FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Szeroki tor LHS oraz koleje tradycyjne. Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
JarekS
Moderator



Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 5530
Przeczytał: 119 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cieszyn

PostWysłany: Śro 0:21, 26 Sty 2011 Powrót do góry

Cześć.

Z powodu awarii konta na Photobucket, historyczne zdjęcia poszły w niepamięć. Będą za to pojawiać się bieżące relacje.

Zapraszam na stronę [link widoczny dla zalogowanych] Tomka "Ciemnego", na której wszystkie moje zdjęcia są dostępne.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez JarekS dnia Nie 0:14, 11 Sie 2019, w całości zmieniany 8 razy
Zobacz profil autora
JarekS
Moderator



Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 5530
Przeczytał: 119 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cieszyn

PostWysłany: Nie 10:37, 01 Kwi 2018 Powrót do góry

W ramach Prima Aprilis, zapraszam do obejrzenia krótkiego filmu "z przymrużeniem oka" o mnie, jaki właśnie opublikował Tomek "Ciemny" Smile
https://youtu.be/BqBpCDRVylE
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
JarekS
Moderator



Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 5530
Przeczytał: 119 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cieszyn

PostWysłany: Pon 0:55, 01 Lip 2019 Powrót do góry

Niestety również Fotosik zaprzestał swojej działalności, w związku z tym wcześniejsze relacje z LHS zostały usunięte.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez JarekS dnia Czw 10:22, 18 Maj 2023, w całości zmieniany 13 razy
Zobacz profil autora
JarekS
Moderator



Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 5530
Przeczytał: 119 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cieszyn

PostWysłany: Nie 18:46, 29 Lis 2020 Powrót do góry

Cześć.
Zapraszam do obejrzenia filmu, który dziś opublikował Tomek "Ciemny" - jest to wywiad z Janem Błaszczakiem - budowniczym LHSu:
https://www.youtube.com/watch?v=1fwszBzC-dc
Kawał ciekawej historii o budowie linii kolejowej LHS w czasach głębokiej komuny.
Polecam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
archivsoft7
User



Dołączył: 21 Lut 2014
Posty: 150
Przeczytał: 101 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:15, 17 Sie 2023 Powrót do góry

Kilka moich zdjęć zdjęć z drona mostu LHS przez Wisłę o różnych porach roku. Wejście na sam most jest obecnie nielegalne.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
JarekS
Moderator



Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 5530
Przeczytał: 119 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cieszyn

PostWysłany: Pią 0:44, 18 Sie 2023 Powrót do góry

Fajne ujęcia, z drona zawsze jest ciekawsza perspektywa Smile
Teraz w ogóle straszne rzeczy się dzieją, jeśli chodzi o trainspotting. LHS wprowadziło sobie zakaz fotografowania, który na razie jest bezprawny, ale niebawem to się pewnie zmieni. Słychać głosy z całej Polski, że miłośnicy kolei są zatrzymywani i przesłuchiwani za fotografowanie pociągów.
Prawdopodobnie wkrótce zostanie przyjęty projekt ustawy zabraniający fotografowanie "obiektów strategicznych", w tym dworców i linii kolejowych. Jest jednak małe "ale", taki obiekt musi zostać wyposażony w tabliczkę "Zakaz fotografowania".
Nawet jeśli tabliczki nie będzie, życie miłośnikom kolei będzie uprzykrzać Policja, Straż Graniczna, SOK, a nawet sami maszyniści. Skądinąd wiem, że maszyniści LHS zgłaszają dyspozytorom wszystkich fotografujących szlak (zostali do tego zobligowani). Skończą się czasy, że człowiek robił sobie gdzieś piknik całodniowy lub kilkugodzinny w jednym miejscu - teraz po sfotografowaniu jednego pociągu trzeba będzie się ewakuować w inne miejsce, nim zdążą przyjechać służby... I trzeba będzie nieco się "odsunąć" od torów...
Ja rozumiem terroryzm, wojnę, szpiegostwo, etc, ale Polska to taki kraj, gdzie popada się w skrajności w skrajność.
Wracamy do czasów komuny, kiedy człowiek z aparatem fotograficznym był wrogiem systemu...
Paradoksalnie, w tym roku, kiedy otwierają mi się nowe możliwości plenerowe, ogranicza mi się swobodę realizacji mojego hobby.
Chore to...
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez JarekS dnia Pią 1:16, 18 Sie 2023, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
W126
User



Dołączył: 03 Lut 2021
Posty: 1960
Przeczytał: 35 tematów

Pomógł: 152 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 1:34, 18 Sie 2023 Powrót do góry

Prawda jest taka, że ruski, czy mongolski agent sfotografuje tak, że nikt nie zauważy nawet aparatu fotograficznego. Ewentualnie zamontuje sobie fotopułapkę przy torach i będzie miał dostęp online 24h z samego Kremla bez wstawania z fotela. Za to zwykły pstrykacz pasjonat będzie miał problemy bez powodu. Nie pierwszy raz wylewa się dziecko z kąpielą. Ludzie u władzy w ogóle nie rozumieją, za co się biorą. Straszne, bo to świadczy tylko o ich braku kompetencji.

