FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Skoda 706RTH (polewaczka) Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
SE 2647
User



Dołączył: 15 Kwi 2021
Posty: 214
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin

PostWysłany: Pią 23:29, 02 Gru 2022 Powrót do góry

Niemal wszyscy znają scenę z Bohdanem Łazuką w filmie "Nie lubię poniedziałku". Zacznę od tego, że z tej sceny wynika, iż rano w Warszawie polewaczki czyściły w taki właśnie sposób ulice. Był to silny natrysk z trzech dysz, pod dużym ciśnieniem, który stanowił nie małe zagrożenie. Jeśli w szczelinach pomiędzy jezdnią a krawężnikiem znalazły się małe kamienie, to pod wpływem strumienia wody pod dużym ciśnieniem, odskakiwały one w różne strony czyniąc wszelakie szkody.

Bardzo często dochodziło do uszkodzeń dużych szyb witrynowych w sklepach zlokalizowanych w pobliżu ulicy. Wraz z kamieniami na chodnik dostawały się sterty kurzu, które po przejeździe takiej polewaczki zalegały w postaci błota na chodnikach. Tak w gruncie rzeczy nie było to czyszczenie ulicy, a jedynie przemieszczanie brudu i kurzu na chodnik.

Tak było przez całe lata 60. kiedy polewaczki tego typu można było spotkać w porannych godzinach.

Potem na początku lat 70. pojawiły się zamiatarki z obrotowymi szczotkami. Jako przykład może służyć Star 28, który niedawno ukazał się jako model, czy ciągnięte przyczepy typu Brodway. I te urządzenia dopiero tak naprawdę sprzątały ulice. Ale w latach 70. wciąż nie spadał popyt na czechosłowackie polewaczki i w dalszym ciągu we wszelakich przedsiębiorstwach komunalnych występowały w ilości 2-5-8 sztuk, w zależności od wielkości miasta.
W pierwszej połowie lat 70. nadal tak samo pracowały tylko w innych godzinach (TO WAŻNE). Były to najczęściej godziny południowe i wczesno popołudniowe czyli do około 15-16. Czasem ulica nie zdążyła wyschnąć, a już jechała następna po niej. Tak było do około 75-76 roku. Dopiero po tym czasie stopniowo zaczęły tego typu polewaczki zanikać.
Nawet następca serii czyli LIAZ 100, 110 rzadko były wyposażane w zabudowę "polewaczka".
Jak można wytłumaczyć, to że w latach 1970-76 przestawiono ich czas pracy? Czym to było spowodowane?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
W126
User



Dołączył: 03 Lut 2021
Posty: 1954
Przeczytał: 25 tematów

Pomógł: 152 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:47, 02 Gru 2022 Powrót do góry

Zapewne mniejszy ruch po porannym szczycie i łatwiej taką polewaczką przejechać. We wcześniejszych latach było mniej samochodów prywatnych, to i problem mniejszy. Dodatkowo samochody osobowe, które jeszcze rano stały zaparkowane przy krawędziach jezdni, w godzinach południowych były już gdzieś indziej, bo właściciele pojechali nimi do pracy. Można było swobodniej dojechać do krawężnika i wymieść silnym strumieniem cały brud. Lubiłem patrzeć na te polewaczki za dzieciaka. Pamiętam głównie Jelcze serii 300 i Skody oczywiście też, ale to już były lata 80-te. W letni upał dawały przyjemną chłodną bryzę. Mało kto się zastanawiał, czy razem z tą bryzą przyjmujemy na siebie cały syf z jezdni, czy nie Smile Maszyn ciągnionych typu Broadway wleczonych za Starem 200, czy czymś podobnym, serdecznie nie znosiłem. Dużo hałasu, potworny kurz dookoła, a i tak na jezdni zostawał brud, mimo, że taśmociągiem niby coś leciało i spadało na pakę Stara.

