Samochody PRL Hachette - skala 1:24

Czy czytacie wcześniejsze posty? Mam wrażenie, że nie. Trzeba coś napisać więc powtarza się jakąś z wcześniej napisanych informacji jakby autor chciał się podzielić wiedzą, którą wszyscy posiadają. Już było o obrotomierzu (?), głośniku, malowaniu na żółto....
Znaczek na masce nie jest problemem. Jednym maźnięciem pędzla zrobić z niego choćby znaczek WSM. Podobnie jak malowanie szyby drzwi. I nie jest to "przeszczep" ze 104 bo to było w oryginale niemożliwe jest. Najzwyczajniej w modelu ograniczono ilość czynności przy nanoszeniu tampondruku. Wystarczy dolny pasek na szybie na czarny zmienić a okucie trójkąta na srebrno.
Mnie razi, jak wspomniałem, pas bezpieczeństwa czy doklejone radio. Na szczęście bez problemu do wyeliminowania.

Publiczne informowanie o braku zakupu i podkreślenie zaoszczędzenia odbieram li tylko jako formę usprawiedliwienia się przed samym sobą, że mi się nie udało. Tylko kogo to interesuje?

To moze ja troche zmienie temat... Czy ktos probowal kontaktu z Hachette (nie mieszkam w Polsce, wiec samemu mi trudno do nich zadzwonic), bo gdzies mi sie obilo o oczy, ze mniej wiecej razem z Syrena, mialy pojawic sie informacje co po numerze 30....? No i czy sa tez jakies przecieki od naszych przyjaciol Rumunow?

Zdjęcia Favoritki z rumuńskiej grupy facebook.
Na szczęście nie ma spoilera ani odblasków między lampami.

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy lampy nie wydają się za duże?

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy napis Skoda na tylnej klapie był przesunięty tak daleko do lewej krawędzi?

idoneo1 napisał:

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy lampy nie wydają się za duże?

[link widoczny dla zalogowanych]

Zgadza się, lampy są chyba nieco za duże, natomiast napis Skoda, miejmy nadzieję, to tylko błąd w tym egzemplarzu.

Moim zdaniem lampy są odpowiednie. Będziecie mieć model w rękach, dopiero ocenicie. Very Happy

Czasem obiektyw tak zniekształca i robi się efekt tzw. rybiego oka. Bardziej mnie martwi, że koła znowu wystają poza obrys błotników. Prawdopodobnie zbyt płytkie nadkola i za długie osie. Nie do poprawienia bez psucia modelu i wycinania nadkoli.

Wystające koła to nie problem, jeżeli tylko ośki są zbyt długie.

No to właśnie napisałem, że prawdopodobnie nadkola są za płytkie. Tak było do tej pory w modelach z tej serii, m.in Skodzie 1000MB. Wiem, że przycięcie osi to nie jest żaden problem, ale gorzej jest wtedy, gdy koła nie da się cofnąć głębiej w nadkole.

A może poczekacie z opiniami jak będziecie mieć model w rękach .

Ciągle to samo , narzekacie na zapas .

Nie narzekamy, tylko wyrażamy opinie na podstawie zdjęć. Przynajmniej ja. Przecież właśnie po to, ktoś je publikuje, żeby inni mogli podyskutować sobie o tym, co na nich widać. W moim poście nie było narzekania, tylko opinia. Za to w Twoim czuję narzekanie na zachowanie innych osób, zamiast udziału w dyskusji o modelu. Pozdrawiam.

Tak patrzę na te zdjęcia i mam wrażenie, że podstawowy problem z tylnymi lampami, jak też to, że optycznie wydają się one trochę za duże, wynika z tego, że w modelu zostały one zaprojektowane jako jednolita całość, natomiast de facto są to dwie osobne lampy: światła cofania i przeciwmgielne zamocowane są bowiem do drzwi bagażnika i podnoszą się razem z nimi do góry, natomiast kierunkowskazy i światła stopu/pozycji są zamocowane na stałe do błotników. Brakuje po prostu wyraźnej linii podziału tych lamp.

idoneo1 napisał:

, natomiast napis Skoda, miejmy nadzieję, to tylko błąd w tym egzemplarzu.

Mam jednak pewne obawy że to nie jest niedokładne naniesienie napisu skoda. Napis konczy się dokładnie tam gdzie ma to robic. Czyli mniejwiecej na styku pomarańczowego i białego klosza. On jest poprostu za duży. W wyniku czego jakby ten przeskalowany detal wyskoczył za bardzo w lewo. Obym się mylił. Ps. Koła to jakaś inna bajka. Strasznie denerwują i psują odbiór.

Koła zostawcie na razie w spokoju, dopóki nie będziecie mieć modelu w rękach, a co do świateł to Sławek ma 100% racji, ale wystarczy nakleić wąski paseczek pomalowanej na czarno taśmy maskującej, lub zrobić "czarną krechę" Laughing

permanentnym cienkim pisakiem i wszystko będzie jak w oryginale Laughing

Reszta zdjęć z Facebooka (może niektórzy nie widzieli)