Powrót Lublina pod nową nazwą.

Zobaczymy co będą mówiły wyniki sprzedaży - w końcu to klienci / użytkownicy będą mieli największy wpływ na opinię o tym samochodzie.

Niech sobie wygląda jak wygląda ( chyba dizajn nie jest najważniejszy w pojazdach stricte użytkowych ), niech będzie funkcjonalny, bez awaryjny i wiadomo, tani w utrzymaniu.
Z lublinem raz miałem do czynienia, jako pasażer busa ( zwykły " blaszak " przerobiony na busika ) tragedia Very Happy

Ja kiedyś też lublinem jechałem, ale nie wiem dlaczego pachniało w kabinie kapustą.

P.S. Lublin ten był z Castoramy

Wyniki sprzedaży wozu absolutnie nie świadczą o jego jakości.

Nie zgodziłbym się z Tobą Simon, skoro coś jest dobre ( czyt. przyjemne dla użytkownika ) to się sprzedaje.

Nie koniecznie. Wozy za 150 tys Euro są raczej znakomitej jakości, a sprzedają się ilościowo dużo słabiej, niż ich 10 razy tańsi koledzy...

Ja się zgadzam z 1313.

Eh, ale porównując konkurencje cenowo. Nie możesz porównać jakości wozu za 80 tys, ( np. Ford Mondeo ) do autka za 400 tys. ( Audi A8 ) bo to nie ma sensu. Chodzi mi raczej o konkurencje w swojej klasie.

To z czym porównywać Lublina?
Z Barkasem, czy z furgonami Saviem ?

Ale w tym momencie akurat cena ustala klasę.. Bo nie porównasz Lubl.. Pasagona z Mercedesem Vito tej samej wielkości bo ten drugi jest 5 razy droższy. A w tej cenie konkurować może jedynie z autami używanymi.. Tak czy siak Pasagon, lub jak kto woli Samogon [nazwa podchwycona na innym forum..] jest paskudnym, zgniłym odgrzewanym po raz tysięczny kotletem. Po prostu szczyt żenady.. Przeciez konstrukcja tego samochodu pod chyba żadnym względem nie odbiega od tego co widzieliśmy w Lublinie w '98 a już wtedy owa konstrukcja do nowoczesnych ani niezawodnych przeciez nie należała. Nie rozumiem ludzi odpowiedzialnych za polską motoryzacje, to juz jest chyba taka mentalność, żeby jeden projekt tłuc przez dziesiątki lat. Maluszka poczciwego robili do 2002 roku mimo że projekt pochodził z lat '60. To samo było ze 125 czy Polonezem który jeszcze w połowie lat '90 ciągnął na silnikach niemal 30-to letnich. Tak i będzie z Pasagonem który jest wtórnym wcieleniem Lublina. Za 20 lat nadal jakiś pseudoinwestor z przerostem ambicji wepchnie swoją emeryturę w uruchomienie lini montażowej Lublina i będzie wciskał ludziom kit że to nowy samochód, idealny dla każdej firmy...

smigi napisał:

Tak i będzie z Pasagonem który jest wtórnym wcieleniem Lublina. Za 20 lat nadal jakiś pseudoinwestor z przerostem ambicji wepchnie swoją emeryturę w uruchomienie lini montażowej Lublina i będzie wciskał ludziom kit że to nowy samochód, idealny dla każdej firmy...

Mechanika będzie ta sama, ale będą miały coraz bardziej komfortowe wyposażenie.
Karoseria będzie ładniejsza, ale karoseria to nie wszystko.
Nad napędem powinni popracować i pomyśleć nad nowocześniejszą deską rozdzielczą.

Powinni pomyśleć nad nowym samochodem, bo ludzie i tak w 90% przypadków wolą kupić samochód droższy o te 20-30tys ale już komfortowy, bezpieczny, ekonomiczny, dobrze wyglądający i nowoczesny. Zwłaszcza że raczej nikt tego nie kupuje na własny użytek, tylko na firme, odliczając od tego podatki i finansując samochód z kieszeni przedsiębiortwa a nie własnej.. Nie mówiąc już o czymś takim jak leasing, z którego nadal korzystają różne firmy. A producent raczej nie wzbogaci się na tych 10%, więc splajtuje za jakieś 1,5-2 lata jak dobrze pójdzie.
Komfortowe wyposażenie? Ładniejsza karoseria? Auto wygląda jak po wieśtuningu a wyposażenie? w co go wyposażą? w klimatyzacje? radio? Takie rzeczy w dzisiejszych czasach mają nawet wózki inwalidzkie....

smigi napisał:

Ale w tym momencie akurat cena ustala klasę.. Bo nie porównasz Lubl.. Pasagona z Mercedesem Vito tej samej wielkości bo ten drugi jest 5 razy droższy. A w tej cenie konkurować może jedynie z autami używanymi....