Do zatrzymania, a tym bardziej przesłuchania, musi być podstawa prawna. Ba, nawet do zwykłego legitymowania musi być. Ciekawe, jakiej podstawy używają funkcjonariusze względem takich fotografów. Podejrzenie popełnienia przestępstwa lub wykroczenia? Jakiego? Na jakiej podstawie? Jedyne, co mogą wymyślić na poczekaniu, żeby bezpodstawnie kogoś wylegitymować, to rzekome podobieństwo do osoby poszukiwanej. Każdy może być podobny do każdego zdaniem policjanta i to jest ta furtka, której przynajmniej u mnie w mieście używa się nagminnie do legitymowania wszystkich i za wszystko. Ale to tylko do legitymowania. Zatrzymać już za to nie można, bo gdy się okazuje, że legitymowany obywatel po sprawdzeniu w systemie nie jest tym poszukiwanym, to trzeba go puścić. Oj, pogadałbym sobie z takimi policjantami, czy SOKistami, którzy chcieliby mnie zawijać gdzieś za samo fotografowanie z terenu publicznie dostępnego. A gdyby nie odpuścili, to prokuratura i sąd za przekroczenie uprawnień. Są już w Polsce przypadki wyroków sądowych na korzyść poszkodowanego za takie coś.

Bardzo jestem ciekaw, czy sejm ostatecznie przepchnie pomysł o zakazie fotografowania obiektów strategicznych i jak to się będzie miało do wagonów i lokomotyw. Czy na każdym elemencie taboru będzie tabliczka zakaz fotografowania? Komedia... W USA, na którym tak się wzorujemy, można fotografować prawie wszystko, a nawet słuchać sobie rozmów radiowych policji i wojska na skanerze radiowym, o ile się nie przełamuje szyfrowanych zabezpieczeń. U nas oczywiście zakazane. Znamienne też, że banda dzieciaczków i studentów wychodziła na protesty, by obalać wprowadzenie ACTA, a teraz nikt nie protestuje, gdy rząd chce zakazać zwykłego fotografowania. Każdy ma dziś telefon z aparatem. Pojedzie sobie jeden z drugim na wycieczkę nad morze i przypadkiem strzelą sobie fotkę na tle gazoportu w Świnoujściu albo wieży stacji radiolokacyjnej gdzieś przy plaży. Wrzucą nieświadomie na Instagrama i co? Następnego dnia rano ABW u drzwi? Mniej więcej od czasu zamachów na WTC obserwuję coraz większe zaciskanie pętli inwigilacji i kontroli wokół obywateli. I to mi się już naprawdę nie podoba, bo granice wytrzymałości większości z nas są już bardzo blisko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
JarekS
Moderator



Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 5530
Przeczytał: 119 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cieszyn

PostWysłany: Pią 3:21, 18 Sie 2023 Powrót do góry

Pierwszy lepszy przykład:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Nasłuch częstotliwości policyjnych i innych służb na skanerach też był u nas legalny, pod warunkiem, że nie udostępniało się informacji zdobytych w ten sposób. Zresztą Policja już wiele lat temu zdawała sobie sprawę, że jest podsłuchiwana i na częstotliwościach policyjnych można było usłyszeć tylko sprawy błahe, np. prośba do dyspozytora o sprawdzenie w bazie danych zatrzymanego pojazdu i kierowcy. W ważniejszych sprawach i tak kontaktowali się z dyspozytorem za pomocą telefonów komórkowych.

