Żuk - Berliet

Ciekawa historia:
[link widoczny dla zalogowanych]

James napisał:

Ciekawa historia:
[link widoczny dla zalogowanych]

Historia ciekawa ale samochód paskudny, nie ma się czym chwalić... ;
Ale dziw bierze, że tropiciele polskich cudownych rozwiązań motoryzacyjnych jeszcze nie ogłosili, że Berliet PR 100 wzorowany był na polskim Żuku przebudowanym przez konstruktora samouka z Podkarpacia 15 lat przed powstaniem Berlieta...
Podobnie jak to było z tzw Żukiem AE, przebudowanym kiedyś przez chłopaków z zawodówki k. Komańczy.
Tropiciele dobrej zmiany ogłosili wtedy, że nie tylko uczyliśmy Francuzów jeść sztućcami ale też Renault Magnum wcześniej wymyśliliśmy 🤣🤣🤣

max napisał:

James napisał:

Ciekawa historia:
[link widoczny dla zalogowanych]

Tropiciele dobrej zmiany ogłosili wtedy, że nie tylko uczyliśmy Francuzów jeść sztućcami ale też Renault Magnum wcześniej wymyśliliśmy 🤣🤣🤣

Czy Renault Magnum to nie wiem, ale niektóre z polskich konstrukcji prototypowych znalazło potem odzwierciedlenie w samochodach produkowanych w innych państwach. Tak na szybko to przypomina mi się Beskid i Renault Twingo.

Naprawdę wierzysz, że Twingo powstało na podstawie Beskida?
Na jakiej podstawie?

A jakieś inne przykłady?

Mafo,
wygugluj prototypy Renault Vesta....

max napisał:

Naprawdę wierzysz, że Twingo powstało na podstawie Beskida?
Na jakiej podstawie?

Pół POLSKI wierzy Wink

...a poza tym - max -podszedłeś zbyt emocjonalnie,
a POZA TYM - - TO "na podstawie" ..."na podstawie" - zje...aleś to stylistycznie,
będą się czepiać, zobaczysz Wink

A serio - dziś sobie patrzą w Formule 1 na ręce, gdzie NIC NIE WIDAĆ,
to co dopiero WTEDY - gdy mogli czerpać garściami - mimo braku internetu (uczulam młodszych ...czytelników - tak, był czas, że nie było internetu Wink

)

Nie uwierzą....

ALE wracając do sedna tego tematu, a TO tworzy JEGO autor,
a nie gawiedź ;P
- nie reagujcie tak z czapy, bo ja np. nigdy nie widziałem tego ...eee... busa,
a jak znam ...życie, to po takich zjebkach - może się liczba takich CIEKAWYCH postów
wziąć i zmniejszyć - bo jakiś zasłużony Wink

user - wziął i zyebał autora na wstępie...

James, ciekawa historia, nie pękaj, dawaj kolejne,
max zna ich więcej, ale się wstydzi - i nie chce się podzielić Razz

On mierzy suwmiarką, ustrzega się błędów i wypaczeń...
Trzeba MU to oddać Wink

...ale "mniejszym" kolegom też oddaj co ich.
I tyle ode mnie, q.... Pozdro.

Raf napisał:

Pół POLSKI wierzy Wink

...a poza tym - max -podszedłeś zbyt emocjonalnie, (...)

"Mądrego, jak to mówią i posłuchać miło" 😉
Masz rację Raf, emocje nie są dobrym doradcą bo dyskutanci traktują potem sprawę osobiście, a przecież nie o to chodzi.
A z wiarą trudno walczyć bo przecież "nikt nas nie przekona, że czarne jest czarne a białe jest białe".

A co do tego przerobionego Żuka, widziałem (myślę, że nie tylko ja) i w Polsce i poza nią wiele takich stodołowo-garażowych przeszczepów.
Tyle, że poza Polską nikt się tym specjalnie nie zachwyca i nie próbuje, zastępując wiedzę ideologią, dorabiać do nich bogoojczyźnianych teorii.
To tylko ciekawostki i tyle.

Raf napisał:

Pół POLSKI wierzy Wink ...a poza tym - max -podszedłeś zbyt emocjonalnie,

Miło, że ktoś rozsądnie mówi i próbuje usprawiedliwić kolegę @max.
Napisałem to, co kiedyś przeczytałem gdzieś w internecie. Fajnie, że ktoś potrafi wyjaśnić, że to co napisałem jest nieprawdą, a że jest to akurat taki zaczepny i emocjonalny sposób to tylko świadczy o adwersarzu. Na szczęście ja jestem za stary na takie zaczepki, a to że kolega @max miewa problemy z ujarzmieniem swoich emocji to tylko jego prywatna sprawa. Ważne, że zrozumiał kolegi uwagi i w kolejnym wpisie się ogarnął. Dzięki.

zetorski napisał:

Mafo, wygugluj prototypy Renault Vesta....

Dziękuję za sprostowanie mojej informacji i nakierowanie na prawdziwe informacje. Smile

mafo napisał:

a to że kolega @max miewa problemy z ujarzmieniem swoich emocji to tylko jego prywatna sprawa.

Poczytaj może trochę starszych postów kolegi max, zanim kolejy raz wydasz podobny osąd. Max to człowiek z przeogromną wiedzą, którą chętnie dzieli się z innymi. Wieczne zaczepki, prowokacje, bajkopisarstwo, wnioski wyssane z palca czy konfabulacje innych userów, każdego potrafią czasem wyprowadzić z równowagi.
Pozdrawiam.

mafo napisał:

(...) a to, że kolega @max miewa problemy z ujarzmieniem swoich emocji to tylko jego prywatna sprawa (...)