Mógłbyś pisać gazetki dla DeA, bo mniej więcej w tym stylu zaczyna się najnowszy numer magazynu ze Skodoliazem w roli głównej Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
SE 2647
User



Dołączył: 15 Kwi 2021
Posty: 214
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin

PostWysłany: Sob 0:46, 03 Gru 2022 Powrót do góry

@W126 Nie jest to właściwy trop. Damy szansę innym?

Podpowiem, że było to związane tylko z określoną porą roku i z jednym ze składników pogody, który oddziaływał na materię.
Przed 12.00 wybrane zespoły śmieciarek zjeżdżały do bazy, a ich kierowcy przesiadali się na polewaczki. Kierowcy w MPO, MPKGiM itp. obowiązkowo musieli oglądać prognozę pogody wcześniejszego dnia. Od niej zależał ich rozkład pracy w tym dniu i ... np. nadgodziny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
msch00
User



Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 629
Przeczytał: 45 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grudziądz/Elbląg

PostWysłany: Sob 0:49, 03 Gru 2022 Powrót do góry

A czy przypadkiem zadaniem polewaczki nie było schlodzenie ulicy? Ja kojarzę polewaczki z okresem letnim, fakt minęło już kilka 10 leci


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
SE 2647
User



Dołączył: 15 Kwi 2021
Posty: 214
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin

PostWysłany: Sob 1:05, 03 Gru 2022 Powrót do góry

Ciepło... ciepło.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
W126
User



Dołączył: 03 Lut 2021
Posty: 1954
Przeczytał: 25 tematów

Pomógł: 152 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 1:18, 03 Gru 2022 Powrót do góry

Zimą oczywiście nikt nie polewał, bo gdyby to przymarzło, to...

Czyli co, chodziło o chłodzenie asfaltu, czy też mieszanki smoły z czymś asfaltopodobnym, żeby uniknąć powstawania kolein?


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
SE 2647
User



Dołączył: 15 Kwi 2021
Posty: 214
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin

PostWysłany: Sob 1:24, 03 Gru 2022 Powrót do góry

@W126: Brawo!!! Tak brzmi prawidłowa odpowiedź. Gratuluję i pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez SE 2647 dnia Sob 1:24, 03 Gru 2022, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
W126
User



Dołączył: 03 Lut 2021
Posty: 1954
Przeczytał: 25 tematów

Pomógł: 152 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 1:52, 03 Gru 2022 Powrót do góry

Myślę, że msch00 wpadł na to pierwszy. Trzeba to przyznać uczciwie i to jemu należy się talon na balon oraz przejażdżka polewaczką. W poniedziałek oczywiście Smile

SE 2647 napisałeś, że w latach 60 polewaczki jeździły o poranku. Czy wtedy nie wiedziano, że droga będzie najbardziej gorąca około południa? W latach 70 kierowcy pracowali rano na śmieciarkach, a później na polewaczkach. W latach 60 było inaczej?

A skoro w tytule tematu jest Skoda, to jakie kolory fabryczne tych polewaczek kojarzycie? Pomarańczowa rzecz jasna, a co oprócz tego? Coś mi po głowie świta, że były szare, jasnozielone i jasnoniebieskie, ale nie wiem czasem, czy nie był to efekt oglądania koloryzowanych zdjęć i stąd takie mi zapadły w pamięć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
SE 2647
User



Dołączył: 15 Kwi 2021
Posty: 214
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin

PostWysłany: Sob 2:29, 03 Gru 2022 Powrót do góry

Owszem, ale @msch00 nie napisał o marnej jakości asfaltu i koleinach.

