Kultowe ciężarówki z okresu PRL-u - Deagostini - skala 1:43

Ma też inny zderzak, na dodatek niżej zamocowany.

Edekyogi napisał:

Czy mnie się tylko wydaje - ale wygląda na to, że były różne warianty kabiny K26.
Ten pojazd poniżej ma coś jakby sponsony na nadkolach (białe) - podobne jak w późniejszej kabinie N20.1
[link widoczny dla zalogowanych]

Nie wydaje Ci się 🙂 O ile wiem, zaprojektowana przez Panczakiewicza kabina K-26 powstała w czterech prototypowych egzemplarzach, wliczając w to nadwozie wozu strażackiego. Jedna z wersji miała takie właśnie zewnętrzne szczątkowe błotniki inspirowane rozwiązaniem Fiata, zapożyczonym również w kabinach Jelczy.
Kabina K-26 pomimo nowoczesnego wówczas wyglądu zewnętrznego powielała wiele przestarzałych rozwiązań, np. kierunek otwierania drzwi oraz sztywne osadzenie na ramie bez możliwości odchylenia. Przy tym składała się z dużej ilości elementów i była skrajnie nietechnologiczna. Doprowadzenia jej do fazy produkcji wielkoseryjnej nie podjęła się wówczas żadna z zachodnich firm karoseryjnych konsultujących ten projekt. Rezygnacja z produkcji K-26 to rzadki w PRL przykład myślenia zdroworozsądkowego 😉.
A co do braku wycieraczek w modelu, to proste. W skanowsnym przez DeA pojeździe ich nie ma bo ktoś je zdemontował. Fachowcom z DeA nie przyszło to widać do głowy i zaprojektowali model bez wycieraczek. Dobrze, że w tym czasie pracownicy muzeum pożarnictwa nie zdemontowali np któregoś z kół...😉

Nie chodzi o model , a o samochód 1:1. Dlaczego on nie ma wycieraczek. Zawsze mnie to dziwiło kto je zaiwanił 🤣

W magazynie jest zdjęcie z wystawy - mam wrażenie że oprócz wycieraczek zamontowanych w dolnej części szyb jest jeszcze jedna różnica - szyba czołowa składa się z dwóch oddzielnych (coś jak w pierwszych starach A28/29). Może prototyp z muzeum w Mysłowicach ma wymienioną szybę na pojedynczą i stąd brak wycieraczek? Tylko głośno myślę...

huml napisał:

Nie chodzi o model , a o samochód 1:1. Dlaczego on nie ma wycieraczek. Zawsze mnie to dziwiło kto je zaiwanił 🤣

Ktoś kiedyś te wycieraczki zdjął i tak zostało. Ten Star i tak wygląda nieźle na tle innych. Stan prototypów Syreny 100, Warszawy 210, Syreny 110 Ogara, Warsa i wielu innych unikatowych pojazdów woła o pomstę do nieba.
Kiedyś mnie to strasznie irytowało, ale szkoda zdrowia.... To pokazuje nasz stosunek do własnej historii. Gęby pełne frazesów, orzeł i biało czerwona flaga i "patriotyzm" odmieniany na wszystkie przypadki. I nic poza tym. Szkoda to komentować.

wojtek_ napisał:

W magazynie jest zdjęcie z wystawy - mam wrażenie że oprócz wycieraczek zamontowanych w dolnej części szyb jest jeszcze jedna różnica - szyba czołowa składa się z dwóch oddzielnych (coś jak w pierwszych starach A28/29). Może prototyp z muzeum w Mysłowicach ma wymienioną szybę na pojedynczą i stąd brak wycieraczek? Tylko głośno myślę...

Do czasu opanowania licencji Fiata polski przemysł nie był w stanie wyprodukować giętych szyb o takiej powierzchni dla przemysłu motoryzacyjnego. Więc niezależnie od tego czy szyba kabiny K-26 jest dzielona (w jednym prototypie), czy cała (w innym) to jest to doraźnie zastosowany plexiglass, a nie normalna szyba, która mogłaby mieć zastosowanie w seryjnej produkcji.

