Nasze Autobusy Modimio 1/43

Nie wiem, jakie były wcześniejsze autobusy (metal + plastik ?), bo np. Ikarus 620, który pokazałem też jest cały plastikowy.

Kupiłem takiego Ikarusa 620 z "Premium ClassiXXs" i muszę stwierdzić , że firma , która ma Premium w nazwie , firmuje coraz bardziej kiepskie modele . Wiem , że model nie jest ich , jest wzmianka na pudełku o MODIMO , ale niesmak pozostaje . Już pomijam ,że jak na model wykonany w całości z plastiku , jest drogi , to do jego wykonania mam wiele zastrzeżeń , na dachu wyraźna linia łączenia się formy (już ?) , lusterka przyklejone bądź jak , ale poprawki lakiernicze wykonane pędzelkiem ? , tego nie było nawet w KAP-ie

Oglądałem Ikarusa 620 z Modimio na zdjęciach i prezentachach na Youtube - model zrobił na mnie dobre wrażenie. Czekałem na prezentację modeli Premium Classixxs i jak tylko się ukazały, zamówiłem Modimio. Początkowo liczyłem, że PC będą miały ładniejsze detale, jak lusterka czy wycieraczki, jednak gdy się okazało, że będą identyczne z Modimio, uznałem, że szkoda przepłacać.
Dopóki model z Modimio leżał zapakowany w blister przez tydzień, nadal byłem nim mile zaskoczony. Czar prysł, jak wyjąłem go z blistra i dotknąłem ten "żywy plastik"... Naprawdę szkoda, że karoserie nie są w tych modelach metalowe.

Chociaż nie będzie kłopotów z zinc-pestem jak przy metalowych modelach.

Jak mawiał wielki klasyk, są plusy dodatnie i plusy ujemne...
Łatwiejszy będzie też do wszelkich przeróbek, np. na przegubowca.
Bliżej mu niestety do Daffika niż np. do Sovieckiego Avtobusa. Ten model wygląda naprawdę ładnie na zdjęciach, jednak jak się go bierze do ręki, jest lekkie rozczarowanie.

Jak otrzymałem Ikarusa 620 też byłem zdziwiony tym, że jest cały z tworzywa i też pomyślałem o autobusach Daffi. Zdziwił mnie też fakt, że nie ma żadnych wkrętów mocujących podwozie. Nie chciałem popsuć modelu i dlatego trochę to trwało zanim udało mi się oddzielić podwozie od nadwozia.

jat02 napisał:

Kupiłem takiego Ikarusa 620 z "Premium ClassiXXs" i muszę stwierdzić , że firma , która ma Premium w nazwie , firmuje coraz bardziej kiepskie modele .

Tomku, dzisiejsze PC nie ma już nic wspólnego, prócz nazwy, z PC które kiedyś było naprawdę dobrą marką z kapitałem niemieckim. Obecnie marka należy do ModelCarGroup, a więc też niemieckiego, ale molocha. Z tego co widać wydają w zachodniej Europie modele Modimo i pokrewne, w niekoniecznie lepszej jakości, za to za dość wysoką cenę. Chwalebnym wyjątkiem w portfoilio są miniatury Tatry, tutaj akurat postarali się z jakością.

Jeżeli idzie o plastik to widać tutaj nowy trend w modelach, szczególnie wielkogabarytowych. Zapewne jest tak po prostu i brutalnie... taniej. Jeżeli idzie o niebieską 620 to naprawdę ten model mi się podoba, szczególnie jak na tworzywo. Co do 250 to z zapowiedzi wygląda OK, ale bez szału. Nikt go nie porównuje do CB, bo nie ma to za bardzo sensu. Wydaje się być jednak całkiem przyjemnym, tańszym zamiennikiem. Ja mu w każdym razie daje szansę, zawłaszcza, że 250 po prostu nie posiadam żadnego, ten Ikarus mnie definitywnie ominął. Także czekam i być może nawet uda się (nie obiecuje!) jakieś forumowe zakupy poczynić na przełomie roku Wink

Nie wiem czemu Wam przeszkadza ten lakierowany plastik. Ekolodzy krzyczą, że polistyren rozkłada się 500 lat, czyli ponad 10x później niż ZnAl z modeli Kultowych. Wink

Modele plastikowe mają słaby stosunek ceny do wagi... Kilogram modelu plastikowego jest dużo droższy, niż modelu metalowego.

Zawsze znajdzie się dodatkowy sposób żeby jeszcze bardziej wydy... klienta Very Happy

A powiedzcie koledzy, dlaczego przeszkadza plastik w modelach i co jest lepszego w metalowym odlewie? Zawsze wydawało mi się, że plastik potrafi oddać dużo więcej szczegółów niż metal, szczególnie jeżeli mamy do czynienia z wtryskiem z plastiku.

Plastik kojarzy mi się z zabawką, a nie z modelem. Po prostu...

JarekS napisał:

Plastik kojarzy mi się z zabawką, a nie z modelem.

OK, rozumiem. Nie wiem jeszcze jak to się ma w skali 1:43. Moją główną skalą jest 1:87 i w takich małych modelach to jest ogromna różnica pomiędzy odlewem metalowym, a wtryskiem plastikowym. Plastik potrafi oddać dużo więcej szczegółów. Poza tym ścianki modelu z plastiku są cieńsze niż modelu zrobionego z metalu. Linie podziału blach w plastiku są cieniutkie i bardzo ostre, natomiast w modelu z metalu są grube i brzegi są obłe.
Muszę popatrzeć jak to się ma w skali 1:43 i porównać...
Dzięki. Smile

P.S.
Zapomniałem dopisać, że metal i model metalowy jest bardziej odporny na zniszczenie przez dzieci. Plastik ze swoimi drobnymi i delikatnymi częściami jest łamany przez dziecięce rączki, albo przez upuszczenie na podłogę... Wink

Generalnie to mi jest wszystko jedno, z czego model jest zrobiony. Od 11 lat robię autobusy z kartonu: Autosany H9-21, Jelcze, a nawet brałem się za Solbusy i po sklejeniu modelu i jego nasączeniu farbami i lakierami model w dotyku jest jak z plastiku.

Modele plastikowe są, jak ktoś wcześniej zauważył odporne na wadę Zinc Pest, co dla mnie jest ważne, bo już parę razy się "przejechałem", gdy kupiłem conieco, a to po krótkim czasie się samo rozleciało

Modele z metalową karoserią też są fajne.

Generalnie nie mam tutaj żadnych "fetyszy" co do wagi modelu i materiału z jakiego go wykonano - dla mnie np. liczy się stosunek jakości modelu do jego ceny i tyle w temacie, a sam model może być nawet z kartonu i takie też potrafią być ozdobami kolekcji

Marnie ten przód wygląda:

[link widoczny dla zalogowanych]

Dobrze, że chociaż tylne światła nie są odlane razem z nadwoziem.

[link widoczny dla zalogowanych]

Foto: RC Forum