Klasyki z naszych dróg (Fury, które spotkaliśmy na ulicach!)

Falcon napisał:

jazda do albumów rodzinnych i wrzucać mi tu zaraz fotki starej motoryzacji! Każdy na pewno coś tam znajdzie!

Proszę bardzo: Najwspanialszy pojazd mojego dzieciństwa: Skoda 1000MB z ostatniej serii produkcyjnej. Zdjęcie wykonane ok 1970 r. Samochód należał do moich Rodziców przez 10 lat od nowości (1969-1979). Proszę zwrócić uwagę na pieska z kiwającą głową na tylnej półce Cool

.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Banshee napisał:

Falcon napisał:

(...) Ale na tych zdjęciach wszystkie cytryny stoją - nawet te na zachodnich blachach.

A nie - popatrz na tę na arabskich tablicach.

polemizowałbym Razz

może nie jest podniesiony na maksa, ale opuszczony do min. też nie:

może miał uszczelki przygotowane do upalnego klimatu i w naszym się rozszczelniały Razz

Brawo Sławek! Piękne fotki i Skoda Wink

Jaki to był kolor - bordowy czy ciemnoniebieski?

Falcon napisał:

Banshee napisał:

Falcon napisał:

(...) Ale na tych zdjęciach wszystkie cytryny stoją - nawet te na zachodnich blachach.

A nie - popatrz na tę na arabskich tablicach.

polemizowałbym Razz

może nie jest podniesiony na maksa, ale opuszczony do min. też nie:

może miał uszczelki przygotowane do upalnego klimatu i w naszym się rozszczelniały Razz

Moim zdaniem - "arab" leży na brzuchu - przedłuż sobie hipotetyczną linię od dolnej krawędzi spodniej listwy w stronę felgi - zobacz gdzie przetnie koło. Wyjdzie tak samo, jak na podlinkowanych przez Ciebie fotkach.

Prosto z rodzinnego albumu uzasadnienie mojej teraźniejszej kolekcji kantów 1:1, czyli 3 z 4 fiaciorów mojego ojca.

1. PF 125p 1500 1972 r., kość słoniowa, grill chromowany, klamki skalpele ale biegi już w podłodze (zdjęcie z 1972 r.) - kupiony za bony w PKO

2. PF 125p 1500 1976 r., czerwień burgundzka, uchylne szybki trójkątne, podłokietnik tylnej kanapy (zdjęcie z 1977 r.)

3. FSO 125p 1.5L 1988 r., czerwony ciemny - 15 latek uczy się parkować (zdjęcie z 1988 r.)

Falcon napisał:

Jaki to był kolor - bordowy czy ciemnoniebieski?

Akurat ciemnozielony Very Happy

.

Jedyne zdjęcia tego autka, jakie się zachowały.
Moskwicz 403IE, z 1966r. Pierwsze autko w mojej rodzinie. Wóz służył prze ok.6 / 7 lat. Później został zamieniony na PF125p 1300 ( jeszcze klepanego na włoskich częściach ).

Od którego roku w Polsce stało się obowiązkowe stosowanie lusterek zewnętrznych? W Skodzie rodziców Sławka, ani w pierwszym 125p rodziców Paragrafa - nie widzę ich.

Mam pytanie co do Fiata (FSO) 125p z 1988. Mówisz, że zdjęcie z 1988, czyli nówka wóz. Kto pomalował progi na czarno? Wy, czy fabryka?

Właśnie - jak było z malowaniem tych progów, czy nawet całego doły karoserii ? Spotykam się ze sprzecznymi informacjami, raz mówią że, malowała fabryka, raz że właściciele w trosce o swoje toczydełko.

No czarne progi to sprawa sprzeczna. W każdym razie przed wprowadzeniem C i L to tego na pewno fabryka nie robiła. Potem nie wiem. Ja mam L z 84 i nie miał malowanych, bo oglądałem wycięte progi i tylko był "baran".

W tym FSO z 1988 r. fabrycznie progi były pokryte baranem ale ojciec niestety dał się namówić "konserwatorowi" na pomalowanie ich biteksem...

Lewe lusterko zewn. obowiązkowe stało się na pewno po roku 1980, bo pamiętam że we fiacie ojca z 1980 r. (też burgund jak ten z 1976, tylko że w wieku 4 lat progi i przednie błotniki były do wymiany) fabrycznie go nie było.

Ok, dzięki za wyjaśnienie Smile

. To się bierze z błędnego rozumowania, że korozja się zaczyna od zewnątrz. W jak ją widać na zewnątrz, to znaczy, że już wylazła od środka. Zwłaszcza w przypadku profili zamkniętych. Tony mazi to można lać od wewnątrz, z zewnątrz, to nie zaszkodzi bitex, ale i niewiele da bez tego pierwszego Smile

. Sorki za offtop Smile

Banshee napisał:

Od którego roku w Polsce stało się obowiązkowe stosowanie lusterek zewnętrznych? W Skodzie rodziców Sławka, ani w pierwszym 125p rodziców Paragrafa - nie widzę ich.

Dopiero pierwsza połowa lat 80. , zdaje się, że, w trakcie 1983 roku - lusterko po stronie kierowcy. Lusterko po stronie pasażera jest dopuszczalne, ale nie wymagane. Zaczęło być wymagane nieco później, w pojazdach przystosowanych do holowania przyczep.
I tu kolejna ciekawostka - obowiązek rejestrowania przyczep do 750kg DMC (dopuszczalnej masy całkowitej) to też 1983 rok. Wcześniej taka przyczepke po prostu się zaczepiało bez żadnych ceregieli, należało tylko oznaczyć ją kopią tablicy rejestracyjnej z pojazdu ciągnącego (tak zresztą jest i dzisiaj na przykład w Wielkiej Brytanii - z wszelkimi przyczepami).

To ja podpowiem, że mój Fiat jak go kupiłem, to miał oba lusterka (różne!) dokręcone do ramy drzwi. Więc fabryczne to one na 90% nie były.

co do progów to pytałem kiedyś na FPM i koledzy twierdzili że po 82 zdarzały się serie z fabrycznie malowanymi na czarno, ale nie było na to reguły.