Kolekcja pojazdów wojskowych Władka 1/72

Z przyjemnością prezentuję moją skromną kolekcję pojazdów wojskowych w typowej dla nich skali 1/72. Modele zbieram od ok roku, jednak póki co jest to kolekcja „drugorzędna” na której skupiam mniejszą uwagę niż kolekcjonowanie samochodów w skali 1/43. Staram się zbierać modele głównie z okresu II Wojny Światowej jednak trafiło mi się okazyjnie kilka współczesnych pojazdów.

Z racji charakteru forum postaram się nieco przybliżyć historię prezentowanych modeli. Prosiłbym bardziej doświadczonych i obeznanych z tematem użytkowników by zgłaszali wszelkie zastrzeżenia do tekstu.

1942r. – T-34. Wydawca: Altaya seria “Chars de Combat”

Wykonanie Wykonanie modelu jest na przeciętnym dla serii poziomie, rzucają się w oczy przede wszystkim kiepsko odwzorowane detale na wieży, zwłaszcza uchwyty – zdecydowanie bez nich model prezentowałby się dużo lepiej. Kadłub wykonany jest poprawnie lecz jeśli chodzi o detale to szału nie ma, podobnie z układem jezdnym.

Opis Model przedstawia jeden z najbardziej popularnych czołgów okresu II Wojny Światowej. Jest to wczesna wersja uzbrojona w armatę F-34 kalibru 76 mm wykorzystywana przez 130 Brygadę czołgów z 21 korpusu pancernego w okolicach Charkowa w kwietniu 1942r. Czołg został wyprodukowany w Stalingradzkiej Fabryce Traktorów (STZ). W oczy rzuca się modyfikacja przedniego pancerza polegająca na dospawaniu pancernych płyt mających zwiększyć grubość pancerza przedniego do 60mm (zgodnie z Uchwałą nr 1062 Komitetu Obrony ZSRR).

1944r. – PanzerKampfWagen VI ausf E “Tiger” (Sd.Kfz 181). Producent: Dragon Armor

Wykonanie Dragon Armor słynie z dokładności przy wykonywaniu swoich modeli i w tym wypadku nie mogło być inaczej. Choć czołg wykonany jest niemal w całości z plastiku to prezentuje się znakomicie. Tylko gąsiennice czołgu wykonano z gumy a osłony wydechów z blaszki fototrawionej.

Opis Ciężki czołg Tygrys jest podobnie jak radziecki T-34 jednym z najbardziej znanych czołgów okresu II Wojny Światowej. Model przedstawia popularnego „Tygrysa” w „średniej” wersji produkcyjnej (charakterystyczne koła jezdne z bandażem, pasta zimmerit, nowy właz dowódcy) będącego na stanie 509 Batalionu Czołgów Ciężkich walczącego na froncie wschodnim.

1945r. – M-26 „Pershing”. Wydawca: Altaya seria “Chars de Combat”

Wykonanie Jest to jeden z najlepszych modeli serii “Chars de Combat” Model prezentuje się bardzo dobrze, liczba detali jest satysfakcjonująca, jedyne co drażni to dość duża szpara przy łączeniu elementów wieży.

Opis M-26 był pierwszym amerykańskim czołgiem ciężkim. Powstał jako odpowiedź na niemieckie czołgi typu “Pantera” I “Tygrys” Model o nazwie własnej „Fireball” należał do kompani F 33 pułku słynnej 3 Amerykańskiej 3 Dywizji pancernej „Spearhead” i był pierwszym Pershingiem uszkodzonym w wyniku działań wojennych. Stało się to 28.02.1945r koło Elsdorf gdzie „Fireball” został 3 – krotnie trafiony przez niemieckiego Tygrysa. Pojazd został wyremontowany i 7 marca 1945 powrócił do służby.

1945r. – Sd. Kfz 186 Jagdtiger (podwozie Porsche). Producent: Dragon Armor

Wykonanie Wykonany bez zbędnych dodatków, bardzo dobrze pomalowany i świetnie się prezentujący model, trudno doszukać się większych błędów lub uproszczeń.

Opis Najcięższy seryjnie produkowany pojazd bojowy II Wojny Światowej. Ważący 76 ton na podwoziu Porsche „Jagdtiger” uzbrojony był w potężne działo Pak 44/2 L/55 kalibru 128 mm. Model przedstawia Jagdtigera w barwach 653 batalionu niszczycieli czołgów walczącego w Alzacji.