Jeszcze kilka lat temu siedziałem z żoną i z aparatem fotograficznym w Gródku pod Hrubieszowem, 50 metrów od kolejowego przejścia granicznego z Ukrainą, w towarzystwie Strażnika Granicznego, z którym luźno rozmawialiśmy na różne tematy, a na pasku wisiał skaner nasłuchujący pasmo kolejowe. I nie było żadnego problemu, wystarczyło się wcześniej zameldować w siedzibie SG i poinformować o swojej obecności na danym terenie. Pewnie nadal mają moje personalia w bazie (i mojego samochodu), bo jeździłem tam co rok. Teraz podobno samo pojawienie się w pobliżu szlaku LHS między Hrubieszowem a Zamościem, nawet bez aparatu, powoduje niemal natychmiasową wizytę Staży Granicznej lub innych służb...
Cóż... pozostanie się przekonać o tm naocznie w przyszłym roku Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Piotrek_EPKK
User



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 127 tematów

Pomógł: 279 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 13:14, 18 Sie 2023 Powrót do góry

Temat rzeka w mojej branży. Wiecie ile razy byłem już prześwietlany i przesłuchiwany pod płotem przez różne służby? I to nie teraz kiedy mamy rząd jaki mamy plus "szpiegomanię", tylko dawniej kiedy był totalny spokój w regionie. I to nie tylko przez Policję (która notabene sprawia najmniej kłopotów), ale przez ABW, SOL i MOSSAD. Wiem brzmi groźnie, ale zawsze kończyło się pozytywnie. Wystarczy być grzecznym, odpowiadać na pytania i pilnować swoich praw. Można stać? Można. Także ja jestem już zahartowany. Ustawa ma dotyczyć infrastruktury, także problemem może być wyłącznie fotografowanie oznaczonych budynków. Co do pociągów to dla mnie abberacja - nie wiem jak zamierzają oznaczyć tory kolejowe słynnymi tabliczkami. Największym kurizoum ustawy jest jej odwołanie się do listy obiektów strategicznych, która jest uwaga... tajna! MON wykazu nie opublikuje, ale wieszając taką tabliczkę w przestrzeni publicznej POINFORMUJE, że ten obiekt jest na tej tajnej liście. I tutaj macie głupotę - załóżmy, że w niepozornym baraku NATO ma jakiś radar. Żaden szpieg tego nie wie. Tymczasem nagle na baraku pojawia się tabliczka. Czemu? Aha. Świetnie! Laughing

Ta ustawa to przykład debilizmu osób kreujących prawo w Polsce. Jest ona skierowana wyłącznie to tzw. tłuszczy, której będzie można ogłosić, że Państwo coś działa żeby zwalczyć szpiegów. Pojawia się zakazy i tłuszcza poczuje się bezpieczna. Chociaż realnego polepszenia ochrony nie będzie. Smutne, ale takie prawdziwe.

Na temat zatrzymań polecam kanał audytobywatelski z YT. Nie do końca tego gościa popieram, bo trochę prowokuje i ma takie lekko bezczelne podejście do służb, ale te zasługują na nie po wykazaniu się brakiem kompetencji.

Na koniec moje ulubione zatrzymania na lotnisku z mojej kariery:

Policja ->rok chyba 2017, powód zatrzymania zacytuję: zachowuje się Pan podejrzanie. Idzie Pan drogą na wprost i NAGLE PAN SKRĘCA w boczną.

SOL -> rok może jakiś 2012, powód zatrzymania: w promieniu 5km od lotniska jest zakaz fotografowania, WSZYSTKIEGO. Pan chciał mi konfiskować aparat. Poprosiłem o wezwanie Policji. SOL pogadał przez krótkofalówkę i odjechał bez słowa Laughing

MOSSAD -> rok jakiś może 2008, dwóch Panów mówiących po angielsku z bronią długą (!!!) każe nam otwierać bagażnik, ażeby sprawdzić czy "NO WEAPON". Przylot EL AL, obce służby.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
W126
User



Dołączył: 03 Lut 2021
Posty: 1960
Przeczytał: 35 tematów

Pomógł: 152 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:44, 18 Sie 2023 Powrót do góry

Z tym legitymowaniem na dzień dobry i bez podania przyczyny, to jest jakieś bardzo złe przyzwyczajenie policjantów. Większość ludzi nie wie, jakie mają prawa, więc służby się rozzuchwaliły co nieco. Zawsze w takiej sytuacji zastanawiam się, co robić. Oczywiście zakładam, że nie robimy nic złego i nie mamy nic do ukrycia, po prostu sobie stoimy, wszystko legalnie, a policji się nagle zachciewa poprosić nas o dane albo o dowód bez przyczyny. Możliwości mamy dwie.
1. Podać te dane i pogadać udając kolejnego nieogarniętego obywatela. Zwykle kończy się na rozmowie i się rozchodzimy, ale wtedy są pogwałcone nasze prawa, bo policja, czy tam SOK nie ma prawa legitymować każdego i wszędzie, gdy tylko ma ochotę.
2. Nie podać danych i powołać się na obowiązujące prawo. Wtedy ryzykujemy trudne boje z policjantami, bo zwykle wchodzimy im wtedy na ambicję i nie potrafią odpuścić. No bo jak to, przecież im się postawić nie można i oni zawsze mają rację, nawet jak jej nie mają. Służby nie lubią świadomych obywateli.

