Autobusy i ciężarówki z Editions Atlas (Polska)

Wysłany: Czw 13:58, 13 Mar 2014

JarekS napisał:

Poza tym, nie wiem po co się tak spinasz - przecież to nie jest wina Atlasa, że ktoś rąbnął Twoją przesyłkę...

Pozdrawiam.

Trochę jednak jest, bo tego typu przesyłki powinny być realizowane przesyłką rejestrowana czyli poleconą. Wtedy można cokolwiek reklamować i prześledzić drogę przesyłki. Jakoś DeA po kilku dziwnych akcjach z moimi paczkami poszła mi na ręke i przesyła je listami poleconymi.

Wysłany: Czw 15:15, 13 Mar 2014

Po długim oczekiwaniu właśnie otrzymałem pierwszy (albo i nie) numer kolekcji Atlas Bus Collection. Prenumeratę rozpocząłem 12.02.2014, a pierwszy model dostałem 11.03.2014.

W przesyłce otrzymałem plakat, broszurkę o modelu Jelcz 043 i model UWAGA Tatra 500 HB 1950. Pierwsze oględziny przed odpakowaniem i już widzę, że model ma uszkodzoną, pękniętą w kilku miejscach gablotkę.

Dalej było jeszcze gorzej, po otwarciu, okazało się, że narożnik gablotki przemieszcza się w środku. Pora otworzyć gablotkę, kolejne negatywne zaskoczenie. Chwytam za model a on się rozkłada na mniejsze części. Po zbadaniu sprawy stwierdzam, że element z tyłu łączący metal z plastikiem czyli zatrzask jest pęknięty. Po uszkodzeniach gablotki, mogłem się tego spodziewać. Wspomnę tylko, że na piśmie dołączonym do przesyłki możemy przeczytać ,,Mniej więcej co 4 tygodnie dotrze do Ciebie kolejny starannie wyselekcjonowany model autobusu..." z pewnością.

Podsumowując pierwsze wrażenia są negatywne, czy będzie lepiej czas pokaże. Jeśli nie to rezygnacja, nie będę płacił za buble. Teraz liczę, że w jednej przesyłce dotrze prawidłowo Jelcz 043 i numer drugi, jeszcze nie wiem jaki.

Kwestia zapakowania tego do przesyłki to wielkie rozczarowanie, wszystko lata luzem w kartoniku, który nie jest w żaden sposób zaklejony. Każdy może sobie zajrzeć do środka pracownik poczty, zamienić, wymienić lub po prostu ukraść.

Jeśli ktoś jest ciekawy jak to wszystko, co opisałem wygląda to zapraszam do obejrzenia filmu.

Film YouTube

Wysłany: Czw 15:52, 13 Mar 2014

Obecna gowniana niemiecka "jakosc" i tyle w temacie,
opakowanie przesylek - jedna wielka zenada,
obsluga klienta - rowniez.
No, ale tak to juz teraz jest na tym calym Zachodzie,
obsluga klienta na ebay i paypal to ich wyroznik,
jeden, wielki przereklamowany syf.
Niestety pozostaje nam - glosowac portfelem
i po prostu - nie kupowac ...lub zacisnac zĘby i brac.

Wysłany: Czw 16:41, 13 Mar 2014

Arek napisał:

Co więcej, kolega chyba nie doczytał lub nie zrozumiał, co ja napisałem, ale w lutym reklamowałem nieotrzymanie pierwszej przesyłki i otrzymałem odpowiedź, że "zostanie zrealizowana w lutym", a teraz się okazało, że niby wyszła na początku stycznia, to dlaczego wcześniej mi nie udzielono takiej informacji?

Kolega dobrze zrozumiał, ale Kolega wie, w jakim kraju żyje i jak wygląda załatwianie spraw przez telefon z dowolnym BOK, bo już nie raz rozwiązywał podobne problemy. Każdy konsultant mówi coś innego, czy dzwoni się w sprawie modeli, telefonu, kablówki czy czegokolwiek. Naucz się "dzielić przez 3" to, co usłyszysz od konsultanta.

Arek napisał:

Ciekawe, jak w takim razie należy interpretować ten punt:
• Nie dostarczamy przesyłek do osób, które są dłużnikami naszej firmy.

Czy po nie zapłaceniu jednej przesyłki od razu stajesz się dłużnikiem firmy?

Arek napisał:

A co do "spinania się", no to gratuluję koledze spokoju w sytuacji bycia okradzionym, bo ja nie lubię gdy mnie ktoś okrada bądź oszukuje i wtedy jak najbardziej "się spinam"!

Ale to nie Atlas Cię okrada, tylko poczta, więc pretensje masz chyba do niewłaściwej instytucji.

zadzior napisał:

JarekS napisał:

Poza tym, nie wiem po co się tak spinasz - przecież to nie jest wina Atlasa, że ktoś rąbnął Twoją przesyłkę...

Pozdrawiam.

