Legendy FSO - skala 1:43

Czyli, Twój wujek miał właściwego "C" w pierwotnej wersji, z początku produkcji. Bo wersja "C" powstała z dwóch powodów:
1. Polonezy w "normalnej" wersji wyposażenia były po wprowadzeniu stanu wojennego fatalnej jakości przy bardzo wysokiej cenie. W FSO brakowało pracowników, więc do produkcji skierowano więźniów, żołnierzy służby zasadniczej, junaków OHP, nieprzeszkoloną młodzież itd.Dyscyplina pracy dramatycznie spadła a z nią jakość samochodów. Np. kapsle od piwa, nakrętki od butelek z wódką, pety i gazety zalakierowane w drzwiach, progach i wewnętrznych profilach były spotykane często. A bywały gorsze rzeczy, np. prezerwatywy, odchody... Sprzedaż na rynkach zagranicznych również dramatycznie spadła co spowodowało drugi z powodów powstania wersji "C" czyli:
2. Brak dewiz na zakup składników niezbędnych do produkcji, głównie różnorakiej chemii, granulatów do produkcji tworzyw i samych tworzyw sztucznych.

Skutkiem tego był pomysł zaprzestania produkcji samochodów i przekształcenia FSO w fabrykę prostych maszyn rolniczych. FSO broniąc się przed tym zaprezentowało kilka propozycji, m.in. Poloneza Pickup 6x2, Poloneza Pickup hybrydę z PF 125p, a także Poloneza "C", który nadal nie był lepszej jakości ale miał być tańszy i skierowany do sprzedaży w kraju.
Pierwsza wersja była ogołocona ze wszystkiego co się dało, również z tej osłony wlotu. Takich samochodów wyprodukowano niewiele bo okazało się, że przepływ powietrza przez kratki w masce był zbyt mały i ten "łapacz powietrza", jak go nazywano szybko przywrócono.
Żeby zwiększyć sprzedaż tej zubożonej wersji stała się ona obowiązkową dla posiadaczy przedpłat i książeczek. Za lepiej wyposażone wersje trzena było sporo dopłacić a nie zawsze było to możliwe a i tak nie osiągano w ten sposób wyposażenia i jakości z pierwszych lat produkcji.
Na rynku pojawiły się gorszej jakości zamienniki produkowane przez rzemiosło ale tylko niektórych elementów.
W kolejnych latach sytuacja zaopatrzeniowa nieco się poprawiła i stopniowo Poloneza "C" wyposażano w inne dodatki (listwy, wycieraczkę tylnej szyby itd). Około roku 1989 - 90 zaprzestano jej produkcji.

Takie to "legendy" wiążą się z tym samochodem 😉

Sorry za offtop ale warto wiedzieć coś więcej nt samochodu, którego model kupujemy.

PS. Wlot na masce nie był do chłodzenia silnika tylko do wentylacji. Polonez miał bardzo słabą wentylację, za to z bardzo głośną dmuchawą. Pierwsze klasyczne Polonezy też nie miały tego "łapacza", wprowadzono go żeby poprawić wentylację.

Żeby zwiększyć sprzedaż tej zubożonej wersji stała się ona obowiązkową dla posiadaczy przedpłat i książeczek. Za lepiej wyposażone wersje trzena było sporo dopłacić a nie zawsze było to możliwe a i tak nie osiągano w ten sposób wyposażenia i jakości z pierwszych lat produkcji.
Zgadza się w całej rozciągłości z faktami dot produkcji w FSO.Dodam tylko,że była też głośna afera z dowódcami JNMSW,których żołnierze pracowali na taśmie. Dowódcy zaś mieli furtki z wyprowadzaniem pojazdów poza fabrykę.Zaginęło tak wiele pojazdów wyprodukowanych w FSO.Ale do rzeczy. Na tzw. przedpłastę w ramach PKO otrzymałem informację o odbiorze Poloneza 1500 w październiku 1982 r. W danym dniu nie proponowano mi ,ani osobom przybyłym tego dnia do Polmozbytu zubożonej wersji Poloneza. Podano kwotę jaką mam dopłacić i przekazano mi samochód.Jedynym zubożeniem jakie było widoczno ,to brak obrotomierza,który dokupiłem i zamontowałem kilka tygodni później."Piąty bieg' wszedł do produkcji rok później i wtedy też go zamonowałem.Nie posiadam informacji by w owym okresie zmuszano właścicieli książeczek samochodowych do zakupu wersji"C".

Miałeś szczęście. Może dlatego, że zubożona wersja "C" weszła do produkcji rok później, w 1983 😉

Było jeszcze coś takiego jak Polonez Popular i było to przed 1983 rokiem.

