Brudzenie modeli itp

Witam. Chciałbym pomału wziąć się za moje modele i zrobić im waloryzację.
Jako że większość to ciężarowe budowlane, więc trzeba by je trochę poobijać i pobrudzić.
Czy do tego nadają się te produkty od modeli plastikowych czy jakieś specjalne trzeba kupić?

myślałem nad tymi produktami

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

pytanie, jak to się będzie trzymać metalowych części..?

Będę wdzięczny za rady i sugestie.

Dopiero zobaczyłem Twój temat,co do produktów które pokazałeś znam tylko ostatni "rust" jest warty zakupu. bardzo wydajny i nadaje się do wielu więcej zastosowań niż wymyślił producent. Ja do brudzenia używam głównie suchych pasteli wody i fixatywy. Ale o tym postaram się napisać i pokazać coś więcej w weekend. Musisz oglądać dużo you tubowych relacji z brudzenia i próbować ,poświęcić jakiś model i na nim ćwiczyć.

W weekend pokaże Ci jakich kolorów używam i metody nakładania.

Też chętnie popatrzę Smile

no to czekamy Smile

Zaczniemy od pasteli. Używam takich kolorów ,głównie do rdzy i śladów eksploatacji.

i takich pędzelków. Te większe pochodzą z chińskiego marketu i służyły do makijażu.

Ostatnio malując naczepę z filmu Duel robiłem zdjęcia kolejnych etapów pracy. wygląd wyjściowy

Jako podkładu użyłem właśnie specyfiku do nanoszenia zacieków rdzawych.
jest na bazie oleju i szybko podsycha więc pudry fajnie się tego trzymają

Następnie nożykiem zeskrobuję pastelę i pędzelkiem namoczonym w wodzie robię papkę. Nakładam a większym suchym pędzlem rozcieram krawędzie.

Tu używałem brązu ,sepii ,ochry, bieli i czarnego. kolory można ze sobą mieszać. bielą rozjaśnić czarnym przyciemnić. zabezpieczam fixatywą.

Po fixatywie staje się satynowe,i wodoodporne, jak wyschnie nanoszę ponownie te same lub zbliżone kolory żeby uzyskać łagodniejsze przejścia kolorów. Znów zabezpieczam i tak trzy razy w tym wypadku.

Czystą białą dodałem zacieki, zabezpieczam i zostawiam czekając na kalki. miejsca pod kalki pomaluję na połysk żeby się nie świeciły .I zabawa w brudzenie zacznie się od nowa .

Tu jeszcze moje pierwsze ćwiczenie rdzy na starym modelu lokomotywy

.

Na dziś tyle , w tym tygodniu będę malował i brudził koła do tej naczepy to też pokażę co i jak robię.

Super materiał. Dawaj dalej! ...chętnie coś prostego dla laików.

Dzięki za pierwszą porcję wiadomości.
Muszę zatem kupić kilka pasteli suchych, najlepiej chyba w sklepach dla malarzy?

Czy zanim zacznę nanosić te pastele na świeżutki model prosto z blistra, muszę dać ten podkład?
Nie chce na razie mieć efektu jak z tym parowozem czy cysterną, tylko takie zwykłe przybrudzenie i obicia/obtarcia podczas codziennej eksploatacji na budowie.

gryngol przeżyj sobie ten dział z Modelwork [link widoczny dla zalogowanych]

Na świeżutki model ta metoda może nie sprawdzić się do końca. Lakier tam jest zbyt błyszczący i to co będziesz nanosil będzie się zeslizgiwać". Musiałbyś miejsce nanoszenia zmatować papierem 2000 lub potraktować lakierem matowym. Ten rdzawy specyfik nadaje się na ciemne powierzchnie i mniej widoczne jak np. rama ,felgi itp.

Witam ,link z przykładem krok po kroku -od budowy po malowanie :[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Śro 10:00, 03 Mar 2021

Mam jeszcze inny patent:

Rdza - biorę kawę i mieszam ją z bezbarwnym matowym lakierem Pactra A48
Musi się dobrze "przegryźć". Nakładając grudki kawy nasączonej lakierem robię "strupy" ze rdzy, a robiąc pociągnięcia mocno rozcieńczonej lakierem kawy - robię zacieki rdzawe.

Kiper w Zile 130 MMZ (z "Kultowych ciężarówek PRL") pomalowałem od środka pactrą A75 w kolorze "steel" czyli stalowym - przecież na wnętrzu takiej wywrotki czy taczki lub betoniarki nie uchowa się farba Wink

Jak wyschły te "przetarcia na farbie do gołej stali", to użyłem "korozji" czyli kawy z bezbarwną pactrą...

Błoto - wziąłem ziemię z ogródka i wysuszyłem ją "na pieprz". Nanosiłem to na koła np koparki w taki sposób:
Pomalowałem element bezbarwną Pactrą A48 i posypywałem posypką ze suchej ziemi - można delikatnie "pyłkiem" przyprószyć dla "zakurzenia" lub oblepić grubszą warstwą "gnoju". Very Happy

Jak wszystko całkowicie zaschnie, wystarczy pędzelkiem zmieść luźny nadmiar gleby

Można też drobnego piasku z tym wymieszać...

Brud ze smaru wokół elementów mechanicznych to już zwykła czarna matowa pactra A46. Po przyschnięciu tylko starłem nadmiar farby i zrobiłem przetarcia:

Efekt na dzisiaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

można przy tym jeszcze trochę podłubać i zwaloryzować...

EDIT:

W linku, który podał kolega powyżej znalazłem taki oto film:

[link widoczny dla zalogowanych]

(wrzucam więc oddzielnie linka do filmiku, jak pewien modelarz w USA robi dioramę z eksplodującym czołgiem T55)

żarówka diodowa w kadłubie czołgu to źródło światła, a kula ognia to wata pomalowana farbami modelarskimi i usztywniona konstrukcją z drutu stalowego - zawsze zastanawiałem się, jak to się robi - teraz już wiem Cool

Nawet mam już wstępny pomysł, jak to udoskonalić - zrobić np coś na bazie kartonówki, gdzie można z pogiętych i roztarganych elementów zrobić imitację rozrywanej blachy / karoserii pojazdu Cool

oł yea!