Kultowe Auta PRL-u - seria DeAgostini

jat02 napisał:

czy ktoś z forumowiczów jest w stanie wykonać kalkomanie do samochodów DeA na zamówienie...

robiłem już kilka kalek na zamówienie ale nie wszystko da się zrobić...
problem jest z białymi napisami lub na białym tle (tu czasami mniejszy, bo mam już podkład biały i bezbarwny)... twoja drukarka tez pewnie nie drukuje białego koloru Smile

jest jeszcze sitodruk ale to droga sprawa - takich arkuszy kalek trzeba by zrobić kilkadziesiąt arkuszy a4 żeby z cena zejść do rozsądnych granic.
a na taki zbyt nie ma co liczyć bo jeden potrzebuje milicje inny straż i niewielu pewnie zdecyduje się na zakup całego arkusza z wieloma możliwymi opcjami konwersji...
ale jeśli chodzi ci po głowie coś konkretnego to dawaj na priv Smile

Xiedzu, właśnie otrzymałem kalkę do akropolisa gdzie kolor biały góruje. Jakość jest bardzo dobra, z tym że kolory mieszane np pomarańcz wychodzą lekko paskowane.
Kolory podstawowe oraz biały - rewelacja. Również można druknąć coś z tłem białym. U nas na forum jeszcze ten kolega się nie zapisał, tak czy inaczej można u niego zamówić jakieś konkretne komplety wysyłając mu gotowy projekt lub zdjęcia z dobrze widocznymi szczegółami naklejek etc. Wystarczy zapełnić zleceniami jeden arkusz A4 żeby poszło do druku, ale w pojedyńcze napisy to powątpiewam czy będzie się bawił.

marecki271 napisał:

1313 napisał:

Oj myśli, nie ładnie! Smile

. Co do artykułu o Warszawie... coś mi się wydaje, że podawanie pierwowzoru Pobiedy jako Forda z... 1927 roku, to normalna pomyłka. To chyba miał być 47. Gdzie w 27 taka stylistyka aut?!

Masz 100% racji. Wdarła się przeoczona pomyłka - moja kulpa.
Już poprawiam.
Oczywiście, chodzi o ten model
1947 Ford Coupe

smookee napisał:

To już mi bardziej Volvo przypomina:)

Wielu twierdzi (wśród nich i ja), że stylistyka nadwozia GAZ-a M20 bazowała na brytyjskim samochodzie Standard Vanguard. O tym pojeździe dowiedziałem się jakieś 20 lat temu po zakupieniu pewnej angielskiej publikacji. Warto zauważyć, że ów pojazd był wówczas chyba jedynym samochodem posiadającym tzw. pontonowe nadwozie tzn. że błotniki nie stanowiły odrębnego elementu stylistycznego i nie wychodziły poza obrys nadwozia. Pokazane przez Was jako wzory dla M20 Ford i Volvo posiadały charakterystyczne dla stylistyki połowy lat 40-tych XX wieku nadwozia z wystającymi błotnikami.

Co do atrap vel grillów w Warszawach to:

w latach 1951-1957 montowano atrapę, która wizualnie składała się z 5 poziomuch listew, na końcówce maski było kooejnych 5 równoległych listew, zaś nad znajdowało się stylizowane logo z napisem M20, wersja ta posiadała także nie ojrągłe lecz podłóżne ni to eliptyczne ni to sześciokątne kierunkowskazy, o tym, że jest to Warszawa, a nie Pabieda informowały małe tabliczki z odpowiednim napisem umieszczone na krawędziach maski w pobliżu przednich słupków.

w 1957 roku wprowadzono m.in nowy wzór grilla, który jest odwzorowany w modelu w KAP-ie. Na początku model ten nosił nazwę Warszawa M20 Model 1957. W 1958 roku Zmieniono jego oznaczenie na Warszawa 200. W tym samym czasie pojawiły się ozdobne listwy biegnące wzdłuż przednich błotników i drzwi oraz logo FSO na masce. Jednak napis Warszawa przewędrował z krawędzi maski na przedenią część błotnika dopiero w modelu 201/202, które różniły się między sobą tylko zastowaniem różnych silników - S21 i M20.

BTW. Tym postem chciałem się z Wami przywitać i jednocześnie przepraszam, że tak głęboko się zagrzebałem w tym topicu.

no to witamy serdecznie i dziękujemy za wyczerpujący wywód Very Happy

nie ma za co przepraszać! My jesteśmy otwarci na nowe informacje!! I serdecznie witamy.

no wywody bardzo ciekawe ,niechybnie będziemy zasięgać opini i konsultować fakty historyczne dotyczące szeroko pojętemu zagadnieniu meandrów i zawiłości Polskiej motoryzacji .uffff Very Happy

LOŻA SENIORÓW

Nie Ty przepraszaj, a my dziękujemy i witamy:). Z tego wynika, że jednak na siłę model KAPu to może być M20.

classicline napisał:

warszawy kombi miały oznaczenia 204 a póżniej 224,
a co do garba...

