FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Żuk - Berliet Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
max
User



Dołączył: 10 Lip 2011
Posty: 2430
Przeczytał: 76 tematów

Pomógł: 269 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:49, 17 Paź 2020 Powrót do góry

Historyk1985 napisał:
Panowie - zanim zaczniecie wylewać tu swoje oikofobiczne frustracje (.....)

A tak dla prostego inżyniera konstruktora, żeby zrozumieć, to o co chodzi?

Historyk1985 napisał:
(.....) to może jeden konkrecik - to coś, z tego, co widzę ma chyba więcej podzespołów z Nysy, niż z Żuka (.....)

I drugie uprzejme pytanie: gdzie ten konkrecik? Bo chyba nie chodzi o powszechnie wówczas dostępne tylne lampy z Warszawy/Nysy?

Historyk1985 napisał:
(.....) mam Nysę z tylną ścianą kabiny Żuka - też urocza zmota powstaje i nikt żadnych "bogoojczyźnianych" teorii spiskowych nie plecie z tego powodu, że stała się ona inspiracją do wynalezienia maybacha

Dziwne, przecież taki wniosek sam się nasuwa...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Historyk1985
User



Dołączył: 04 Paź 2020
Posty: 314
Przeczytał: 59 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobrodzień / Lubliniec / Kluczbork

PostWysłany: Sob 19:40, 17 Paź 2020 Powrót do góry

Co jeszcze do uwag technicznych - wlew od paliwa ma po prawej. Niby jak w Żuku, ale nie do końca - przy takiej przeróbce to nie problem przełożyć kosz od baku na drugą stronę, a poza tym w Nysach były klapki wlewu, a w Żuku był korek na zewnątrz (choć do końca nie wiem z czego ta klapka). Tak czy siak - parę razy odcinałem kosze z ramy Nysy jak i Żuka i to żaden problem.

Więcej mógłbym powiedzieć z większą pewnością, że jest to Żuk czy Nysa, gdybym zobaczył przednią część lewej podłużnicy ramy z tą "zatoczką" na przekładnię kolumny kierowniczej.

Ogółem rama Żuka i Nysy różni się głównie miejscami mocowań ramy z nadwoziem, mocowaniami przekładni kierowniczej, mocowaniami pedałów i pompy hamulcowej oraz koszem na bak - na pierwszy rzut oka to są detale, ale one decydowały o tym, czy pojazd był Nysą czy Żukiem, bo choć mechanika taka sama, ale budy z Nysy na ramę Żuka nie przełożysz "ot tak" bez przeróbek - sprawdzone osobiście!
Parę razy szukając ramy od Nysy, sprzedający próbował mi pokazywać ramę od Żuka i stąd ten mój brak pewności, czy to aby "ulep" na bazie Żuka, a nie np Nysy. A Żuk jest w Polsce popularniejszy i często ludzie, jak widzą "coś podobnego" - to od razu definiują to "Żuk" - choć może być to w rzeczywistości np. Nysa (analogicznie, jak np. "czołgiem" staje się w opowiadaniach ludzi praktycznie każdy pojazd pancerny)

dobra - napisałem swoje uwagi i spostrzeżenia i nie mam zamiaru brać dalszego udziału w dyskusji z tobą - tzn "szczypać się na cytaty", bo robisz tu widzę drugiego motonewsa

Radzę wstukać w google słowo: OIKOFOBIA / OJKOFOBIA i wszystko będzie jasne.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Historyk1985 dnia Sob 21:20, 17 Paź 2020, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
JarekS
Moderator



Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 5547
Przeczytał: 100 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cieszyn

PostWysłany: Sob 21:27, 17 Paź 2020 Powrót do góry

Panowie, naprawdę nie rozumiem...
Skąd tyle agresji, awersji i wzajemnej niechęci...?
Tu, w naszej małej społeczności (bo w tej dużej to zupełnie inne powody)...
Co drugi post zawiera negatywne zabarwienie emocjonalne...
Czy naprawdę chcecie doprowadzić do sytuacji, że zaczniemy się zastanawiać, czy jest sens napisać kolejnego posta, bo i tak zaraz go ktoś skrytykuje...?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
max
User



Dołączył: 10 Lip 2011
Posty: 2430
Przeczytał: 76 tematów

Pomógł: 269 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:11, 17 Paź 2020 Powrót do góry

Żeby nie kreować niepotrzebnego problemu, wyjaśnię. Próbowałem się dowiedzieć dlaczego to ma być Nysa a nie Żuk i co ma ojkofobia wspólnego z dyskusją o Żuko-Berliecie bo chociaż się starałem to tego nie rozumiem.
Daleki jestem od agresji, niechęci czy osobistych wycieczek.
Wyjasnienia nt Nysy są logiczne i być może tak rzeczywiście jest. Chociaż "konkrecik" na razie z tego żaden.
Natomiast w odpowiedzi na pytanie o ojkofobię było coś o "szczypaniu" i motonews'ie (???) .
Nie rozumiem takiej reakcji, ja na ogół potrafię wytłumaczyć co miałem na myśli. Ale widocznie to pytanie było za trudne...
Koniec dyskusji.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez max dnia Sob 22:22, 17 Paź 2020, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Historyk1985
User



