Gryngol modzi

W nocy ekipa remontowa złożyła Kraza w całość i rano pojechał do wulkanizatora na zamianę kół, a potem krótki test w terenie. Zostały do zamontowania koguty na dachu, koło zapasowe i muszę skombinować skądś łańcuchy do mocowania drewna (zobaczę co żona ma w szkatułce, może coś się nada Wink

).

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A tak wyglądał jak opuszczał fabrykę na Ukrainie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnia przeróbka, Kraz 256B1 wyprodukowany przez AIST. Zmiana koloru na jedynie słuszny dla Krazów, zielony, kalkomanie Ttransbudu od Xiedza i trochę kurzu.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A tak wyglądał przez przeróbką

[link widoczny dla zalogowanych]

Fajny ten zielony 256B, a jakie wspomnienia przywołuje.... Wiele lat temu, kiedy ujeżdżałem wszystko co się da, miałem okazję poprowadzić takiego grzmota z kabiną ze sklejki i bez wody w układzie chłodzenia. Ech to był hardcore 😉
Waloryzacja świetna, gratuluję 👍

Coraz lepiej wychodzą Ci te przeróbki. Ok!

Podziwiam i kibicuję. Smile

Dzięki. Doszedłem do wniosku, że więcej nie zawsze znaczy lepiej. Dlatego pierwszy Kraz, ten z koparką, trafi ponownie na warsztat. Będzie pomalowany, a jakże, na zielono, a koparka na żółto. Ale to za jakiś czas.

Kraz wywrotka świetny !
zarówno brudzenie jest fajne, wiarygodnie to wygląda,
jak i kadry zdjęć są ciekawe,
podoba mi się ta perspektywa i poziom horyzontu Smile

Znana i opisywana wcześniej koparka na podwoziu Kraza, tym razem w nowej odsłonie. Został usunięty lakier z kabiny, po czym przemalowałem podkładem i docelowym zielonym kolorem. Na ile się dało, oczyściłem koparkę.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Podpowiedzcie, czym usunąć z plastikowej zabudowy koparki ten lakier akrylowy, ale tak żeby nie uszkodzić modelu. Chciałbym koparkę pomalować na żółto.

Ja zmywałem lakier z plastiku zasadą potasową lub sodową , ale nie zawsze z właściwym skutkiem , paka od Syreny Bosto moczyła się dwa dni i nawet tablica rejestracyjna nie zeszła . Wszytko zależy od tego jakim lakierem i w jakiej technologii elementy były malowane . Z ługami należy obchodzić się ostrożnie , nie przesadzić z dawkami , i uważać , podczas rozpuszczania ługu wytwarza się dość wysoka temperatura , należy więc odczekać , aż całkiem wystygnie . Ważne , że nie rozpuszczało mi plastiku .

Dobrym płynem do rozpuszczania lakierów jest płyn hamulcowy R3. Różnie długo trzeba moczyć elementy, ale z reguły lakiery puszczają i pozostaje tylko lekkie czyszczenie. Ja zanurzam w płynie element i co kilkanaście minut wyjmuję, i sprawdzam czy farba schodzi czy jeszcze trzeba moczyć. Kilka razy zdarzyło się, że element moczyłem ponad dobę, a i tak nie wszystko chciało zejść.

Koparka była już malowana szarym podkładem w sprayu. Sprawdzę sposób z płynem hamulcowym. Tu powinien szdać egzamin, ale jak moczyłem w nim kabinę Kraza prawie 48h, to nie chciał zejść tyen chiński lakier Smile

Wysłany: Śro 11:17, 03 Mar 2021

koparka którą już malowałeś powinna bez problemu zejść w płynie r3.Ale skoro malowałeś podkładem to przemyj to tylko benzyną ekstrakcyjną i maluj kolor Very Happy

Wysłany: Śro 20:23, 03 Mar 2021

Z płynem R3 na plastik ostrożnie. Plastik potrafi - póki mokry zrobić się miękki, a po wysuszeniu niebywale kruchy. Ja przyjmuję, że w zasadzie nie da się zdjąć farby z plastiku.
Płyn R3 stosuję nagminnie, ale do metalowych akcesoriów.
Powodzenia !

Wysłany: Śro 21:41, 03 Mar 2021

promens napisał:

Z płynem R3 na plastik ostrożnie. Plastik potrafi - póki mokry zrobić się miękki, a po wysuszeniu niebywale kruchy.

Tak, czasem tak się może zdarzyć, ale to zależy od rodzaju plastiku.

promens napisał:

Ja przyjmuję, że w zasadzie nie da się zdjąć farby z plastiku.

Wielokrotnie to robiłem w modelach plastikowych w skali 1:87 i w większości przy pomocy płynu hamulcowego R3 farba schodziła bez większych problemów. Tu ważne jest żeby to był właśnie R3, bo przy stosowaniu płynu hamulcowego R4 plastik potrafi się pokruszyć.

Wysłany: Sob 18:02, 27 Mar 2021

W końcu udało mi się poskładać w całość mój pierwszy model z AVD, Maz 6422 we wcześniejszej wersji. Na razie wygląda jak z fabryki, ale niebawem ruszy na budowy, to już taki czysty nie będzie. Do kompletu dostał naczepę MAZ 9506-20, która będzie przemalowana na kolor szary.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Wto 19:43, 30 Mar 2021

Pięknie wyszedł - gratulację Maciej! Nie pamiętam, kiedy ostatni raz składałem jakiś model z części, ale pewnie jakoś ze 20 lat temu i był to Su-22M4 Very Happy

, a modelu ciężarówki nigdy!