Rajdowa stajnia Romka.

Nawet fajne to malowanie:)

Dziś przedstawie wam kolejny model który pochodzi ze stajni trzech diamentów. A bedzie to evolucja VII. Kierowcą tego pojazdu oczywiście jest Tommi Makinen. Model nie przypisany jest konkretnie do danego rajdu ani okresu startów, wgl jest to chyba nietypowa firma ale nie pamiętam dokładnie jej nazwy. Na pewno nie jest to ixo ani altaya. Pomijając ten fakt model w gablocie obok innych Misiaków prezentuje się zacnie.

A oto i on:

Mam na tapecie dwa kolejne modele, czekają na obróbke zdjęć więc niebawem pojawią się pownie koljene wpisy:) Oczekuję też na nowy nabytek zakupiony w ramach zbliżającej się Gwiazdki:)

Dzis przedstawie wam model już publikowany na naszym forum. Z Japoni przenosimy się do naszej Europy. Będzie to marka naszych zachodnich sąsiadów. Niegdyś topowy model mianowicie jest to Opel Astra F w wersji gsi wykorzystywany w roku 93 przez belgijską załogę B.Thiry oraz G.Favier podczas rajdu Monte Carlo.

O to i model:

Niebawem kolejny wpis:)

Kolejny europejczyk. Tym razem twór naszych południowych sąsiadów. Bedzie to Škoda Fabia w specyfikacji S2000. 30 Rajd Argentyny rok 2010. Fińska załoga nr 3 tworzona przez J.Häninen oraz M.Markkula.

Model bym powiedział bardzo przyjemny:)
Nievawem kolejne wpisy.

Za Skode zawsze plus Very Happy

A ode mnie plus z Astrę, uważam go za jednego z lepszych gazeciaków Wink

Kokakolowy mi też się bardzo podoba:) ucieszy Cię pewnie fakt że już niebawem wrzucę kolejną Škode:) ale musi do mnie dotrzeć Smile

OpelFan tak myślałem że Ci się spodoba w szczególności co przeczytałem u Ciebie w wątku o tym egzemplarzu: )

W tym Nowym roku chciałbym zacząć od Japoni:) Model Toyota Celica GT-Four. Miniatura przygotowana by uczcić zwycięstwo załogi nr 6 w składzie J.M.Ponce oraz G.León. 20 Rajd Wysp Kanaryjskich który odbył sie w 1996 roku. model ma bardzo ładne i dość nietypowe malowanie. Pragnę nadmienić że w tym samym rajdzie zmagała się polska załoga w składzie K.Holowczyc oraz M.Wisławski poprzednią generacja Toyoty Celici. Zajęcli oni & pozycje w klasyfikacji generalnej:)

A oto i model:

Miłego oglądania i Życzę wszystkim wszystkiego co najlepsze w tym NOWYM ROKU 2018.

Niebawem ciąg dalszy.

Przyjemne malowanie tej Toyoty Wink

Dokoptuj jeszcze Hołowczyca z tego rajdu
i będzie fajny zestawik Smile

Hehe no tak fajny by byl:p w sumie baza jest na polce tylko kalek brak:p heh:)

Dziś chciałbym przedstawić kolejny model z mojej kolekcji. Zostajemy w Japoni. Chyba najbardziej rozpoznawalna marka na trasach rajdowych z racji stanowczego malowania i kolorystyki. Granatowa barwa, jaskrawo zółte boczne malowanie:) Wszyscy wiedzą i znają te barwy. Jest to model Subaru Impreza pierwszej generacji.
Model przedstawia start włoskiej załogi nr 4 w składzie P.Liatti oraz F.Pons w 65 Rajdzie Monte Carlo w 1997r.
O to i model:

Zawsze jak widzę Subaru w tym malowaniu to przypomina mi się mój
zbiorek subarynek z HPI (jak już pisałem modele zostały powymieniane
na inne do zbiorów). Gratuluję kolejnego autka w kolekcji Smile

Od zawsze podobały mi się Subaru Imprezy w tym malowaniu. Ale gdzie tam jest kolor seledynowy? Very Happy

msnrc Od zarania dziejów mężczyźni są uznawani za daltonistów:p heh. Fakt ze na modelu nie widac tego seledynu ale w rzeczywistości batdzij jaskrawy jest ten żółty i w późniejszych rocznikach. Chodziło mi o to że z takich barw jest kojarzona marka z rajdowych odcinków i nie tylko;)

andy ns dzięki za miłe słowa nie pierwsza i nie ostatnia subaryna w tym watku;) taka mini kolekcja juz jest u mnie:) i sukcesywnie bede męczył zdjecia i sukcesywnie wstawial wpisy.

Także idąc dalej tropep samurajów z kraju kwitnącej wiśni przedstawiam wam kolejny pojazd ze stajni Subaru. Tym razem bedzie to Subaru Imreza 555. Rajd Katalonii rok 1995 załoga nr 5 C.Sainz oraz L.Moya.

A o to i miniaturka

Niebawem ciąg dalszy:)

Cześć Romku! Pokazujesz fajne modele. Cieszę się, że kolekcja się rozwija, szczególnie ostatnie modele, czyt. Imprezy, bo jestem ich ogromnym fanem, ale z tego też powodu strasznie mnie zabolało określenie barw zespołu. Imprezy od zawsze były niebieskie. Na początku granatowe, a potem w legendarnym blue mica. Akcenty nigdy nie były seledynowe, bo cytując Wikipedię:

Cytat:

Barwa seledynowa (fr. céladon) – jasna, bladozielona, delikatna zieleń. Ten kolor uzyskuje się z jasnozielonego i szarego

Akcenty na imprezach od zawsze były jaskrawo żółte, a nie blado zielone.

Nie mniej oprócz tej wpadki, temat jest bardzo ciekawy i bardzo Ci kibicuję. Pozdrowienia Smile

HitFan ja Cie rozumiem że to jest jakrawy żółty jestem tego świadom. Tylko ten kolor jest przeze mnie tak nazwany z tego powodu że zawsze jak mówiłem że to jest żółty to poprawiano mnie że to seledyn:) Moja żona tesciowa szwagierki tak mówią na moje felgi w sejku:)

To jest żółty fluoroscencyjny na tylnuch felgach. A dla nich jest to seledyn:) i bądź tu mądry:p

P.s. już poprawiona nazwa koloru bocznych malowań Smile

Romek, to najwidoczniej się nie znają. Seledynowy to taki blady zielony, a żółty to żółty. Cytując ubierajsieklasycznie.pl Może się nazywać cytrynowy, pastelowy, słoneczny, neonowy, kanarkowy, miodowy, musztardowy (o jeżu kto te nazwy wymyśla) ale to dalej żółty xD (źródło: [link widoczny dla zalogowanych])
Możesz zabłysnąć wiedzą przed przedstawicielkami płci pięknej haha ;D