Modele TOM-T21

Jak zawsze najwyższy poziom. Nie moje klimaty, ale wykonanie od podstaw, szacun!!

Rewelacja!

Ogromne słowa uznania. Zrobić taki model od podstaw i przy zachowaniu szczegółów to już niezwykle wysoka półka. Gratuluję, a ja wracam do oglądania 👍

Niesamowita praca (i jej wynik). Podziw i gratulacje !

Model bardzo efektowny i fajnie zrobiony. Niestety zawiera całą masę błędów w stosunku do oryginału. Długie godziny spędziłem na obfotografowywaniu i mierzeniu takiego zestawu i jak dla mnie przypomina on pierwowzór tylko w ogólnym zarysie.

Model zbudowany na podstawie dokumentacji technicznej stoczni z Wrocławia. Duże elementy zostały pomniejszone i wycięte. Małe to uproszczenia. Pewnych elementów nie mogłem wykonać i wtedy mamy uproszczenia. Przypominam model wykonany z RĘKI, czyli prostymi metodami modelarskimi
bez toczenia, blaszek, druku 3 d itd.. Po za tym kuter był wielokrotnie modernizowany to widać na zdjęciach i było kilka różnych zabudów i wykończeń. Modele które kupujemy też mają błędy i uproszczenia ale cieszą nas. Pewne detale konsultowałem z kolegami modelarzami.
Nie mam niestety armi ludzi i narzędzi i maszyn by budować lepiej.
ALE JEST TO PIERWSZY KUTER W TEJ SKALI.

I jeszcze jedno proszę obejrzeć jak wygląda model 1/72 żywiczny. Firmy GPM ile ma uproszczeń a i tak jest fantastyczny i cieszy kolekcjonerów i modelarzty.

Co do dwóch spraw muszę się z Tobą zgodzić. Jest to pewnie pierwszy model kutra w tej skali, a model GPM ma wiele uproszczeń. Ma też sporo z tych błędów, które zauważyłem w Twoim modelu. Ja moje modele też w większości robię "z ręki" i wiem, że żeby zgromadzić dobrą i wiarygodną dokumentację nie potrzeba armii ludzi, narzędzi i maszyn.

Błędy może i są... ale ja tam nie znam na tyle dobrze tego kutra, żeby te błędy widzieć. Dzięki temu mogę bez uprzedzeń wpatrywać się z zachwytem w ten jakże śliczny model. Cudo.
Wincyj zdjęć proszę, wincyj!!!

Szacun za chęci i efekt końcowy Ok!

Nawet jak model zawiera błędy czy uproszczenia to efekt końcowy
zadowoliłby na pewno nie jednego z nas. Tomku, pracuj i pokazuj dalej swoje cacka Very Happy

razamanaz napisał:

Model bardzo efektowny i fajnie zrobiony. Niestety zawiera całą masę błędów w stosunku do oryginału. Długie godziny spędziłem na obfotografowywaniu i mierzeniu takiego zestawu i jak dla mnie przypomina on pierwowzór tylko w ogólnym zarysie.

Samo powiedzenie, że coś jest złe i nie dodanie nic więcej, niewiele wnosi do oceny modelu. Jeżeli krytykujesz, to zrób to konstruktywnie. Jak dla mnie model jest zrobiony świetnie, ale ponieważ ja także nie jestem specem od kutrów, to z chęcią dowiedziałbym się co w tym modelu jest nieprawidłowo zrobione.
Dlatego mam prośbę do kolegi razamanaz, napisz proszę co kolega TOM-T21 zrobił nieprawidłowo, które elementy są zrobione źle, które elementy trzeba lub można poprawić, a może napisz, które elementy w jaki sposób trzeba zrobić, żeby były prawidłowo odwzorowane…

Model przestawia się rewelacyjnie ! Znakomite uzupełnienie pojazdów LWP ! Szacunek za ogrom pracy ,moje najwyższe uznanie Tomku .
Też byłbym ciekaw co jest niewłaściwe w modelu ...