1945r. – M4A3 „Sherman”. Wydawca: Altaya seria “Chars de Combat”

Wykonanie Czołg Sherman należy, podobnie jak prezentowany wcześniej Pershing, do najlepszych modeli tej serii. Zaletą modelu są liczne detale w postaci narzędzi, karabinu M2 czy osłon świateł których wykonanie jest bliskie modelom redukcyjnym. Do głównych wad modelu należy jednak wykonanie samej armaty, widać na niej spore, nieoszlifowane przetłoczenie.

Opis Popularny M4A3 Sherman uzbrojony w haubicę 105mm należący do 756 batalionu czołgów 5 Armii generała Clarka.

1945 – Sherman IC „Firefly” Wydawca: Amercom seria „Kolekcja Wozów Bojowych”

Wykonanie Ten model nie należy do zbyt udanych, przy pozostałych modelach prezentuje się kiepsko, nawet przy Shermanie z „Czołgów Świata” (nieco gorsza wersja modelu z altaya opisanego wcześniej) Niemal każdy element w tym czołgu jest maksymalnie uproszczony, widać to zwłaszcza w układzie jezdnym gdzie tylne koło podtrzymujące odlano razem z wanną kadłuba ! Podobnie odlano detale na kadłubie jak osłony tylnych świateł, dodatkowe ogniwa gąsiennic czy narzędzia. Pomiędzy wanną kadłuba a samym kadłubem jest duża szpara, z tyłu gdzie powinna być chłodnica jest… pustka. Jedynie wieża modelu prezentuje przyzwoity poziom. Do zalet należy także polskie malowanie.

Opis Podczas walk z niemieckimi czołgami armata M3 kalibru 75mm standardowego M4 Sherman okazała się niewystarczająca dlatego też Brytyjczycy postanowili przezbroić swoje „Shermany” w 17 funtową armatę OQF 17 pdr MK IV która mogła zniszczyć z dystansu 1000 m niemal każdy wóz bojowy przeciwnika. Model przedstawia czołg o nazwie własnej „Rycerz I” należący do 2 szwadronu 1 Pułku Ułanów Krechowieckich wchodzących w skład 2 Brygady pancernej z 2 Dywizji Pancernej zwanej „Warszawską” który 15 sierpnia 1945 brał udział w defiladzie na lotnisku pod miastem Loreto. Pojazd posiada ciekawy kamuflaż namalowany do połowy lufy armaty który miał na celu „zafałszowanie” prawdziwego, o wiele bardziej groźnego uzbrojenia.

1988r. – Star 266. Wydawca: Deagostini seria “kultowe Auta PRL” wydanie specjalne

Wykonanie Star 266 wydany przez Deagostini prezentuje się nadzwyczaj dobrze, nawet w porównaniu z „gablotkowymi” modelami samochodów ciężarowych w tej skali. Do zalet należą między innymi światła wykonane jako oddzielny, przeźroczysty element plastikowy zamiast powszechnie stosowanego pomalowania srebrną farbą miejsca gdzie światło zostało odlane. Kolejnym rzadko spotykanym elementem w tej skali są oddzielne wycieraczki. Wadą modelu jest plandeka odlana razem z paką oraz niezbyt szczegółowe podwozie, choć i tak pod tym względem model deklasuje wiele droższych i bardziej renomowanych pozycji w tej skali.

Opis Udany terenowy samochód ciężarowy używany przez Ludowe Wojsko Polskie.

2003r. – M1A1HA “Abrams”. Wydawca: Altaya seria “Chars de Combat”

Wykonanie Abrams wykonany jest na przeciętnym dla tej serii poziomie. Choć z jednej strony mam sporo całkiem ładnych detali w postaci karabinów maszynowych na wieży to jednak wykonanie takich elementów jak tylne kosze na wieży czy chłodnica bardzo negatywnie wpływa na odbiór modelu. Lufa armaty podobnie jak w wypadku Shermana ma widoczne gołym okiem przetłoczenie co dodatkowo pogarsza prezencję.

