| Autor | 
Wiadomość | 
    
        arekgru 
        
            User 
            
  
            Dołączył: 10 Lut 2013 
            Posty: 251 Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 
            Skąd: Swarzędz
        
         
        
         
     | 
 Wysłany:
Wto 13:44, 28 Lut 2017 | 
  | 
 
 
        
          
            
             
            Skoro to ich produkt... to po co paragon ?
 
Szczerze, nie mam za kapy... żadnego zachowanego paragonu...
 
 
Co do m20 w 1:8.... mam jedną pozbawioną lakieru... goły "metal"
 
Jak na razie nic złego się nie dzieję... | 
           
          
            
                
                
                
  Post został pochwalony 0 razy
  Ostatnio zmieniony przez arekgru dnia Wto 13:46, 28 Lut 2017, w całości zmieniany 2 razy
              | 
           
         
     | 
    
    
          | 
    
    
          | 
    
    | 
                
                 | 
  | 
    
        Cochise 
        
            User 
            
  
            Dołączył: 11 Lis 2010 
            Posty: 1292 Przeczytał: 35 tematów
  Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 
            Skąd: Hrubieszów
        
         
        
         
     | 
 Wysłany:
Wto 17:40, 28 Lut 2017 | 
  | 
 
 
        
          
            
             
            
| pavellz napisał: | 
 
| Bez dowodów zakupu? | 
 
 
 
Miałem prenumeratę więc jakis nr klienta jest u nich.
 
 
odpowiedz DEA:
 
Dziękujemy za informację. Pana mail zostanie przekazany do działu Dystrybucji. 
 
Jeżeli chce Pan złożyć reklamację na ten model prosimy o odesłanie go na adres wydawnictwa. W przypadku braku możliwości dosłania Panu nowego modelu zwrócimy Panu należność za ten numer.
 
 
Jeszcze raz dziękujemy za przesłane informacje. Zdjęcie również zostanie przekazane do działów Produkcji i Dystrybucji.
 
 
Ja nie będę odsyłał przynajmniej na razie zobaczę co się będzie działo. | 
           
          
            
                
                
                
  Post został pochwalony 0 razy
  Ostatnio zmieniony przez Cochise dnia Wto 17:43, 28 Lut 2017, w całości zmieniany 2 razy
              | 
           
         
     | 
    
    
          | 
    
    
          | 
    
    
    
        som 
        
            User 
            
  
            Dołączył: 11 Lis 2010 
            Posty: 98 Przeczytał: 10 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 
            
        
         
        
         
     | 
 Wysłany:
Wto 18:01, 28 Lut 2017 | 
  | 
 
 
        
          
            
             
            No proszę jak elegancko odpowiedzieli. Wykorzystując wolny czas i konieczność dokonania przetasowania kilku modeli przejrzałem wszystkie swoje kapy a także avtolegendy i ans. Na żadnym z posiadanych modeli nie stwierdziłem pęknięć lakieru, purchli czy powstanie zniekształceń - wszystko jak z kiosku. Ktoś pytał o passata - z nim też wszystko ok (przynajmniej u mnie, przynajmniej na razie). Avtolegendy przeglądałem głównie pod katem rozpadających się ponoć u rosjan Gaz M72 i Amo F-15 Ambulans. U mnie wszystko z nimi jest ok. Patrzyłem też na sprawę felg i opon bo rosjanie pisali, że opony w niektórych modelach "rozpuszczają" felgi- też tego nie stwierdziłem. Jedyne co jest dziwne to że tylne opony w BA-6 pokryły się jakimś dziwnym, jasno szarym nalotem. 
 
Może więc nie jest tak źle i poza syrenką modele nie będą się rozpadać. | 
           
          
            
                
                
                
  Post został pochwalony 0 razy
              | 
           
         
     | 
    
    
          | 
    
    
          | 
    
    
    
        huml 
        
            User 
            
  
            Dołączył: 18 Lip 2010 
            Posty: 1283 Przeczytał: 66 tematów
  Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/5 
            Skąd: Ruda Śląska
        
         
        
         
     | 
 Wysłany:
Wto 19:56, 28 Lut 2017 | 
  | 
 
 
        
          
            
             
            Co do AL to potwierdzę że Gaz M 72 będzie miał problem, pojawiają się na nim bąble i odpada lakier. Co do opon to w trzech modelach się rozpuszczają ( uaz napewno ale muszę sprawdzić które inne ) | 
           
          
            
                
                
                
  Post został pochwalony 0 razy
              | 
           
         
     | 
    
    
          | 
    
    
          | 
    
    
    
        MS 
        
            User 
            
  
            Dołączył: 27 Kwi 2011 
            Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 
            
        
         
        
         
     | 
 Wysłany:
Śro 18:26, 08 Mar 2017 | 
  | 
 
 
        
          
            
             
            Witam ponownie. 
 
Widzę, że temat się rozkręcił i wcale mnie to nie cieszy.
 
U mnie również pojawiają się spękania na dachu syrenki 100. Mam dwa modele tego auta, jeden wypakowałem z blistra (ostatnio - kiedy zobaczyłem co się dzieje), drugi ma wadę lakierniczą (innego typu) i trzymam go wciąż w opakowaniu. Ten drugi na razie nie zdradza żadnych oznak zinc pesta. 
 
Czy u kogoś "erozja" tego modelu skończyła się tylko na popękanym lakierze i nie idzie to dalej?
 
Póki co na Passacie nie widzę niczego złego, ale b. mnie zmartwiło to, że te modele również padają.
 
 
Ale chciałem napisać o czymś innym - o tej już wspominanej "potliwości", kiedy na KAPie pojawia się tłusta maź a na blistrze od środka krople. Co to może być?  
 
U mnie tak jest/było np. w przypadku ww. niewypakowanej syreny 100 i Peugeota 404. Peugeota tuż po kupnie rozkręciłem a następie myłem i suszyłem karoserię miesiącami zanim w końcu tłuste krople przestały się pojawiać na powierzchni lakieru. Zastanawiam się czy ten tłuszcz to nie jakiś zwiastun sypania się modelu w przyszłości. Może odpowiednio wczesne „wymycie” tego dziadostwa mogło coś pomóc i spowolnić proces destrukcji (chociaż nijak się to ma do znanych przypadków zinc pesta, o któryh zresztą sam też pisałem na początku tego wątku). | 
           
          
            
                
                
                
  Post został pochwalony 0 razy
  Ostatnio zmieniony przez MS dnia Śro 18:30, 08 Mar 2017, w całości zmieniany 4 razy
              | 
           
         
     | 
    
    
          | 
    
    
          | 
    
    
    
        som 
        
            User 
            
  
            Dołączył: 11 Lis 2010 
            Posty: 98 Przeczytał: 10 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 
            
        
         
        
         
     | 
 Wysłany:
Śro 19:28, 08 Mar 2017 | 
  | 
 
 
        
          
            
             
            Nie jestem chemikiem ale wydaje mi się, że ten "olejek" na niektórych modelach to efekt procesu produkcyjnego a raczej montażowego. Spotkałem się z tym zjawiskiem w kilku modelach kap-u, avtolegend i ans-u. Często pojawiał się w naszych wozach policyjnych. Był nie tylko na metalowej karoserii ale też na elementach plastikowych. U mnie wystarczyło wytarcie "tego" suchą delikatną szmatką i po sprawie. Być może nieusunięcie go powoduje, że przechodzi w stan gazowy i osadza się na zamkniętym blisterku. Raczej nie ma on wpływu na rozpadanie się modeli, ale jak wspomniałem na początku fachowcem nie jestem. | 
           
          
            
                
                
                
  Post został pochwalony 0 razy
              | 
           
         
     | 
    
    
          | 
    
    
          | 
    
    
    
        modelarzZG 
        
            User 
            
  
            Dołączył: 16 Paź 2016 
            Posty: 128 Przeczytał: 69 tematów
  Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 
            Skąd: Zielona Góra
        
         
        
         
     | 
 Wysłany:
Śro 20:13, 08 Mar 2017 | 
  | 
 
 
        
          
            
             
            W mojej syrence jak na razie tylko popękał lakier i nic więcej się nie dzieje od dłuższego czasu, a co do "olejku" to w większości moich KAPów po rozpakowaniu z blistra karoseria była czymś natłuszczona ale nic z tymi modelami się nie działo, są całe. | 
           
          
            
                
                
                
  Post został pochwalony 0 razy
              | 
           
         
     | 
    
    
          | 
    
    
          | 
    
    
    
        andy ns 
        
            User 
            
  
            Dołączył: 17 Lis 2012 
            Posty: 3811 Przeczytał: 20 tematów
  Pomógł: 87 razy Ostrzeżeń: 0/5 
            Skąd: małopolska
        
         
        
         
     | 
 Wysłany:
Pią 20:16, 10 Mar 2017 | 
  | 
 
 
        
          
            
             
            A ja mam inny przypadek: w starej Nivie produkcji CCCP która kilka lat leżała w opakowaniu i pudle, po niedawnym przeglądzie zobaczyłem 
 
karoserię prawie bez lakieru, zszedł całymi płachtami odsłaniając czysty metal
 
Może to co innego ale też ciekawe    | 
           
          
            
                
                
                
  Post został pochwalony 0 razy
              | 
           
         
     | 
    
    
          | 
    
    
          | 
    
    
    
        selviano 
        
            User 
            
  
            Dołączył: 07 Maj 2012 
            Posty: 243 Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 
            
        
         
        
         
     | 
 Wysłany:
Sob 4:19, 11 Mar 2017 | 
  | 
 
 
        
          
            
             
            No to nie jesteś odosobniony bo u mnie na o wiele młodszym modelu Fiata Stilo z Cararamy też tak zaczyna pękać płatami lakier i zaczyna odchodzić od karoserii ukazując czysty "szajs metal". Pewnie za jakiś czas będę miał czysta budę. A może to model od razu przeznaczony  pod konwersje i przygotowany tak, że przez kilka lat jest w wersji producenta a po tym czasie lakier schodzi i właściciel może sobie zrobić konwersje jaka tylko mu się wymarzy. To tak sarkastycznie, bo poważnie to mnie to już zaczyna coraz bardziej irytować. Co to za radość z kolekcjonowania jeśli przedmioty składające się na kolekcję topią plastiki, rozpadają się w rękach a do tego zrzucają lakier jak liniejące owady. Chyba zakupię sobie licznik gajgera bo coś mam takie przeczucie, że niektóre z moich modeli postawione w obliczu takiego testu opowiedziały by całkiem zaskakujące historię .... A dodając kwiatek do ogródka właśnie rozpada mi się jak świąteczny zakalec Fiat Grande Punto z Noreva seria Fiat Story. Całkiem przyzwoity model.....był. Zaczynam się obawiać o inne Norevy, które mam u siebie, znacznie wartościowsze niż wspomniane Punto.... | 
           
          
            
                
                
                
  Post został pochwalony 0 razy
              | 
           
         
     | 
    
    
          | 
    
    
          | 
    
    
    
        arekgru 
        
            User 
            
  
            Dołączył: 10 Lut 2013 
            Posty: 251 Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 
            Skąd: Swarzędz
        
         
        
         
     | 
 Wysłany:
Sob 10:28, 11 Mar 2017 | 
  | 
 
 
        
          
            
             
            Długo syrena walczyła z "rakiem"...ale z tego co widzę przegrała....
 
Czy to początek końca....
 
 
 
 
 
 
Passat, też jakieś strucle na lakierze dostał... | 
           
          
            
                
                
                
  Post został pochwalony 0 razy
              | 
           
         
     | 
    
    
          | 
    
    
          | 
    
    
    
        pavellz 
        
            User 
            
  
            Dołączył: 15 Gru 2014 
            Posty: 444 Przeczytał: 16 tematów
  Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 
            
        
         
        
         
     | 
 Wysłany:
Nie 15:39, 12 Mar 2017 | 
  | 
 
 
        
          
            
             
            Wynik moich prac archeologicznych prowadzonych na passacie wskazują, że:
 
- pękania lakieru są wynikiem pęcznienia maski na wysokości pogrubienia maski od spodu (tam biegnie taka bruzda w poprzek modelu na wysokości trzpienia śruby).
 
- spęcznienie ma kolor nieco ciemniejszy od reszty modelu, zaś po oszlifowaniu daje się osiągnąć srebrny kolor świeżego znalu.
 
- próby mechanicze - szarpanie, zgniatanie i inne takie nie wskazują, żeby ten model miał się rozpaść w ciągu 10 minut, ale może to dopiero początki
 
 
Dziś na giełdzie kupiłem kolejnego, który jak się okazuje ma podobną maskę, ale na wcześniejszym stadium rozkładu i co ciekawe - chyba wszyscy skarżą się na defekty w tym samym miejscu, co by wskazywało albo na jakieś miejscowe zanieczyszczenie w procesie produkcyjnym albo inną wadę technologiczną, chyba że to po prostu najgrubsze miejsce modelu i zink pest zaczyna się z takich miejsc?
 
 
To co, chłopaki? Znajdzie się ktoś chętny na zbackupowanie modeli w żywicy? Ewentualnie ma ktoś pomysł jak mógłbym to zrobić, póki modele trzymają jeszcze swój kształt?
 
 
Pzdr
 
Paweł | 
           
          
            
                
                
                
  Post został pochwalony 0 razy
  Ostatnio zmieniony przez pavellz dnia Nie 15:41, 12 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
              | 
           
         
     | 
    
    
          | 
    
    
          | 
    
    
    
        Piotrek_EPKK 
        
            User 
            
  
            Dołączył: 03 Gru 2009 
            Posty: 6514 Przeczytał: 98 tematów
  Pomógł: 294 razy Ostrzeżeń: 0/5 
            Skąd: Kraków
        
         
        
         
     | 
 Wysłany:
Pon 23:13, 13 Mar 2017 | 
  | 
 
 
        
          
            
             
            A 'propos modeli radzieckich (Saratov) to jest to normalne zjawisko w pewnych seriach modeli. Czytałem już o tym pokaźne wywody na rosyjskich forach i po prostu w pewnych latach, pewne serie bywały wykonane z wadliwego stopu lub malowane kiepską jakościowo farbą. Gdzieś nawet była tam lista numerów partii i modeli, które to dotknęło. Jest na to logiczne wytłumaczenie: czasami w ZSRR bywały problemy z materiałami i korzystano wtedy z badziewia, taki to był kraj, w końcu gospodarka centralnie planowana. Najgorzej było na przełomie lat 80 i 90 wtedy też rozpadały się np całe partie Samary. Na pocieszenie dodam, że co się miało rozlecieć już się rozleciało, więc dostępne w kolekcjach i na rynku okazy są wolne od tego typu problemów    | 
           
          
            
                
                
                
  Post został pochwalony 0 razy
              | 
           
         
     | 
    
    
          | 
    
    
          | 
    
    
    
        Dziwny Mag 
        
            User 
            
  
            Dołączył: 18 Sie 2010 
            Posty: 2198 Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 109 razy Ostrzeżeń: 0/5 
            Skąd: Wlkp
        
         
        
         
     | 
 Wysłany:
Wto 12:53, 14 Mar 2017 | 
  | 
 
 
        
          
            
             
            
| Piotrek_EPKK napisał: | 
 
| czasami w ZSRR bywały problemy z materiałami i korzystano wtedy z badziewia, taki to był kraj, w końcu gospodarka centralnie planowana.  | 
 
 
 
 
ZSRR już nie ma, dlaczego zatem w obecnym czasie istnieje ten temat, w którym opisujemy to, co opisujemy...?   
 
Ale prawda z tym rozpadaniem się niektórych partii modlei dosłownie w rękach - lub nawet w pudełkach - konkurencję w tym zakresie podjął przez chwilę chyba tylo Norev...?    | 
           
          
            
                
                
                
  Post został pochwalony 0 razy
  Ostatnio zmieniony przez Dziwny Mag dnia Wto 12:55, 14 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
              | 
           
         
     | 
    
    
          | 
    
    
          | 
    
    
    
        arekgru 
        
            User 
            
  
            Dołączył: 10 Lut 2013 
            Posty: 251 Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 
            Skąd: Swarzędz
        
         
        
         
     | 
 Wysłany:
Wto 13:30, 14 Mar 2017 | 
  | 
 
 
        
          
            
             
            zastanawia mnie czy jest jakiś "death time" dla tego procesu?
 
że po określonym czasie model będzie bezpieczny....   | 
           
          
            
                
                
                
  Post został pochwalony 0 razy
              | 
           
         
     | 
    
    
          | 
    
    
          | 
    
    
    
        walus025 
        
            User 
            
  
            Dołączył: 26 Maj 2011 
            Posty: 340 Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 
            Skąd: Opatówek
        
         
        
         
     | 
 Wysłany:
Wto 23:22, 14 Mar 2017 | 
  | 
 
 
        
          
            
             
            Po kilku poprzednich postach przyjrzałem się uważnie Passatowi B2 z KAPu który posiadam (lupa + lampa). Na masce z przodu oraz na prawym boku widac juz ryski. Także za jakiś czas z modelem stanie się to co z Syreną 100. | 
           
          
            
                
                
                
  Post został pochwalony 0 razy
              | 
           
         
     | 
    
    
          | 
    
    
          | 
    
    
| 
 |