Drogi Kolego, emocje są nieodzownym elementem dyskusji, ważne żeby nie przysłoniły merytorycznej treści i nie były skierowane ad personam.
A co do Beskida i innych polskich prototypów.
Jeśli nie jesteś w stanie obronić tezy o rzekomych zapożyczeniach ich rozwiązań przez innych producentów - po prostu napisz to. To nie wstyd czegoś nie wiedzeć, gorzej jeśli bezkrytycznie powtarza się fruwające po internecie głupoty.
Na forum jest wielu uczestników, którzy posiadają dostatecznie dużą wiedzę żeby Ci takie watpliwości wyjaśnić.
Lepiej zapytać i poszerzać wiedzę niż wchodzić w rolę domoroslego psychoanalityka diagnozującego problemy emocjonalne u innych.
W razie potrzeby pisz, chętnie podzielę się swoją wiedzą.

Patrząc na to, co nasi "styliści" dziś nam proponują ( np nowa Syrena z Kutna ) to ten Żukocośtam wypada wręcz rewelacyjnie Wink

Chłop mając zapewne tylko przydomowy garaż i niezbyt wyszukane narzędzia stworzył coś, co wygląda lepiej niż opracowana w "fabryce" przez "fachowców" syrenopokraka.

JarekS napisał:

Poczytaj może trochę starszych postów kolegi max, zanim kolejy raz wydasz podobny osąd. Max to człowiek z przeogromną wiedzą, którą chętnie dzieli się z innymi.

Dzięki za informację.
Moja ocena pozostanie niezmienna, bo wiedza nie ma nic wspólnego z emocjami. Jest wiele osób, które nie mają rozległej wiedzy i potrafią trzymać emocje na wodzy, a i jest sporo osób z wiedzą specjalistyczną, które mają charakter typu choleryka.
Ważne, że wyjaśniliśmy sobie wszystko, informacje dotarły do osób zainteresowanych, a teraz proponuję usunąć nasze wpisy, żeby nie zaśmiecały wątku.
Pozdrawiam Maciek.

max napisał:

Jeśli nie jesteś w stanie obronić tezy o rzekomych zapożyczeniach ich rozwiązań przez innych producentów - po prostu napisz to. To nie wstyd czegoś nie wiedzeć, gorzej jeśli bezkrytycznie powtarza się fruwające po internecie głupoty.

Przecież napisałem dwa posty przed Twoim

mafo napisał:

Dziękuję za sprostowanie mojej informacji i nakierowanie na prawdziwe informacje. Smile

Ale jeszcze raz napiszę, tak, moje informacje dotychczasowe były błędne i nie mam jak obronić tezy o zapożyczeniu rozwiązań z naszych polskich konstrukcji.

QLIG napisał:

Patrząc na to, co nasi "styliści" dziś nam proponują ( np nowa Syrena z Kutna ) (.....)
(.....) ten Żukocośtam (.....) wygląda lepiej niż opracowana w "fabryce" przez "fachowców" syrenopokraka.

To prawda, pierwsze wcielenie Syreny z Kutna mogło o palmę pierwszeństwa w brzydocie konkurować z Pasagonem.
Druga wersja pod nazwą FSO Vosco jest ładniejsza tylko nie bardzo przypomina klasyczną Syrenę z dawnych lat...
To co udało się w przypadku New Beatle'a, Mini i Fiata 500, w przypadku nowej Syreny nie wypaliło. Nie udało się uchwycić kilku najważniejszych punktow stylistycznego odniesienia i wyszło coś z wyglądu nowoczesnego ale nijakiego.
To pokazuje jak trudna jest praca retrostylisty, zwłaszcza gdy musi sie mierzyć z bardzo trudnym zadaniem dysponując skromnymi środkami...

Dla formalności - Mini, Fiat 500 - istotnie, udało się,
New Beetle - porażka, nic się nie udało, obojętnie czy ta szkarada odniosła (?)
jakiś sukces czy nie. W tym przypadku Syrena z Kutna jest równie podobna do
swojego pierwowzoru co New Beetle do swojego. Nawet to nieudolnie
odwzorowane miejsce na kwiatki - nie pomoże Wink

Panowie - zanim zaczniecie wylewać tu swoje oikofobiczne frustracje, to może jeden konkrecik - to coś, z tego, co widzę ma chyba więcej podzespołów z Nysy, niż z Żuka.
Na forum Polskich Dostawczaków była na jego temat też dyskusja: zwykła zmota, która być może powstała ze skatowanej Nyski o ugnitym nadwoziu (znam to z autopsji) i ktoś mając pod ręką elementy blacharskie od Berlieta ulepił coś takiego. Z Nyski odzyskał na bank: tylne lampy i chyba tylne drzwi.

Więcej bym powiedział, gdybym ramę mógł dokładniej obejrzeć (przerabiałem aż nad to wszelkie różnice konstrukcyjne między Żukiem, a Nysą)

...a ja w swoim garażu mam Nysę z tylną ścianą kabiny Żuka - też urocza zmota powstaje i nikt żadnych "bogoojczyźnianych" teorii spiskowych nie plecie z tego powodu, że stała się ona inspiracją do wynalezienia maybacha Very Happy

A ten "berlietopodobny" ulep mi się aż nadto podoba - chętnie bym takiego potworka zobaczył i w swoim garażu Wink