Klasyki z naszych dróg (Fury, które spotkaliśmy na ulicach!)

Piękne, zadbane sztuki znalazłeś Smile

A, udało się Smile

Borewicza chciałem ustrzelić już od 10 miesięcy - odkąd chodzę do tamtejszego liceum, Wołga nawinęła się przypadkiem Very Happy

Teraz chciałbym ustrzelić jednego z niewielu " Kantów " w wersji Lux ( pojedynczy przedni reflektor ), w Będzinie jest taki - ino kaj ? Embarassed

ikarusem to mi się nawet w sobotę "udało" jechać (jeszcze kilka lat temu takie stwierdzenie było nie do pomyślenia:P)

To jeszcze w Gdańsku jeżdżą Ikarusy na trasach? Myślałem że wszystkie wycofali ze służby wraz z zakupem manów, solarisów itp. Shocked

Nie, w Wawie nocnym wracałem z mojego koncertu urodzinowego:P kierownik nie żałował gazu, w zakręty wchodził odważnie Very Happy

Fajny zestaw zdjęć. Patrząc na poldka ślina zbiera się na języku. Wołga zasługiwałaby na to, żeby jej cyknąć zdjęcie także od przodu. Wink

Ikarus - stary poczciwiec. Ja najbardziej lubię te z pomalowanymi na biało deklami od felg, ale takiego znaleźć w dzisiejszych czasach, to ni ku ta.
Potwierdzam, Ikarusy można jeszcze spotkać w Warszawie na liniach nocnych oraz na mniej popularnych trasach. Smile

Poldek, powtórzę - rewelka, gratuluję "łupu". : )

Dziękuje za miłe słowa, chociaż one chyba bardziej trzeba by do właścicieli kierować owych autek, że stanęli w tych miejscach hehe Very Happy

Co do Wołgi - z przodu ni dało rady, stała przy nasypie kolejowych, blisko barierki. Nawet na upartego nie dało by rady Neutral

Polonez z tym dla mnie ciekawy ( wbrew pozorom jeszcze sporo tego w moich okolicach śmiga ) że, posiadał 4-biegową skrzynię biegów ^^
" Czarne blachy " bite na 1996 rok Wink

A propos żółtych tablic.
http://www.motoshowminatura.fora.pl/gadamy-o-samochodach,35/fury-ktore-spotkalismy-na-ulicach,115-45.html
Na dole strony 1313 wypowiada się o białym Aero. Na dowód nieautentyczności auta podaje brak zabytkowych tablic.
Wtedy nikt nie polemizował

Wracając do żółtych tablic, to prosta systematyka może przyda się przy dyskusji.
1. Nie każdy zabytek ma żółtą tablicę. Przy czym co znaczy zabytek (poza definicją prawną)?
2. Nie wszystko co ma żółtą tablicę jest zabytkiem (poza rozumieniem prawnym).
3. Znakomita wiekszość aut posiadających żółtą tablicę niewiele ma wspólnego ze stanem fabrycznym (nawet po "restauracji")
Prywatnie powiem, że poza wieloma dobrociami, jakie daje żółta tablica, też i daje sporo złego. Ale to należy do indywidualnej oceny przez właściciela, oceny każdego wozu i jego dalszego przeznaczenia.

kurkuma napisał:

A propos żółtych tablic.
http://www.motoshowminatura.fora.pl/gadamy-o-samochodach,35/fury-ktore-spotkalismy-na-ulicach,115-45.html
Na dole strony 1313 wypowiada się o białym Aero. Na dowód nieautentyczności auta podaje brak zabytkowych tablic.
Wtedy nikt nie polemizował

Toś pojechał Mr. Green

Mogę mówić tylko za siebie - nie czytałem wtedy tego forum (chyba nawet jeszcze nie wiedziałem, że istnieje), a jak później przeglądałem dawniejsze tematy, to zwyczajnie uznałem, że prostowanie takich nieścisłości w postach sprzed prawie roku nie jest na forum kolekcjonerów modeli nikomu potrzebne... Wink

Przechodząc zaś do meritum off-topicu Very Happy

Modelik napisał:

Nie wiem.. powinny być jasno ustalone przepisy i spełnionych szereg wymagań, jaki pojazd może otrzymać żółte tablice i wydawało mi się, że tak jest, (...).

