"Kolekcja PRL-u" - seria Daffi

Poruszę jako ciekawostkę wątek Ogórka od Daffi. Przeglądając ostatnio rosyjskie forum znalazłem ciekawą historię, którą podobno podzielił się na nim "polski kolega". Nie wiem kto zacz, ani czy ta historia jest prawdziwa, ale rzuca ciekawe światło na kulisy powstania tego modelu:

Cytat:

Historia tego Yelcha/Karosa z Daffi jest nieco zagmatwana i ma posmak kryminału.
Każdy zapewne zna żywiczny model Skody Karosa czeskiej firmy Foxtoys. Jest na sprzedaż - ale dość drogi.
Na tej podstawie nasz klub wykonał dla siebie egzemplarz z żywicy w bardzo ograniczonych ilościach i sprzedawał go z rąk do rąk w formie ZESTAWU do samodzielnego montażu. Dla bogatszych sprzedawano go również w całości zmontowanym i pomalowanym. Charakterystyczne jest to, że egzemplarz został przerobiony na wygląd późnego Yelcha 272 MEX (wypukłe reflektory, inne bajery na dachu) z pełnym fototrawieniem (ramy okienne, chłodnica, tabliczki znamionowe Yelch).
Rok później ukazał się ten Daffi, będący kopią polskiego egzemplarza – dokładnie – ze wszystkimi naszymi błędami. Przeprowadziliśmy wewnętrzne dochodzenie w klubie i przypomnieliśmy sobie, że była jedna dziwna osoba, która kupiła zarówno ZESTAW, jak i złożony model. Ale od Daffi model jest wykonany z plastiku (kształty). Jak oni to zrobili? Czy zeskanowałeś model?

Ta historia była już nawet poruszana tutaj na forum w momencie kiedu pojawił się model od Daffi Ok!

Czyli najpierw ruscy nielegalnie i bez praw licencyjnych (tzw. inżynieria wsteczna to od lat ich specjalność) skopiowali model Foxtoys, a potem "odkryli", że legalnie działająca firma Daffi rzekomo wzorowała się na ich ukradzionym projekcie.
Czyli złodziej dla odwrócenia uwagi krzyczy "łapać złodzieja!". To jest typowe dla nich przeinaczanie prawdy i fałszowanie rzeczywistości, na które wciąż niektórzy dają się nabierać i kolportują ich zakłamaną narrację. Ech...

Przecież to się wydarzyło w Polsce, a nie w Rosji Shocked

Historię tę przytoczył Polak na rosyjskim forum. Nasi skopiowali Foxtoysa, a ich najwyraźniej Daffi.

Na rosyjskim forum Polak napisał o skopiowaniu "Yelcza" (!) w Polsce?
To już nic nie rozumiem...

To jest tekst tłumaczony translatorem google...

Po prostu kiedy pojawił się Daffi, rosyjscy kolekcjonerzy zauważyli podobieństwa do produktu FoxToys i wtedy ktoś z naszych, obecnych na forum wrzucił taką historię. Trafiłem na nią przypadkowo i zainteresowała mnie, bo jakoś nigdy o niej nie słyszałem (skoro była tutaj to musiałem ją przeoczyć).

Podsumowując:

1. FoxToys zrobił Skodę.
2. Nasi skopiowali Skodę dla klubu (?), zmieniając w niej kilka szczegółów.
3. Sprzedali po jednym egzemplarzu osobie niewiadomego pochodzenia.
4. Rok później wyszedł Ogórek od Daffi
5. Na rosyjskim forum ktoś z polski wrzucił tę historię.

Ogólnie nasi się nie popisali z piraceniem, ale najwięcej na sumieniu ma Daffi, bo on wykorzystując ten wzór, pozyskał już produkt, który sprzedaje komercyjnie. Oczywiście nie wiadomo czy historia jest autentyczna, ale brzmi wiarygodnie i rzuca pewne światło na to, że model ten w ogóle powstał...

Jeszcze dodam, że kilka lat wcześniej wyszedł Ogórek w jakiejś dziwnej skali od Daffi i wtedy bodaj Grzesiek (Tracker) pisał, że jak dla niego jest to przeskalowana kopia jakiegoś żywicznego handmade...

JarekS o tej sytuacji wspomina np. tutaj we wpisie, ale wydaje mi się że były u nas nawet wstawione zdjęcia cech szczególnych pokazujących, że Daffi to ewidentnie kopia.

OK, dzięki Panowie za wyjaśnienie.