W126, jeśli lubisz oglądać stare fotografie, które określają datę ich wykonania, to zwróć uwagę na nawierzchnię jezdni. W latach 60. to była zawsze kostka lub klinkierka a czasem tzw. kocie łby (duża kostka sprzed I wojny światowej) lub trylinka (ale to place postojowe, zajezdnie itp. początki po 1935 roku).
Rzadko zdarzał się wtedy asfalt, choć w istocie rzeczy powstał we Francji jeszcze przed I wojną światową. U nas asfalt rozpowszechniono bardzo szybko, ale dopiero w latach 70. Asfaltowano ulice, bardzo złym jakościowo asfaltem. To była jakaś smoła, masa bitumiczna i coś, co na słońcu nie wytrzymywało ciężaru autobusu mającego nacisk na tylnym moście przekraczający 10 ton.
Stąd łapano się takich prymitywnych środków jak chłodzenie wodą z polewaczek. Naprawdę niewiele to dawało. W drugiej połowie lat 70. było już zdecydowanie lepiej poprzez zakup licencji i zmianę technologii wytwarzania asfaltu.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
max
User



Dołączył: 10 Lip 2011
Posty: 2426
Przeczytał: 83 tematy

Pomógł: 269 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:04, 03 Gru 2022 Powrót do góry

W126 napisał:
(.....) A skoro w tytule tematu jest Skoda, to jakie kolory fabryczne tych polewaczek kojarzycie? Pomarańczowa rzecz jasna, a co oprócz tego? Coś mi po głowie świta, że były szare, jasnozielone i jasnoniebieskie, ale nie wiem czasem, czy nie był to efekt oglądania koloryzowanych zdjęć i stąd takie mi zapadły w pamięć.

Jeśli chodzi o malowanie fabryczne, kojarzę wyłącznie dwa kolory.
Początkowo, w latach 60 tych szare jak na zdjęciu poniżej, a od lat 70 tych pomarańczowe, czasem z białym dachem.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
SE 2647
User



Dołączył: 15 Kwi 2021
Posty: 214
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin

PostWysłany: Nie 12:08, 04 Gru 2022 Powrót do góry

Listopad 1975. W tym roku po raz pierwszy inspekcję w przedsiębiorstwie komunalnym złożył młody porucznik. Starszy od niego wiekiem i w randze kapitana, przeszedł niedawno na emeryturę. Teraz obowiązki po nim przejął właśnie ten młody porucznik. Jak co roku wojsko zgłaszało potrzebę wizytowania hangaru, w którym znajdowały się pojazdy obejmujące ich szczególne zainteresowanie.
Hangar znajdował się na końcu dużego placu. Była to lekka konstrukcja żelazna, która okryta była zewsząd eternitem włącznie z dachem. Podstawę natomiast stanowiła mocna wylewka betonowa na kamienistym podłożu. Hala nie posiadała oświetlenia wewnątrz, dlatego po otwarciu pierwszych z dwunastu szerokich drzwi promienie dziennego światła przenikały do środka i oczom oficera ukazała się pierwsza z popularnych polewaczek marki Skoda RT 706. W kolejnych trzech stanowiskach były takie same pojazdy, ale z różnych lat produkcji. Natomiast w pozostałych będąc już w środku w półmroku dostrzec można bylo jedynie zarysy Zisow z pługami wirnikowym i oraz starszego typu Skody RT, służące teraz jako tzw. solarki. Tak naprawdę były to byłe śmieciarki zmęczone życiem, którym zdemontowano nadwozia BOBR i zamontowano lekkie zabudowy typu solarki. Tak miała wyglądać ich praca sezonowa na emeryturze.
Porucznik miał już przygotowane dokumenty i każdą z czterech polewaczek sprawdzał w ten sam sposób. Zaczynał od sprawdzenia licznika kilometrów i skrzętnie zapisywał jego stan. Potem po uruchomieniu silnika sprawdzał siłę wydmuchu z każdej z trzech dysz, które przy zapełnieniu zbiornika z wodą powinny wyrzucać z siebie silny strumień wody. Oświetlając latarką podłoże przeszedł na tył pełen spalin i obejrzał w półmroku pozostałą tylną część wozu. Zapytał jeszcze który z pojazdów jest przewidywany do remontu i przypomniał, że zgodę na remont musi zatwierdzić jego organ wojskowy. Poprosił jeszcze kierownika garażu o złożenie podpisu w dokumencie i pożegnał się uściskiem dłoni.

