Bostonka - dioramka na szybko

Było tak. Jeden z moich kolegów chciał zrobić znajomemu oryginalny prezent i wpadł na pomysł, że zrobię mu małą dioramę z Syrenką Bosto. Miał już nawet wymyśloną całą scenografię. Niestety w wyniku pandemii zamknięty został mój zaprzyjaźniony warsztacik, a w nim większość moich „pomocy naukowych”. W związku z tym musiałem coś improwizować i tak powstała dioramka na szybko.
Wziąłem Bostonkę (to był podstawowy warunek) z mojej starej dioramy. Nie było dużo roboty – podmalowany był środek, wycięta ściankę, zmienione lusterka (z pionowych na poziome), a za szybą kartka Zaopatrzenie. Kalkomanie i rejestracja też już były.
Trzeba było tylko jeszcze wykombinować kierowcę (to była mordęga), zrobić podłogę, jakiś ładunek i… no właśnie…
Potrzebna był podstawka pasująca do klosza. Jak się okazało, jedyną pasującą była podstawka z torami kolejowymi…
I tak na szybko, bez większości pomocnych narzędzi i farb udało mi się zrobić taką scenkę.
Zaskoczeniem, dla mnie, był jednak finał. Kolega postanowił zostawić sobie dioramkę, a znajomy dostał inny prezent…
Na dodatek spodobała mu się jeszcze Syrenka R-20 i też muszę coś mu zrobić.

Co on widzi w tych Syrenkach?!

Ale jaja ! Very Happy

I na dodatek świeże i na torach. Super

Fajne ale ta zapasówka nie nadaje sie do syreny

Świetny pomysł i super wykonanie. Podoba mi się takie modelarstwo. Przeróbka pierwsza klasa. Ok!

Bardzo fajna dioramka Smile

raduje serce takie plastyczne modelowanie !

Kurde, Robert, a Ty się nie boisz o jajka...?