Trochę jednak jest, bo tego typu przesyłki powinny być realizowane przesyłką rejestrowana czyli poleconą. Wtedy można cokolwiek reklamować i prześledzić drogę przesyłki. Jakoś DeA po kilku dziwnych akcjach z moimi paczkami poszła mi na ręke i przesyła je listami poleconymi.

Jak wyżej... Generalnie firma ma taki standard, nie ich wina że żyjemy w kraju, gdzie wszyscy kradną.
Oczywiście ten standard można zmienić, ale muszą być ku temu przesłanki, jak opisane wcześniej... Ktoś musi być tym "królikiem doświadczalnym", komu rąbną przesyłki, żeby firma miała podstawy do zmiany sposobu działania.
Nikogo nie bronię, ale też nie uważam za stosowne spinanie się. Takie rzeczy z reguły załatwia się w prostu sposób, pod warunkiem, że nie wychodzisz z pozycji siły.
Pozdrawiam

Wysłany: Czw 17:05, 13 Mar 2014

Trzecią przesyłkę z modelem Mercedesa LOP3500 też otrzymałem w kartonowym pudełku , ale było ono zaklejone i to dość solidnie. Poprzednie dwie były w workach foliowych. Kartonik z gablotką był zafoliowany. Był wprawdzie wsadzony luzem do pudełka , ale od ewentualnych przemieszczeń nie powinny powstać takie uszkodzenia jak w przypadku opisanym i pokazanym na filmie przez kolegę rzymianin22. A jaki model jest wpisany w specyfikację , bo jeżeli jest to pierwsza przesyłka , to powinien być Jelcz za 19,90 ?. Może faktycznie ktoś nieuczciwy po drodze z Atlasu do adresata wymienił sobie swój uszkodzony model .

Wysłany: Czw 19:52, 13 Mar 2014

JarekS napisał:

Arek napisał:

A co do "spinania się", no to gratuluję koledze spokoju w sytuacji bycia okradzionym, bo ja nie lubię gdy mnie ktoś okrada bądź oszukuje i wtedy jak najbardziej "się spinam"!

Ale to nie Atlas Cię okrada, tylko poczta, więc pretensje masz chyba do niewłaściwej instytucji.

zadzior napisał:

JarekS napisał:

Poza tym, nie wiem po co się tak spinasz - przecież to nie jest wina Atlasa, że ktoś rąbnął Twoją przesyłkę...

Pozdrawiam.

Trochę jednak jest, bo tego typu przesyłki powinny być realizowane przesyłką rejestrowana czyli poleconą. Wtedy można cokolwiek reklamować i prześledzić drogę przesyłki. Jakoś DeA po kilku dziwnych akcjach z moimi paczkami poszła mi na ręke i przesyła je listami poleconymi.

Jak wyżej... Generalnie firma ma taki standard, nie ich wina że żyjemy w kraju, gdzie wszyscy kradną.
Oczywiście ten standard można zmienić, ale muszą być ku temu przesłanki, jak opisane wcześniej... Ktoś musi być tym "królikiem doświadczalnym", komu rąbną przesyłki, żeby firma miała podstawy do zmiany sposobu działania.
Nikogo nie bronię, ale też nie uważam za stosowne spinanie się. Takie rzeczy z reguły załatwia się w prostu sposób, pod warunkiem, że nie wychodzisz z pozycji siły.
Pozdrawiam

jakby mieli trzymać "szwajcarski" standard (choć przyznam się, że nie znam obiektywnych opinii Szwajcarów na temat ich poczty) to by się najpierw przyjrzeli działaniu PP...choćby z autopsji. To nie jest pierwsza kolekcja Atlasa i nie wierzę, że poprzednie serie 'nie ginęły' np. kolekcja zegarków. W związku z tym wysyłanie paczką nierejestrowaną to kpina(to losowanie który numer akurat przyjdzie + brak dokładnej listy kolejnych numerów zresztą też - ale widziały gały co brały).
Być może rzeczywiście zbyt optymistycznie potraktowali nas jak "Zachód" (a konkretnie PP), a okazało się, że Zachód jest, ale raczej 'dziki'...
Tak czy siak słowo "standard" powinno się kojarzyć z czymś wzorcowym, dobrym, a nie do d...
Między innymi z tego powodu nie zamówiłem nawet Ogórka.
Ciekawe jak by wyglądała dystrybucja ciężarówek w 1:43 Surprised

To dopiero byłyby jaja!
Tak czy siak Atlas bierze na siebie dostarczenie modelu, więc to on odpowiada za to przed klientem. Jakbym dostał takiego gniota to bym im nie odpuścił!

Wysłany: Czw 20:30, 13 Mar 2014

Ja tam raczej zostałem potraktowany dobrze, jedna z przesyłek w foliowym worku z uszkodzonym jelczem - napisałem co i jak, obiecali drugi egzemplarz i przysłali, uszkodzonego nie musiałem odsyłać . Sytuacja druga - przesyłka z pustym pudełkiem, pewnie ktoś na poczcie sobie buchnął modelik i tyle - napisałem do atlasa o całej sytuacji i ... przyjeli reklamację i wysłali mi drugi model .

