Kultowe Auta PRL-u - seria DeAgostini

JarekS napisał:

Raf napisał:

Bardzo ladny, a od modelu w tej skali, w wydaniu gazetowym,
nie oczekuje nic wiecej.

I tu się, mój Drogi Kolego, nie zgodzę.
Według mnie, Ikarus leży...
Leży głównie wnętrze, bez poręczy i z przezroczystą ścianką kabiny kierowcy. Wnętrze wygląda po prostu pusto...
Pozdrawiam

Jarku eS... zmartwie Cie, ale podtrzymuje swoja poprzednia opinie.
Od autka w tej skali oczekuje wnetrza sladowego... i to ktore jest
- wystarcza w zupelnosci. Jako poczatkujacy kolekcjoner - chowam
swoje modele w pyloszczelnych gablotach, traf chcial, ze mam ich... kilka,
modeli nie wyjmuje - wygladaja zacnie, a czy maja wnetrze czy nie,
to kompletnie nie ma zadnego znaczenia Wink

Sa na tyle wyraziste,
a jednoczesnie male... ze kto by sie tam jakims wnetrzem przejmowal.
Po prostu.

Może moje oczekiwania są zbyt wygórowane, w końcu to tylko seria gazetowa.
Nie mam porównania do Ikarusa Atlasowego, gdyż go nie posiadam.
Mam natomiast od dawna Ikarusy 260 i 280 w skali I/43 (ClassicBus i Sowiecki Bus) i może przez pryzmat tych modeli patrzę na mniejszego KAP'a.
Niemniej jednak, często liczy się pierwsze wrażanie. A pierwsze wrażenie jest takie, że... zajrzałem do środka i widzę pustkę...

Gazetowa, nie gazetowa, ale coraz droższa. Pamiętrajmy, że osobówki w 1/43, czyli "wielkościowo" podobne jak autobus 1:72 kosztują z dużym zyskiem dla wydawnictwa 21,9 zł (prenumerata). Tutaj mamy wymuszoną i wywindowaną sztucznie cenę niemal 2x wyższą. Krakałem i wykrakałem, że Jelcz podniesie (tu akurat zrozumiale) cenę w górę i nie powróci ona na dawny poziom. Przypominam, że naprawdę dobrze wykonana Warszawa ambulans kosztowała 29,9 zł, a nam się chyba pensje od tamtej pory o 30% nie podwyższyły. Następnie mogą nam zaserwować np. Poloneza taxi za kolejne 40 zł i to może bardziej obrazowo przemówi. Ja podziękuję i naprawdę wolę dołożyć te 40 zł do przyszłościowego wydania go w skali 1/43 z ładnymi detalami.

No tak pensje nam o 30% nie wzrosły, ale za to benzyna potaniała Laughing

Jarku, akurat atlasowego ikarusa tez nie mam, ale mam inne z naszej serii atlasa wiec jako takie porównanie mam, jednak patrzenie na tego ikarusa przez pryzmat ClassicBusa to troche przesada, nie ta skala i nie ta cena. Tak to tylko gazetowka, ale jedno mnie zastanawia jeszcze nie tak dawno wyszla PRa i mimo nie malowanego wnetrza jakoś tak nie zebrala za to batów, a tu nagle zrobilo sie to problemem.

1313 - przecież poloneza taxi za 40zeta nikt ci kupowac nie bedzie kazać co ma piernik do wiatraka? Dobrze wykonana warszawa ambulans owszem kosztowała 29,90, a koszmarnie wykonany ogórek tyle samo i czego to dowodzi? Nie wiem może ja jakiś dziwny jestem, ale odnosze wrazenie, że zaczyna to byc czepianie sie dla samego czepiania.
Tak w ogole to podziel sie w przeciekach skad te wiesci na temat Ikarusa za 80zeta i to w 43 z ładnymi detalami bo te w 43 na allegro to ponad 4stowy chodzą jak dla mnie to za drogo jednak choćby mialy malowane wnętrze, rurki i działajace kasowniki...

Jakie przecieki?

mistrz1-43 napisał:

Właśnie wyjąłem Nysę z blistra i niestety pierwsze wrażenie to wielkie rozczarowanie...Tył nadwozia bardzo odbiega wyglądem od oryginału.Zarówno zbyt duże pochylenie tylnej ściany i drzwi ......

Ja tego nie odnajduję. Porównuję zdjęcia modelu powyżej i to tutaj z Internetu. Mnie ta krzywizna wydaje się poprawna.

