mafo - modele 1:43

Widzę, że Honda jakoś nie nie wzbudziła entuzjazmu. Wink

W takim razie dziś kolejny Mustang Shelby. Tym razem z francuskiej gazetkowej serii.

Ten model wydany jest w gablotce w tekturowym pudełku oraz z certyfikatem.

Czy nie ciekawiej wyglądałyby Twoje modele na wyszukanych tłach, ale bez podstawek? Pozdrawiam.

Mustangi cały czas na TOPIE Wink

Z dotychczas pokazanych modeli moim faworytem jest zdecydowanie BMW Very Happy

Mustanga w kolorach z ostatniego Twojego wpisu robiłem kiedyś z plastiku w 1/24 i to był również ładny i ciekawy model.
I przychylam się do propozycji Andrzeja - zdecydowanie lepiej będą się prezentować modele bez podstawek
na tych tłach, które do nich dobierasz.

Co do Hondy to mi się podoba. U mnie w domu już druga generacja wozi całą rodzinę. Teraz mam ten wcześniejszy model jednak nigdzie nie spotkałem odpowiednika w 1/43.

andrzej50_lodz napisał:

Czy nie ciekawiej wyglądałyby Twoje modele na wyszukanych tłach, ale bez podstawek?

Pomysł masz bardzo dobry. Muszę wreszcie zaopatrzyć się w trójkątny śrubokręt, bo niektórych modeli nie mam jak odkręcić. Poza tym część zdjęć jest zrobiona dużo wcześniej niż zalogowałem się na forum.
Postaram się następne modele pokazywać już bez podstawek. Smile

Pozostając wśród samochodów amerykańskich dziś model z filmową historią w tle. Koledzy z mojego pokolenia pewnie pamiętają jeden z popularniejszych seriali drugiej połowy lat 70 ubiegłego wieku, czyli Aniołki Charliego, który był emitowany także przez polską telewizję. Przewijały się tam różne samochody, a jednym z nich był Ford Mustang drugiej generacji w wersji Cobra II z 1976 r. Miał on namalowane dwa pasy wzdłuż karoserii, które miały kojarzyć się z modelem Shelby GT 350. Niestety samochód nie oferował imponujących osiągów, bo silnik miał jedynie 140 KM przy pojemności 5 litrów. Model produkcji Greenlight w serii Hollywood.

No i super!

Dzięki koledzy za opinie. Ok!

Dziś kolejny model z amerykańskich szos drugiej połowy lat 60 ubiegłego wieku - Ford Mustang GT Fastback z 1967 r. Producentem jest Premium X, nr kat. PRD 367J

Ładna sztuka Wink

Ten podoba mi się najbardziej Wink

Piękny Mustang.

Dzięki koledzy za komentarze. Smile

Dziś kolejny gazetkowy model z hiszpańskiej kolekcji, który dotarł niedawno do mnie. Shelby GT500. Kolor ma bardzo ciemny granatowy, prawie czarny. Zdjęcia trochę przekłamują i lakier wygląda jak czarny.
Na początek zdjęcie w oryginalnej gablotce. Ciekawostką tej serii jest doklejony obrazek poprawiający odbiór wizualny modelu stojącego na ekspozycji.

Wreszcie mam trójkątny śrubokręt, to kolejne zdjęcia modelu są już bez podstawki. Wink

Pozostając w amerykańskich klimatach dziś model samochodu, który zagrał jedną z głównych ról w filmie "Znikający Punkt" (oryginalny tytuł - Vanishing Point). Film z 1971 r. o buncie jednostki przeciwko przepisom i chęci osiągnięcia wolności. Fabuła filmu w sumie nie jest skomplikowana. Weteran wojny wietnamskiej, były policjant i kierowca wyścigowy o nazwisku Kowalski, zajmuje się dostarczaniem samochodów do klientów. Zakłada się ze swoim dealerem narkotyków, że doprowadzi samochód, od piątku wieczora do soboty do godziny 15. Jedzie z Denver do San Francisco i ma do przejechania 1242 mile czyli prawie 2000 km. Film oprócz kłopotów i trudności w trakcie jazdy pokazuje retrospekcje z życia Kowalskiego, w którym stracił praktycznie wszystko. Film kończy się tragicznie, uderzeniem pełną prędkością w lemiesz blokujących drogę wielkich dwóch spychaczy i śmiercią głównego bohatera w eksplozji samochodu.

Dodge Challenger z 1970 r. wydany przez firmę Greenlight, seria Hollywood.