Zbiór fogarty'ego

Dusenberg w takim nadwoziu ?! Człowiek, uczy się całe życie.
Duse zawsze kojarzyły mi się z limuzynami, a nie takimi małymi, pięknymi roadsterami.

Zbiorki Neo - świetne, Lincoln w fajnej tonacji kolorystycznej ( czekam na Premiere Coupe '56, bardziej odpowiada mojemu gustowi ).
A Pontiac ? Gdyby nie kolor, odstający od epokiv... Piękne auto, powiew świeżości na rynku, auto niskie, szerokie, smukłe, odjeżdżające konkurencji pod względem trakcji. Skądś nagroda dla Pontiaca za modele roku 1959, się wzięła Wink

Dobra, czepiam się szczegółów, ale ozdoby na tylnym błotniku, są za daleko siebie ( drugi i trzeci ), powinny być w jednakowej odległości.
P.S
Dokładnie to jest Boneville Sports Coupe ( 2 door hardtop, a 4 door hardtop to Sports Sedan ) Smile

MaSCott napisał:

Dokładnie to jest Boneville Sports Coupe ( 2 door hardtop, a 4 door hardtop to Sports Sedan ) Smile

Raczej Bonneville sport coupe, co w wypadku serii 28 nie stanowiło specjalnej różnicy - były tylko trzy odmiany, więc nie trzeba było odróżniać 2d sport sedan od 2d sport coupe, jak w przypadku Cataliny, czyli modelu 21.
Podejrzewam, że w cennikach też był to po prostu HT.

No i popatrz, nie zwróciłem uwagi na błotnik - przy okazji sesji obejrzę prawy.

Widzę, że pod tym względem to Neo dało w ogóle ciała. Wink

Przeglądałem zdjęcia innych modeli. Dla porównania Sun Star (choć w skali 1:1 Cool

lepiej odwzorowało tą ozdobę tylnych błotników.
Neo:
[link widoczny dla zalogowanych]
Sun Star:
[link widoczny dla zalogowanych]

Tylko z daleka Wink

.

Tak na serio, to w 1/18 chyba nie ma sensu schodzić niżej AutoArta.
Grubość tych elementów w Sun Starze powiększona 18 razy to chyba z 5 centymetrów (może przesadzam, ale ze dwa razy za grube są na pewno).
[link widoczny dla zalogowanych]

Po namyśle wybieram Neo Wink

.

P.S.
W modelu drugi element jest przesunięty z obu stron, ale "rzuca się w oczy" tylko na zdjęciach.

fogarty napisał:

Nawet D w symbolu przypomina zarezerwowane dla żywic 0.

Człowiek się uczy przez całe życie Smile

Oszczędziłeś mi masę czasu, które marnowałem na poszukiwaniach z czego jest dany model PremiumX.

Dzięki fogarty,

Fogarty Ty lubisz takie rzeczy

[link widoczny dla zalogowanych]

Fogarty, Ty jesteś Klasą samą w Sobie...Twoje zbiory? Brak jest określeń dotyczących tego co sobą reprezentują, nie przejmuj się przekroczeniem budżetu...Boże! to nie grzech, zadroszczę Ci ale nie w sensie zazdrości...Powodzenia w poszerzaniu zbiorów!

@Arek, dzięki za wsparcie. Co rok mam postanowienie noworoczne - ograniczyć zakupy, ale jak dotąd brak mi silnej woli. Może teraz się uda...

@Bartek, są granice których przekroczyć nie wolno Wink

. Pojazd "Jetsonów" jest przepiękny, ale cena tego modelu już nie. Na pewno kiedyś będzie wydany w klasie budżetowej, np. przez Matrixa a biorąc pod uwagę ciągły postęp w jakości modeli może być wtedy lepszy niż EMC.

A dzisiaj jeden z nowych zakupów:

Zespół Rial startował w GP tylko przez dwa sezony. Debiut wypadł w sezonie 1988, kończącym erę turbo w F1. Ograniczenie ilości zużywanego paliwa przez turbodoładowane jednostki wymusiło korzystanie ze skomplikowanej a więc drogiej elektroniki. Jednak przewaga turbo była widoczna, McLareny zdominowały mistrzostwa, nie liczyły się Williamsy z wolnossącym Juddem. Spośród „atmosferycznych” silników jedynie używane „na wyłączność” przez Benettona Cosworthy DFR pozwalały na walkę o podium (oczywiście za McLarenami).