Co do wykroju błotnika (który też całe życie nazywam nadkolem) - oczywiście zgoda. Mnie też razi.

Zdjęcie to odwołanie bezpośrednio do zdjęcia w Internecie: [link widoczny dla zalogowanych]

Kształt błotnika bardzo łatwo poprawić. Niestety wiąże się to jednak chyba z malowaniem całości, choć przeróbka prościańska.

promens napisał:

mistrz1-43 napisał:

Właśnie wyjąłem Nysę z blistra i niestety pierwsze wrażenie to wielkie rozczarowanie...Tył nadwozia bardzo odbiega wyglądem od oryginału.Zarówno zbyt duże pochylenie tylnej ściany i drzwi ......

Ja tego nie odnajduję. Porównuję zdjęcia modelu powyżej i to tutaj z Internetu. Mnie ta krzywizna wydaje się poprawna.

Co do wykroju błotnika (który też całe życie nazywam nadkolem) - oczywiście zgoda. Mnie też razi.

Być może to negatywne wrażenie jest spotęgowane przez niewłaściwy wykrój błotnika ale też przebieg dolnej krawędzi nadwozia pomiędzy tylnym zderzakiem i tylnym kołem. W modelu jest prawie poziomy a powinien być taki jak na zdjęciu , które zamieściłeś.
Zdaje się ,że inspiracją były zdjęcia Nysy parkującej na Stegnach w stolicy:
[link widoczny dla zalogowanych]

1313 napisał:

Jakie przecieki?

Skoro piszesz:

1313 napisał:

.... Ja podziękuję i naprawdę wolę dołożyć te 40 zł do przyszłościowego wydania go w skali 1/43 z ładnymi detalami.

To widać coś wiesz o jakimś przyszlościowym wydaniu Ikarusa za 8dyszek

Nic o takowym nie wiem, a tym bardziej o jego cenie. Jednakże 5 lat temu nikt nie wierzył, ze dostanie Tarpana, więc sądzę, ze się doczekam czegoś o wiele lepszego.

To pozostaje mi zyczyć wspaniałego Ikarusa z pomalowanym wnętrzem i bez wad za jedyne 80pln w 2019roku w jedynie słusznej skali Kwadratowy

1313 napisał:

Gazetowa, nie gazetowa, ale coraz droższa.

Nadal nie jest to wiele, chociaz jest to dolny szczebel drabiny
jesli chodzi o jakosc ...ale i o cene.

1313 napisał:

Następnie mogą nam zaserwować np. Poloneza taxi za kolejne 40 zł i to może bardziej obrazowo przemówi.

I ja takiego Poldka nie kupie. Warszawy Taxi tez nie wzialem
i masy innych modeli, ktore mnie nie interesowaly z tej serii.
Nie interesowaly - nie wydalem na nie ani zlotowki i te strategie polecam.
W ogole sie nawet nie zajaknalem na ich temat, ba, jak ide do sklepu
po pieczywo, to tez nie marudze na caly regal,
a biore tylko to na co mam ochote. I NIC WIECEJ.
Ale Ikarusa wzialem z przyjemnoscia Wink

1313 napisał:

Ja podziękuję i naprawdę wolę dołożyć te 40 zł do przyszłościowego wydania go w skali 1/43 z ładnymi detalami.

??? A kto i kiedy ma zamiar wypuscic akceptowalnego Ikarusa
w skali 1:43 ??? Za 80 PLN? Biore w ciemno. Nawet kilka,
nawet jesli beda zielone z czerwonym paskiem Wink

Szczerze? Kolekcjonerstwo to nie wyścigi i wolę czekać do 2019 na porządny model za nawet większą cenę, niż wypychać kieszenie cwaniaczkom z DeA, którzy jawnie grają nam na nosie jako monopoliści. Te ukryte podwyżki mnie zwyczajnie wpieniają i pozostanę przy swoim. Tak samo dowolność skal jest także irytująca - patrz ciężarówki w specjalnych. To dla mnie jest właśnie kpina z kolekcjonera i udowadnianie, że wszystko kupią i niewiele wymagają. Koniec tematu.

Raf napisał:

.......

Otóż to

promens napisał:

...Co do wykroju błotnika (który też całe życie nazywam nadkolem).....

Miło mi, że mogłem pomóc. Teraz już będziesz wiedział, że błotnik i nadkole to dwie różne rzeczy Wink