Bartek - Amerykańskie trucki.

Kenworth przepiękny. Kwintesencja amerykańskiej ciężarówki. I kolory adekwatne.

Kenworth piękny. Natomiast po Twoich zdjęciach chyba skuszę się jeszcze na Transtara. Świetnie wygląda w tych barwach.

Kolejna prezentacja miała zawierać coś zupełnie innego, co czeka już na pokazanie od ostatniego posta, jednak niespodziewanie IXO uraczyło nas kolejnym, klasycznym ''conventionalem''.

A jest to kolejna odsłona kultowego, legendarnego Kenwortha W900 a konkretnie W900L Aerodyne (z tego co wiem Very Happy

).

Model w klasycznym brązie, całkiem dobrze złożony, sleeper ma szyby przez które coś tam widać, są przewody z tyłu kabiny, wszystkie charakterystyczne elementy również są na miejscu, ALE...
No właśnie, ale. Żeby nie było zbyt kolorowo - rama jest zbyt krótka. I całe szczęście, że modele u mnie prezentują się przodami. Very Happy

Mimo wszystko jestem z niego bardzo zadowolony i nie razi mnie aż tak ta dysproporcja.

21. '90 Kenworth W900L Aerodyne.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

W900A & W900L & T600.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam!

Kurde, łamię się nad tym modelem. Byłby to pierwszy model którego nie kupię. Ciągle się zastanawiam...

Wielka szkoda, że ta rama jest taka krótka. Mógł być z tego piękny model, a tak... Evil or Very Mad

To samo zrobili w Mack-u ze sleeperem, który wygląda podobnie pokracznie.

Wczoraj dotarł do mnie mój Ken. I przyznam szczerze, rozczarował mnie...
Rama, ramą, może kiedyś ją przedłużę. Ale rozczarował mnie montaż - jest słaby... Krzywy zbiornik, słabo spasowany sleeper, mocno zdeformowane tylne opony (założone byle jak). Trochę żałuję, że go kupiłem, co mi się zdarza naprawdę rzadko...
Pozdrowienia.

Cześć.
W tym poście w końcu zaprezentuję brakujące pozycje z poprzedniego, poczwórnego doładowania a mianowicie są to dwa klasyczne COE.

Pierwszą z nich jest klasyczny Mack serii F w konfiguracji 6x4.
Odpowiednik kultowego Macka serii R znanego z filmu ''Konwój'' tyle, że w wersji z silnikiem pod kabiną dostępny w wielu konfiguracjach kabin, ram, osi itd.
Model jest typowym, dobrze złożonym IXO w bardzo atrakcyjnym malowaniu.

Druga pozycja to GMC Astro czyli nowoczesny następca kultowego ''Crackerboxa''. Samochód w swoim czasie niezwykle tani w eksploatacji i przyjazny kierowcy. Ciekawostką jest zastosowana w tej ciężarówce przednia szyba, która była największą ze wszystkich dostępnych tego typu elementów w autach amerykańskich.
W moim odczuciu model zaserwowany przez IXO jest jednym z lepszych od tego producenta. Każdy chrom, detal, charakterystyczne malowanie czy felgi Trillex wyglądają tak jak powinny. Jest świetny!

22. '77 Mack F600ST.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

23. '70 GMC Astro 95.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A teraz właściwa część posta czyli bieżąca prezentacja ostatnich nowości. Smile

Zawiera ona legendarnego, klasycznego COE w nowym malowaniu oraz dwóch przedstawicieli dość niszowych ''conventionali''.

Na pierwszy ogień idzie Kenworth 521 (4x2) Bullnose, który był nowym powojennym modelem z kabiną nad silnikiem bazującym na klasycznej serii 500. Ze względu na swój charakterystyczny przód zyskał przydomek ''Bullnose''.
Czekałem na nowe malowanie tego modelu i w końcu jest. Pięknie się prezentuje w tym niebieskim kolorze. Smile