Opis Czołg M1A1 w wersji HA w barwach 1 batalionu czołgów US marine Corps biorący udział w operacji „Iracka wolność” w marcu 2003r. Aż do dzisiaj żaden M1 Abrams nie został utracony podczas walk z wrogimi czołgami – siły zbrojne w Iraku dysponowały głównie T-55 i jego chińskimi kopiami oraz T-72 które ze względu na brak nowoczesnej amunicji oraz miażdżącą przewagą lotnictwa sprzymierzonych nie były groźnym przeciwnikiem.

2004r. - HMMWV M1025/ASK z granatnikiem Mk-19. –Producent: Dragon Armor

Wykonanie HMMWV Dragona jest bardzo udanym modelem. Liczba detali powinna zadowolić nawet najbardziej wymagających kolekcjonerów. Farby dobrane zostały idealnie. Dodatkowo do modelu dołączono całkiem fajną podstawkę z podłożem imitującym asfaltową drogę. Podstawka niestety nie posiada żadnych otworów pozwalających na przykręcenie do niej modelu, sam model także nie posiada otworów na śrubki.

Opis Najpopularniejszy amerykański samochód wojskowy wykorzystywany w zadaniach policyjnych i konwojowych po obaleniu reżimu Saddama Husajna w Iraku w 2003r. Widoczne są już pierwsze modyfikacje polegające na zwiększeniu odporności na ostrzał wroga, w tym wypadku zainstalowany zestaw ASK (Armor Survivability Kit) chroniący boki przedziału użytkowego. Model przedstawia pojazd należący do Task Force 1- 77 stacjonującego w bazie wsparcia logistycznego (Logistcs Support Area) Anaconda w pobliżu Balad (80 km na północ od Bagdadu) W tym okresie była to jedna z największych baz wojsk USA w Iraku.

Brawo, Super Idea

Kapitalnie zaprezentowana kolekcja, dzięki niej odzyskuje "wiarę" w ten dział Wink

Możesz być zdecydowanie przykładem dla "hurtowników" wrzucających zdjęcia bez opisu, historii, zdania na temat modelu Wink

Tego ostatniego mi tylko brakuje - tak po dwa zdania czy dany model jest OK, jakie wady, zalety czym się wyróżnia, wtedy byłoby już idealnie Wink

Kolekcja bardzo ładna, jak wiesz już dawno chciałem zobaczyć Cool

Wreszcie się udało, no i poszerzyłem horyzonty wiedzowe Wink

Władek napisał:

Model przedstawia czołg o nazwie własnej „Rycerz I” należący do 2 szwadronu 1 Pułku Ułanów Krechowieckich wchodzących w skład 2 Brygady pancernej z 2 Dywizji Pancernej zwanej „Warszawską”.

Pułk Ułanów Krechowieckich razem z Pułkiem 4 Pancernym "Skorpion" oraz Pułkiem 6 Pancernym "Dzieci Lwowskich" wchodził w skład 2 Brygady Pancernej, 2 Korpusu Polskiego.
Po zakończeniu działań wojennych we Włoszech, brygada została rozwinięta do wielkości dywizji pancernej i przyjęła nazwę 2 Warszawskiej Dywizji Pancernej.
A model "Rycerza I" nosi malowanie z 15 sierpnia 1945 roku, z defilady w Loreto.

Piotrek_EPKK napisał:

Tego ostatniego mi tylko brakuje - tak po dwa zdania czy dany model jest OK, jakie wady, zalety czym się wyróżnia, wtedy byłoby już idealnie Wink

W najbliższym czasie postaram się dodać moje uwagi dotyczące wykonania samych modeli Smile

gajowy napisał:

Pułk Ułanów Krechowieckich razem z Pułkiem 4 Pancernym "Skorpion" oraz Pułkiem 6 Pancernym "Dzieci Lwowskich" wchodził w skład 2 Brygady Pancernej, 2 Korpusu Polskiego.
Po zakończeniu działań wojennych we Włoszech, brygada została rozwinięta do wielkości dywizji pancernej i przyjęła nazwę 2 Warszawskiej Dywizji Pancernej.
A model "Rycerza I" nosi malowanie z 15 sierpnia 1945 roku, z defilady w Loreto.

Dzięki gajowy za skrótowe przedstawienie historii jednostki Smile

Przyznam że zapomniałem dodać do opisu że Sherman nosi malowanie z defilady w Loreto. Już to poprawiam. Smile

Do kolekcji doszły dwa nowe modele:

1940r. – PanzerKampfWagen II ausf C (Sd.Kfz 121). Producent: Hobby Master

Wykonanie Niewielki ale bardzo przyzwoity i bogaty w detale model. Rażą górne rolki podtrzymujące gąsienice które zostały odlane wraz w wanną kadłuba.

