Maz 503

buusoola napisał:

Dla mnie bomba. Oczywiście jest kwestia gustu czy modele waloryzować czy nie. Ja uważam, że warto. Maz ze światłami, wycieraczkami i lusterkami wygląda bardzo korzystnie. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko kilku detali. Grill potrzebowałby lekkiej głębi i zaznaczyłbym jeszcze uszczelki i klamki. Reszta dla mnie super. Gratulacje. Powiedz tylko jakimi farbami malowałeś??

Lakiery jakich użyłem były firmy Motip, szary to podkład, postanowiłem zostawić go bez połysku.
Klamek jeszcze nie dokończyłem, uszczelki wkrótce zrobię. Very Happy

Wracam do tematu po niespełna ponad 2 latach, postanowiłem zmienić malowanie a przy tym poprawić niektóre detale w modelu.

Przód mógłby od biedy być z kamaza.

Chodzi mi po głowie Berliet GLR z Altayi.
Wzór jest bardzo podobny, teraz kwestia średnicy kół.

Średnica kół:
Maz 503: 2.4cm
Berliet: 2.2cm

Confused

Teraz już jak wymieniłem felgi, to przyznam że nawet nieżle prezentuje się Berliet na kołach od Maza, w sumie wcześniej był na sell (Berliet), teraz też będzie po niższej cenie Smile

Uwaga: mam dobre wieści, model będzie czysty, bez żadnego brudzenia Smile

Apropo felg, jak już wiadomo na pewno będą od Berlieta, opony dobrałem z części zamiennych o większym profilu. Teraz są tej samej średnicy jak fabryczne z zabawki.

Kiper po lakierowaniu:

Model zaczyna nabierać kształtów:

Kabina będzie w kolorze kremowym z delikatnym połyskiem, reflektory zostaną jak były z tym że obwódki zrobię czarne, uszczelki w szybach, głębia grila, lusterka w kolorze kabiny, wycieraczki prawdopodobnie wywalę te które były i zrobię jakieś hand made.

W dniu dzisiejszym zamocowałem tylną belkę wraz ze światłami.
W tym przypadku kryształki równie idealnie nadają się jako oświetlenie tylne. Klosze podmalowałm cienką warstwą lakieru. Belki są w kolorze podwozia. po lewej stronie przymocuję pod światłem tablicę rejestracyjną dwurzędową. System tablic będzie na lata 1976-2000. Wiem że powinny być wcześniejsze, lecz nie mam odpowiedniej czcionki do utworzenia danych tablic.

Koło zapasowe zamocowane:

Niestety jest to opona wraz z rantem którą można w dowolnym momencie zdjąć. Zakładana jest na mocowanie w krztałcie litery "U"

Na pewno felga lepiej by wyglądała ale w moich częściach zamiennych zabrakło o tą jedną Smile

Zamiana kół bardzo udana. Podoba mi się.

wszystko ok, tylko jaki jest pomysł na kabinę? Oryginalna nawet po pomalowaniu będzie wyglądała strasznie zabawkowo

No niestety odnośnie bryły kabiny - z tej strony nic nie zdziałam. Będzie wzbogacona o detale: lusterka, wycieraczki, reflektory, uszczelki, kierunki, głębie grila.

Nie posiadam drukarki 3D itp, więc musi tak zostać Very Happy

Na jaki kolor pomalować wnętrze ?
brąz w połączeniu z czarnymi fotelami, czy też wszystko na czarno ?
Poszukuję zdjęć wnętrza Maza za pomocą których będę mógł sugerować się co i jak zmienić. Również deskę zozdzielczą poprawię o zegary.

Reflektory:

jak już się bawić to spróbowałbym powiększyć okna - myślę że tylko ta zmiana już dużo pomoże.

Wycieraczki gotowe:

są tak cienkie że nie obyło się bez lupki Smile

Cienki podkład na kabinę położony. Logo Maza zrobię na czarno, w tym przypadku podczas lakierowania kabiny na kolor docelowy emblemat posmaruje odrobiną smaru, w przeciwnym razie logo może być "zalane"
Otwory na ramiona wycieraczek nawiercone wiertełkiem 1mm.

Fabryczna imitacja szyby leci do "kosza" - jest grubości dzwi pancernych, a po za tym nie przylega odpowiednio do kabiny. Zastępując oryginalną szybkę w ramach wstawię cieniutką folię którą między innymi stosuje się na rzutniki.

Już się zastanawiam jak zrobić głębie grila.

Obramowanie atrapy będzie w kolorze kabiny, zaś w miejsce kratki podczas lakierowania zakleję dociętymi na wymiar kawałkami papieru samoprzylepnego. Póżniej elementy papieru odkleję i podmaluję na czarno kratkę.

Kratka atrapy zabezpieczona przed kremowym lakierem.

Do zrobienia: tablice (przód i tył), chlapacze (przód), pomalowanie w kolorze kabiny zbiornika paliwa, głębia bocznej kratki.

Uwaga:
Tak model wyglądał w dniu zakupu:

Niestety, nie podoba mi się.
Doceniam, że włożyłeś w niego trochę pracy i że zrezygnowałeś z brudzenia. Ale moim zdaniem, wyszło nijako. Ten MAZ jest zabawką, do której podchodzimy sentymentalnie i dlatego jest dla nas tyle wart (podobnie jak Ursus). Uznajemy go za model, ale tak naprawdę nie jest modelem, ale właśnie zabawką.
W jego przypadku są tylko dwie drogi - albo odtwarzasz go do stanu fabrycznego, albo dokonujesz głębokich przeróbek. W przeciwnym razie, wychodzi nijako. Koła, reflektory, niewątpliwie narobiły "smaka", ale kabina pozostała porażką. Przede wszystkim trzeba było wywalić koszmarny uchwyt kabiny z przodu, samą kabinę posadowić niżej (w stosunku do zderzaka) i obniżyć zawieszenie - tak wysoko zawieszony model wygląda komicznie. Gdybyś dokonał takich przeróbek, nie byłoby już tak "zabawkowo" i wtedy Twoje dodatki miałyby większy sens.
Wyszło nijako, bo dalej jest zabawką, ale z dodatkami...
Pozdrowienia

Mi się bardzo podoba. Very Happy

Jeżeli obniżenie kabiny było by możliwe bez " kombinacji alpejskich" to na pewno bym tak uczynił. Mocowanie jak i cała podstawa na której osadzona jest kabina nie pozwoliły na taki zabieg.