Jak odkręcić trójkątne śrubki ixo

Polecam na Ali kupić zestaw bitów 5 szt. o różnych wielkościach.
Ja za taki zestaw 1,5 roku temu dałem jakieś 6-8 zł
Kiedyś też używałem mini torxy i płaskie z zestawu mibibitów, ale z czasem się wyrabiały.
Zresztą niektóre śruby były mocno przykręcone

Mam pytanie natury technicznej . Może ktoś pomoże ?
Mianowicie chcę rozkręcić Osinobusa z KAP'u . Musiałbym mieć śrubokręt trójkątny.
Wiem że takie trójkąty też mają oznaczenie.
Czy ktoś podpowie jaki powinien być numer i gdzie go można kupić ?

Kup zestaw i odkręcisz wszystkie śrubki trójkątne:
[link widoczny dla zalogowanych]
Mam dokładnie ten zestaw i jestem zadowolony.
Pozdrawiam.

Dziękuję bardzo już nabyłem

Wysłany: Śro 9:18, 03 Mar 2021

Wpadłem na jeszcze inny pomysł Cool

Miałem do niedawna poważne problemy z rozkręcaniem modeli ciężarówek z DeA - nie umiałem odkręcić większości śrubek w żadnym z modeli - no i jak cokolwiek dłubać przy takiej ciężarówce, jak nie ma jak jej "ugryźć" czyli zdemontować?

Wziąłem więc wymienną końcówkę (bita) o kształcie gwiazdki sześciokątnej i pilniczkiem iglakiem spiłowałem co drugi róg gwiazdki, aż zrobił się z niej trójkąt Exclamation

Pełno tych końcówek gwiazdek można dzisiaj po sklepach kupić Wink

Wkładam teraz tego bita do solidnej rękojeści z magnetycznym trzymaniem (z jakiegoś zwykłego kompletu bitów) i od tego czasu odkręcenie dowolnej trójkątnej śrubki to dla mnie jak splunąć Laughing

śrubokręty/bity da się spiłować pilniczkiem do odpowiedniego kształtu - byle by tylko to równo zrobić, a będziecie zadowoleni Wink

Wysłany: Śro 14:41, 03 Mar 2021

Przecież trójkątnych końcówek jest cała masa, kiedyś może i był z tym problem ale obecnie? Poza tym najprostszy sposób to trójkątny pilniczek i na kłopoty Bednarski Wink

.

Wysłany: Śro 14:48, 03 Mar 2021

Szukałem trójkątnych po całym swoim miasteczku i sąsiednich też i ni widu ni słychu. Można przez neta i płacić za paczki, można dalej czekać (ale szkoda mi życia na to), więc sam dorobiłem co potrzebuję z tego, co miałem i teraz chop siup i Star 266 w częściach. I znowu chop siup i ponownie w całości Wink

A z pilniczkiem czy płaskim śrubokrętem to ciągle miałem kombinacje: "zapieczone - niezapieczone"
Tutaj pilniczka użyłem tylko raz Very Happy

Do wykonania końcówki Wink

Wysłany: Śro 20:01, 03 Mar 2021

Panowie, po co te męki z "piłowaniem", "poszukiwaniem oryginalnych trójkątnych" etz.
W Lidlu bardzo często pojawiają się komplety "mini" bitów w zestawach z uchwytem (cena średnio 25 zł) w których jest kilka rozmiarów "gwiazdek" - bo wkrętów z "trójkątnymi" wpustami są co najmniej 2 rozmiary - i zawsze można dopasować jeden z nich do "aktualnie" trafionego rozmiaru wkręta w modelu.
Od czasu nabycia takowego zestawu - nie mam najmniejszego problemu w "rozkręceniu" modelu w którym wkręty mocujące mają gniazdo trójkątne Cool

Odkopię temat.
Do tej pory modele aut PRL od Hachette odkręcałem śrubokrętem płaskim, ale jeden z ostatnich miał tak mocno zapieczone wkręty, że bez "ciężkiej chirurgii" się nie obeszło. Stwierdziłem więc, że czas kupić wkrętaki dedykowane, koszt w zasadzie niewielki, a komfort użytkowania nieporównywalnie większy. Tylko czy któryś z kolegów może powiedzieć, jakie rozmiary będą potrzebne, żeby odkręcić auto od podstawki (rozmiar większy) oraz rozkręcić je na części (rozmiar mniejszy)? Na portalu na "a" jest 3-4 zestawy, ale nie wszystkie rozmiary się pokrywają. Z góry dziękuję za pomoc.

Modele rozkręcam końcówką 1.8, a odkręcam je od podstawki końcówką 2.3, ale 2.0 też się da.

Dziękuję za szybką i konkretną odpowiedź. Już zamawiam. Smile

Kup sobie zestaw 3 sztuk wkrętaków, bo teraz Ci się przyda jeden rozmiar, a do innych modeli następny. Nawet te wkręty (bo to nie są śrubki) mają gniazda o różnych wymiarach. Pisałem dużo wcześniej o sposobie odkręcania takich nieruchomych wkrętów. Skoro się nie dają odkręcić, to trzeba spróbować je na przekór dokręcić. Wystarczy minimalny ruch wkręta, żeby to się udało.

Dokładnie, tylko wkrętaki albo bity. Domowych sposobów w wątku podano sporo. Jak chcecie zniszczyć główki śrub/wkrętów, to można rzeźbić i kombinować torxami, pilnikami, ściętymi wkrętakami itp. Ale po co, skoro są do tego dedykowane narzędzia? Hachette (a o to kolega pytał) stosuje znormalizowane rozmiary. Takie same są w modelach 1:24 PRL, 1:24 z hiszpańskiej serii oraz w 1:24 Citroen z serii francuskiej. Po co się bawić w druciarstwo i dziadostwo dla zaoszczędzenia paru zł na wkrętakach?

A tak przy okazji przypomnę, że przy odkręcaniu najlepiej stosować szybkie ruchy udarowe, jeśli coś nie chce puścić. Dużo łatwiej zerwać gwint, gdy się ciągnie powoli przez dłuższy czas na siłę, niż krótkimi, ale mocnymi szarpnięciami.

A jak już piszemy o poradach z wkrętami do plastiku, to polecam przed wkręceniem, po włożeniu wkrętu w otwór, najpierw obrócić trochę w lewo, aż będzie wyczuwalny przeskok, czyli gwint wkręta wejdzie w gwint w plastiku. Wtedy można zacząć wkręcać bez uszkodzenia gwintu w plastiku.