Wysłany: Czw 20:44, 13 Mar 2014

Jedna sprawa to przesyłanie modeli listem nierejestrowanym co samo w sobie stanowi zachętę do ich zachamęcenia po drodze - a rachunek przyjdzie do prenumerarora, chyba że zgłosi brak przesyłki; do tego trzeba wejść w swoją strefę klienta żeby zobaczyć co wysłali i kiedy. Druga sprawa to latanie modelu w tych pudłach czy brak ich zaklejania - do tego to nie trzeba wysokiego budżetu tylko trochę oleju w głowie - mi przyszedł model bez plakatu mimo, że powinien być; widocznie komuś po drodze się spodobał a że model zachamęcił komuś innemu to mi tylko plakat... Na dostępność makulatury w postaci gazetek z marketów czy taśmy klejącej nie mogą narzekać, więc w zasadzie to nie wiem czy oni specjalnie chcą żeby tą serię spotkał rychły koniec czy może naprodukowali tyle tych modeli za takie grosze, że prędzej specjalistów od zachamęcania spotka przesyt? :roll:

Wysłany: Czw 22:21, 13 Mar 2014

Do tej pory otrzymałem 3 modele, ale również z drobnymi niedogodnościami. Pierwszy model otrzymałem kompletny, w dobrym stanie i również w niezaklejonym pudełku. Po numerze pierwszym otrzymałem model trzeci i to w porządnie zaklejonym pudełku. Byłem nawet zdziwiony, że zaklejone, bo o tym rozmawiałem z przedstawicielką BOK z Atlasa reklamując brak drugiej przesyłki. Trzecią przesyłkę otrzymałem w foliowej kopercie. Wszystkie modele oraz gablotki i opakowania były w nieuszkodzonym stanie. Był nawet obiecany gadżet, czyli metalowa piersiówka z wizerunkiem autobusu (pojemność 175 ml). Jeżeli chodzi o pakowanie przesyłek, to
przyzwyczajeni i zmuszeni jesteśmy do tego, aby każda nasza przesyłka była prawie pancernie zapakowana, bo wiadomo ile u nas może być ciekawskich dostawców przesyłek i innych pośredników. W kraju z którego przychodzą nasze przesyłki mają do tego inne podejście. Przesyłka nawet delikatnie zapakowana (czyli w foliowej kopercie) musi w całości i nieuszkodzona trafić do adresata, a po drodze jest normalnie traktowana. Nikt nie rzuca paczek na wózek, nikt nie wrzuca ich na stertę innych leżących już w wagonie bagażowym paczek. I tak normalnie traktowane przychodzą w całości do miejsca przeznaczenia ( w Szwajcarii).

Wysłany: Czw 22:35, 13 Mar 2014

Piersiówka była z trzecią przesyłką jeśli dobrze rozumiem?

Wysłany: Czw 22:44, 13 Mar 2014

Piersiówka z czwartą przesyłką .
( z trzecią były : breloczek i segregator ) .

Wysłany: Czw 22:49, 13 Mar 2014

Przepraszam, ale pomyliłem się o jeden model. Piersiówka była z czwartym modelem, w foliowej kopercie, ale dodatkowo w małym kartoniku. Widać było przez folię tylko opakowanie z modelem autobusu i mały pudełko.

Wysłany: Czw 23:12, 13 Mar 2014

Dzięki za odpowiedź Smile

Przesłali w folii pewnie dlatego, że trzeba by ją rozerwać żeby dorwać się do zawartości a karton wystarczyłoby po prostu otworzyć Wink

Paradoksalnie folia okazuje się więc bezpieczniejsza od paczki zarówno jeśli chodzi o dotarcie zawartości w komplecie jak i model, który się nie rozbija niezabezpieczony wewnątrz, ciekawe.

Wysłany: Pią 13:38, 14 Mar 2014

Wczoraj otrzymałem paczkę numer 2 z Bussingiem D2U, nie otrzymawszy dotąd jeszcze przesyłki nr 1 z Jelczem. Oczywiście w tej sytuacji złożyłem reklamację.
Co do samej przesyłki, to dotrała do mnie w niezaklejonym kartonie w stanie idealnym - niczego nie brakowało i nic nie było uszkodzone. Generalnie jestem bardzo zadowolony, zwłaszcza, że model ładny, a pierwowzór znany z Warszawy. Szkoda tylko, że jako trzeci model wylosowałem Henschela, a nie np. IFĘ, Stara lub Tatrę, no ale na pewno je dostanę później, a Henschel też ciekawy. Smile

Wysłany: Czw 9:31, 27 Mar 2014

Wczoraj dostałem Jelcza Smile

. Przeżyłem szok, bo paczka to było normalne pudełko kartonowe zamknięte i nawet nie zaklejone! Ot tak sobie spakowane, zamknięte i wysłane listem nierejestrowanym.
Mam pytanie o rezygnację - wysłałem mail na ich biuro obsługi klientów z prośbą o nieprzesyłanie kolejnych numerów kolekcji. Czy to wystarczy?