Złota kolekcja Auta PRL-u

ZK to "galwanizowana żaba KAP", żeby jak najdłużej pociągnąć biznes.

Piotr1-60 napisał:

Ja czytam publikacje znanego socjologa prof. dr Marka Szczepańskiego (mojego ziomka z resztą) to przyznaję mu rację... Polacy są jedną z najbardziej malontenckich nacji. Zawsze i wszędzie potrafią narzekać - na wszystko. Można to zauważyć na WSZYSTKICH forach.

szymcio190 napisał:

Ale mi chodziło, że nie ma na okładce modelu w realu, rzeczywistego jak na innych a jest model naszego autka Wink

....może nie znaleźli odpowiedniego oryginału - w gazetce jest opis i zdjęcia MR 89.

Ilustracja na okładce może być istotna dla tych, którzy je oprawiają i wieszają na ścianie, a zapewne jest takich niewielu. Powód do narzekania jest inny. Niemcy, Francuzi czy Hiszpanie w wydaniach krajowych dostają finalne modele w odpowiednim opakowaniu, które stawiają na półkę i delektują się nimi. Do Polaków adresowane są półprodukty, modele w których trzeba dużo poprawić, domalować, dokupić pudełka, aby można było dodać je do ekspozycji. Koszt zakupu farb, akcesoriów modelarskich i poświęcony czas nie raz przewyższa sprowadzenie kompletnego modelu z zagranicy. Podobna sytuacja ma miejsce przy wydaniach CD specjalnie na rynek polski, są one bardzo okrojone, często ze szpecącymi napisami.
Ja osobiście przestałbym narzekać, gdyby zamiast co 2 tygodnie, modele wychodziły co miesiąc, w wyższej cenie, ale dopracowane.

Tez jestem tego samego zdania co kolega Abrimaal, co miesiac dac 30-40 zl ale za kawalek porzadnego modelu. I konkretne modele a nie kolejne warianty.

wlasnie w tym problem... wiekszosc oczekuje "porzadnego" modelu w kiosku za 20-30zl ,a porzadny model to koszt 60-100. Niestety "kioskowi" kolekcjonerzy w Polsce tyle nie zaplaca. Kto dysponuje takim budzetem, kupi modele z wyzeszj pólki, ktore nie maja tych problemow co kap(przynajmniej w wiekszosci)

Dla mnie jakość jest ok. Choćby ostatni model Żuczka A11B. Lakier ok, detale ok. Tylko porównując tego do poprzedniego Żuczka albo do Poloneza 1500 żadnych dodatkowych zmian.
W tym Poldku MR87 znów są błędy merytoryczne a to pewnie nawet zwykłego kolekcjonera razi i nie chodzi tutaj o cenę.

The Skoda 120 LS is a perfect model, I love it so much.

Zawędrowałem dzisiaj do Empiku i jednak zakupiłem numer 18 serii. Nie było to takie oczywiste, przygodę z ZKAP zakończyłem na 4 pierwszych numerach, bez żalu zresztą. Motywacją, żeby chociaż na jeden numer wrócić okazał się Polonez, tym razem MR'87, który był dla mnie jedynym interesującym modelem z zapowiedzi. Oczywiście sprawa koloru została już wyjaśniona, mimo że ładny to jednak nijak nie pasujący do palety oficjalnej. Generalnie nie mam zastrzeżeń co do wykonania, montażu czy wyboru. Mogłem swobodnie wybierać z prawie 10 sztuk i w zasadzie tylko jeden egzemplarz kwalifikował się do zwrotów. Reszta OK i to jest na pewno plus. Minusem jest gazetka. To, że nie dowiem się z niej niczego nowego było raczej oczywiste. Ale po kiego na plaskacie i zdjęciach dawać MR'89 i to w dodatku po jakiś chałupniczych przeróbkach? A myślałem, że jednak te nowe gazetki wprowadzą trochę lepszej jakości, niestety myliłem się. Sam modelik bez zastrzeżeń. Ciekawostką jest hak holowniczy przeszczepiony od MR'89 i na wielki plus barwione tylne światła. Zubożenie w stosunku do KAP to brak pokolorowanych ramek oraz kołpaków. Da się przeżyć Wink

Podsumowując modelik mi się podoba i bardzo chętnie wyeksponuje go w przyszłości wraz z jego odpowiednikiem z KAPu. Na tym na razie ponownie kończy się dla mnie ZKAP, do którego być może wrócę... ale na pewno nie prędko Twisted Evil

Mi tez udalo sie dzis kupic Poloneza i Skodavke, jestem bardzo zadowolony, modele ladne i bez defektow.

Pozdrowki!

Oglądałem w kiosku 4 egzeplarze. Modelik ładny ale zawsze musi być jakieś ale. Wszystkie miały niewielkie wady odlewu przy rynience z tyłu nadwozia i dodatkowo zalane farbą plastikowe nakładki drzwi szczególnie w tylnych fragmentach. Z daleka robi dobre wrażenie, z bliska już nie

W tym Polonezie wygląda, jakby bok poniżej listwy, tam gdzie są drzwi był zrobiony z plastiku i miał inny odcień. Widziałem kilka takich modeli, które miały plastikowy dach czy błotniki. Nie najlepiej takie coś wygląda, bo jest "pod kolor" a nie w tym samym kolorze. Czy w tym modelu też tak jest?

Tak samo był robiony dół drzwi w innych Polonezach np.1500 i Caro. To osobny plastikowy element.
W moich Polonezach nie jest to widoczne. Pewnie zależy to od danej sztuki.

Abrimaal napisał:

W tym Polonezie wygląda, jakby bok poniżej listwy, tam gdzie są drzwi był zrobiony z plastiku i miał inny odcień. Widziałem kilka takich modeli, które miały plastikowy dach czy błotniki. Nie najlepiej takie coś wygląda, bo jest "pod kolor" a nie w tym samym kolorze. Czy w tym modelu też tak jest?

Kwestia zdjecia, bo zywo model nie posiada przebarwien na listwach. Ale to fakt ze doly drzwi sa plastikowe, kazdy Polonez tak jest skonstruowany w KAP.

No nie do końca każdy - Truck jest wyjątkiem.

Gaz 69

Ogólnie kolor nie jest tragiczny Very Happy

Podchodzi mi to pod mięte i jak coś kolor matowy jest

Wracając jeszcze do poloneza z porzedniego numeru,to ciekawią mnie kierunkowskazy na zderzaku...ja mam akurat kawałek pomarańczowego plastiku i kawałek maznięte srebrną farbą...Kolega Piotr1-60 z tego co widze to ma dwa rózne Very Happy

Światła przednie, kierunkowskazy,szperacz,tylne lampy wyglądają jak z socjalistycznej zabawki a nie modelu kolekcjonerskiego z XXI wieku.
Tragedia, nawet w porównaniu do "służbowego" pożarniczego Gaza 69 z Autolegend.
To ma być Złota Kolekcja ??
Wstyd Panowie Prezesi z DeA ! i do tego ta nazwa...
To jest ten profesjonalizm w Waszym wydaniu ??