A teraz najświeższe nowości. Mack Superliner Magnum i GMC General SBFA.
Magnum jest limitowaną do 250szt wersją Superliner'a drugiej generacji, który w prostej linii jest następcą legendarnej serii R z ktorą dzieli kabinę.
Model posiada długą, białą ramę, klasyczne malowanie i całkiem okazały sleeper. Posiada prezencję typowego, klasycznego, amerykańskiego krążownika szos.
General SBFA to kontynuacja klasycznego Generala, którego znamy z filmu ''Smokey and the Bandit''. Dzieli z nim strukturę kabiny i wiele innych elementów tj. np. podwozie. Jest typowym przykładem aerodynamicznego ciągnika typu Kenwortha T600 czy Forda Aeromaxa. Posiada wygładzone nadkola, zderzaki czy sleeper.
Model w szaro-srebrnym kolorze z czerwonym paskiem prezentuje się niezwykle elegancko. Smile

24. '50 Kenworth 521 Bullnose.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

25. '85 Mack Superliner Magnum.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

26. '88 GMC General SBFA.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam!

Bullnose'a granatowego zamówiłem już wcześniej i wymieniłem za czarno-czerwonego. Granatowy wygląda o niebo lepiej.
GMC - petarda, natomiast Mack trochę mnie rozczarował - przez górne szyby sleeper'a widać, że sleeper jest pusty - słabo to wygląda... Mogli zrobić jakieś wnętrze albo po prostu dać ciemne szyby, przez które nie widać do środka.

Piękne modele. Chyba trzeba będzie dokupić kilka z tych ciągników.

Ładnie rozwija Ci się ta kolekcja Ok!

Zawsze podobały mi się amerykańskie ciągniki ale omijam "szerokim łukiem" ich kolekcjonowanie Very Happy

Kolejny post = kolejne nowości. Smile

Tym razem są to dwa nowe ciągniki COE dopiero co wypuszczone przez IXO.

O pierwszym z nich nie znalazłem zbyt wiele informacji... Mowa o White 7400.
Jest to prosty, surowy, niezbyt pokaźnych rozmiarów samochód z przełomu lat 50/60tych. Jego kanciastość kabiny przynosi mi na myśl kultowego GMC ''Crackerboxa''.
Drugi to w mojej ocenie takie Renault Premium amerykańskich trucków. Very Happy

Gdyby nie jego atrakcyjne, czarne malowanie wyglądałby mdło. W typowej białej/beżowej flotówce jest po prostu czymś co ma zawieźć towar przez stany i zarabiać kasę. Kompletnie nie przemawia do mnie stylistyka tego samochodu, natomiast jego bardzo długi zwis, cofnięta oś przednia, ogromny sleeper czy ogólna nijakość wpisała się na stałe w krajobraz tamtejszych dróg.
A mowa o International Eagle 9800 COE. Smile

27. '60 White 7400.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

28. '95 International Eagle 9800 COE.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam!

Mi te Internationale za każdym razem kojarzą się z dwoma polskimi wątkami.

Navistar 9700 (podobny do tego Eagle) ciągał naczepę z wodą w straży w Kędzierzynie.

Z kolei druga historia miała miejsce 4 lata temu. Irański kierowca rozkraczył się gdzieś na Opolszczyźnie i pół Polski (w tym prasa i telewizje) ruszyło mu na pomoc. Podróżował podobnym Internationalem. Skończyło się na tym, że zrobiono dla niego zrzutkę i za ćwierć miliona Polacy kupili mu używaną Scanię R500, którą wrócił do Iranu Very Happy

Ładne modele, chociaż nie aż tak okazałe, jak Peterbilty, czy Kenworthy z silnikiem przed kabiną. Dla zbieracza amerykańców "must have".

To ja doprecyzuję...
Irańskie kierowca Fardin, któremu padł silnik w 30-letnim International-u 9670, utknął w Koziegłowach na Śląsku. Fardin woził do Polski irańskie rodzynki:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Od początku w pomoc Fardinowi i w zbiórkę na nowy zestaw zaangażowany był Bartek Sołtys, znany w Polsce i Europie kolekcjoner amerykańskich ciężarówek z Opolszczyzny. Kto nie zna Bartka Sołtysa, polecam jego kanał na Youtube:
https://www.youtube.com/@barteksotys5826/videos
Bartek posiada w swoich zbiorach m. in. Freightlinera FLA (którym czasem pracuje) i Peterbilta 352 z 12-to cylindrowym, dwusuwowym silnikiem diesla.
Pozdr.

Fajne modele, może nie tak efektowne jak w poprzednim poście, ale
dzięki nim kolekcja dalej się powiększa Ok!

Obydwa cabovery wyglądają świetnie. Piękne modele.