Bo jest. Tylko potoczne wyobrażenie i wielki skrót myślowy "żółta blacha - zabytek" to bardzo silne zawężenie tematu.
Potocznie przyjęło się żółte tablice określać jako "zabytkowe" - ale to tylko potocznie. I zacząć by trzeba od tego, co zasygnalizował Simon - co to w ogóle jest zabytek w przypadku auta - ale tu już byśmy weszli w filozofię Wink

W największym skrócie, pojazd zabytkowy dla prawa o ruchu drogowym (czy pojazd jest zabytkowy, decyduje wojewódzki konserwator zabytków na podstawie opinii uprawnionego rzeczoznawcy) to pojazd wpisany do odpowiedniej ewidencji u tegoż Konserwatora - i jest tenże pojazd tylko jednym przypadkiem z dość szerokiego katalogu pojazdów, które można (lub trzeba) zarejestrować na żółte tablice.

Na żółte tablice może być zarejestrowany pojazd:
- zabytkowy (wpisany do odpowiedniej ewidencji u Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków)
- kolekcjonerski (bedący częścią kolekcji dokumentującej jakiś rozwój techniiki np. w ten sposób można na żółte tablice zarejestrować nawet samochód tyle co odebrany z salonu, jeśli tylko jest elementem kolekcji - np Mercedesów kombi czy ciągników siodłowych Renault... z tym, że są określone wymogi, jakie musi kolekcja spełniać; m.in. większość pojazdów musi być zabytkowa; kolekcja musi być zgłosozna u konserwatora zabytków).
- unikatowy (co najczęsciej sprowadza się do użytkowania w przeszłości pojazdu przez kogoś sławnego; również można tu "podpiąć" prototypy)
- mający szcególne znaczenie dla udokumentowania rozwoju historii motoryzacji (tu mogą być auta niezbyt wiekowe, o ile miały jakieś przełomowe rozwiązania techniczne...)
- repliki pojazdów zabytkowych oraz pojazdy zbudowane z użyciem / według dawnych technologii.

Wystarczy spełnienie przez pojazd cech jednego z tych punktów, żeby mieć "zółte papiery" Wink

Jeśli stary grat Very Happy

ma "porządek w papierach", był całe lata ciągle zarejestrowany, to może byc przerejestrowywany na "zwykłe" tablice.
Jeśłi historia starego grata była "zakręcona", przeszedł przez jakieś zawieruchy dziejowe lub zwyczajnie był wyrejestrowany - to można go zarejestrować tylko na żółte tablice. I tu, zwłaszcza, kiedy wszelki ślad w urzędniczych papierach po gracie zaginął - jest to jedyny sposób rejestracji takiego pojazdu.

15.VI.2011r, Piekary Śląskie, okolice KWK Andaluzja
Cadillac Eldorado 1959 - niegdyś moje marzenie Wink

Stał zaparkowany na równi ( przodem ) z Vectrą kombi ...

... przebijał ją na długość całym " zadkiem " Embarassed

Wnętrze to prostota " obita " w skórę, puch na podłodze i pięknie wymodelowany chrom Embarassed

To jest ten z filmu Christine (samochód zabójca) ?
A ta kremowa padlina obok niej, to co to ?

Co do filmu, to nie wiem - kinomanem nie jestem Embarassed

Wiem tylko że ten wóz to legenda, posiadał największe " skrzydła " w historii motoryzacji ( ok.1m wysokości ), tym samym zakończył epokę " skrzydlatych ameraykanów " Smile

Taki modelik - tylko różowy mam w kolekcji / 1:18 / Very Happy

A ta padlina, wcale nie taka zła Wink

Obecnie jest w częściach i restaurowana ( lakier ). Jest to Pontiac Ventura z 1966 roku. Jego zdjęcia zamieściłem parę stron wcześniej Smile

Rolę Christine "grał" [link widoczny dla zalogowanych].

No i dzięki ludzie, teraz będę musiał sobie znowu obejrzeć bo z 10 lat tego nie widziałem:D