Dobre foto RABA F26 z węgierskiej serii
[link widoczny dla zalogowanych]

Taka mała modyfikacja upodabniająca modelik do oryginału z muzeum:
[link widoczny dla zalogowanych]

Od razu lepiej.

max napisał:

🤣

...... Stan prototypów Syreny 100, Warszawy 210, Syreny 110 Ogara, Warsa i wielu innych unikatowych pojazdów woła o pomstę do nieba.
Kiedyś mnie to strasznie irytowało, ale szkoda zdrowia.... To pokazuje nasz stosunek do własnej historii. Gęby pełne frazesów, orzeł i biało czerwona flaga i "patriotyzm" odmieniany na wszystkie przypadki. I nic poza tym. Szkoda to komentować...[/quote]

Może nie powinienem pisać wspomnień w tym dokładnie wątku ale:

Wymienione tu prototypy widziałem po raz ostatni (w dobrym stanie) w OBRSO w Falenicy w trakcie jednej z moich tam służbowych wizyt (nie pamiętam , czy w 1994, czy trochę później czy trochę wcześniej )
A może sprawa wygląda tak, że po prostu nie ma już fachowców (inżynierów i modelarzy) którzy te prototypy tworzyli . (FSO nie produkuje już aut od 13 lat.

Moje aktualne stanowisko pracy (w branży) po moim przejściu na emeryturę zostanie za chwilę zlikwidowane (i częściowo przeniesione do Mastricht - to taka Bogatynia tylko w Holandii)

sprzewo napisał:

Taka mała modyfikacja upodabniająca modelik do oryginału z muzeum (.....)

Ładnie👍To photoshop czy zmyłeś napis (czym)?

artemis napisał:

(.....) A może sprawa wygląda tak, że po prostu nie ma już fachowców (inżynierów i modelarzy) którzy te prototypy tworzyli . (.....)

No, prawda już prawie nie ma. To jest ostatni dzwonek żeby o coś zapytać.
Właśnie o to chodzi żeby zostało coś dla kolejnych pokoleń. Tych co już nie pamiętają i zajmują się czymś innym. Po to są muzea. Co im zostawimy?

Zmyłem ostrożnie. Jakoś mi nie pasował ten napis
Odrobina perfum na patyczku do uszu wystarczyła. Łatwo poszło

max napisał:

No, prawda już prawie nie ma. To jest ostatni dzwonek żeby o coś zapytać.
Właśnie o to chodzi żeby zostało coś dla kolejnych pokoleń. Tych co już nie pamiętają i zajmują się czymś innym. Po to są muzea. Co im zostawimy?

Tylko pytanie czy takie muzea muszą być aż w Chlewiskach ?

max napisał:

No, prawda już prawie nie ma. To jest ostatni dzwonek żeby o coś zapytać.
Właśnie o to chodzi żeby zostało coś dla kolejnych pokoleń. Tych co już nie pamiętają i zajmują się czymś innym. Po to są muzea. Co im zostawimy?

Tylko pytanie czy takie muzea muszą być aż w Chlewiskach ?

Oczywiście, że nie 🙂
Warszawa jest jedyną, znaną mi stolicą niemal 40 milionowego państwa z niezłą historią motoryzacyjną bez oficjalnego, państwowego muzeum motoryzacji. A jest się czym pochwalić. Olewają to wszystkie rządy. Wstyd!

sprzewo napisał:

Taka mała modyfikacja upodabniająca modelik do oryginału z muzeum:
[link widoczny dla zalogowanych]

Ale oryginał ma ten napis STRAŻ na przodzie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Centralne Muzeum Pożarnictwa, czwarty slajd, podpisany jako hala nr 3.