Bardzo ładny model, gratuluję👍

Właściwie, to nie było moim zamiarem analizowanie zauważonych przeze mnie błędów. Ale skoro uważacie, że powinienem to zrobić, to napiszę. Część z tych błędów jest też niestety udziałem modelu GPM. Uproszczenia wynikłe z małej skali to jedno, niestety błędy to już inna sprawa. I tu widać kolejny przykład jak nie powinno się brać kartonówki na wzór, bo nie koniecznie jest ona prawidłowa.
A oto błędy jakie zauważyłem. Najpierw kuter. Pokład wydaje się płaski, a kuter (tak jak większość jednostek pływających) ma pokład łukowaty. Z tyłu pokładu powinna być dodatkowa płyta przedłużająca tylny pokład. Wokół kadłuba, na wysokości pokładu powinna być dość solidna drewniana listwa odbojowa. Zły jest kształt tunelu z klapą z tyłu kadłuba. Powinien być trapezowy zwężający się w kierunku przodu, a jest prostokątny. Nie wiem jak jest ze śrubą, ale na żadnym ze zdjęć nie zauważyłem jej obudowy. Maszt (tu w pozycji złożonej) powinien mieć przekrój okrągły.
Teraz przyczepa PKH-200. Wzdłużniki ramy zrobione są z dwuteowników i są umieszczone znacznie wężej. Szerokość ramy oryginału wynosi 850 mm, co w skali 1/43 daje ok. 20 mm. Dzięki temu między ramą a kołami zostaje miejsce na zawieszenie, którego tu właściwie nie ma. Wózek podwozia przyczepy ma amortyzatory piórowe z wachaczami (podobne do tego w Starze 266).Brak jest środkowych zamocowań błotników pomiędzy kołami. Błotniki mają dwa wzdłużne przetłoczenia. A co najbardziej mnie zdziwiło zarówno w tym, jak i w modelu GPM, to trzy rolki na których spoczywa kuter. Powinna być tylko jedna, ta najbardziej z tyłu. W trakcie wodowania wózek podpierający przód kadłuba zjeżdża prawie do końca ramy i te dwie nadmiarowe rolki znacznie by przeszkadzały.
A na koniec muszę stwierdzić, że model sprawia przyjemne wrażenie ogólne i jest efektowny. I cieszę się, że ktoś go zrobił, bo ja na swój nie mam czasu i wciąż jeszcze jest w proszku.

Dzięki kolego razamanaz za wyjaśnienia. Ok!

Reasumując rysunki techniczne kutra bo te znalazłem, pokazują właśnie prote ściany kadłuba do lini wody reszta ( podwodna część) ma kształt typowego kadłuba jest wykonana na wregach. Tył też się zwęża. To widać na zdjęciach. To że od góry kadłuba jest listwa ochronna zostało odwzorowane.Jest niewielka ma około 1 mm. Była malowana razem z kadłubem. Kadłub ma zachowane wymiary długości, szerokości i wysokości kadłuba i prawidłowy podział nazwijmy na przedziały. Miały różne obudowy silnika.
Przyczepa to inna bajka. Nie miałem dostępu do dokumentacji. Pomiędzy osiami kół są zamontowane resory po jednym na stronę. Wykonanie większego roztawu ramy i wykonanie dwóch dodatkowych rolek to" Prawdziwe Przestępstwo".
(Oczywiście wielcy producenci modeli nie robią uproszczeń zawsze jest rama. Nie płaski kawałek plastikowej płytki.)
Gdybym miał dokumentację albo miał obfotografowany taki kuter to tych "dyskwalifikujących błędów" nie zrobiłbym. Tak więc całkowity zakaz budowania modeli, które mają uproszczenia i spełniania swoich marzeń modelarskich. ALE NIC Z TEGO NADAL BĘDĘ MODELARZEM spełniającym swoje marzenia.
Tego też życzę innym i znalezienie tak cenego czasu na budowanie czegokolwiek.