Warszawy kombi miały oznaczenia 203/223 (silnik S21) oraz 204/224 (silnik M20). Z oznaczeń z zerem w środku zrezygnowano na wyraźne żądanie firmy Peugeot, która zastrzegła sobie trzycyfrowe numery z zerem do oznaczania swoich modeli. Co ciekawe francuska firma nigdy nie zgłaszała zastrzeżeń do ozbakowania samochodów marki Syrena.

szjan-64 napisał:

no wywody bardzo ciekawe ,niechybnie będziemy zasięgać opini i konsultować fakty historyczne dotyczące szeroko pojętemu zagadnieniu meandrów i zawiłości Polskiej motoryzacji .uffff Very Happy

LOŻA SENIORÓW

Miło mi, że tak sympatycznie zostałem przyjęty Smile

Przeczytam jeszcze raz po całości wątek i jak jeszcze coś trafię, co będę mógł uzupełnić, to służę pomocą Smile

1313 napisał:

Hahaha! Ale jaja! Przeczytałem na motonews, że jeden z kolegów (piszę kolegów, bo jest zupełnie normalny sądząc po wypowiedziach i zajmuje się malowaniem obrazów z samochodami) dowiedział się od Deagostini, że nie wykluczają pojawienia się Poloneza Caro Smile

. Głupota ludzi z BOKu DeA przewyższa chyba nawet tą z motonews Razz

To nie jest taka głupota wbrew pozorom. Polonez Caro został opracowany jeszcze za komuny. Na własne oczy widziałem w lutym 1989 roku gotowy egzemplarz z czerwoną rejestracją z prefiksem XWA w Krasiczynie, gdzie FSO miała swój ośrodek wypoczynkowy. Co prawda wtedy jeszcze nie miał nazwy, ale na oko niczym się nie różnił od późniejszych egzemplarzy produkcyjnych. Jak dowiedziałem się wówczas od kierowcy pojazd powstał na przełomie 1988 i 1989 roku.
Niby to trochę naciągane, bo seryjna produkcja Caro zaczęła się dopiero w 1991 roku, ale pojedyncze egzemplarze powstały jednak już za komuny.
Zresztą prywatnie wcale bym się nie pogniewał za taki model Smile

jat02 napisał:

Nie chodzi tu o bojkot , jestem modelarzem kolekcjonerem z 30-letnim stażem i zawsze zastanawiało mnie to , że jeżeli coś się robi to czemu nie zrobić tego dobrze . Przy dzisiejszych możliwościach techicznych nie stanowi to żadnego problemu i to samo dotyczy nazewnictwa. Być może rosjanom nie spodobała się tylna tablica rejestracyjna , ale u nas nikt nie zwrócił uwagi , że Warszawa M20 to niebieska Pobieda z inną atrapą. A tak na marginesie Warszawa ta jest już z serii 200-tek , M20 miała atrapę zrobioną z pięciu długich "żeber" tej samej długości od lewgo do prawego migacza oraz trzech tzw. "sierżantów" pomiędzy żebrami a przodem maski. Migacze były podłóżne a nie okrągłe. Kołpaki też są niewłaściwe , Warszawa miała je półokrągłe z napisem FSO w późniejszych modelach gładkie.podobne do tych co w Syrenie 104. Warszawa 203 też ma niewłaściwe kołpaki. Syrena 104 ma "angielskie" wycieraczki. MOŻE NA RAZIE WYSTARCZY , BO NIE BĘDZIECIE OMIJAĆ MOJE POSTY.
Pozdrawiam serdecznie

No właśnie nie do końca. Model dołączony z numerem pierszym KAP to Warszawa M20 Model 1957. Taka była oficjalna nazwa tego pojazdu przez około rok. Prawdopodobnie dopiero w roku 1958 zmieniono jej nazwę na Warszawa 200. A w materiałach DeA właśnie stoi napisane Warszawa M20 1957. Wszystko się zgadza Smile

No tak,
Przyszedł "świeżak" i od razu nas miażdży... Very Happy

Dobrze...

Wychodzi na to że moja wiedza jest słaba! Ale dobrze że Zadzior zawitał na forum, przynajmniej bedzie wszystko jasne

No proszę, zadzior! Miło powitać! I tu Panowie odrazu uwaga, to wcale nie jest taki "świeżak" Smile

Zna się sporo na wszystkim poza Nysami, ale to przyjmijcie jako taki mój patriotyzm lokalny.
Laughing

simon.templar napisał:

No proszę, zadzior! Miło powitać! I tu Panowie odrazu uwaga, to wcale nie jest taki "świeżak" Smile

Zna się sporo na wszystkim poza Nysami, ale to przyjmijcie jako taki mój patriotyzm lokalny.
Laughing

Witaj!
W końcu nie będę Ci odbierał chleba Smile