Warsztat Brocia; obecnie Łada 2107

W sumie minął ponad miesiąc i jak tak patrzę, to zaległości mam tu spore. Więc po kolei Wink

W dziale prezentacji mogliście oglądać lekko zwaloryzowanego RAFa. Należy on do mojego siostrzeńca i był w stanie dobrym minus, poprosił mnie żebym przywrócił go do świetności, plus obniżył zawieszenie. Efekt końcowy mogliście już dawno zobaczyć, natomiast prac w trakcie nie bardzo...
Model miał dużo nadlewek, które trzeba było zeszlifować, był brudny i zakurzony, brakowało lusterek:

Doszło również zrobienie uszczelek w szybach

Następnie rzecz, która zmienia bardzo dużo-wnętrze. Nie zostało pomalowane zgodnie z oryginałem, lecz nie było to celem.

Auto doczekało się uszczelek i malowania detali również w innych miejscach, na końcu polerka lakieru:

Następnie kwestia kampera. Zniechęciłem się do niego gdy przyszło zrobić nowe ramki drzwi, jednakże postanowiłem zostawić to na koniec. Lakier miał być troszkę odrapany, zakurzony-wyszedł idealny, nawet przejścia między kolorami... Nie wiem jak ja to robię, że gdy ma być wrak-lakier idealny, gdy ma być show car-tragiczny lakier... No cóż, może kiedyś się to zmieni.
Z podniesionym zawieszeniem prezentował się tak:

Rzeczone drzwi

No i to jak wygląda po próbie brudzenia... O ile przy mokrych farbach wyglądało to dośc realistycznie, to teraz przypomina zabawkę. Nie mam do tego sił, za małe zdolności chwilowo, wrócę do tego modelu kiedy indziej...

W dziale prezentacji pokazałem też model GAZika, uzyskany dzięki forumowej wymianie. Model był w kiepskim stanie, ale posiadał większość części:

Przymierzyłem do niego tylko felgi i leżał sobie nad warsztatem, w oczekiwaniu na wenę. Niespodziewanie po powrocie z wakacji, pomimo że byłem niewyspany i zmęczony, zabrałem się za niego.
Na model poszło "troszkę" rdzy:

Następnie podkład i jedna warstwa lakieru, która okazała się wystarczająca (również tutaj lakier wyszedł idealnie, pomimo tego że nie musiał taki być...)

Następnie przyszedł czas na wnętrze, na powyższych zdjęciach widać, że jest ono już pomalowane. Dorobiłem kilka otarć, ławeczki, fotele przykryły narzuty

Skompletowanie modelu zajęło mi 24h, zacząłem go w środę około 15 i w czwartek około 15 był już gotowy, nie miał tylko rejestracji Wink

W trakcie prac z camperem, wyjąłem też kilka modeli, które kupiłem będąc na wakacjach.
To tylko przymiarki, ale jest pomysł na taki model, swoją drogą jakość kalek na UAZie jest tragiczna...

Ewentualnie na taki...

Drugim wyciągniętym modelem była Łada 112 DPS, kupiona z zamiarem zrobienia repliki pewnej Łady z Rosji. Jednakże po głębszej analizie, doszedłem do wniosku, że oprócz przeniesienia rejestracji z tyłu, czeka mnie w zasadzie robienie od podstaw błotników oraz felg. Zrezygnowałem, ale model częściowo rozebrany stał na biurku, więc:

Stwierdziłem, że nie jest źle, więc przeszedłem do kolejnych kroków:

Felgi w modelu, wbrew pozorom nie są moimi ulubionymi Samarowymi, tylko mniejszymi-z IŻa

Łada dostała jedyny słuszny lakier i została skompletowana:

Niestety, lakier wyszedł tragicznie i nie wiem co jest tego przyczyną, model był malowany w tym samym czasie co camper, a różnica jest ogromna...
Model nie doczeka się więc prezentacji, ale kilka zdjęć mogę pokazać, mam już pomysł na odsłonę numer dwa, ale to w swoim czasie Wink

(Dioramka też ma już zaklepane miejsce w kolejce do modyfikacji Wink

)

Z kwestii organizacyjnych, aktualnie na warsztacie z modeli niedokończonych jest tylko ZIŁ Camper, Ford Fairlane Hot-Rod oraz laweta do Jelcza. No i wrak Warszawy 223, ale miał służyć tylko jako tester, wątpliwe czy go skończę.