Opis Model przedstawia czołg należący do 6 dywizji pancernej wermachtu. Czołg w tym malowaniu brał udział w inwazji na Francję. Mimo że pojazdy tego typu były przestarzałe już w chwili wybuchu wojny to w 1940r. 955 tych pojazdów stanowiło podstawę niemieckich dywizji pancernych podczas Kampanii w Europie Zachodniej

1944r. – PanzerKampfWagen VI ausf B “Tygrys Królewski” (Sd.Kfz 182) Producent: Dragon Armor

Wykonanie Dokładnie wykonany, bogaty w detale, efektownie pomalowany i świetnie prezentujący się model. Model posiada także osobny MG-34 który można przyczepić na uchwyt umieszczony na włazie dowódcy, ja jednak z powodu iż prędzej czy później modele razem ze mną zmienią miejsce zamieszkania nie zdecydowałem się go montować Wink

Opis Tygrys Królewski był konstrukcją którą oparto na bazie doświadczeń wyniesionych w wyniku działań wojennych przez Panzerwaffe. Powstał więc czołg bardzo silnie opancerzony i świetnie uzbrojony ale bardzo skomplikowany, ciężki – 68, 8 t (z wieżą Porsche) i powolny. Niektórzy dowódcy, jak Joachim Peiper którego Kampfgruppe otrzymała te pojazdy w trakcie niemieckiej ofensywy w Ardenach, uważali że te czołgi spowalniają marsz jego wojsk (lub odwrót Smile

) Model przedstawia 1 z 50 Tygrysów z zamontowaną wieżą Porsche o owalnym kształcie. Pojazd w tym malowaniu należał do 503 Batalionu Czołgów Ciężkich podczas ćwiczeń na poligonie Ohrdurf w 1944r.

Małe porównanie Smile

Zapraszam do oglądania i komentowania. Wszelkie uwagi mile widziane Smile

Władek ładne modele Smile

zwłaszcza te od HM i Dragon Armor.
Co masz w planach kupić następnego ?

Póki co będę koncentrował się na najbardziej charakterystycznych konstrukcjach II Wojny Światowej których jak widać wiele mi jeszcze brakuje. Dlatego też wkrótce do kolekcji dojdą modele takie jak Jeep Willys, PzKpfw V Pantera ausf A czy Sd.Kfz 251 ausf C.

Piękny zbiór! Wiele bym dał, żeby chociaż część w „43” wyszła....
(Poza francuskim Atlasem nikt chyba takich rzeczy nie wydaje)
Na pewno będę zaglądał Ok!

Kolekcja wzbogaciła się o kolejne trzy nowe modele. Zbieranie pancerki idzie mi powoli jednak staram się podnosić jakość modeli w mojej kolekcji.

1942r. Marder III. Producent: Hobby Master

Wykonanie Poprawny i całkiem nieźle prezentujący się model, sklejony czysto, pomalowany poprawnie, brak większych skaz. Oczywiście przedział bojowy mógłby zostać wykonane nieco dokładniej, zwłaszcza że jest dość mocno wyeksponowany.

Opis Model przedstawia niszczyciel czołgów Marder III który choć był jedynie rozwiązaniem tymczasowym dla armii niemieckiej pilnie potrzebującej niszczycieli czołgów okazał się całkiem udanym wozem bojowym. Oczywiście główną wadą Mardera była wysoka sylwetka oraz brak opancerzenia tylnej części nadbudówki jednak dobrze ustawiony i zamaskowany stanowił groźną broń przeciwpancerną. Model Mardera III na podwoziu znanym z czołgów Lt-38 posiada oznakowanie 33 batalionu niszczycieli czołgów należącego do 15 Dywizji Pancernej podczas walk w Północnej Afryce w 1942r.

