Współczesne bryczki napotkane na ulicy

MaSCott napisał:

mulek napisał:

Jazda samochodem ma być przyjemnością. Każdy kolejny system elektroniczny ogranicza tę przyjemność, a przede wszystkim wyłącza funkcję myślenia u kierowców. Tak więc systemowi autopilota mówimy stanowcze nie

Znam osoby które traktują auto jako przedmiot, jak lampę, kanapę, opakowanie po cukierkach. Znam ludzi, którzy nie pojadą autem bo nie sprawia im to przyjemności a wybiorą Polskiego Busa, PKP, bo zamiast marnować czas na prowadzenie pojazdu, wolą poświęcić go na pracę. I są to ludzie, żywo interesujące się samochodami, rozwojem techniki.

I sam jestem przykładem, że po " zażyciu " kilku nowoczesnych aut ( masaże, asystenty bezpieczeństwa ), wolę te nowe auta ( jedynego słusznego producenta Very Happy

) niż te proste " z duszą ".
Każdy kupuję i lubi to co chce Wink

Dlatego mam PFa 126 ST po licie i śmigam sobie nim dla przyjemności Smile

a kupców było już kilku, zatrzymywali mnie na drodze .

My mieliśmy to samo z naszą Babićką - już dwa tygodnie po zakupie staruszki (a nie wyglądała wtedy tak dobrze jak teraz), zatrzymał się koleś Mercedesem i chciał ją od nas kupić. Później też było jeszcze kilka takich akcji

Kolego @mulek, proponuję w takim razie sprzedać komputer, zrezygnować z internetu i innych wygód. Sam, pomimo że do egzaminu na prawo jazdy dopiero będę przystępował, wolę motoryzację klasyczną (tj. spalinową), jednakże Tesla mnie na swój sposób fascynuje i taki też jest jej cel. Dla wielu podróż samochodem to rutyna i pomimo, że ją uwielbiają, to codzienne robienie trasy 2x300km po autostradzie może być irytujące. Wydaje mi się, że to właśnie dla takich osób jest Tesla. Bardzo kibicuję im w dalszym rozwijaniu firmy i technologii, bo to co robią, to jest nasza nieuchronna przyszłość i nie ma się co przeciwko temu zapierać.
Uważam że połączenie Tesla+spalinowy samochód, który daje przyjemność z jazdy, to idealne rozwiązanie.
Z resztą autopilot w Tesli to tylko bajer, z którego nie trzeba korzystać, tak więc w dalszym ciągu jest to normalny samochód, tylko troszkę... inny?

A które święta sa najważniejsze? I czy lepszy jest ketchup czy sos czosnkowy? Mr. Green

Wszystko gra i jest w porządku, dopóki mamy wolny wybór... I jeśli stawiać pytania albo się nawzajem przekonywać, to lepiej w tym kontekście...

To wracamy do tematu przewodniego Smile

W sobotę spotkany na sądeckim rynku żółto-czarny konik na słowackich tablicach:

Dorwane ostatnio w Krakowie:

Dziwny Mag napisał:

A które święta sa najważniejsze? I czy lepszy jest ketchup czy sos czosnkowy? Mr. Green

Wszystko gra i jest w porządku, dopóki mamy wolny wybór... I jeśli stawiać pytania albo się nawzajem przekonywać, to lepiej w tym kontekście...

Taka dyskusje przeoczylem... :roll:

Raczej ketchup, i to z umiarem,
sos czosnkowy - tylko czasem Wink

Inna sprawa, ze po co ta dyskusja,
skoro prawdziwa motoryzacja skonczyla sie w XX wieku Very Happy

I tak poza tym - kto powiedzial,
ze stary samochod, to ma byc nudny golas, kompletnie bez niczego?
Mozna sie zdziwic.

A jeszcze dodam, ze najlepiej samemu ocenic - W PRAKTYCE
co kto lubi. Bo przyjdzie co do czego... i zalozenia czesto biora w leb.
Inna sprawa, ze jak np. MaSCott lubi te swoje Renault,
i do tego te nowe, z systemami itd. i kto mu zabroni?
Lubi i niech sobie lubi. Jego prawo Smile

No i Tesla... O, jesooo... Help

Nie jestem targetem dla tego segmentu.

Raf napisał:

No i Tesla... O, jesooo... Help

Nie jestem targetem dla tego segmentu.

A to zalezy... czym i w jakim kolorze pojedziesz, i czy akurat będzie to kolor tła... Hyhy

Fisker Karma, stojący od około roku... Wink

Napotkane to tu, to tam.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Też niedawno widziałem, ale niestety ktoś siedział w środku. Stąd tylko fotka z tyłu pod kryptonimem "wiązanie buta".
Ciekawe, że jeden ma logo Maybach, drugi Mercedes, a to ten sam model. Może ten który sfotografowałeś, był przedłużony X222, a "mój" był V222.
Ten miał logo Maybach z boku, koło tylnego słupka.

I jeszcze C292, czyli GLE

Co prawda nie na ulicy tylko na lotnisku, ale prezentują się świetnie:

Audi RS6 Avant (C7)

Maserati GranTurismo

Abrimaal napisał:

Ciekawe, że jeden ma logo Maybach, drugi Mercedes, a to ten sam model. Może ten który sfotografowałeś, był przedłużony X222, a "mój" był V222.
Ten miał logo Maybach z boku, koło tylnego słupka.

Jest proste wytłumaczenie tej sytuacji.
U mnie na zdjęciu jest Maybach jako marka auta. Produkcję zakończono w 2012 r. z powodu słabej sprzedaży.
U Ciebie na zdjęciu jest Mercedes klasy S w wersji Maybach (super luksusowa). Została powołana w 2014 r.

To nie jest takie proste Smile

Poprzedni Maybach miał inny tył, a tutaj oba mają tył modelu Mercedes-Maybach, czyli klasy S produkowanej od 2013. [link widoczny dla zalogowanych]