Tak, to prawda, w roku 1980 zaproponowano po raz pierwszy wersję ogołoconą z czego się dało, nazwaną "Popular". Ale normalny Polonez w dotychczasowej wersji pozostał modelem podstawowym, a niejako dla równowagi zubożonego "Populara" wprowadzono wersję o podwyższonym standarcie, nazwaną "Lux" (m.in. wzmocniony silnik 82 KM, skrznia 5-tka, fabryczny radioodtwarzacz, tylny spojler itp.). Ale wtedy Polonezy miały jeszcze przyzwoitą jakość i sprzedawały się dość dobrze. Cel zróżnicowania wersji samochodu był inny, głównie chodziło o rozszerzenie oferty i przedstawienie taniej wersji, która będzie cenowo odpowiadała PF 125p, którego produkcja miała zostać zakończona. "Popular" miał być propozycją dla tych wszystkich, którym ozdobniki pozostałych wersji nie były potrzebne, np. dla taksówkarzy, motorsportu ale również dla tych, których budżet do tej pory pozwalał na kupno PF 125p.
Późniejsza wersja "C" bazowała na wersji "Popular" ale pełniła w ofercie FSO inną rolę i w innych okolicznościach.
Przy okazji wyjaśnię jeszcze jedno.
Wcześniej napisałem, że od 1983 roku wersja "C" była obowiązkowa dla osób oszczędzających na książeczkach, na przedpłaty. Ale to oczywiście nie oznaczało, że ktoś kogoś zmuszał do odbioru takiej wersji. Oszustwo polegało na tym, że ktoś przez wiele lat oszczędzał na samochód Polonez w pierwotnej wersji, kompletnie wyposażony, o wielu walorach i estetycznym wyglądzie. Ale w tzw. międzyczasie wersją podstawową dla odbierających samochody na przedpłaty lub książeczki, stała się wersja "C". I okazywało się, że wersja, która mu przysługuje w dniu odbioru to niemal inny samochód, golas obdarty ze wszystkiego co się da i na ogół w paskudnym kolorze - bo tylko takie były wersje "C". Owszem, proponowano wersje bogatsze bo z FSO wychodziły samochody z pominięciem katalogowego standartu, tzw. "międzywersje"(!) bo w fabryce robili z tego co było.
Tylko, że za każdy dodatek powyżej wersji "C" należało słono dopłacić a i tak nie otrzymywało się samochodu na który się oszczędzało przez lata finansując fabrykę.
To tyle, jakby ktoś jeszcze chciał pogadać to proszę założyć odpowiedni temat lub na priv.

jacek j napisał:

To chyba trochę OT się robi

max napisał:

Sorry za offtop ale warto wiedzieć coś więcej nt sa
mochodu, którego model kupujemy.

Jak już sami koledzy zauważyliście znów robicie bałagan w temacie modeli samochodów.
Fajnie jest znać szczegóły dotyczące oryginału, ale załóżcie sobie temat odnośnie rodzajów i typów Poloneza w dziale samochodów w skali 1:1 i tam dyskutujcie. Znów chyba muszę wprowadzić oznaczanie na czerwono wpisów, które nie dotyczą tematu danego wątku.

założyłem wątek w odpowiednim miejscu:
http://www.motoshowminatura.fora.pl/gadamy-o-samochodach,35/polonez-kryzysowy-i-nie-tylko,25187.html#478923

Maćku - prośba o przeniesienie kilku ostatnich postów żeby móc kontynuować dyskusję

Kolejne numery po Atu to :
PF 128 3P (błękitny)
Polonez Truck Plus (o którym wspominałem)
Syrena 102 (zielonkawy, baza KAP).

Z numerem 33 oficjalnie rozpoczynamy powtórki z KAPu!

33 - PF 128 Coupe 3P
34 - Polonez Truck Plus
35 - Syrena 102

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A Syrenę 607 nazwali ''105 (608)''...

Ten błękitek 128 3p to jest jakiś kolor z palety fiata? Wygląda dosyć nietypowo i nie przypominam sobie, żebym gdzieś widział taki kolor. Na szybko poszukiwanie zdjęć 128 3p w takim kolorze też nie przyniosło rezultatu. Syrena ładna, mimo że przeszczep. Będzie można sobie wymienić te, które zinc pest pożarł. Z trucka też się cieszę. Kolejny do kolekcji na pewno nie zaszkodzi.

Zinc pest dopadł Syrenkę 100...

Musiałem się pomylić w takim razie. Trochę czasu już minęło. Dzięki za sprostowanie.

Czy 128 3p jest przeszczepem z KAP?

Na angielskiej wikipedii jest fiat w podobnym kolorze.