Z racji że rozpoczął się rok szkolny, będę miał troszkę mniej czasu, więc wolę skupić się na jednej budowie, ewentualnie gdy czasu będzie odrobinkę więcej, jakiś szybki projekcik, typu przemalowanie i obniżenie.
Budowa główna została już wybrana, ma być to model bez kompromisów, aktualnie nie mam zdjęć zuploadowanych, więc pokażę go za parę dni, ale narzuciłem sobie spore zadanie, przez co już kilka razy plułem sobie w brodę Wink

Obym tylko nie stracił do niego zapału, to będzie dobrze Smile

Pozdrawiam, Brociu

Jak napisałem wcześniej, na warsztat trafił tajemniczy projekt. Jak wskazuje nazwa tematu, nie jest on już tak bardzo tajemniczy.
Łada 2107 z Avtolegend, jaka jest każdy widzi:

Plan na samochód jest dość niekonwencjonalny i nie wiem czy się tutaj spodoba, ale pokazać nie zaszkodzi Wink

Założyłem sobie że model ma być bezkompromisowy, jak coś nie wychodzi to robię to od nowa, nie ma miejsca na fuszerkę. Jak ktoś ma rady itp to nie krępujcie się, tylko piszcie! To naprawdę pomaga Wink

Więc tak:
-poszerzone nadwozie
-JDMowe dodatki we wnętrzu i zewnętrzu (kubły Bride, pasy Takata, dildo-ręczny, roll-bar lub półklatka, lusterka na błotnikach, żaluzja z tyłu, ducktail)
-komora silnika zrobiona od podstaw
-silnik z Nissana S14-SR20DET również wykonywany od podstaw
-zmiana koloru, inne felgi itp to oczywiste
-może coś jeszcze dojdzie w trakcie tworzenia Wink

Zacząłem od zdjęcia lakieru i wycięcia maski, docelowo ma jej nie być:

Zaznaczenie linii poszerzeń, początki komory i przymiarka felgi (nie wiem czy docelowa)

Później komora była już troszkę bardziej zaawansowana:

Zacząłem dłubać silnik, jest go ciężko dostać nawet w 1:24, w 1:43 prawdopodobnie nie istnieje, więc...:

Silnik ma wymiary 15x12mm, więc duży nie jest, jak widać na początku, zostało ze sobą sklejonych kilka płytek polistyrenowych i cały blok został w nich, tak jakby, wystrugany.

Jak widać wchodzi on na styk do komory, pojawił się więc tutaj problem. Niemożliwym byłoby również zamontowanie kół, więc...:

Wskoczyła nowa komora silnika, grodź będzie identyczna względem oryginału, ale cofnięta, reszta komory to rzeźba.

Jak widać silnik dzięki temu ma dużo więcej miejsca:

Miejsca jest odpowiednio żeby upchać jeszcze intercooler, ale najpierw trzeba go zrobić. Żaden problem:

Przyszedł czas na istotny szczegół:

Wbrew pozorom nie było to takie trudne... Razz

Wczoraj i dziś natomiast zajmowałem się skrzynią biegów, zrobioną tą samą metodą co silnik:

Jak na razie to tyle, inne modele nie są kontynuowane w trakcie prac nad Ładą Wink

Liczę na krytykę, jak i pytania, dużo rzeczy może wydawać się niezrozumiałych, więc spieszę z wyjaśnianiem, gdy tylko otrzymam pytanie Razz

Pozdrawiam, Brociu Wink

Jest ciekawie, teraz koniecznie porządną bude, co silnik sie nie zmarnuje Smile

Jak już Tobie mówiłem - jestem pod ogromnym wrażeniem serca i pasji jaką wkładasz w ten modelik ! Powodzenia Smile

Pozdrawiam !

Piotr

Abarth098 napisał:

Jest ciekawie, teraz koniecznie porządną bude, co silnik sie nie zmarnuje Smile

Buda już ma wstępny szkielet poszerzeń z jednej strony, na to ma dojść szpachla. Z tym że najpierw musi dojść do mnie, a to idzie jej strasznie opornie

@Władek: Dziękuję, postaram się nie zawieść Wink

Brociu napisał:

.........

Wbrew pozorom nie było to takie trudne... Razz

...

Ale jak Ty to zrobiłeś ?!
Bo - moim zdaniem - w rękach się nie da !!!!

@up: O dziwo nie było to takie trudne, jak już wspomniałem. Efekt byłby lepszy, gdyby wykorzystać cieńszy styren. Wycinałem kwadraciki 1mmx1mm nożykiem, później delikatnie nacinałem i wyszarpywałem to co trzeba. Następnie przyklejałem po literce do pokrywy i szlifowałem, znowu korekta nożykiem, szlifowanie, korekta, później kolejna literka i tak wszystkie po kolei Wink

Literka "A" jest jeszcze do poprawy, bo zeszła mi ręka i wyszło takie odwrócone "V"

