Literatura

Były i takie .Mój dziadek był kierownikiem warsztatów naprawczych taboru samochodowego w Gliwicach i widział różne rzeczy. Nie było więc ,ani tak czarno ani biało. A co do samej UNRRA-y.Wojna się za szybko skończyła ,a place fabryczne były pełne sprzętu i trzeba było coś z tym "złomem"' zrobić. I to jest ta cała dobroć zachodu, za którą prędzej czy później i tak trzeba będzie z nawiązką zapłacić. A co do samej literatury i czasopism ,ciekawe pozycje .Też mam "Motory" i ich klony od 1966 -1995 r. oraz różne wydawnictwa motoryzacyjne.Piękna,niestety już historia naszej motoryzacji.

Na ciekawe zdjęcie natrafiłem na 59 stronie twojej książki. To jest pierwsze zdjęcie samochodu który rozwozi prasę (RUCH) po wojnie które widziałem- czyżby był to Renault 300kg? Gdzieś czytałem że te instytucje zakupiły w 1948r Renault 1000kg,autobusy i być może właśnie renault 300kg. Czy ktoś wie coś na ten temat?

Reprodukcja jest mało czytelna, ale stawiam na Skodę 1101.

P.S.
Z trochę innej beczki - wprawdzie to nie literatura, ale chyba pasuje. Właśnie rozpakowałem kolejną ciekawostkę do zbiorku papierzysk. Zestaw oryginalnych (na moje oko) zdjęć prasowych, sporo podwójnych.

Wracając do samochodu z Ruchu, zajrzałem do pierwszego rocznika Motoru - z 1952 roku.
I już w piątym numerze załoga Ruchu na Skodzie:

Dwa numery później:

Krzysztof napisał:

Były i takie .Mój dziadek był kierownikiem warsztatów naprawczych taboru samochodowego w Gliwicach i widział różne rzeczy. Nie było więc ,ani tak czarno ani biało. A co do samej UNRRA-y.Wojna się za szybko skończyła ,a place fabryczne były pełne sprzętu i trzeba było coś z tym "złomem"' zrobić. I to jest ta cała dobroć zachodu, za którą prędzej czy później i tak trzeba będzie z nawiązką zapłacić[...]

Bzdury. Stalinowskiej propagandy nt UNRRY nie warto komentować.
A co do sprawności wysyłanych pojazdów wystarczy poczytać o zasadach przygotowywania sprzętu i jego transportu do Polski. To są materiały od lat dostępne i nieskomplikowane. Nie powinno być problemu ze zrozumieniem, że całość przygotowania sprzętu i jego ekspedycję do Polski nadzorowała polska komisja. I nie było możliwe aby w transporcie znalazł się sprzęt przez nią nie zaakceptowany.

Tak to Skoda masz rację -dziękuje za rozwiązanie zagadki-szkoda tylko że nie ma obecnie tego modelu w miniaturze -może kiedyś będzie okazja wykonać taki model w barwach polskiego dostarczyciela prasy.

max napisał:

(...). Nie powinno być problemu ze zrozumieniem, że całość przygotowania sprzętu i jego ekspedycję do Polski nadzorowała polska komisja. I nie było możliwe aby w transporcie znalazł się sprzęt przez nią nie zaakceptowany.

Formalnie jak najbardziej tak.
Ciekawe tylko, czy jak pofrontowy sprzęt był w stanie zbliżónym do opisów ze stalinowskiej propagandy, to ta komisja mówiła: te wsadźcie sobie do pieca, jedziemy do kolejnego składu albo pójdziemy do salonu polowego -?
Cool

Witold Rychter w swoich wspomnieniach opisuje i epizody związane ze sprowadzaniem transportów takich ciężarówek do Polski. Też warto zerknąć Wink

A co ma do tego stalinowska propaganda.Na różnych filmach dokumentalnych Amerykanie sami mówili, że składali z trzech rozbitych przez miny lub pociski artyleryjskie samochodów jeden i sprzedawali je wyzwalanym narodom. Tak więc i takie pojazdy też mogły się pojawić w partiach sprowadzanych do Polski. Na mój prosty rozum ,to nowe pojazdy szły na wymianę do wojska / ewentualna III wojna/ a odremontowane , z nadwyżek armii amerykańskiej czy angielskiej szły do składów ONZ by następnie przekazać je potrzebującym krajom.Nie jestem w temacie ,ale do Polski Bedfordy szły z Danii , a nie z Wielkiej Brytanii gdzie były produkowane. Pojazdy te zabudowywana w Sanoku na wozy strażackie. W końcu w handlu tak jest ,a szczególnie w "pomocy" innym ,że daje się to czego się samemu nie potrzebuje. Przykład naszych Starów 660 idących do Egiptu /wtedy ZRA/ tam ,też lakierowano złom z wojska, bo Araby się nie pokapują.
Tak jest ,tak było i tak będzie. Ludzie są pazerni.Można jeszcze wspomnieć coś o handlu używanymi pojazdami, ale to już wszyscy znają. Wink

Sam przyznajesz, że nie znasz tematu ale bez oporów wygłaszasz "mądrości" rodem z propagandowych stalinowskich broszurek. Zresztą nie pierwszy raz. To kiepskie źródło, może poczytaj coś fachowego, dowiedz się i spowoduj, że "będziesz w temacie" a dopiero potem się wypowiedz. Na temat.
Argumentów o Starach, Bedfordach, handlu samochodami i tym podobnych pierdoł nie powinno się komentować bo do dyskusji o UNRRA niczego nie wnoszą.

Ale żeby nie było wątpliwości:
1. UNRRA nie handlowała darami tylko przekazywała je nieodpłatnie w formie bezzwrotnej pomocy. Polska obok Chin była w latach 1945-47 jej największym beneficjentem. Potem pod naciskiem sowieckim z dalszej pomocy musieliśmy zrezygnować. Co było jej przedmiotem można przeczytać w dostępnych materiałach. Niezależnie od propagandowego bełkotu, sprzęt z darów UNRRA użytkowany był przez kolejne dziesięciolecia. Np. samochody pomimo niskiej kultury użytkowania i braku części zamiennych jeździły po polskich drogach jeszcze w latach 60-tych a lokomotywy użytkowane były do lat 70-tych.
2. Podwozia Bedford OLBZ nie były darem UNRRA tylko efektem zakupu rządu polskiego w Danii w 1948 roku (152 sztuki). Karosowane nadwoziem gaśniczym N70 były w PZL Mielec i SFW Sanok.

Dla mnie temat jest zakończony, nie mam zamiaru wdawać się w pyskówki w których rzetelną wiedzę zastępuje propaganda.

We wrześniu jako dodatek do dwumiesięcznika pracowników FCA Wokół Nas ukazało się trzydziestostronicowe wydanie specjalne, podsumowujące 40 lat zakładu w Tychach. W zasadzie nie zbieram współczesnych prospektów, ale ten warto kupić, dopóki jest łatwo dostępny. Najlepiej jako dodatek do albumu pamiątkowego FSM z 1979 roku.

fogarty napisał:

warto kupić, dopóki jest łatwo dostępny

Pod jakim tytułem/hasłem go szukać? No i gdzie?

Rzeczywiście, chwilowo aukcje się pokończyły - np. prospekt Tychy, prospekt FSM:

[link widoczny dla zalogowanych]

Dwie rozne osoby to sprzedawaly,
za bezdurno... tak w zasadzie.

Napisac do kazdego, dac x2 - i tak warto
- i "sie znajdzie".

Tak to widze.

Jest w kup teraz:
[link widoczny dla zalogowanych]

Gdyby ktoś był zainteresowany formą elektroniczną to jest dostępna tu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Rzeczony folder zaczyna się po stronie 18 czasopisma.

Dobrego Nowego Roku,

M5Q