Vito to chyba najgorszy dostawczy Mercedes w historii tej firmy, jakościowy badziew, Vito to nie Sprinter. Ale pomówmy o faktach, a nie co się komu wydaje..... Razz

Cena ustala klasę? W takim razie Pasagon powinien być klasą samą dla siebie, bo prawdopodobnie będzie (musi być Smile

) jednym z najtańszych samochodów dostawczych na rynku. A 20-30 tys. PLN rzekomo nie robi różnicy i ludzie wolą kupić droższe auto? 90% ludzi? W Polsce? A skąd takie dane? Very Happy

To, że Ty wolisz (a nawet i ja bym wolał) nie ma nic do rzeczy. "Ludzie" ("....ale, szefie, to ludzie decydują..." - "ludzie, jacy ludzie? to znajdź mi tych ludzi... Very Happy

") ciągle jeszcze patrzą na cenę, zwłaszcza w biznesie. Oczywiście można o tym dyskutować, że jakość przekłada się na koszty, ale koszt zakupu MA OGROMNE ZNACZENIE NADAL. Pasagon może odnieść sukces, a to jak wygląda ma znaczenie drugorzędne. Poki co liderem na rynku aut dostawczych w Polsce - JEST FIAT ze sprzedażą (6300 sztuk) DWA RAZY WIĘKSZĄ NIŻ Volkswagen (3700szt.) , więc raczej nie jakość miała tu kluczowe znaczenie, a właśnie cena zakupu, cena serwisu itd. itp. I osobiście do firmy brałbym Sprintera, ale jeśli w cenie MB dostane prawie dwa Pasagony... to mam się nad czym zastanawiać.

Hehe... TATA ma 54% wzrost sprzedaży w stosunku do roku 2009 i można się spodziewać, że w tym roku ta tendencja się utrzyma...... Mówcie co chcecie, ale raczej nie ze względu na jakość produktu Razz

I jeszcze jedno mi się nasunęło. Pasagon ma szansę na sukces nie tylko w Polsce Smile

Raczej ciężko się spodziewać, że ktokolwiek się na niego zdecyduje w Niemczech Laughing

ale już na Ukrainie, Białorusi, Litwie i tak dalej..... tam konkurując właśnie ze wspomnianą Gazelą - może zaistnieć. Poza tym, żeby do czegoś dojść trzeba najpierw wyruszyć w drogę.............. Idea

Durango napisał:

Vito to chyba najgorszy dostawczy Mercedes w historii tej firmy, jakościowy badziew,

Kolega ojca miał w firmie Vito, montowane w jakimś kraju na zachodzie (nie pamiętam jakim) i nie miał żadnych problemów, potem mieli drugiego, montowanego w Polsce i w kółko im się sypał (w grę chyba nawet rdza wchodziła), "zachodni" jeździł ciągle, "polski" zwiedzał serwisy - kiedyś tam mówił

więc może stąd taka Twoja opinia o tym samochodzie
Natomiast dziwi mnie taka sytuacja jak na wszystko, zwłaszcza w takim koncernie, są normy jakościowe i do tego wydawałoby się przestrzegane?! Samochody montowane na dwóch końcach europy nie powinny się od siebie w ogóle różnić, a wychodzi na to, że o dziwo się różnią o_0

Swego czasu najlepszą montownią Opla na świecie była montownia - W GLIWICACH, a jeśli chodzi np. o Toyotę to najlepsze auta pochodziły z Turcji - wszystko dane producenta, żeby była jasność. Chociaż wiadomo, że walka ze stereotypami bywa trudna.

Więc na przykładzie DWÓCH SAMOCHODÓW - nie da rady budować statystyki, a moje Vito było ściągane z Reichu, kolega to samo, więc "polski element" w tej kwestii nie bardzo ma coś do rzeczy. Mój błąd, że ufny w technologie "niezawodnych Mercedesów" dopiero po fakcie zacząłem przeglądać m.in. polskie fora, na których można się wystarczająco dużo dowiedzieć jaki to złom i jak mało jednostkowy był mój (i kolegi) przypadek.
Vito z jakiś przyczyn - jest bublem, a to, że raz na jakiś czas udaje sie zrobić porządny egzemplarz - KAŻDA MARKA NA ŚWIECIE TAK MA.
Nie mówiąc o silnikach CDI np. 2.2 czy 2.7... - przejedź się jeden z drugim z byle taksówkarzem, który tym powoził... to się nasłuchasz. Merc się skończył jakościowo na W124. Dziś - jedzie na swojej legendzie, ale konkurencja goni.

Przepraszam za OT... ale Nasz rodzimy PASAGON, czy tam SAMOGON Very Happy

nie będzie konkurował z Mercedesem. Będzie konkurował z najtańszymi samochodami na rynku w tym segmencie i jego autem nie będzie mniej lub bardziej wyimaginowana jakość, ale - CENA, PROSTOTA i FUNKCJONALNOŚĆ. Panowie, w tym kraju bardzo dobrze sprzedaje się Dacia Logan Smile

A w Niemczech - nie bardzo. W tym kraju hitem nie jest Audi A6... Pasagon ma szanse. I DOBRZE Smile