Samochody PRL Hachette - skala 1:24

A mi się udało jeszcze dziś kupić Poloneza ☺

Abarth098 napisał:

Może Hachette, podobnie jak De Agostini w przypadku Poloneza 1:8, zna dokładny kolor tego Fiata? Pytał ktoś?

Na 200% jest to kolor F419, czyli tzw. błękit turecki.

Model Warszawy dostępny - Gdańsk

[link widoczny dla zalogowanych]

Ładny kolor. Wydawał się bardziej krzykliwy w zapowiedziach. Mam nadzieję dorwać swoją jeszcze dziś wieczorem Twisted Evil

brać dla kogoś, ewentualnie? Very Happy

pako, możesz wziąć dla mnie Smile

Kolor niezły, ale chyba ten sam lub podobny co na Warszawie 1/8 i tej ze Złotej Kolekcji...

Ktoś dostał zamówioną prenumeratę?
Chodzi mi o przesyłkę z Fiatem i Warszawą

Właścicielka kiosku z którego biorę modele dostała informacje, że pierwsze 4 numery to seria testowa. Potem zadecydują o tym czy seria wchodzi do produkcji i wydaje mi się, że wtedy zaczną wysyłać zamówione prenumeraty o ile nie pogubią adresów Very Happy

taki trochę crosspost:
ale w dziale giełda dzisiejsze trofea w regularnej cenie+przesyłka.

Podobno na boku napisy POBIEDA, prawda to?

Na garbie silnika można się doczytać napisu pobieda - na pewno brak charakterystycznego napisu na błotniku, tablica rejestracyjna z Kielc.

To jak mam wybierać między popielatą Pabiedą z Rosji,
która niczego nie udaje, a tą, bordową, testową, Pabiedą z Polski,
która nieudolnie, z jakimś ukrytym bólem próbuje udawać Warszawę...
to chyba Hachette uznało mnie za durnia Wink

...czego relatywnie nie lubię Wink

I w tym momencie mój głos w sprawie tego śmiesznego testu na KLIENTACH
za pieniądze tychże KLIENTÓW - jest na NIE.
I nie pomoże tu naprawdę świetny Polonez, ani tym bardziej
niezły, chociaż w badziewiastywm kolorze - Fiat 125p...

Ładę mam literalnie GDZIEŚ. A podejrzewam,
że następne "cacka", to będą przeszczepy mniejsze lub większe,
może się trafi jakiś rodzynek typu SYRENA,
ale sobie najwyżej przepłacę i kupię na Allegro.
Nysy, Żuka - się nie spodziewam, już czuję nosem to całe ich cwaniactwo...

Na dziś żegnam się z tą serią...

Dużo lepiej potrafię wydać STO ZŁOTYCH POLSKICH.

Pseudo-Warszawa - KULTOWE AUTO PRLu - z ruskimi napisami Pabieda?
Ż E N A D A.

A jak wyglądała pierwsza warszawa m20 albo lublin 51? Przecież to były klamoty poskręcane z części przywiezionych w pudłach.

zdjęcie: [link widoczny dla zalogowanych]

Ja na modelu z trudem bo z trudem odczytam rosyjskie bukwy ale jak kto nie wie gdzie patrzeć to zobaczy chromowana listewkę!

Pewno masz rację, to były klamoty poskrecane z części przywiezionych w pudlach Wink

ALE JA CHCĘ WARSZAWĘ M-20,
która właśnie nie jest żadnym takim klamotem … W mur

KULTOWE AUTO PRL-u !!!

Snakeman

PS.

Chyba koncza się we mnie pokłady tolerancji dla zwyklej...
Ech... już mi tu jeden amator kiedyś probowal wytlumaczyc,
ze napis czarny jest bialy, a bialy jest czarny... SERIO Wink

W zwiazku z tym, ze od kilkunastu lat zajmuje się kalkomaniami rajdowymi,
analiza zdjec, to moj chleb powszedni - masz fotke pogladowa
auta, ktore dales jako przyklad ...Pabiedy, i tego, ze widzisz tam napis
Pobieda, a ja widze - Warszawa Wink

Z pustego to i Salomon nie naleje, ale ...po co chlapac? (pewno się powtarzam...)

Nie rozumiem twojego przypisu p.s.

Ja to widzę tak: zarówno warszawa M20 jak i Lublin 51 miały pakiet polonizacyjny, który zastępował napisy Pabieda i zawod Mołotowa swojskimi: warszawa i F..S..C..

W modelu ten napis jest totalnie nieczytelny; ja w nim odczytam pabieda, ktoś kto nie wie na co patrzeć nic nie zauważy oprócz imitacji chromowanej ozdoby. Gdyby wydawca tamponował tam napis Warszawa to ten detal byłby dłuższy o kilka milimetrów.

Zdecydowanie ciekawszą wersja warszawy był by model 201 z 1960 roku* ze stylizowanym napisem Warszawa na błotniku oraz innymi modyfikacjami.
Ale wydawcy mają swoją logikę...

*) posługuje się informacjami z wikipedii