W poszukiwaniu gablotki idealnej

Witam

Po małej przeprowadzce zostałem bez gablotek na modele, te które miałem nie pasowały wymiarami ani kolorem do niczego. Postanowiłem zrobić coś nowego. Głównym kryterium było to, żeby front był jednolity bez żadnego łączenia czy przesuwania (kwestie wizualne oraz szczelność). Gablotkę marzeń znalazłem na stronie jednego z producentów, ale niepochlebne opinie mnie zniechęciły i postanowiłem zabrać się za to sam. Że ja niby nie zrobię? Potrzymaj piwo i patrz Very Happy

Zacząłem od zamówienia frontów, są to fronty aluminiowe z wypełnieniem szklanym. Dodatkowo wyposażone w zamek, który wchodzi w głąb płyty. Fronty moim zdaniem super się prezentują, bo ramka ma jedynie 20mm, a płyta meblowa 18, więc jedynie nieznacznie nachodzi na płytę.
Boki i góra z płyty meblowej, tył płyta HDF w kolorze białym.
W gablocie będzie 8 szklanych półek, a jej wymiary 80 szerokość, 76 wysokość.

Z uwagi na to, że gabloty będą wisiały w dość ciemnym korytarzu i nie mam tam do czego się wpiąć, żeby to oświetlić, znalazłem fajne rozwiązanie -lamki ledowe zasilane bateriami ze sterowaniem na pilota.

Tak wygląda pierwszy etap - "skrzynię" z płyt meblowych skręciłem na konfirmaty, wywierciłem i zamontowałem podpórki pod szklane półki.

Zacząłem także przymiarki frontów, największym wyzwaniem jest zamocowanie obudowy w którą wchodzi zamek, mam nadzieję, że poradzę sobie także z siłownikami gazowymi, które mają podpierać otwarte do góry fronty.

Trzymajcie kciuki, wrzucę kolejne fotki i opis postępu prac Wink

Fajne te lampki, skąd masz? Wink

Raf napisał:

Fajne te lampki, skąd masz? Wink

Allegro

Komplet 6 sztuk z pilotem około 60 zł.

Widzę, że wpadłeś na pomysł zbliżony do tego, który od dłuższego już czasu mam w głowie Ok!

Jestem ciekawy tego, jak wyjdzie, a zapowiada się świetnie Very Happy

Witam po przerwie ! Minęło troszkę czasu od ostatniego wpisu, było to spowodowane notorycznym brakiem czasu na dokończenie prac oraz kilka okoliczności które wyniknęły po drodze. Bardzo się cieszę, że zacząłem od próby kompleksowego złożenia jednej gabloty, dzięki czemu uniknąłem błędów przy kolejnych...

Kolejnym etapem była przymiarka frontu do ramy z płyty. Największą trudnością było wykonanie otworu pod zamek (usunięcie okleiny , precyzyjne wywiercenie otworu i spasowanie wszystkiego). Element zamka z frontu ciasno ma tylko około 1 mm luzu w stosunku do elementu na płycie, dlatego musi to być zrobione idealnie i prawie się udało. W pierwszej gablotce za mocno podpiłowałem i za głęboko osadziłem tą metalową płytkę, bo nie wziąłem poprawki na fakt, że zawiasy będą delikatnie prężyły i front nie będzie idealnie przylegał.

W międzyczasie można wykonać otwory w ramie pod podnośniki gazowe. Przy zamówieniu frontów była mowa o tym, że będą otwory pod zawiasy i siłowniki, ale o tym ostatnim panowie niestety zapomnieli i musiałem zrobić to sam. Przy jednym z otworów konkretnie się namęczyłem, bo podczas wkręcania, wkręt ukruszył się i został w ramie. Ciężko było go wydobyć, połamałem 2 wiertła, ale ostatecznie poszło Wink

Siłowniki okazały się moją największą zmorą... Jako, że front sporo waży (około 10 kg) to siłowniki 120N okazały się za słabe. Postanowiłem zamówić silniejsze – 200N. Te z kolei były za mocne – przy próbie otwarcia wygięły metalową blaszkę która trzyma siłownik, wręcz ją wyrwały. Blaszka odgięła się w stronę szyby, która niestety pękła.... To był moment kryzysowy, bo na pewien czas miałem dość majsterkowania. Wybawieniem okazały się siłowniki 150N, które ładnie trzymają front.

Po przymiarce czas na przymocowanie zawiasów, co było stosunkowo najłatwiejsze. Teraz jest już rama z frontem i siłownikami, czas na przykręcenie pleców.

Kiedy znalazły się już na swoim miejscu okazało się, że uchwyty do zawieszenia gablotek które kupiłem nie zdadzą egzaminu – gdybym chciał je przykręcić to z pewnością trafiłbym w przechodzący konfirmat. Na szczęście znalazłem inne uchwyty, które pasują idealnie.

Wygląda że to już finał, pozostało zamontowanie oświetlenia, wywiercenie otworów w ścianie, zawieszenie gabloty i jakieś delikatne regulacje i doklejenie uszczelki

Całość zajęła mi troszkę czasu, kosztowała też sporo nerwów. Nie wiem czy drugi raz zdecydowałbym się robić to sam. Nie ustrzegłem się kilku błędów:
- front delikatnie odstaje od ramy (być może źle wykombinowałem sobie przykręcenie zawiasów), ale załatwiłem to uszczelką okienną 5mm i gablotka jest szczelna
- front nie otwiera się pod takim kątem jak powinien (mimo montażu siłowników zgodnie z instrukcją)
- pęknięta szyba Sad

Biorąc pod uwagę, że jestem totalnym amatorem, to chyba nie poszło tak źle Wink

Efekt końcowy rekompensuje wszystko Wink

Na koniec jeszcze kosztorys Smile

Kosztorys

Płyta meblowa + plecy - 130 zł
Fronty – 530 zł
Półki - 350 zł
Siłowniki 25 zł
Oświetlenie 60 zł
Uszczelki 10 zł
Wymiana szyby 50 zł

Koszt 1 gablotki wychodzi na poziomie 385 zł....

Jak się podoba? Smile

Powiem krótko - rób więcej i sprzedawaj Very Happy

Bajeczna...

Wyglądają świetnie!

Nie poszło tak źle Question

Poszło świetnie, efekt końcowy jest rewelacyjny, gablotka jak i znajdujące się w niej modele prezentują się znakomicie Smile

Gratulacje !

A co masz w pozostałych dwóch? Też "Garbusy"?

mackk84 - w podliczeniu zapomniałeś ująć zamka - tak się zastanawiam ,to zabezpieczenie przed dziećmi ,czy żoną ?

JO napisał:

mackk84 - w podliczeniu zapomniałeś ująć zamka - tak się zastanawiam ,to zabezpieczenie przed dziećmi ,czy żoną ?

Zamek był już wliczony w koszty frontów Wink

A co do zabezpieczenia to zdecydowanie przed dziećmi Smile

@Emer - rzuć okiem na to co mam w dziale "Nasze kolekcje" Smile

Niestety już wiem że jeśli będę nadał wkładał modele do gablot razem z podstawkami to za wiele ich nie wejdzie i zaraz się skończy miejsce Sad

mackk84 napisał:

@Emer - rzuć okiem na to co mam w dziale "Nasze kolekcje" Smile

Tak podejrzewałem Shocked

mackk84 napisał:

Niestety już wiem że jeśli będę nadał wkładał modele do gablot razem z podstawkami to za wiele ich nie wejdzie i zaraz się skończy miejsce Sad

Masz szczelne, to wstawiaj bez. Fajniej to wygląda.