Andrea de Cesaris w 1988 roku był już bardzo doświadczonym zawodnikiem. Startując od 1980 roku trzykrotnie stał na podium, jednak przeważnie nie kończył wyścigów. Np. po spektakularnym wypadku w Austrii w 1985 roku wyczerpała się cierpliwość Guya Ligiera. W Holandii grzmiał: „To ostatni wyścig de Cesarisa w moim samochodzie. Nie stać mnie na to, kosztuje nas za dużo. Już w ubiegłym sezonie zdemolował za dużo sprzętu, obiecał że się poprawi. Moja cierpliwość się skończyła”. I rzeczywiście Włoch „wyleciał” z Ligiera.

W sezonie 1988 de Cesaris startował zwykle ze środka stawki. Najlepsze wyniki przypadły na eliminacje w Ameryce Północnej. Wprawdzie w Meksyku szybko zdefektowała skrzynia biegów, ale w Kanadzie startując z 12. pola konsekwentnie piął się w górę tabeli wyników i dojechałby czwarty, gdyby nie zabrakło paliwa.
Natomiast na trudnym torze ulicznym w Detroit ukończył wyścig, przegrywając tylko z Senną, Prostem i Boutsenem. Pomogły defekty i kolizje (np. Boutsen i Nannini "zespołowo" pozbawili szans na podium kierowców Ferrari), ale de Cesaris potrafił wykorzystać sytuację, zdobywając jedyne punkty w sezonie. Na czwartą pozycję wyszedł już na 27. okrążeniu, po elektrycznych problemach Patrese i ostrożnie jechał do mety. „Nie rozumiem, dlaczego ten wyścig nie został zatrzymany wcześniej. Tor to kupa gruzu, po prostu w tragicznym stanie”, mówił na mecie mimo wszystko zadowolony Andrea.

Mój zbiorek F1 rośnie ostatnio bardzo powoli, za dużo interesujących premier „cywili”. Tym razem model zakupiłem na pamiątkę po kierowcy, którego już nie zobaczymy na torze. 5 października Andrea De Cesaris, uczestnik 208 wyścigów F1, w wieku 55 lat zginął w wypadku motocyklowym pod Rzymem. Włoch stracił kontrolę nad Suzuki 600 i uderzył w barierę.

Święta, święta i po świętach - można wracać na forum.

Moje ostatnie nabytki, raczej ostatnie w tym roku. Większość osobiście dostarczona przez Mikołaja - ooops, miałem napisać Wiesia - dzięki Wink

.

Sunbeam Tiger Mk1 Convertible, 1964 – Spark, S4056

Pamiętacie epizod w “Get Smart”?

Talbot T23 Figoni & Falaschi Teardrop Coupe, 1938 – Spark, S2721

Bugatti T57 SC Atalante, 1937 – Spark, S2723

Delage D8 120 Figoni & Falaschi, 1939 – Spark, S2722

Daimler DE36 Hooper "Green Goddess", 1953 – Matrix, MX10402-021

Buick Wildcat II Concept, 1954 – PMA, 437 141220

Alvis 3-litre Super Graber Coupé, 1967 – Matrix, MX40105-021

Oldsmobile 98 Hardtop, 1959 - Neo Models, NEO46035

Kaiser Henry, 1951 - Neo Models, NEO45965

Rolls Royce Silver Ghost Doctor´s Coupé, 1920 - Neo Models, NEO44244

Alfa Romeo Canguro, 1964 - Neo Models, NEO43170

Rewelacją, tak czułem że dowalisz coś na Święta Smile

Piękne te Amerykany i reszta - muszę poczekać na swojego dilera Twisted Evil

Styczniowe żywiczne nowości – same perełki.

