Przecieki i pewniaki

chodzi m.in. o to, że modeliki samochodów to jedno, ale że tak powiem historia
jeżdżących polskich konstrukcji samochodów (i nie tylko), jest np. dla mnie
czymś fascynującym na swój sposób, a na pewno nie tak miałkim, aby z politowaniem
wypowiadać się o skali powojennej motoryzacji w Polsce....że tak powiem, jeśli się ją ogarnia.

Gość

marian napisał:

Widzę że chyba na tym forum istnieje grupa szyderców - tym bardziej jestem zaskoczony atakiem na moją osobę za "jakieś" informacje i próbę konwersacji nt. kolejnych modeli. Jeżeli ktoś wie lepiej to zapraszam do wydania własnej kolekcji lub zatrudnienia się w dziale op-techn.

Załatw mi kolego pracę w tym dziale i wszyscy na tym skorzystamy Smile

O to to! Właśnie też to chciałem zaproponować. Ja nawet zgadzam się być pracownikiem i konsultantem korespondencyjnym za praktycznie darmo, niech mi tylko prenumeratę fundują. Pracownik za 40 zł miesięcznie, to chyba gratka Very Happy

marian napisał:

Widzę że chyba na tym forum istnieje grupa szyderców - tym bardziej jestem zaskoczony atakiem na moją osobę za "jakieś" informacje i próbę konwersacji nt. kolejnych modeli. Jeżeli ktoś wie lepiej to zapraszam do wydania własnej kolekcji lub zatrudnienia się w dziale op-techn.

Hej, jeśli rzeczywiście pracujesz w/przy DeA to wyrządzasz im niedźwiedzią przysługę, pisząc, że nie bedą/będziecie wydawać polskich aut. Sorki, ale większość z Nas zbiera tę serię tylko i wyłącznie dlatego, że sa tam polskie modele. Bo nie obraź się, ale modele aut niemieckich np. mercedes w115 czy vw passat są dostępne w wydaniach altayi czy IXO, w jakości znacznie lepszej niż w wydaniach DeA. A pisanie o problemach z opracowywaniem nowych modeli-przecież w oparciu o całkiem niezłą bryłę Nysy N59 można zrobić furgon, sanitarkę lub milicję, delikatne przeformowanie przedniej szyby i atrapy daje nam 501, która też może być wydana w wielu wersjach nadwoziowych. Zresztą w oparciu o te same formy powstają gablotkowe ISTy, więc pisanie, ze Wam się nie chce/opłaca jest nieco niezrozumiałe.
Może jednak miałem rację w dyskusji z Piotrkiem, że u Was (w przeciwieństwie do Rosji czy Rumunii) nie pracują fascynaci, a jedynie marketingowcy, i to kiepscy. W takim razie sugestie Kolegów 1313 i przemka77 są jak najbardziej na miejscu.

Zamiast obrażać się na rzeczywistość proponuję wykorzystać szansę, że ktoś z DeA zagląda na to forum i podsunąć kilka pomysłów. Byłoby miło, gdyby trafiły na biurko kogoś decyzyjnego, w końcu chyba im zależy na sprzedaży i coś takiego powinno spotkać się z zainteresowaniem. Nawet jeśli to tylko moje mrzonki, ale kilka podpowiedzi na forum nic nie kosztuje.
Jednocześnie chciałem zaznaczyć, że temat warszawy nie jest wyczerpany, można spokojnie dorzucić jeszcze ze 3 modele:
Warszawa Pocztylion
Warszawa Furgon
Warszawa KAPLICA - jako numer specjalny Very Happy

Oto zdjęcia tego pojazdu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeśli chodzi o Fiata 125p w wersji pick up, to pamiętam, ze miały one często budę zadaszoną laminatem, ale czy to jest wersja długa?
Dodam fotkę, by było jasne o jaki dach mi chodzi, acz pamiętam były zwykle białe. [link widoczny dla zalogowanych]

Tak, ten jest długi Smile

Simson jest milym odejsciem od tematu serii , kolor i detale sa na zdjeciach w porzadku . Jesli bedzie w slusznej skali , ladnie bedzie prezentowac sie obok czajki.
Luaz , nareszcie inny kolor , mam dosc tego piaskowego. Polonez , wdlg. mnie jeden z najlepszych modeli w serii .

Mam wrażenie, że niektórzy tu nie rozumieją jednej sprawy.
A mianowicie: Simson duo, to nie jakiś tam motorek trójkołowy w stylu Tuk-tuka, tylko po prostu trójkołowa inwalidka.
Najprawdopodobniej pojawił się w serii na wzór inwalidek SMZ w rosyjskiej serii "Autolegendy ZSRR". Tak więc nie jest to żadne "miłe odejście od tematu", bo nadal w nim tkwi i to "po uszy".
Pozdrawiam

Masz racje ,w tamtych czasach wraz z Velorexem był dość często spotykany na naszych drogach.

Gość

Simson jak najbardziej trafiony. Było tego sporo. U mnie na wsi jeden jeździ do tej pory

Jak najbardziej zgadzam się z przedmówcami, sporo tego jeździło. Nawet mój sąsiad miał taką inwalidkę. Jeżeli ostało mu się po Simsonie jakieś zdjęcie to spróbuję od niego wydębić Smile

Z tym odejsciem od tematu , chodzilo mi o to ze to pierwszy trojkolowiec w serii.
Przepraszam za zle sformulowanie , poza tym wszystkim mowie ze to nie jakis tam motorek i ze jak najbardziej pasuje wiec wiem o co chodzi .

marian napisał:

....
PS. multicara ktoś pamięta? niespodzianka.
....

Ta fraza przeszła bez echa, a dla mnie jest najbardziej emocjonująca. TAK !!! pamietam Multicary doskonale i myślę, że wiekszość z nas ten pojazd przyjmie z radością. Już dawno marzę o Muticar-ze, ale jego cena na niemieckim eBay jest z Księżyca.

Więc trzymam Cię Marian za słowo !!!

Mam nadzieję, ze nam w KAPie przypadnie ten nowszy Multicar M25 (nie ten z Atlasu) w zielonym kolorze ze srebrną skrzynią Smile

Dokładnie, jest to jedyne słuszne malowanie Multicara Smile