Nie sądziłem, że aż tak długo nic tutaj nie pisałem :O
Zajmowałem się przez ostatnie dwa miesiące głównie nauką i HotWheelsami, więc w Ładzie nie zmieniło się dużo. Model dostał finalną wersję poszerzeń po stronie lewej, która zostanie delikatnie poprawiona jeszcze. Na stronie prawej trwają poprawki.
Próbowałem wywiercić podstawy pod tylne światła, żeby zrobić je jak w oryginale, niestety tylna ścianka ma ok. 6mm grubości, więc troszkę to potrwa (muszę uważać by nie uszkodzić ducktaila).
Myślę też nad przednim splitterem, na kilku zdjęciach jest zrobiony ze szpachli, jednakże finalnie na pewno się to tak nie skończy (został wycięty).
Powiększyłem komorę silnikową, tak jak jest to w oryginale (przedni pas również miał coś koło 5mm grubości, powinien mieć niecałe 2...), silnik nie sprawia teraz wrażenia wielkiego potwora. Poprawiłem też intercooler i jego kanał dolotowy, również optycznie zmniejszyło to silnik. Zostanie zrobiona nowa ściana grodziowa.
Rozpocząłem też budowę wnętrza, tylna półka i wsporniki są już gotowe, podłoga będzie jeszcze szlifowana, uzupełniana itp.
Rozpocząłem też kończenie komory silnika, tzn "ramka" pod reflektory Razz

Czy jakkolwiek to nazwać.
Zrobiłem też regulowaną ramkę tablicy, która jest widoczna na pierwszych zdjęciach i będzie umieszczona z tyłu, jednakże jest chyba odrobinkę za duża...
Praca jest powolna i raczej szybko nie zostanie skończone, ale na pewno nie porzucę tego jak kilku innych "projektów", do których jednakże wracam stopniowo, ale tyle rzeczy w nich zostało sknocone, że...

Postanowiłem też powoli poprawiać modele, które tego wymagają.
I tak na warsztat trafił Jelcz 317, któremu pomalowałem koła na kolor ramy, oraz Mercedes Actros, który dostał troszkę kolorków.
Jelcz ma dostać nowe siodło i poprawione tylne światła, Actros czeka na rewaloryzację wnętrza i detali (są niedomalowane) oraz siatkę w grillu Smile

Na następne miesiące planuję kilka porządniejszych prac, ale czas zweryfikuje co z tego wyjdzie Wink

Pozdrawiam, Brociu

Brociu lubisz tunning samochodów, więc myślę, że to Ci się spodoba Very Happy

Co byś powiedział na taki patriotyczne wyzwanie?
Baza może trochę już droga ale dostępna.
A jeśli mnie pamięć nie myli to sekcji pojazdu jeszcze nie próbowałeś Wink

Więcej w źródle:
[link widoczny dla zalogowanych]

Baza nie taka droga, bo właśnie pojawiły się A11 po 12zł, plus mam tył od A03, więc coś takiego można spłodzić Wink

I może Cię zaskoczę, ale od paru dni mam taki pomysł, tylko że z Żukorolką.
A co do polskich modeli, to też troszkę ich czeka na przeróbki, tylko że brak czasu...

Obecnie na warsztacie:

W dalszym ciągu Łada 2107 z serduchem Nissana, niestety czeka mnie przebudowa w zasadzie wszystkiego, więc jak można się domyślić, nie zabieram się do tego zbyt ochoczo...

Wszystko oczywiście przed szlifowaniem, którego tutaj będzie kupa Wink

W międzyczasie zrodził mi się pomysł na to, jak będzie wyglądało psotcowe Atu Very Happy

Ale taki będzie drugi egzemplarz, bo pierwszy się troszkę rozwalił...

Na szczęście sprawa została szybko ogarnięta:

Niestety fachowiec, którego wziąłem do tej roboty, był troszkę nie w stanie i wspawał mi ćwiartki w złej kolejności oraz dorzucił jakieś poszerzenia i wielkie felgi

Trzeba to było po nim poprawić i tak powstał Polonez Atu Coupe:

Oczywiście wstępnie gotowa jest dopiero jedna strona Wink

Felgi nie są docelowe

Fotel też nie, będzie troszkę przerobiony, tak jak całe wnętrze:

Przy okazji przypalętał się też jakiś Citroen... No niestety jako jedyny z dużej partii modeli nie znalazł swojego nowego właściciela, więc dostał ode mnie nowe życie...
A w zasadzie dostaje, bo czeka jeszcze na nowe foteliki i troszkę podmalowanek:

Na warsztacie chwilowo jeszcze kilkanaście form na odlewy i parę modeli, które już stoją w kolejce, ale prace się jeszcze nie rozpoczęły Wink

Będę informował na bieżąco Very Happy

Pozdrawiam, Brociu

Ekstra furki , masz na zbyciu komplet tych fel z poldka ?

Felgi jak i inne duperele pojawią się na sprzedaż, gdy będą dopracowane w 100% Wink

Jestem pod wrażeniem rdzy na BLce - świetna robota! Very Happy

Bagażnik dachowy w Atu na pewno nada mu niepowtarzalnego charakteru Ok!

Natomiast Cytryna mega realistyczna , świetnie wykonana Very Happy