Ktoś może mi wytłumaczyć co jest przyczyną podnoszenia się samoczynnie wieczka puszki do góry?
po dokładnym zamknięciu:
[link widoczny dla zalogowanych]
i po 10 sekundach:
Post został pochwalony 0 razy
Raf Moderator
Dołączył: 08 Sie 2012
Posty: 2057 Przeczytał: 36 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oszczepowice k. Brzęczewa
Wysłany:
Sob 3:46, 23 Mar 2013
A nie dalo rady pokazac filmu z tej reakcji?
Swoja droga - kryje sie za tym chemia,
a i na pewno - fizyka...
A wycierasz wieczko i kant puszeczki do czysta przed zamknięciem ?
Po pierwsze po wytarciu nie tworzą się strupy które mogą wpaść do pojemnika i później np zablokować aero. Po drugie nie ma problemu z ponownym otworzeniem puszki bo się nic nie przykleja i nie wygina się wieczko .A po trzecie zaschnięta farba na wieczku może powodować wyskakiwanie wieczka z powodu zmiany średnicy otworu Wycierać zwilżoną w rozpuszczalniku szmatką nie watką czy ligniną ,żeby się paprochy do puszki nie dostały bo patrz po pierwsze
A jeżeli wycierasz hmmmm to nie wiem Gaz ? Ale skąd tam gaz ??
powietrze które sprężasz w środku podnosząc jego ciśnienie napiera siłą rozłożoną na powierzchni pokrywki i przy zmniejszonej sile tarcia (brzeg zwilżony farbą) pokrywka wylatuje. Nawet po paru minutach
Jak napisał Rafał: Nie ma to tamto.
Post został pochwalony 0 razy
miki rempejcz. User
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 647 Przeczytał: 1 temat
Grubsza fizyka Zawsze trochę wycierałem rant oraz pokrywkę puszki ale jak widać za mało. Teraz wyczyściłem dokładnie i zamyka się idealnie Dzięki za wyjaśnienie!
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wycierać zwilżoną w rozpuszczalniku szmatką nie watką czy ligniną ,żeby się paprochy do puszki nie dostały bo patrz po pierwsze 