Pytanie: dlaczego pomarańczowe polewaczki będące wozami cywilnymi miały tak ważne znaczenie dla LWP?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
toner7
User



Dołączył: 02 Paź 2017
Posty: 294
Przeczytał: 45 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 18:23, 04 Gru 2022 Powrót do góry

Prawdopodobnie chodziło o zastosowanie ich do dekontaminacji w sytuacji wystąpienia opadu promieniotwórczego...


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
SE 2647
User



Dołączył: 15 Kwi 2021
Posty: 214
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin

PostWysłany: Nie 18:44, 04 Gru 2022 Powrót do góry

Na taką właśnie odpowiedź liczyłem.
Pozdrawiam serdecznie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
W126
User



Dołączył: 03 Lut 2021
Posty: 1954
Przeczytał: 25 tematów

Pomógł: 152 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:16, 04 Gru 2022 Powrót do góry

Ciekawe, czy w wojsku było też przewidziane wykorzystanie polewaczek do chłodzenia drogowych odcinków lotniskowych. No chyba, że wtedy na DOLe wybierano tylko fragmenty dróg publicznych wykonane z płyt betonowych i nie było potrzeby martwić się o pływający asfalt.

Nie można też zapominać o roli polewaczek przy zaopatrywaniu straży pożarnej w wodę podczas długotrwałych akcji gaśniczych. Szczególnie przed drugą połową lat 70, kiedy to do straży zaczęto importować coraz większe ilości zagranicznych ciężkich samochodów gaśniczych na podwoziach Tatra i Steyr od austriackich, czechosłowackich, jugosłowiańskich, włoskich, a nawet norweskich producentów zabudów.

We fragmentach opisów warszawskich dużych pożarów znalazłem różne wzmianki o polewaczkach. Przykładowo:
- 21 września 1975 - pożar Centralnego Domu Dziecka w Warszawie (CeDeT, a później Smyk) -
"Stanowisko kierowania na polecenie kierownika akcji dysponuje na miejsce akcji będący już w drodze batalion odwodowy oraz 10 polewaczek MPO w celu dowożenia wody."

- 23 września 1975 (ledwie dwa dni później!) - pożar Mostu Łazienkowskiego w Warszawie -
"Stanowisko Kierowania SKSP w realizacji żądań dowódcy akcji gaśniczej zabezpieczyło:
• z Nadwiślańskiej Jednostki MSW 2 cysterny samochodowe z paliwem dla
zasilania pracującego sprzętu motorowego,
• karetki pogotowia ratunkowego,
• wyżywienie oraz napoje chłodzące dla załóg biorących udział w akcji /wg
odrębnego planu zabezpieczenia kwatermistrzowskiego działań ratowniczych,
• 19 polewaczek MPO, które chłodziły nawierzchnię mostu."

- 9 marca 1985 - pożar Teatru Narodowego w Warszawie -
"W akcji uczestniczyło 26 zastępów warszawskiej ZSP, 29 polewaczek MPO uzupełniających zaopatrzenie w wodę."


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W126 dnia Nie 20:22, 04 Gru 2022, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
SE 2647
User



Dołączył: 15 Kwi 2021
Posty: 214
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin

PostWysłany: Nie 22:07, 04 Gru 2022 Powrót do góry

@W126, opisałeś ważne wydarzenia historyczne podając skrupulatnie daty. Właśnie takie informacje są pożądane przez młodsze pokolenie. Ja robię to też bezinteresownie, ażeby dać świadectwo tamtych, minionych czasów.
Proszę zobaczyć ile ról pełniły te polewaczki. Dziś tego typu pojazdy można spotkać jedynie przy budowie dróg. Oczywiście, nie są to Skody RT.
Ja jeszcze dodam, że w czasie awarii wodociągowej, polewaczki dowoziły wodę dla mieszkańców: czasem jednej ulicy, czasem kilku, a czasem całej dzielnicy. Kierowca polewaczki informował wszystkich o swoim przybyciu głośnym długim i przeciągłym klaksonem, który grzmiał niebotycznie, ponieważ dźwięk wyzwalany był pneumatycznie. Niebywały i niepowtarzalny efekt!!!


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin