Horch KFZ 15 - Atlas

Dawno temu czegoś nowego nie prezentowałem w swoich pracach, bo też tym się nie zajmowałem z braku czasu, aż do momentu jak nabyłem model Horch-a KFZ 15 w typowo jak na serię Atlasa topornymi detalami. Pierwsze co zrobiłem to zdemontowałem plastikową zintegrowaną ramę z szybami i lusterkami i wrzuciłem do kubła, wykonałem ją od podstaw z mosiężnej blaszki lutowanej następnie zamontowałem szyby z cienkiego plexi. Wycieraczki standardowo jak we wszystkich modelach z mojej już skromnej ilościowo kolekcji zrobiłem z cienkiego drucika jubilerskiego łącząc pióro z ramieniem symboliczną ilością kleju. Podobnie cieńsze wskażniki obrysu pojazdu oraz lusterka które zrobiłem od podstaw - tym razem z drucika o grubszej średnicy. Całość pomalowałem farbką pactrą - jej barwę uzyskałem mieszając czarną matową z białą matową. Poza tym w standardzie wykonałem głębię grilla, zmatowiłem profil opon. W modelu na pewno znalazło by się dużo więcej elementów do poprawienia, ale na tym poziomie model już cieszy oko. W kategorii pojazdów militarnych armii niemieckiej jest niestety nie wiele na rynku modeli w tej skali, tak więc zdobycie kolejnego modelu który mi się nie zdubluje nie będzie łatwe. Modele firmy Rio - bo właśnie wojskowych jest najwięcej nie biorę ich pod uwagę - mają tak wiele spapranych detali że z zabawki nie uzyska się modelu. Zbieram wyłącznie okres III Rzeszy pomijając pojazdy gąsienicowe (w kategorii czołgów). Jak wiele z was zauważyło porządki w kolekcji ruszyły na dobre od pół roku.

Bardzo starannie i ładnie wykonany model. Jeśli mogę coś zasugerować to pozbądź się tej narodami technologicznej z rozkładanego dachu. Dla Ciebie to żaden problem Smile