Replika Syreny Sport

Nasz forumowy kolega Czapajew, był 1 maja na oficjalnej premierze repliki Syreny Sport, która odbyła się min. na torze FSO, tak jak oryginalna 52 lata temu.
Z racji problemów technicznych, które gnębią go już dłuższy czas, prosił mnie o zamieszczenie jego zdjęć z tej imprezy.
Prośbę spełniam i oto co się działo wczoraj :

Szkoda, że kompletnie skopane proporcje niektórych elementów, np. na zdjęciach przodu widać "problemy" ;/ Fajna inicjatywa, ale od razu się rzuca w oczy, że coś jest nie tak

Potwierdza się tylko to co twierdziłem od początku. Jak to mawiają " para poszła w gwizdek ". A te nakrętki centralne - rodem z Mad Maxa.
Zaraz wielu sie oburzy, że to tyle pracy itd itp.
Sory. Dla mnie to knot.Oczywiście "matka" dobrze sie sprzeda i będziemy zalani białymi SSport, gotowymi do wynajęcia na ślub itp.
Idealnie będzie się prezentować obok Excalibura, zrobionego na bazie Scorpio lub Jaguara. Vomit

należy przyklasnąć inicjatywie powstania repliki
ale
no właśnie
ze zdjęć porównawczych widać , że proporcje są całkowicie skopane , szczególnie przód , auto jest za wąskie . albo przez zbyt szeroki wlot powietrza na masce , osadzenie reflektorów też inne , wlot powietrza też inny , wycieraczki pracujące w odwrotną stronę , wnęka na tylne koło zbyt zadarta do przodu no i ta listwa pod drzwiami , nie chcę się wymądrzać , ale przy tak długim czasie budowy nie uniknięto podstawowych błędów , tym bardziej , że zdjęć nadwozia jest dość sporo , o spodzie się nie wypowiadam , właściwie nie bardzo wiadomo jak to wyglądało

Popieram przedmówców. A miało być tak pięknie Crying or Very sad

Genialne zastosowanie kołpaków z BMW.

Oryginał był dużo ładniejszy, miał rasowe, piękne kształty, natomiast replika wydaje się mieć wszystko za duże z przodu. Taka brzydsza siostra.

te kołpaki w replice przypominają mi te cuda jak kiedyś w rydwanach - mają na celu unicestwienie rywali ? Wink

mi też się z tym skojarzyło Wink

To się chyba nazywało greckie lub rzymskie koło.

A ogólnie pisząc o całym projekcie - rzeczywiście para poszła w gwizdek...najbardziej szkoda pracy autora (autorów) Sad

Trochę jak z KAPem/ISTem/DeA i chińskimi poddostawcami - zrobienie złej formy kosztuje (prawie) tyle samo czasu co dobrej.

Tak czy siak, należą się Panu konstruktorowi gratulacje za czas, i pasję w stworzeniu takiej repliki, jak wyszła, tak wyszła, jednak gość włożył w nią trochę serca, pasji i pieniędzy : )
Polecam znaleźć w sieci, wczorajszy odcinek Raportu Turbo ( TVN Turbo ), była relacja z prezentacji w Warszawie owej Syrenki Sport.

No zobaczymy jak pozostałe repliki. Pracy ogrom, efekt jest, choć faktycznie kilka elementów nieco zdeformowanych w stosunku do oryginału Sad

A odcień lakieru aby się zgadza?
Cool

:roll:

Nie powinni jej nazywać repliką tylko "wariacją na temat", bo z oryginałem ma niewiele wspólnego. To tak jak w Czechach robią Messerschmitty na bazie ULM z silnikami Rotax. Niby z daleka wygląda jak prawdziwy, a z bliska - nie replika tylko porażka Laughing

No dokładnie, nie lubię nadużywania słowa "replika". Tak w przypadku tego projektu, jak i wielu innych (były nawet przykłady w "samochodach napotkanych na ulicy") jak na przykład ferrari na bazie fiero - żenua

Cos o replikach:
[link widoczny dla zalogowanych]