Zostałem wywołany do odpowiedzi, więc spróbuję rzucić nowe światło na kilka spraw Smile

Dawno, dawno temu...
Jako pierwszy na forum, kilkanaście lat temu, kity MEX, a nieco później również LUX, oferował Janusz (Szjan-64). Były to te same żywice, z których modele produkował FoxToys. I rzeczywiście były to bardzo dobre jakościowo żywice, a Janusz "pozyskiwał" je ze Słowacji. Nie będę używał tu wielkich słów o "piractwie", bo nie wiem na jakich zasadach trafiały one do Janusza. Jeden z pierwszych kitów wpadł w moje ręce, a ja na własny użytek wykonałem sobie do niego trochę dodatków z żywicy. Były to między innymi dystanse na przednie reflektory, pozwalające "spolszczyć" Skodę na Jelcza - zamiast płaskich przednich reflektorów, w modelu pojawiały się wypukłe - Jelczowskie obudowy lamp przednich. Oprócz tych dystansów zrobiłem m.in. włazy dachowe (do wersji z uchylonymi włazami), elementy podwozia - spód baku paliwa, zbiorniki powietrza, resory, chłodnica, później również przednią oś ze skręcanymi kołami, a do wnętrza autobusu - siedzenia, zegar oraz komplet lamp z przezroczystej (i barwionej) żywicy.
Te moje dodatki wzbudziły zainteresowanie i na prośbę kolegów, wyprodukowałem ich trochę na potrzeby innych, składających te modele. Te elementy można zobaczyć w temacie Marka, jak wyszła reedycja kitów:
http://www.motoshowminatura.fora.pl/warsztat,45/jelcz-272-mex-1-43-kit-zywiczny-gdynia,17455.html
Janusz również wziął ode mnie trochę tych dodatków, natomiast czy i ile takich kitów sprzedało się poza naszym forum, tego nie wiem Smile

Próbowaliśmy też z Januszem wykonać zestawy bocznych szyb wycinane laserowo z cienkiej pleksi, ale ten pomysł się nie powiódł...
Niedługo później "Marki" (razamanaz) zaczęli sprzedawać swoje MEXy i LUXy gotowe, choć dało się też od nich pozyskać kity. Skąd "Marki" wzięły matki do produkcji swoich autobusów, nie wiem, nie będę więc dywagował... Czy są podobne do FoxToys'owych? Niech każdy sobie porówna, zdjęcia można łatwo znaleźć w Googlach.
Krótko zanim pojawił się Jelcz od Daffi, identyczny model wyszedł w Chinach, z chińskimi napisami na bokach autobusu (był pokazany u nas na Forum). Celowo wtedy kupiłem od razu ten model, żeby porównać szczegóły. Mając kita (w budowie) i porównując go do modelu Chińskiego/Daffika stwierdzam bardzo dużo podobieństw z zewnątrz, ale podwozie jest zupełnie inne, niż miałyby być zastosowane dodatki wykonane przeze mnie (zbiorniki, resory) - oczywiście po "przekonwertowaniu" na produkcję masową - mam na myśli sam wzór tych elementów.
Słyszałem z różnych wiarygodnych źródeł, że model Daffi powstał w oparciu o kit żywiczny będący kopią FoxToys'a, którego wykonanie zlecono jednemu z modelarzy Smile

Ale czy tak było na pewno i kto dla nich złożył kita? Pozostawmy to w sferze dywagacji. W każdym razie, ja swoje typy mam, ale pozostawię je dla siebie. Czy wypukłe lampy w modelu Daffi mają coś wspólnego z moimi dystansami, które kiedyś zrobiłem? Może tak, może nie... Czy to ważne...?
Czy Mex od Daffi ma coś wspólnego z modelem Foxtoys? Myślę, że tak Wink

Cieszmy się, że mamy tanią zabawkę, którą można zwaloryzować, przebudować, przerobić i zrobić z niej całkiem sensowny model Smile

A nawet można taki fabryczny model, bez żadnych waloryzacji, wstawić do gablotki i też cieszy oko.
Pozdrowienia.

Dzięki Jarku za rozwinięcie tematu. Jakbyśmy na to nie spojrzeli jedno jest jasne: Daffi samo nie zaprojektowało modelu jako takiego. Smaczku dodaje też fakt, że wypuszczono go w Chinach oraz w Czechach. Można zatem powiedzieć, że dzięki polskiemu kopiowaniu modelik zrobił pewną karierę komercyjną.

Dzięki Jarku za przypomnienie sprawy. Już to kiedyś czytałem, ale pozapominałem szczegóły 😉

Ciekawa historia! Jakoś wcześniej mi umknęła. Muszę się przyjrzeć Jelczowi z Daffi z bliska. Może się zdecyduję na zakup

To jeszcze dla przypomnienia, odkopałem stare zdjęcia.
Relacji z budowy mojego MEXa już nie ma na forum z powodu perturbacji z hostingiem, zresztą kita nie skończyłem - został sprzedany, ale poszedł w dobre ręce jedngo z kolegów z Forum, który na pewno go skończy Smile

Oryginalny kit MEXa z 2011 roku wyglądał tak:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Uwagę zwraca tylny ekspozytor i tylko jeden duży właz dachowy - to dlatego zacząłem robić dodatki spolszające Skodę na Jelcza, a były to m. in. takie elementy:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatecznie jednak te szyby nie były montowane, ponieważ trudno je było dopasować do wnęk okiennych, które nie były idealne (zawsze są jakieś dokładności odlewu)

Założone dystanse przednich reflektorów na moim kicie oraz podwozie, które zrobiłem u siebie, wyglądały tak:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Elementy podwozia, widoczne na moim kicie, były również potem odlewane jako dodatki.

Pozdrowienia