1944r. Demolition Tiger. Producent: Dragon Armor

Wykonanie Jak przystało na Dragona model wykonany poprawnie, czysto sklejony i pomalowany. Niestety hak w moim egzemplarzu był uszkodzony co zresztą widać na zdjęciu Sad

Opis Model przedstawia przebudowany na pojazd wsparcia czołg ciężki „Tygrys” z 508 Batalion Czołgów Ciężkich który prawdopodobnie był wykorzystywany jako pancerny stawiacz ładunków wybuchowych na froncie włoskim. O ile wykorzystanie przebudowanego pojazdu do dziś wywołuje liczne dyskusje o tyle historia jego powstania jest znana. Powstał na bazie uszkodzonego podczas walk pod Anzio „Tygrysa” któremu przebudowano wieżę dodając dźwig o nośności ok 10 t i kołowrot holowniczy. Czołg przebudowano w dniach od 1 do 5 marca 1944r. po czym wykorzystywano do końca maja (prawdopodobnie 24/25 maja) kiedy pojazd został utracony.

1944r. Willys MB. Producent: Cararama

Wykonanie Mały model wykonany na wysokim poziomie. Na pochwałę zasługują detale takie jak narzędzia które są osobnym elementem, gumowa antenka, dokładnie odwzorowane wnętrze z zaznaczonymi zegarami a także przednie reflektory z przezroczystego plastiku. Dobrze o modeliku świadczy odwzorowanie podwozia. Niestety żeberka chłodnicy są tylko tampodrukiem a sam montaż mógłby być nieco lepszy. Ponadto podpis na podstawce jest błędny bowiem opisuje model jako Jeep CJ-2A…

OpisWillys był „koniem roboczym” wojsk alianckich podczas II Wojny Światowej. Od przełomu 1941/1942r. służył na każdym froncie II Wojny Światowej i na każdym się sprawdził. Znajdował się na stanie wielu armii świata w trakcie wojny jak i po wojnie. Oznaczenia na zderzaku modelika (ASCZ) wskazują że pojazd należy do zespołu Advanced Section Communications Zone z 3886 Quartermaster Truck Company która w maju 1944r. stacjonowała w Bristol w Wielkiej Brytanii. ASCZ odpowiadało za logistykę bezpośrednio w czasie lądowania w Normandii jak i w późniejszych operacjach wojsk sprzymierzonych. Oznaczenie TRK 2 jest skrótem od Truck 2.

Powoli ale zawsze do przodu. Doszedł kolejny model i to dość znanego pojazdu okresu II Wojny Światowej - Jagdpanther we wczesnej wersji od Dragon Armor.

1944r. Sd.Kfz 173 Jagdpanther. Producent: Dragon Armor

Wykonanie No cóż, w przypadku Dragon Armor muszę się niejednokrotnie powtarzać: to czysto sklejony, bogaty w detale i bez zarzutu pomalowany model.

Opis Jagdpanther bazował na podwoziu czołgu Pz. V Pantera na którym umieszczono pancerną nadbudówkę o czołowym pancerzu 100mm w której umieszczono doskonałą armatę KWK 43 kalibru 88mm, taką samą jak w Pz VI B Tygrys Królewski. Dzięki pociskom przeciwpancernym z rdzeniem wolframowym typu pzgr.40 Jagdpanthery był w stanie zniszczyć każdy aliancki czołg tego okresu. Model przedstawia pojazd z 654 batalionu ciężkich niszczycieli czołgów która walczyła w Normandii w 1944r. Podczas tych walk niszczyciuele tej jednostki wsławiły się pod Les Longes gdzie trzy Jagdpanthery miały zniszczyć 10 ciężkich czołgów Churchill w czasie 2 minut.

Pozdrawiam !

Mimo braku odpowiedzi pozwolę sobie kontynuować mój temat Smile

Do kolekcji doszły 2 nowe modele bardzo znanych pojazdów II Wojny Światowej. Jak widać kolekcja rozwija się powoli a to dlatego że od pewnego czasu staram się stawiać jedynie na modele o co najmniej dobrym poziomie jakości.

Dlatego też uznałem że modele z serii „Kolekcja Wozów Bojowych” ze względu na niewystarczającą jakość zostaną usunięte z kolekcji i w najbliższym czasie zastąpione lepszymi odpowiednikami.

1943r. M4A2 Sherman. Producent – Dragon Armor

Wykonanie Solidny, bardzo dobrze wykonany, czysto sklejony i pomalowany model DA. Wszystkie detale są na miejscu, warto zwrócić uwagę że na wózkach kół jezdnych odwzorowano numery producenta, na kadłubie zaznaczono spawy a wieża ma odpowiednią fakturę. Szczególnie podoba mi się odwzorowanie wizjerów w wieży i uchwytów do jej podnoszenia.

