Kultowe autobusy i ich historia

Szczególnie razi fatalne wykonanie ramek okien (malowanie) oraz krzywe osadzenie szyb przednich i tylnych.

koland napisał:

Ikarusa 66 z KAP

Kiedy w KAP wyszedł ikarus 66? Shocked

Nie chodziło ci o model 620?

Po raz kolejny łamiesz Regulamin pkt 7. Albo zaczniesz stosować się do Regulaminu, albo polecą ostrzeżenia. Mod!

Kap - kultowe autobusy prl😉 chodziło mi o nr 5 właśnie tej serii gdzie znajdziemy ikarusa 66

Aha, no tak. Skrót KAP zmylił mi się z "Kultowymi Autami PRL" Myślę że należy ukuć nowy skrót dla tej serii bo używanie tego jest mylące.

Jak popatrzyłem na fotki tej Skody 706 RTO, to mi się przypomniał fatalnie zrobiony Jelcz 272 MEX z KAP-u. W nim też są tak niedokładnie zrobione szyby przednie i tylne. Jaby tego było mało, to w KAP-owskim MEX-ie źle dobrali proporcje i wyszła z tego podróbka Ogórka. Warto było kupić tą Skodę, jak ją Atlas Edition oferował, bo tam przynajmniej zrobili ładny model. Nie ma on porównania do Skody z KAP-u, która jest moim zdaniem zrobiona na odwal z "pięknie" zrobionymi czarnymi ramkami w oknach. Z KAP-owskich modeli autobusów, najbardziej razi model Jelcza PR110U. W tym modelu, to widać, cudowny odbieg od proporcji. Im wyszła niskopodłogowa Peerka. Okna w tym modelu po bokach są za blisko kół i przez to, ten model sprawia wrażenie zrobionego też na odwal. Jedyna "niska" Peerka to była ta -> [link widoczny dla zalogowanych] Pewnie na niej KAP się wzorował, robiąc model Jelcza PR110U/M.

To nie jest PRka tylko Mig (M11) z przedłużonym tyłem i po "lifcie"

Po czym doszedłeś ? Smile

Wypada mi tylko pogratulować "wiedzy" i "spostrzegawczości" kolegi autobusy_prl.
Skoro jednak według wiedzy kolegi jest to Jelcz M-11 po przeróbkach, to jak ma się do tej opinii fakt, że autobus ten posiadał np. silnik umieszczony z tyłu pojazdu (???).
Znam w miarę szczegółowo historię powstania, użytkowania i w końcu zezłomowania tego pojazdu. Jest naprawdę fascynująca.
I mogę potwierdzić, że ten autobus nie miał nic wspólnego z Jelczem M-11,
a jego początki istnienia sięgają zupełnie innych czasów.
Wystarczy dobrze i na spokojnie przypatrzeć się zaprezentowanej fotografii.
Zresztą w Internecie jest więcej zdjęć tego wozu.
Pozdrawiam.
Dzidek

Dokładnie to jest Jelcz 120M , następca PR110 , łatwo poznać po elemencie nad szybą przednią , który w odróżnieniu od PR-ki jest pod kątem dodatnim . A jeżeli chodzi o M11 , to te autobusy nie były po żadnym "lifcie" ani przedłużeniu . Zostały skrócone specjalnie , aby można było nadwozie umieścić na podwoziu Ikarus 260 .

Kolego jat02niestety pudło.
Zwróciłeś uwagę na tak nieistotny i bardzo łatwy do przeszczepienia element, którym jest górna część płyty czołowej ( montowaną fabrycznie istotnie w Jelczach 120M i Jelczach M-11).
A nie podpadło to, że linia okien bocznych jest bardzo obniżona w stosunku do wysokości bocznych drzwi. Że inna jest ilość okien bocznych, a jedno małe okienko za trzecimi drzwiami pochodzi z zupełnie innego autobusu.
Gdyby był to Jelcz 120M, lub jedna z jego późniejszych wersji, to tylna oś przypadła by w miejscu trzecich drzwi.
Już zresztą na pierwszy rzut oka widać, że cały autobus jest krótszy od tego typu Jelczy.
Może któryś z kolegów ma bardziej merytoryczne spostrzeżenia?
Proponuję przenieść jednak ten wątek do innego działu, by nie zaśmiecać wiodącego tematu.
Pozdrawiam.
Dzidek.

Regulamin pkt 7. Chyba zaraz zacznę stawiać ostrzeżenia! Mod.

Autobus wygląda mi na M-11, a fakt ,że płat nad szybą przednią jest od 120 oznacza tylko,że na Ikarusach montowano nadwozia ,gdy głowny produkt przeszedł swoją przemianę na PR-120. W JZS nadwozie PR próbowano nałożyć na podwozie Skody-Karosy. Model ten nazwano 081. Tak więc pojedyńcze egzemplarze różnych rozwiązań mogły się pojawić i zarówno w PR -rach jak i w odmianach wywodzących się z M-11.

A myślałem, że nie będę już musiał niczego w tym temacie napisać.
Kolego Krzysztofie:
Jelcz M-11 miał silnik umieszczony pod podłogą w centralnej części, tak mniej, więcej pośrodku pojazdu (dokładnie tak samo, jak w Ikarusie 260).
Jelcz 081 miał silnik zabudowany w przedniej części pojazdu.
A ten z zamieszczonego parę postów wcześniej zdjęcia, posiada silnik z tyłu.
I co mogę też potwierdzić, długość całkowita tego autobusu jest mniejsza, niż 12 metrów (co jest widoczne nawet na tej fotografii), a więc nie jest to też Jelcz z rodziny pojazdów oznaczonych, jako 120M i pochodne, a także z wcześniejszej rodziny Jelczy pr-110 (U,M).
O pozostałych różnicach pisałem we wcześniejszych postach.
Zatem sprawa określenia typu pozostaje w dalszym ciągu otwarta.
Pozdrawiam.
Dzidek.

W przytoczonym powyżej linku ze strony phototrans.eu można obejrzeć więcej zdjęć tego cuda. Jest tam też fotografia z wyprawy miłośników, gdzie zmierzyli owe cudo i podobno ma wymiary takie jak PR110:
[link widoczny dla zalogowanych]
Więc kto ma rację?

W informacjach dodatkowych o tym pojeździe widnieje zapis:
"Prototyp. Pojazd doświadczalny Jelcza. Jedyny Jelcz PR110 ze wzmocnionym nadwoziem."

Więc to chyba powinno uciąć wszelkie przepychanki o modelu.

Kolego airline nie masz racji.
Niestety pomiar pewnej pseudogrupy miłośników, nie miał nić wspólnego z rzeczywistością.
Szkoda, że został już zezłomowany, bo stanowił pewien ciekawy przykład myśli technicznej.
A informacje dodatkowe, to raczej można włożyć między bajki braci Grimm.
Pozdrawiam.
Dzidek.

A możesz opowiedzieć, choćby w skrócie, tę historię? Smile

Temat mnie zaciekawił bardzo, natomiast nie ma szans, żebym zaczął studiować historię autobusów Jelcza na takim poziomie, który umożliwiłby merytoryczne włączenie się do rozmowy Wink

Stąd prośba o "gotowca" Very Happy