Kultowe Auta PRL-u - seria DeAgostini

Polecam przeczytać wątek odnośnie Jelcza 003, który (wątek) pojawił się na forum modelarskim:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawa lektura, ciekawe posty piewcy (i sprzedawcy) modeli Tololoko.
Pozdrowienia

No nie wiem, "pan od" tololoko się miota, ale tololoko nie są idealne, a jak już wziąć pod uwagę stosunek jakości do ceny to tym razem trzymam z KaPem

Przypomina mi to atmosferę wokół innego stara, tyle że tamten nie raził w oczy i był w interesującej ludzi skali (a ludzi na tamtym forum interesuje 1/72 a nie jakaś wymyślna 1/87)

Najbardziej "ciekawy" jest przykład modeli Altaya jako wyższa półka (myślałem że to Dragon Armor) (!) Rozumiem oczywiście że autor chciał się odnieść do modeli w skali 1/72. Akurat mam kilka modeli altaya w skali 1/72 - głównie Chars de Combat i wyższa półka to to z całą pewnością nie jest, z wykonaniem jest na poziomie gorszym nieco niż Hobby Master. Modele specjalne KAPu w skali 1/72 są w mojej opinii na równi z modelami Altaya (pomijając czy to cywil czy wojak) .

Co do tololoko, pomijając skalę, za tą cenę oczekiwałbym modelu w lepszej jakości.

Jak widać sprzedawcy i producentowi ciężko przyjąć do wiadomości że jest konkurencja dla ich produktów. Sama retoryka sprzedawcy, próbująca (niezbyt mu to wychodzi) wyśmiać kupujących modelik deagostini, jest bardzo nie na miejscu. Co więcej do sprzedawcy nie docierają jakiekolwiek argumenty...

Widać po prostu na pierwszy rzut oka, że ten człowiek nie ma bladego pojęcia o czym pisze Wink

smookee napisał:

Widać po prostu na pierwszy rzut oka, że ten człowiek nie ma bladego pojęcia o czym pisze Wink

Władek napisał:

Jak widać sprzedawcy i producentowi ciężko przyjąć do wiadomości że jest konkurencja dla ich produktów. Sama retoryka sprzedawcy, próbująca (niezbyt mu to wychodzi) wyśmiać kupujących modelik deagostini, jest bardzo nie na miejscu. Co więcej do sprzedawcy nie docierają jakiekolwiek argumenty...

Panowie, dajcie spokój...
Producent - czyli Tololoko - nie ma nic wspólnego ( moim zdaniem), z wybrykami sprzedawcy ( skala72 ), który za to dał się poznać na forach modelarskich jako "besserwisser od skali 1/72"...

Ja właśnie piszę o handlarzynie, a nie samym tololoko Wink

Ja tak na chwilę wrócę jeszcze do poczciwego "maluszka" ze sławetnym hakiem i do jego nieszczęsnych felg.
Otóż niezmiernie prostym procesem, trwającym około 4 minut można osiągnąć całkiem zadowalający wygląd. Wystarczy zrobić sobie maskownice "środka" felgi ( ja wykorzystałem przyrząd do wycinania dziurek w skórze i z taśmy Tamiya wyciąłem sobie 4 „dziurki”), następnie nakleić równo na felgi i srebrnym pisaczkiem olejowym obrysować to co jest czarne. Efekty poniżej Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

Tyle, że teraz srebrna część felg wydaje się za duża Razz

Ale już i tak jest sporo lepiej. A jakby tak jeszcze domalować głębię w otworach felg?

Głębi nie trzeba domalowywać, ponieważ "na żywo" widać je doskonale, robiłem zdjęcie z lampą, więc doświetliła moco całość. Naprawdę w realu maluszek prezentuje się super Laughing

Zrobiłem podobnie. Z tym, że igła wydrapałem dziurki. Ale szczerze mówiąc efekt nie powala

Ciekawostka.

W środę jako 101 numer w serii wyjdzie Moskwicz 2140. Kalendarium polskiej Wikipedii podaję jako oficjalną datę zakończenia produkcji 9 lipca 1988 r.

Przypadek czy nie przypadek ?

Fakt faktem - ciekawostka. Może wydawnictwo chciało "uczcić" zakończenie produkcji modelu 1:1 wydając 1:43.

Przypadek.

konik_prz napisał:

czyli wypadł z serii na oficjalnej w zapowiedziach Trabant 1.1 Limousine (zdjecie zostało ale podpis to Moskwicz 2140), Moskwicz przesunał się z numeru 102 na 101, natomiast w 102 mamy Dacie 1300, a tak na marginesie pisałem do DeA że do kolekcji bardziej niż Toyoty, Fordy, Mercedesy pasują Dacie 1100 czy Pick-up, także double. Ogólnie to lepiej jakby dawali auta produkowane w bloku wschodnim.

Wątpie, żeby to był przypadek :roll: Po co mieliby wyrzucać Trabanta i zmieniać moskwicza z numeru 102 na 101 :roll:

Chyba zbyt wysoko cenicie personel DeA Very Happy

Trzynastki. Dzięks za posta. Toż wiadomo przez przypadek im wyszło.