Opis Model przedstawia słynnego Shermana uzbrojonego w armatę M3 kalibru 75mm. O ile Sherman z armatą M3 nie stanowił równorzędnego przeciwnika dla niemieckich czołgów „Pantera” i „Tygrys” to podczas walk na Pacyfiku były bardzo groźnym przeciwnikiem dla czołgów Typu 95 „Ha Go” czy 97 „Chi – Cha”

1943r. Sd.Kfz 251/10 Ausf D. Producent – Dragon Armor

Wykonanie Model prezentuje się zacnie. Kamuflaż zimowy odwzorowano bardzo wiarygodnie, jedynie krzyż wermachtu wygląda trochę za czysto. Wnętrze wykonano bardzo dokładnie, widać poręcze dla desantu, półkę na broń osobistą czy radiostację. Podoba mi się pomysł z otwartymi wizjerami.

Opis Model przedstawia półgąsienicowy transporter piechoty Sd.Kfz 251 Ausf D w odmianie 251/10 przeznaczonej dla dowódców plutonu. Transporter został pokryty łatwo zmywalną mieszanką którą nałożono na pomalowaną, standardową od 1943r dla armii niemieckiej, farbą Dunkelgelb powierzchnię. Niestety brak informacji na temat tego egzemplarza poza ogólną informacją że służył na froncie wschodnim na przełomie 1943/1944.

Pozdrawiam !

Aż mi się łezka w oku zakręciła po moich pojazdach pancernych.

Jak najbardziej odpowiedni temat do kolekcjonowania. Dragon robi naprawdę porządne modele. Altaya i Amercom to przy nich tandetne niedoróbki.

Zerknij sobie na moją byłą kolekcję. [link widoczny dla zalogowanych]

Zawsze starałem się robić bardzo dobre zdjęcia i dzięki temu wiele osób może sobie sprawdzić jakość modeli przed zakupem.

Tutaj masz też porównanie modeli z różnych firm. http://www.motoshowminatura.fora.pl/pancernie-i-wojskowo,25/porownanie-dragon-armor-force-of-valor-altaya-oraz-amercom,464.html

Zastanawiałeś się nad 1:144? Wiele wykonanych jest bardzo dobrze a zajmują o wiele mniej miejsca. Smile

Ano, różnica w cenie duża nie jest, ale trzeba przyznać, że jak na gotowce dragony to są fantastycznie (a to najtrudniejsze) pomalowane

Jeśli się nad 1/144 zastanawiałeś to daj sygnał bo mam ich dużo (chociaż jak na nie patrzę, to żal się rozstawać mimo iż utopione w to kilka dobrych stówek), a Samik już swoje sprzedał Razz

Samik napisał:

Zerknij sobie na moją byłą kolekcję. [link widoczny dla zalogowanych]

Zawsze starałem się robić bardzo dobre zdjęcia i dzięki temu wiele osób może sobie sprawdzić jakość modeli przed zakupem.

Kolego Samik - Twoją kolekcję podglądam od dawien dawna i nie ukrywam że zainspirowała mnie do poważniejszego wejścia w temat Cool

Naprawdę szkoda że już ich nie zbierasz Sad

Cały czas jestem pod wrażeniem jakości wykonania modeli Dragon Armor ale trzeba przyznać że Hobby Master nadgania lidera. Ostatnie zapowiedzi obu firm są wspaniałe: Panther imitujący M-10 z operacji Grief, Chevrolet LRDG, Ka - Mi i Landwasserschlepper od DA czy M3 Stuart od HM.

Jeśli chodzi o Amercom to nawet Altaya wygląda przy nich nieporównywalnie lepiej. Mimo że jakość jest jaka jest to mam w planach kupienie jeszcze kilku modeli, ale tylko tych których nie ma Dragon Armor czy HM np. M21 Halftruck.

Co do 1/144 mam tylko M1 Abrams od Cando i bardzo mi się podoba. Myślę że prędzej czy później wkręcę się w tą skalę Smile

Z drugiej strony nie chciałbym jednak dublować kolekcji, myślę tutaj raczej o "Karlach", działach kolejowych czy "Mausach" i E-100.

To ze swojej strony mogę jeszcze polecić ten sklep [link widoczny dla zalogowanych]

Kupowałem tam wielokrotnie i zawsze wszystko było na jak najwyższym poziomie.