Czyli albo gwałcimy sami swoje prawa, żeby mieć spokój, albo walczymy o swoje prawa, które nam się należą, jak psu buda i zwykle nie mamy wtedy spokoju. Kiepsko to wygląda.

Jeszcze co do słuchania łączności radiowej na kolei i nie tylko. Z tą legalnością, to już od wielu lat jest tak nie do końca. Pierwsza sprawa to prawo telekomunikacyjne. Tam jest art.144.1:
"Nie wymaga pozwolenia używanie urządzeń radiowych przeznaczonych wyłącznie do odbioru".
Czyli jeśli mamy odbiornik (skaner), a nie radiotelefon z możliwością nadawania, to możemy go używać i słuchać sobie pociągów, tak? Otóż nie.
Bo jest jeszcze kodeks karny. A tam mamy artykuł 267. Do roku 2008 brzmiał on tak:
"§ 1. Kto bez uprawnienia uzyskuje informację dla niego nie przeznaczoną, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do przewodu służącego do przekazywania informacji lub przełamując elektroniczne, magnetyczne albo inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem specjalnym."

Wszyscy fachowcy od łączności twierdzili zawsze, że skaner nie jest urządzeniem specjalnym, tylko ogólnodostępnym do zakupu dla każdego i bez żadnych licencji towarem użytkowym. Na tym zawsze opierała się obrona w sprawach z art. 267. No i zwykle sprawy umarzano, choć nie zawsze, bo czasem trafiał się tuman bez szkoły, a nie prokurator.

Problem w tym, że od lat ten artykuł ma inne brzmienie.
"§ 1. Kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do całości lub części systemu informatycznego.
§ 3. Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem."

No i jest kłopot, bo zniknął zapis o urządzeniu specjalnym, a pojawiło się inne urządzenie lub oprogramowanie. Dowolne. Takie, które służy do uzyskania informacji. Skaner niewątpliwie służy. Dlatego zgodnie z aktualnym art.267 kk słuchać kolejarzy, strażaków, policjantów, samolotów, czy żołnierzy nie wolno, o ile nie mamy do tego uprawnień. A nie mamy, jeśli w tych służbach nie pracujemy. Nawet licencja krótkofalarska i pozwolenie radiowe tego nie zmienia. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego, więc ktoś musi nas zgłosić na przykład do PKP PLK, LHS albo przewoźnika. Jeśli ten się poczuje poszkodowany, a jak widać po artykułach w prasie wszyscy z LHS na czele czują się poszkodowani, no to mamy problem.

To są te absurdy. Zamiast zobowiązać służby do wprowadzenia cyfrowej szyfrowanej łączności, zakazuje się obywatelowi słuchać ogólnodostępnych transmisji, na które trafić może ktokolwiek, kręcąc gałką w skanerze. Robiłem kiedyś w branży łączności radiowej i zawsze kręciliśmy z kolegami głowami na to durne prawo, które tylko się zaostrza, a nie luzuje. Analogicznie, zamiast postawić płoty, zabezpieczyć i zamaskować obiekty strategiczne, planuje się zakazać fotografowania wszystkiego, co zdaniem ustawodawcy może zagrażać bezpieczeństwu państwa.

Uważajcie na siebie przy torach. O ile za chodzenie z aparatem po terenie publicznym ogólnodostępnym mogą Wam naskoczyć, przynajmniej na razie, to za chodzenie tam ze skanerem radiowym można mieć zarzuty i sprawę karną. Zresztą nie tylko przy torach. Świadomość w społeczeństwie w tym temacie nie jest zbyt duża, a skanery i odbiorniki na USB sprzedają się jak ciepłe bułeczki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Piotrek_EPKK
User



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 127 tematów

Pomógł: 279 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 17:54, 18 Sie 2023 Powrót do góry

Co prawda nigdy nie miałem żadnych kłopotów w związku ze skanerem (nigdy to żadnych służb nie interesowało), ale uproszczę Twoje spostrzeżenie - prawo komunikacyjne jest tutaj prawem szczegółowym w stosunku do przytoczonego KK. Czyli oba kodeksy się nie wykluczają, ale uzupełniają.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
W126
User



Dołączył: 03 Lut 2021
Posty: 1960
Przeczytał: 35 tematów

Pomógł: 152 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:07, 18 Sie 2023 Powrót do góry

No tak, dodatkowe przepisy z prawa telekomunikacyjnego nie znoszą tych z karnego.

