Malowanie milicyjych FIAT-ów 125p

Wysłany: Czw 8:47, 10 Mar 2011

co do filmów - dziwny mag ma rację... rozmawiałem kiedyś o samochodach w filmach z moim wujkiem - był oświetleniowcem w wielu polskich produkcjach...
i faktyczne samochody "służbowe" i wojskowe a nawet zwykłe ciężarówki wypożyczano z państwowych służb i firm. dlatego filmy z czasów w których dany samochód faktycznie był w służbie z dużą dozą dokładności można uznać za malowanie i oznakowanie czy wyposażenie prawdziwe... różnice powstawały gdy akcja filmu umieszczona była w czasach wcześniejszych (co najmniej kilka-kilkanaście lat wstecz) - przykładem jaskrawym jest np. film "czterej pancerni i pies" z roku 1966 (nota bene oświetlany przez wujka i kręcony m.in. w łodzi), czyli ponad 20 lat po wojnie, z wieloma przekłamaniami w pojazdach i oznaczeniach...

Wysłany: Czw 9:27, 10 Mar 2011

holi-łódzka rodzina Wink

Wysłany: Czw 9:50, 10 Mar 2011

tylko , że większość filmów była czarno biała , więc o kolorystyce pojazdów można tylko domniemywać , a te , które później były kolorowane , też nie są wiarygodne , spotykałem się we Fiatach MO z kolorem ciemno zielonym , podobnym do tego ze zdjęcia z postu jak również brązowymi czy ceglastoczerwonymi , ale kolor khaki dalej do mnie nie przemawia , będąc w wojsku , wszystkie kolory samochodów osobowych były fabryczne , jeździłem najpierw Warszawą w kolorze gołąbkowym a później dużym Fiatem w kolorze jasnozielonym , którego osobiście przywiozłem z fabryki do jednostki dla dowódcy JW