GLM, GLM43105002 - Chrysler Imperial CG Club Sedan, 1931

Matrix, MX40108-031 - Aston Martin DB2-4 Competition Spyder by Bertone, 1953

Matrix, MXLM01-0205 - Bugatti Type 57 Roadster "Grand Raid" Gangloff, 1934

Matrix, MX41001-051 - Jaguar D-Type LM Michelotti, 1963

Matrix, MXLM01-1202 - Lagonda V12 LeMans Lancefield, 1939

Matrix, MXLM01-1901 - Tatra T87, 1938

PMA, 437 110325 - Bugatti Type 57SC Atlantic, 1938

PMA, 437 091030 - Hispano Suiza J12 Cabriolet, 1935

PMA, 437 125330 - Lancia Astura Tipo 233 Corto, 1936

PMA, 437 082030 - Lincoln Futura Concept, 1955

Ubiegły rok okazał się rekordowy dla mojego zbiorku 1/43. Nie licząc zbieranych z obowiązku kultowych przybyło 169 modeli, niemal wyłącznie żywice. Niebezpiecznie zbliżyłem się do kolekcjonerskiego „jądra ciemności”. Zapadła decyzja – nastąpią (a właściwie już nastąpiły) ostre cięcia planów zakupowych.

Wysłany: Pon 18:46, 02 Mar 2015

Realizując plan oszczędnościowy w lutym udało mi się zmieścić w budżecie - w zasadzie przybywały tylko "resoraki" i "makulatura". Dzisiaj jednak dojechała jedna z czterech nowo zakupionych żywic.

Na liście zakupów mam trochę starych Sparków, głównie brytyjczyków. Kupując je trzeba się liczyć z niedoróbkami montażowymi, więc unikam zakupów w "kup teraz" za 100 i więcej USD czy euro, raczej szukam okazji. Trafiła się licytacja u sprzedającego z Hong Kongu, a ponieważ lubię tam kupować (doświadczeni sprzedawcy z HK to ekstraklasa ebaya - szybka wysyłka jako gift i profesjonalne pakowanie - u Francuzów i Włochów żywice strach kupować) strzeliłem snajperem i wygrałem.

Spark, S0227 - TVR Grantura MK2, 1961

Piękny model, chociaż nie pozbawiony "uroków starego Sparka".
Szukam innych TVR by Spark, jakby ktoś miał w rozsądnej cenie Wink

.

Wysłany: Pią 22:46, 06 Mar 2015

Dzisiaj udało się zamknąć minizbiorek starych Sparków:
Spark S0436 - Bizzarrini 5300 Spyder S.I., 1966

Spark S0390 - Bizzarrini Spyder GT 5300, 1966

Spark S0393- Bizzarrini 5300 Spyder, 1967

A tak się prezentują razem:

Może kiedyś uda się zamienić na zestaw sygnowany przez Giotto Bizzarriniego (foto z ebaya):

Brakuje zamkniętego 5300 GT America 1966 (SPBI04), ale rzadko pojawia się na ebayu.

W zasadzie w tematycznym minizbiorku należałoby uwzględnić także:
Spark SPBI01 - ISO Grifo A3C, 1964

Brakuje mi więc S0382 - niebieskiego ISO Grifo A3C, 1963.
Obecnie to mój numer jeden na liście braków. Jakby ktoś miał, chętnie odkupię.

Wysłany: Śro 21:46, 11 Mar 2015

Nowość w zbiorku ISO.
Matrix MX50905-021 - ISO 6000 GT Stradale Prototipo, 1965

Interesująca jest historia oryginału. Pierwszy prototyp powstał na bazie rozbitego prawie nowego ISO Rivolty GT. Wrak nabył zajmujący się handlem supersamochodami Carlo Bernasconi i zamiast przywrócić do stanu oryginalnego, przekazał go w ręce inżynierów z firmy Neri & Bonacini, aby na jego bazie zbudowali samochód sportowy.

Bernasconi zamierzał "seryjnie" przystosowywać ISO do wyścigów, jednak ostatecznie powstało nie więcej niż pięć egzemplarzy. Model przedstawia najbardziej znany z nich. Na aukcji w 2010 roku osiągnął cenę ponad pół miliona USD.

Wysłany: Czw 8:35, 19 Mar 2015

Długo szukałem okazyjnego TVR Grantura, ale kiedy w końcu udało się zdobyć Mk2 szybko dołączył także jeszcze bardziej okazyjny Mk3:
Spark - TVR Grantura MK3, 1962