Dołączył: 04 Paź 2020
Posty: 314
Przeczytał: 59 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobrodzień / Lubliniec / Kluczbork

PostWysłany: Nie 0:20, 18 Paź 2020 Powrót do góry

Chodziło mi o sam początek dyskusji, gdzie po pierwszym poście pojawiła się od razu sugestia, że zaraz jacyś nawiedzeńcy zaczną pisać, że to my uczyliśmy Francuzów, jak robić Berlieta i to oni od nas zgapili konstrukcję z tego "prototypu"
Generalnie nikt takiej głupiej sugestii nie wysunął, ale mimo, że nikt nie wysunął to zaczęła się od razu sugestia, że tak się stanie - i to właśnie traktuję za coś negatywnego...

ale pal sześć - kończę ten wątek

Co zaś do "merytoryczności" "Żukoberlieta" - znając praktyki w PRL-u pod tytułem "zgodność wpisu w dowodzie z rzeczywistością" - zdarzały się przypadki, że w papierach była wpisana inna marka niż była faktyczna konstrukcja bazowa pojazdu - zgadzały się tylko numery i tak np. znam Liaza, który był zarejestrowany jako Jelcz, po tym, jak dostał uciętą kabinę od Jelcza "Ogórka" vel Jelcza 043 (znam dobrze ten wóz - mój wujek jeździł tym holownikiem w PKS Lubliniec, mam jego zdjęcia i tabliczki znamionowej i znam nawet okoliczności tego, jak powstał)
Kolega mój znał przypadek, gdzie "fizyczny Żuk" zarejestrowany był, jako "Warszawa" Wink (bo ktoś przełożył mechanikę ze starej Warszawy do kabiny i ramy Żuka, które luzem nowe kupił, itd
Bywało tak czasem, jak ktoś "miał papiery" z nieistniejącego już egzemplarza auta i miał jakiś wrak innego auta o podobnych cechach - różne kombinacje były w PRL-u Wink

Nie zdziwił bym się, gdyby było tak, że twórca "Żukoberlieta" miał papiery z jakiegoś Żuka, dorwał części blacharskie z Berlieta (lub oskubał wrak Berlieta z blacharki), a jako dawcę wziął jakąś zgnitą na budzie Nysę, z której pozyskał by mechanikę i konstrukcję ramy, koła, lampy, tylne drzwi, klapkę od baku i parę innych fantów...
Te tylne drzwi - to obstawiam, że są od Nyski! Da się je dość łatwo "dogiąć" do konstrukcji i kształtu nadwozia - sam takie rzeczy robiłem, więc wiem, że się da Wink
...a póki co - ani jednej typowej i charakterystycznej tylko dla Żuka rzeczy w tym pojeździe nie widziałem (za to jest kilka charakterystycznych dla Nysy)


Ogólnie to Nysce najbliżej jest konstrukcyjnie do autobusu i wszelkie przeróbki w jej przypadku są bardzo łatwe - podobnie, jak w przypadku budy od Berlieta, którą w Polsce już fabrycznie stawiano na podwoziu: Ikarusa - Jelcz M11 / L11 czy też Stara 200 - Jelcz 080

Jedynie, co bym zmienił w tym projekcie, to dał bym te wstrętne, ale jak klimatyczne ławki z "małpimi uszami", co to były we wszystkich Berlietach seryjnie Very Happy Niewygodne to jest, ale jaki klimat Berlieta w środku robi Laughing


A jeszcze co do podobnych przeróbek w tym klimacie - widzieliście Nysę 522 M (mikrobus) z wnętrzem od Autosana H9-21 ? Cool

...bo właśnie takie coś remontuję Very Happy Wchodzisz do Nyski, a tu wszelkie siedzenia, wszelkie barierki i poszycie tapicerskie prosto z H9-tki. Oczywiście też ramki do tabliczek z nazwą trasy, wieszaczki i zasłonki z karniszami - też Cool
Różne ciekawostki istniały w przyrodzie, a konstrukcja kratownicowa "autobusowa" to idealny materiał do modyfikacji Cool


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Historyk1985 dnia Nie 0:31, 18 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Falcon
User



Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Nie 22:23, 18 Paź 2020 Powrót do góry

Tu jest trochę fotek wnętrza:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Falcon dnia Nie 22:26, 18 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Dziwny Mag
User



Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 109 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wlkp

PostWysłany: Wto 2:16, 27 Paź 2020 Powrót do góry

Rama jest na tyle zmodyfikowana względem fabrycznej, że nie zdecydowąłbym się rozstrzygać, z czego pochodziła pierwotnie. Oprócz podłużnic, to tylko przednie mocowania resorów pozostały niezmienione - a te akurat są takie same i w Żuku, i w Nysie. Pytanie za to, czy w przypadku tego akurat pojazdu, ma to jakiekolwike znaczenie? Wink

Arrow [link widoczny dla zalogowanych]

Na profilu jest relacja z odbudowy:
Arrow [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dziwny Mag dnia Wto 2:22, 27 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin