Buduję sobie pociąg...DROGOWY

Australijskie pociągi to coś niepowtarzalnego - piękne, mocne...
Ale i bliżej nas były piękne zestawy Smile

Bawię się dalej:

Jednocześnie zbieram graty na inne orurowanie i będę robił jeszcze jedno - powinno wyjść lepsze niż obecne, tym bardziej że opanowałem taktykę i wiem jakie błędy popełniłem. Choćby 3 metalowe poprzeczki zamiast 6 mniejszych obecnych - bo się nieco rozłażą.

mvs napisał:

Powiem że z punktu widzenia kierowcy jechać takim zestawem 300km bez żadnego zakrętu to nuda

300??

Mam koleżkę który przejechał osobówką Australię w szerz .Jak wyjechał z Sydney to GPS pokazał mu , że pierwszy zakręt w lewo ma za 1500km Very Happy

Oglądałem ostatnio program "Polscy truckersi" który jest kopią amerykańskich programów o życiu kierowców. Amerykańskie i pochodne ich australijskie programy są tragiczne jak z resztą inne programy zza oceanu zupełnie nierealne,oderwane od rzeczywistości-wszystko ustawione-kierowcy codziennie narażają życie, jeden ładunek to być albo nie być dla całej firmy -niepowodzenia przeplatają się z sielanką-jak w telenoweli.Polski odpowiednik nie wiele lepszy -jedyne co odróżnia go od oryginalnej wersji to brak specjalistów od każdej nawet banalnej czynności -dla nie wymagającego widza może to być ciekawe ale jako źródło wiedzy o transporcie w danym kraju raczej odpada. To tak jakby oglądnąć "Drogówkę" i mieć wyobrażenie o polskiej policji.

Zostawmy dywagacje na temat mądrości telewizji i wracamy do tematu:

Kupiłem sobie takie coś:

Żeby uzyskać metalowe druciki Wink

Po pocięciu, docięciu, wierceniu polistyrenu i złożeniu wszystkiego do kupy wyszło coś takiego:

Jeszcze oczywiście wszystko luzem. To była 5 próba wykonania tego czegoś i już więcej nic chcę...Zostało przeszlifować pionowe poprzeczki i dociąć je u góry i u dołu na odopowiednią długość.. I pomalować - na chrom będzie ciężko, ale popróbuję z kolorem najbardziej zbliżonym do niego.

O zabawy na atrapie i zderzaku nie ma się co martwić - mm zamówionego jeszcze jednego Kenwortha jako dawcę części, więc z tym mogę się bawić do woli.

Wydaje mi się że będzie dobrze, a ja przy okazji wykorzystam pomysł na rurki do Berlieta Very Happy

Czy te pręciki mają około 1mm średnicy ?

Mają ok 2mm. I strasznie ciężko się je odzyskiwało, bo mocno były pospawane ze sobą Wink

Ale coś z tego wyjdzie, im dalej poprawiam tym bardziej mi się podoba:

Do końca jeszcze trochę.

A na sam przód jako dekorację -łeb jakiegoś bawoła czy innego bizona z rogami.

A skąd wiedziałeś ? Smile

Zostało przeszlifować pionowe poprzeczki do równości i pomalować całość. Spróbuję jakimś chromem w sprayu, bo widziałem jakieś podobno odporne na ścieranie.
Z ciekawości nakleiłem też chlapacze przednie ze zwykłej taśmy, żeby zobaczyć jak to będzie. Finalnie będą z blistra. albo z jakiegoś przezroczystego cienkiego plastiku.

I chyba przedni zderzak zrobię od podstaw nowy - cały prostokątny, bo nie odpowiada mi skośny kształt fabrycznego po bokach. Trudne to nie będzie, wyciać z polistyrenu prostokąt na miarę i okleić chromowaną taśmą z Castoramy Wink

Jak będzie wszystko zrobione, pomalowane i z oznaczeniami ROAD TRAIN, tablicą rejestracyjną powinno wyglądać dobrze Wink

Ja jeszcze bym widział prostokątne halogeny Very Happy

Co do pociągu, to oczywiście śledzę i kibicuję Super

, a co do drucików, to mogę podpowiedzieć, że świetnie sprawdzają się metalowe szpilki do szaszłyków, czy tam do zrazów - są różne długości i grubości, więc można sobie dobrać według potrzeb.

QLIG napisał:

A skąd wiedziałeś ? Smile

Aż się prosił Cool

Od razu mi się skojarzyło. No bo za daleko zaglądać Ci przez ramię Smile

Mateo96PL napisał:

Ja jeszcze bym widział prostokątne halogeny Very Happy

Jakieś będą na pewno, ale prawdopodobnie okrągłe. Chyba że znajdę w kartonie jakieś inne.

don_Cristobal napisał:

świetnie sprawdzają się metalowe szpilki do szaszłyków, czy tam do zrazów - są różne długości i grubości, więc można sobie dobrać według potrzeb.

Na to nie wpadłem Wink

Ale z ciekawości popatrzyłem w sklepach i nic ciekawego w ty temacie nie było.

Na razie prace czekają na dostawę części, które albo "jadą" albo dopiero zamówione na akcjach, więc chwilowo cicho będzie.

No i nawet to wszystko do siebie pasuje Smile

Pomierzyłem sobie - całość powinna mieć po skończeniu 113 cm długości...
Rozglądam się też za oznaczeniami - poza tabliczkami ROAD TRAIN chciałbym tablice rejestracyjne australijskie oczywiście. I jeśli zdecyduję się na cysterny - to jeszcze pomarańczowy romb z przodu.