Zbiór fogarty'ego

Kolejna nowość w moim zbiorku F1:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Manfred Winkelhock był utalentowanym kierowcą, jednak startując w prywatnych zespołach nie miał szans na wyniki - przez kilka lat zdobył tylko 2 punkty. Jego najlepszym wynikiem w sezonie 1985 było 12 miejsce w GP Francji i był to jednocześnie ostatni ukończony wyścig.
Zespół RAM na początku korzystał z cudzych konstrukcji, np. Williamsa w 1980 roku:
[link widoczny dla zalogowanych]
Oryginalne konstrukcje RAM były używane od 1983 do 1985 roku, kiedy zespół wycofał się z F1.

Winkelhock jeździł oczywiście poza czołówką, w relacji z GP Francji z "kultowej" książeczki Niny Lengyel "Nareszcie Alain Prost" nie ma nawet wzmianki o jego starcie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dobre wyniki osiągał natomiast w mistrzostwach grupy C, nawiązując walkę nawet z fabrycznym zespołem Porsche:
[link widoczny dla zalogowanych]
Na zdjęciu z Hockenheim po lewej (zdjęcie jak i następne z rocznika 1985-86 Auto Jahr z mojego zbiorku makulatury).

Manfred zginął w wypadku na torze Mosport. Trzy tygodnie później w identycznym Porsche zginął inny niemiecki talent, Stefan Bellof (jego Porsche po prawej):
[link widoczny dla zalogowanych]

Więcej o Stefanie na mojej (niedziałającej) stronce:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A w Le Mans Toyoty ścigają Kristensena, ale chyba nie dam rady oglądać całą noc Sad

.

Prezent od Żonki - kolejny Maserati od Neo, tym razem edycja dla MCW:
[link widoczny dla zalogowanych]

Świetne modele, rewelacyjnie pokazana kolekcja. Bardzo fajnie, że na forum można poczytać takie historie, jak chociażby ta o zabójczo szybkim i niebezpiecznym Porsche 956.

fogarty napisał:

A w Le Mans Toyoty ścigają Kristensena, ale chyba nie dam rady oglądać całą noc Sad

.

Niestety, nie dogoniły. Ale deszcz tuż przed finiszem wynagrodził nieprzespaną noc. Pozostaje czekać na na przyszły rok z Porsche i mam nadzieję wyrównaną walkę trzech fabryk.

Dwa tygodnie temu pokazałem prezent od Żonki - Maserati od Neo. Tydzień temu bawi się z Córeczką na dywanie i nagle słyszę: "mężu, kup sobie jeszcze jakiś". No więc jest - żywiczny model od Matrixa, "filii" Neo.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ghia SS 450 Convertible, 1966
Powstały 52 ręcznie wykonywane egzemplarze z silnikiem Chryslera i na podwoziu Cudy. Wspaniałe auto...

Model dzisiaj przeszedł sesję. Pewnie wkrótce byłaby wrzucona na moją stronkę, ale serwer jest nieczynny półtora roku, więc siłą rzeczy nie mam weny do aktualizacji.

A w temacie: kilka dni temu trafiłem na ofertę darmowego hostingu - 10 GB przestrzeni dyskowej. Moja stronka w tej chwili zajmuje ok. 4,5, więc zarejestrowałem się i ruszyłem z przesyłaniem. Po mniej więcej 2,5 GB ftp stanął z informacją o wyczerpaniu limitu. Okazało się, że owszem oferują 10 GB ale nie do wypełnienia Shocked

. Przecież, cytuję ichniego admina "Żadne nowe forum czy świeżo zainstalowany portal nie zajmuje 5GB.." i "System jest wyposażony w liczne filtry które w pewnym stopniu rządzą kontami który nie przewiduje jednorazowego wgrania kilku tysięcy czy też kilkunastu tysięcy plików (bo pojedyncze zdjęcie z tego co patrzyłem na Pana stronie zajmuje mało ~50kb więc 4,5 GB zdjęć to masa plików." i jeszcze moje ulubione "Tak skonstruowany jest nasz system.".
No więc strona dalej będzie offline. Chwilowo można zajrzeć pod adres [link widoczny dla zalogowanych], ale połowa galerii nie działa i pewnie wkrótce usunę konto.

Przepiękny model, wspaniały.
Pozdrowienia dla Żony Smile

Lucanero napisał:

Pozdrowienia dla Żony Smile

Zadowolona z siebie Żonka dziękuje Wink

A to jeden z ostatnich zakupów przed wakacyjną lekką dietą - nowość od Sparka:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Edsel Citation Convertible, 1958
Historia Edsela wg Forbes'a jest największą wpadką biznesową wszechczasów, większą niż sprzedaż Alaski przez carską Rosję. Zakup obowiązkowy.

Oczywiście jest jeszcze kombi od PMA, też warto.
[link widoczny dla zalogowanych]

Dość okazyjnie kupiona nowość w kolekcji:
Austin Healey A100/6, 1957 - Spark
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Model niestety nie jest idealny, ale niedoróbek w zasadzie nie widać "gołym okiem" Wink

.

P.S. AutoArt w 1:18:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dzięki "cynkowi" od Darka u mnie także zaparkował żywiczny Horch.
PM to oczywiście nie Neo, ale model jest czysty i całkiem nieźle zdetalowany:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

P.S.
A to przedwojenne:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Licząc na wakacyjny sezon ogórkowy miałem zamiar nieco odpocząć od zakupów, ewentualnie uzupełniając jakieś zaległości. Pierwszego zamysłu ze względu na wysyp nowych form od Neo i Sparka/Reve pewnie nie zrealizuję, natomiast w drugiej kwestii przybyły dwie "nowości".

MG Midget był w czołówce listy "zakupów obowiązkowych". Spark to nie Neo, ale model jest udany:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Drugi to dość stary model pięknego "japończyka". Norev jaki jest, każdy widzi, ale do przyjęcia:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Dawno nic nie wklejałem, ale trochę modeli przybyło w tym czasie. Na początek jeden z pierwszych modeli Matrixa. Nie jest tak idealnie zmontowany jak późniejsza Ghia, ale i tak efektowny.
Spotkałem się z opinią, że jest "za mały", jest to jednak tylko wrażenie. Limuzyna powstała na bazie niewielkiego przecież samochodu, a model trafił w standardową dla Matrixa gablotkę.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Niezłe jest to 4 drzwiowe Porsche. Taka dzisiejsza Panamera.

Każde 911 z felgami Fuchs jest cudowne, ale jeśli jest to nietypowe 911 to i radość z posiadania i uczta dla oczu są na kosmicznym poziomie Smile

Gratuluję i pozytywnie zazdroszczę zdobyczy Smile

THX, zdecydowanie polecam zakup. Zresztą dzięki Wieśkowi mało bolesny dla portfela Wink

.

A teraz z nieco innej beczki. Sesję przeszedł nowy nabytek:
AC 428 Frua Fastback by Neo.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Świetny model, zakup obowiązkowy.

Pietro Frua zaprojektował wiele słynnych nadwozi, jednak moim ulubionym projektem jest chyba Monteverdi:
[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnia z żywicznych nowości w zbiorku, Lagonda 3-litre od Neo. Pewnie wkrótce otrzymamy także dwudrzwiowe coupe.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Sesję przeszedł także następca:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

No i chyba warto przy okazji przypomnieć chyba najsłynniejszą Lagondę:

Lagonda z PMA wygląda świetnie zwłaszcza w widoku z boku Smile

Czy mieści się ona w standardowym pudełku?