Nie potrzebujesz pozwolenia na używanie urządzeń odbiorczych zgodnie z prawem telekomunikacyjnym, ale masz ich używać bez naruszania prawa karnego, czyli nie słuchać tego, do czego nie jesteś uprawniony. To dlaczego w ogóle skaner jest legalny, skoro nie można na nim słuchać? Można. Na przykład stacje radiowe broadcastowe (RMF, Zet itp.) albo rozmowy na PMR446. Krótko mówiąc transmisje ogólnodostępne i przeznaczone do powszechnego odbioru.

Policja rzadko za to ściga, bo zwykle nie mają pojęcia o co chodzi, dopóki nie usłyszą własnego dyżurnego w głośniku. I oby tak zostało, ale pewności nigdy nie mamy, na kogo trafimy. To tak jak z jazdą rowerem po chodniku. Prawnie jest to zabronione. Jest za to mandat. A i tak wiele osób jeździ. Policja zwykle za to nie łapie, ale czasem łapie. Nigdy nie wiadomo, kiedy będzie to "czasem". Mam kolegów, którzy beknęli za używanie radia przy linii kolejowej. Co prawda tamci dwaj byli idiotami, bo robili to po pijaku. Nawinęli się na patrol, który się nimi zainteresował i niestety mieli w łapach radia z nastawionymi kanałami, na których ciągle gadał dyspozytor. Odpowiedzieli przed sądem nie za przebywanie przy torach, nie za alkohol, nie za jakieś awantury, tylko za nasłuch służb z art. 267 kk. Grzywna i przepadek sprzętu. Posiadane licencje krótkofalarskie nic im nie dały. Jeszcze dodatkowo jakiś kreatywny prokurator chciał ich wmieszać w nielegalne zabawy radio-stopem na kolei, którym jakiś oszołom z okolicy zatrzymywał pociągi przez prawie pół roku i którego nie byli w stanie złapać. No cóż...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Piotrek_EPKK
User



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 127 tematów

Pomógł: 279 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 19:33, 18 Sie 2023 Powrót do góry

Cóż nie wiedziałem, że na kolei jest to ścigane tak bardzo. Ja mogę pisać tylko z własnego doświadczenia, że posiadam skaner od około 18 lat i nigdy nikogo ze służb on nie interesował, nikt mnie o niego nie pytał. Co więcej - znam wielu spotterów i miłośników lotnictwa i nie znam żadnego przypadku żeby służby cokolwiek chciały od takiej osoby z uwagi na odbiornik radiowy. Także w tej mojej branży jest raczej spokój w tym temacie. Wiem natomiast, że w pewnych państwach jak przykładowo Niemcy czy Austria takie urządzenie jest nielegalne i dla swojego dobra lepiej go tam nie używać Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
JarekS
Moderator



Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 5530
Przeczytał: 119 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cieszyn

PostWysłany: Pią 22:05, 18 Sie 2023 Powrót do góry

W Austrii zdajsie nielegalna jest też kamerka samochodowa, więc co kraj to obyczaj.
Ja również od wielu lat używam skanera nasłuchowego przy torach i nigdy nie miałem z tego powodu żadnych problemów. Nie słyszałem również wśród znajomych miłośników kolei, żeby ktoś miał jakieś problemy z powodu posiadania skanera. Inna sprawa, lepiej nie mieć zaprogramowanych na skanerze częstotliwości służb "drażliwych" pod tym względem (Policja, SG, SOK), żeby w razie kontroli właśnie taki służbista nie usłyszał się na skanerze.
Inna sprawa, że mój skaner ma funkcję "przechwytywania" bliskich transmisji. Muszę sprawdzić, jak to wyłączyć...
Od niedawna mam też dwa Baofengi, których używam jako krótkofalówki. To już są urządzenia nadawcze, które ostatnio służyły jako skanery. Ich legalność od początku jest dyskusyjna, ale teraz chyba trzeba będzie zostawiać je w domu podczas kolejowych plenerów...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wojtek_
User



Dołączył: 06 Wrz 2015
Posty: 214
Przeczytał: 26 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:57, 31 Sie 2023 Powrót do góry

No to uczymy się żyć w nowej rzeczywistości...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin