak może twierdzić ktoś kto nie zna lub nie pamięta tamtych czasów. Jelcz 080 powstał jako wynik poszukiwania możliwości wykorzystania wolnych mocy przerobowych linii produkcyjnej licencyjnego autobusu Jelcz/Berliet.
Efekt był niestety bardzo kosztowny. Bazował w części na drogich dewizowych elementach licencyjnych i przekonstruowanym podwoziu Stara 200, które nie było współzamienne z podwoziem seryjnym oraz deficytowym silniku S359, do którego kadłuby odlewane były na Węgrzech.
Decyzja wprowadzenia tego autobusu do produkcji była stricte polityczna i nie miała nic wspólnego z ekonomią.
Deficyt rynku w zdecydowanej większości dotyczył autobusów wielkopojemnych, w tym zwłaszcza komunikacji miejskiej i międzymiastowej. Przewoźnicy krajowi i regionalni nie oczekiwali wówczas takiego produktu jak Jelcz 080. Nie była nim też z powodu wysokiej ceny i niskiej pojemności zainteresowana większość przedsiębiorstw realizującą przewozy własne pracowników. Co nie znaczy, że ich nie kupowała bo deficyt był tak duży, że każdy produkt autobusopodobny zyskiwał nabywców.
W tym np tzw. "Kujawiak" i wspomniany Osinobus, który produkowany był pierwotnie przez Kopalnię Rud Żelaza Osiny na potrzeby własne - przewozy pracownicze górników kopalń Rud żelaza. Ten prymitywny pojazd będący konglomeratem seryjnego podwozia Star 28/29 z prostą blaszaną budą miał jednak podstawową zaletę - był tani a podwozie dawało alternatywę innych zastosowań. Przez to z czasem wszedł do oferty produkcyjnej PKRŻ Osiny i kupowany był przez inne przedsiębiorstwa do przewozów pracowniczych.
Co do zmian modernizacyjnych Jelcza 080, jak napisałem poprzednio, uproszczone błotniki wprowadzone zostały w "pakiecie modernizacyjnym" 1981/82 i stosowane były zamiennie z tymi z Berlieta do końca produkcji w roku 1984.
Myślę, że wystarczy tych dywagacji na forum, w razie dalszych wątpliwości zapraszam na priv.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez max dnia Wto 8:16, 10 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
grzes
User



Dołączył: 30 Kwi 2019
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biała Podlaska / Siedlce

PostWysłany: Pon 18:47, 09 Mar 2020 Powrót do góry

Ludzie! Po jaką cholerę cytujecie cytaty cytatów skoro rozmowa się toczy i odnosicie się do wypowiedzi "piętro wyżej"!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
max
User



Dołączył: 10 Lip 2011
Posty: 2429
Przeczytał: 77 tematów

Pomógł: 269 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 8:19, 10 Mar 2020 Powrót do góry

Właściwie to dwa piętra wyżej Wink ale masz rację, ograniczyłem cytat.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BUSSING
User



Dołączył: 20 Paź 2019
Posty: 850
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 15:17, 10 Mar 2020 Powrót do góry

Dyskusja powyżej rozgrzana do czerwoności. Widać temat fascynujący. Pozwolę dodać też od siebie krótki komentarz.

W zasadzie zgadzam się z Maxem jak i z kolegą wpk-gg. Jelcz 080 był autobusem klasy MIDI. Zielone światło na jego produkcję dał ostatecznie towarzysz Gierek. Nie sposób było z tym dyskutować.

Nie było jednak ze strony "rynku" swoistego rodzaju "ssania" na ten pojazd. Temu się dziwię. Na Węgrzech i w NRD znakomicie sprawdziły się Ikarusy 211 ( klasa MIDI ) na podwoziu IFA. Przede wszystkim służyły przewozom pracowniczym i przewozom dzieci.

Zaryzykuję stwierdzenie, że w Polsce tego autobusu jednak nie doceniono. Świadomość przewoźników, w tym PEKAES-u, nie byłą jeszcze na tyle "postępowa" aby docenić taki autobus jak Jelcz 080.

Co tu się dziwić. Był krótko po zakończeniu produkcji Jelcza 080 inny bardzo fajny autobus. Tym razem klasy MAXI ze stajni Autosana. Model H10.11 z układem drzwi 1-2-1. Autobus przygotowany idealnie pod kątem przewozów podmiejskich. Cóż. Decydenci z PEKAES-u nie byli zainteresowani.

Ale nie tylko my byliśmy tacy "genialni". Przedstawiciele węgierskiego odpowiednika PEKAESU ( VOLANBUSZ) nie chcieli przygotowanego w oparciu o światowe, najnowsze trendy autobusu międzymiastowego Ikarus 557 z silnikiem pod podłogą. Podobny konstrukcyjnie jak znany z naszej kolekcji, bardzo popularny na zachodzie FIAT 306.

Cóż. Wygodni mechanicy z VOLANBUSZ woleli staromodne Ikarusy 55 i 66 z silnikiem z tyłu. Chodziło o dostępność do silnika na czas przeglądów i napraw. Długo Węgrzy szukali następcy Ikarusów 55 i 66. Dopiero modele 250, 255 i 266 ( później 256 ) były godnymi następcami


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BUSSING dnia Wto 15:32, 10 Mar 2020, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Skuderia
User



Dołączył: 05 Mar 2014
Posty: 1572
Przeczytał: 107 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętochłowice

PostWysłany: Wto 18:24, 10 Mar 2020 Powrót do góry

grzes - dlatego tak sie dzieje, bo nie wszyscy znaja regulamin forum. Cytowanie posta bezposrednio wyzej w tym watku jest nagminnie wykorzystywane.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
max
User



Dołączył: 10 Lip 2011
Posty: 2429
Przeczytał: 77 tematów

Pomógł: 269 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:03, 12 Mar 2020 Powrót do góry

E tam, bez przesady 😉 Nagminnie to nie, ale charakter dyskusji i jej wielowątkowość powoduje, że czasem do konkretnego wątku łatwiej się odnieść za pomocą cytatu. Regulamin jest ważny ale chodzi przecież o to żeby sobie pogadać, po to jest forum 😁

A co do Ikarusa 211:
Skąd informacja, że 211-tki karosowane były na podwoziach IFA?
Nie mówię, że z całą pewnością tak nie było ale z moich informacji wynika, że podwozia tych autobusów były węgierskie, jedynie z wykorzystaniem silnika ze skrzynią biegów i mechanizmu wspomagania kierownicy (serwo) IFA.
Czy masz jakieś konkretne dane na ten temat?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez max dnia Czw 21:21, 12 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
BUSSING
User



Dołączył: 20 Paź 2019
Posty: 850
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 21:46, 12 Mar 2020 Powrót do góry

Tak, zgadzam się z Tobą. Wyraziłem się nieprecyzyjnie. Ikarus 211 był pojazdem wykorzystującym zespoły podwozia IFA, w tym silnik. Nie był jednak autobusem zbudowanym tak jak Jelcz 080 czy Ikarus 553 na gotowym podwoziu stricte przyjętym od ciężarówki. Masz rację. Ikarus 211 silnik miał z tyłu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin